Niech najpierw poradzą sobie z problemem braku wody do picia, potem przyjdzie problem z dostawiami energii elektrycznej a na końcu problem braku ziemi. Chiński robotnik jest tak dobry, że większość Niemieckich firm się wycofuje powoli z tego rynku ... Do tego dochodzi problem ustawicznego podrabiania wszystkich i wszystkiego ...Almatura dostanie w dupkę bo chinole robią to taniej i coraz lepiejAle nie rośnie i komuś widać na tym zależy ...Powinna i pod to i pod zblizające się dobre wyniki:DCzy armatura nie powinna isc up ze kupi po groszach część toory?
ale tereny mają ok.
ARMATURA KRAKÓW [ARM] cz. I
REKLAMA
Tytuł: Armatura Kraków: przebić 200 mln zł
Data: 07:53 29.01.2008 6
Krakowski producent baterii zamierza
w tym roku zwiększyć sprzedaż o około 20 proc., a zysk netto o 48 proc.
Największy w Polsce producent armatury sanitarnej, według wstępnych szacunków, wypracował w 2007 r. około 5 mln zł zysku netto. Wynik był więc zbliżony do prognozy (5,1 mln zł). Przychody Armatury Kraków wyniosły 168,7 mln zł i okazały się niższe o 1,7 proc. od planowanej sprzedaży. Wobec 2006 r. przychody wzrosły o około 29 proc., a zysk netto o 132 proc. Spółka zwiększyła wydajność produkcji o 20 proc.
Prezes spółki Konrad Hernik tłumaczy, że w grudniu sprzedaż była niższa od oczekiwanej na skutek przejściowego schłodzenia koniunktury. Dodaje, że być może część zakupów została przeniesiona na wcześniejsze miesiące. - W styczniu sprzedaż idzie już zgodnie z założeniami - informuje.
Rosnąć minimum o 20 proc.
Armatura Kraków prognozuje, że w tym roku zwiększy przychody o około 20 proc., co oznacza, że mogą sięgnąć 202,7 mln zł. Z kolei EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) ma się zwiększyć o 30 proc., do 19,1 mln zł, a zysk netto o 48 proc., do 7,4 mln zł. - Mimo utrzymujących się dobrych perspektyw branży, zachowaliśmy ostrożność w formułowaniu prognoz na 2008 r. Oceniamy, że dynamika wzrostu sprzedaży na rynku krajowym w tym roku już nie będzie tak wysoka, jak w 2007 r. - mówi prezes. W ubiegłym roku łączna sprzedaż krajowa spółki wzrosła o 29 proc. (eksport o 27 proc., stanowiąc 18 proc. łącznych przychodów). W następnych latach firma chce zwiększać sprzedaż co najmniej o 20 proc. rocznie. W 2007 r. firma zwiększyła na krajowym rynku sprzedaż baterii o ponad 44 proc. Wpływy ze sprzedaży tego asortymentu stanowiły około 63 proc. jej łącznych przychodów. Spółka ocenia, że rosła szybciej niż konkurencja i zwiększyła ilościowy udział w rynku armatury sanitarnej do około 40 proc., z 37,7 proc. rok wcześniej.
Teraz czas na grzejniki
W ubiegłym roku Armatura Kraków koncentrowała się na rozwoju w podstawowym obszarze, czyli na produkcji baterii. Teraz chce poprawić sprzedaż innego asortymentu. Za środki z ubiegłorocznej emisji przygotowała nową ofertę grzejników aluminiowych. Celem spółki jest istotny wzrost w tym segmencie. W 2007 r. sprzedała grzejniki za 25,6 mln zł (7 proc. więcej niż w 2006 r.).
Spółka zamierza przejąć część rynku grzejników po upadłej Toorze, która rocznie sprzedawała ich za 45-50 mln zł. Jest nawet zainteresowana nabyciem wydziału produkcji grzejników Toory. - Jesteśmy w kontakcie z syndykiem i będziemy się zastanawiać nad złożeniem oferty. Spodziewam się, że w marcu zakończy się wycena majątku i będzie zaproszenie do składania ofert - mówi Hernik. Obecnie firma zleca produkcję grzejników.
W drugiej połowie roku spółka poszerzy ofertę o nowe rodzaje baterii, a także zaworów - te ostatnie stanowią teraz znikomą część jej przychodów.
Rozwój nie tylko organiczny
Armatura Kraków przymierza się też do przejęć podmiotów z branży, co pozwoliłoby jej skokowo zwiększyć sprzedaż. Jest zainteresowana m.in. kupnem działu produkcji grzejników Toory, ale rozważa też inne projekty (są na wstępnym etapie). Środki na akwizycje mogłaby pozyskać, sprzedając niepotrzebne do produkcji nieruchomości w Krakowie. Prezes liczy, że spółka może za nie otrzymać minimum 70 mln zł. Oczekuje, powołując się na informacje z Sądu Najwyższego, ostatecznego uregulowania stanu prawnego nieruchomości do końca pierwszego kwartału. Liczy na pozytywną decyzję dla firmy.
--------------------------------------------------------------------------------
Presspublica Sp. z o. o.
Data: 07:53 29.01.2008 6
Krakowski producent baterii zamierza
w tym roku zwiększyć sprzedaż o około 20 proc., a zysk netto o 48 proc.
Największy w Polsce producent armatury sanitarnej, według wstępnych szacunków, wypracował w 2007 r. około 5 mln zł zysku netto. Wynik był więc zbliżony do prognozy (5,1 mln zł). Przychody Armatury Kraków wyniosły 168,7 mln zł i okazały się niższe o 1,7 proc. od planowanej sprzedaży. Wobec 2006 r. przychody wzrosły o około 29 proc., a zysk netto o 132 proc. Spółka zwiększyła wydajność produkcji o 20 proc.
Prezes spółki Konrad Hernik tłumaczy, że w grudniu sprzedaż była niższa od oczekiwanej na skutek przejściowego schłodzenia koniunktury. Dodaje, że być może część zakupów została przeniesiona na wcześniejsze miesiące. - W styczniu sprzedaż idzie już zgodnie z założeniami - informuje.
Rosnąć minimum o 20 proc.
Armatura Kraków prognozuje, że w tym roku zwiększy przychody o około 20 proc., co oznacza, że mogą sięgnąć 202,7 mln zł. Z kolei EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) ma się zwiększyć o 30 proc., do 19,1 mln zł, a zysk netto o 48 proc., do 7,4 mln zł. - Mimo utrzymujących się dobrych perspektyw branży, zachowaliśmy ostrożność w formułowaniu prognoz na 2008 r. Oceniamy, że dynamika wzrostu sprzedaży na rynku krajowym w tym roku już nie będzie tak wysoka, jak w 2007 r. - mówi prezes. W ubiegłym roku łączna sprzedaż krajowa spółki wzrosła o 29 proc. (eksport o 27 proc., stanowiąc 18 proc. łącznych przychodów). W następnych latach firma chce zwiększać sprzedaż co najmniej o 20 proc. rocznie. W 2007 r. firma zwiększyła na krajowym rynku sprzedaż baterii o ponad 44 proc. Wpływy ze sprzedaży tego asortymentu stanowiły około 63 proc. jej łącznych przychodów. Spółka ocenia, że rosła szybciej niż konkurencja i zwiększyła ilościowy udział w rynku armatury sanitarnej do około 40 proc., z 37,7 proc. rok wcześniej.
Teraz czas na grzejniki
W ubiegłym roku Armatura Kraków koncentrowała się na rozwoju w podstawowym obszarze, czyli na produkcji baterii. Teraz chce poprawić sprzedaż innego asortymentu. Za środki z ubiegłorocznej emisji przygotowała nową ofertę grzejników aluminiowych. Celem spółki jest istotny wzrost w tym segmencie. W 2007 r. sprzedała grzejniki za 25,6 mln zł (7 proc. więcej niż w 2006 r.).
Spółka zamierza przejąć część rynku grzejników po upadłej Toorze, która rocznie sprzedawała ich za 45-50 mln zł. Jest nawet zainteresowana nabyciem wydziału produkcji grzejników Toory. - Jesteśmy w kontakcie z syndykiem i będziemy się zastanawiać nad złożeniem oferty. Spodziewam się, że w marcu zakończy się wycena majątku i będzie zaproszenie do składania ofert - mówi Hernik. Obecnie firma zleca produkcję grzejników.
W drugiej połowie roku spółka poszerzy ofertę o nowe rodzaje baterii, a także zaworów - te ostatnie stanowią teraz znikomą część jej przychodów.
Rozwój nie tylko organiczny
Armatura Kraków przymierza się też do przejęć podmiotów z branży, co pozwoliłoby jej skokowo zwiększyć sprzedaż. Jest zainteresowana m.in. kupnem działu produkcji grzejników Toory, ale rozważa też inne projekty (są na wstępnym etapie). Środki na akwizycje mogłaby pozyskać, sprzedając niepotrzebne do produkcji nieruchomości w Krakowie. Prezes liczy, że spółka może za nie otrzymać minimum 70 mln zł. Oczekuje, powołując się na informacje z Sądu Najwyższego, ostatecznego uregulowania stanu prawnego nieruchomości do końca pierwszego kwartału. Liczy na pozytywną decyzję dla firmy.
--------------------------------------------------------------------------------
Presspublica Sp. z o. o.
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 184 gości