To wsxystko wyjasnia....czlowiek starej daty mysli po staroswiecku....lubisz klimat PRLu...w polityce...lubisz udawac przedpotopowego(tego z koncowki lat 90tych)...Medrca....Jako człowiek starej daty widziałem już niejedno na świecie.Lwy wprawdzie nie mieszkają na Antarktydzie, ale za to Francja jest największym producentem bananów w UE, a na Islandii przez okrągły rok możesz kupić świeże arbuzy - zresztą pyszne!
Cała drobna spekuła zawsze szuka jakiegoś słynnego "info". Dla mnie informacja o Gwatemali jest bez wartości, gdyby firma podała szacunek sprzedaży na tamtym rynku, a raczej szacunek MARŻY jaką jest w stanie tamże osiągnąć. Bo to dopiero jest informacja dla inwestorów. A tak Celon poinformował o 22 milionach mieszkańców i ta informacja jest dokładnie tyle warta, co informacja o przejściowym braku lwów na Antarktydzie.
dla ciebie moze i nic waznego.....dla innych o tyle moze byc istotna ze CLN robi kolejny kroczek w globalizacji ....swego leku
Więc uprzejmie zwracam uwagę, że za Gierka z wielką pompą otwierano sprzedaż Fiatów 126p do Indii. Sprzedano tam całe 4 sztuki.
Jako wrotki dla słonia Indiry Ghandi.
Również w Egipcie otwarto montownię Fiatów 125p, których zmontowano całe 2000 sztuk z części z Polski (znaczy przyjechały tamże całe samochody, w Egipcie dokręcano tylko kierownice).
Na tych wspaniałych kontraktach zarobili tylko pracownicy tzw. Biur Handlu Zagranicznego (BHZ) FSM i FSO, oarz etatowi kapusie z POLMOTu.
Dieta wynosiła wtedy całe $10 dziennie (średnia w Polsce wynosiła $20 za miesiąc). I tyle w temacie eksportu do egzotycznych krajów.
I na koniec, żebyś się więcej nie jarał tą Gwatemalą, dam ci przykład:
Nie tak dawno różni tacy jak ty jarali się eksportem na Ukrainę, bo tam mieszka 50 milionów ludzi. I nie zastanowili się nawet chwili, że 7 milionów Szwajcarów ma siłę nabywczą około 20 razy większą niż 50 milionów Ukraińców.
Ale tego rodaju argumenty do takich słoikowych "Ynwestorów" jak ty nie trafiają. Gwatemala potęgą jest i basta.
To dlatego bliskie twemu sercu jest oczywista ....oczywistosc....
Ale jakbys sie troszke wysilil....i poczytal to bys wiedzial czym salmex rozni sie od fiata 126.....mianowicie wlasnie Tym jak zdobywa rynek w tych krajach gdzie sie pojawia....im wiecej bedzie krai w ktorych bedzie salmex tym wieksza kapucha splynie do CLN....bo globalny rynek leku referencyjnego...to ponad 5 mld $rocznie......krok po kroku rejestracje na innych rynkach spowoduja coraz eieksza kapuche naplywajaca z zagranicznych rynkow.....pomijajac juz inne kwestie zwiazane z nowymi lekami z pipelinu....i kasy np..z umow dystrybucyjnych....
A teraz po statoswiecku odpowiem ci tak.....h.oo.j...cie obchodzi czym sie jaram a czym nie....bo ty nie moj brat ani chwat...wiec wara ci od tego....