DINO POLSKA [DNP]
-
- Starszy sierżant sztabowy
- Posty: 297
- Rejestracja: 21 mar 2017 09:58
REKLAMA
-
- Starszy sierżant sztabowy
- Posty: 297
- Rejestracja: 21 mar 2017 09:58
Rynek jest mega nasycony czego nawet nie "ogarnia" Świtalski i produkuje buble w stylu małpki czy czerwone torebki. Jedyna zaleta jest to ze dino jest kapitałem Polskim i to moze przyciagac klientów. Do tego germażerke maja normalną a nie chemie w opakowaniach jak w biedrzeOtóż to!w Wielkopolsce w małych miastach Dino jest wiecej niz Biedry, dotąd nie pchali się do dużych miast, ale ostatno tez pojawili się w Poznaniu. Widać ze się rozwijają. Na początku było 4? właścicieli z tego co pamietam i w trakcie rozwoju sieci sprzedawali swoje udziały aby kupić sobie posiadłości na seszelach itp. Obecnie zostal tam jeden z tej czwórki z pakietem większościowym a resztę ma jakiś fundusz. Podobno był tam jakis poważny konflikt bo Fundusz nie mógł przejąc większości i był obrażony na "cały świat". Teraz nie wiem czy ten fundusz nie chce zbyć akcji na giełdzie. Już jest prospekt emisyjny ?
ale lokalizacje Dino są mocno dyskusyjne. Raczej na "wjazdach" do wiekszych wsi albo osiedli. Prawdopodobna strategia funuduszu jest taka, żeby pokazać kluczowym dostawcom (Unilever, Nestle, Danone itp.), że posiada wielki potencjał sprzedażowy i pod ten potencjał uzyskać lepsze warunki handlowe (przynajmniej na rok), po czym fundusz pokaże mega prognozy, i ucieknie. Rynek FMCG w Polsce rożsnie w tempie PKB albo wolniej, więc NOWE lokalizacje w długim horyzoncie mają małe szanse. Zobaczcie recesję PoloMarketów, które parę lat temu rosły tak szybko jak obecnie Dino. Dzisiaj w większości są Biedronki. Zwrot z inwestychi jest bliski zera, o ile nie ujemny.
Tylko PRZEJĘCIA są drogą wzrostu. I trzeba łapać okazje, póki biedra złapała zadyszkę, a Lidle potrzebują multum czasu na każdy obiekt (zresztą Lidle są za duże dla wsi i osiedli).
"bandyty nie ma" - Cymcyk
10 pkt
S 7371 Anglik S7431
S 5227 francuz
10 pkt
S 7371 Anglik S7431
S 5227 francuz
to miałes gwarancje ze nie ma tam chemi i produkt ekologiczny - ja bym to docenił .W słoiku z biedry to by robal nie przezyl 5 minut jakby sie poczestował zawartościąraz byłem w dino - kupiłem jakieś danie gotowe w słoiku, w domu odkręcam (wieczko było wklęsłe) a pod wieczkiem biały, żywy robal od tego momentu nie jem dań gotowych no i nie jeżdżę do dino
"bandyty nie ma" - Cymcyk
10 pkt
S 7371 Anglik S7431
S 5227 francuz
10 pkt
S 7371 Anglik S7431
S 5227 francuz
-
- Starszy sierżant sztabowy
- Posty: 297
- Rejestracja: 21 mar 2017 09:58
to prawda rynek jest mega nasycony a dyskonty to wchodza juz nawet do miejscowosci rzedu 3-4 tys mieskzancowRynek jest mega nasycony czego nawet nie "ogarnia" Świtalski i produkuje buble w stylu małpki czy czerwone torebki. Jedyna zaleta jest to ze dino jest kapitałem Polskim i to moze przyciagac klientów. Do tego germażerke maja normalną a nie chemie w opakowaniach jak w biedrzeOtóż to!w Wielkopolsce w małych miastach Dino jest wiecej niz Biedry, dotąd nie pchali się do dużych miast, ale ostatno tez pojawili się w Poznaniu. Widać ze się rozwijają. Na początku było 4? właścicieli z tego co pamietam i w trakcie rozwoju sieci sprzedawali swoje udziały aby kupić sobie posiadłości na seszelach itp. Obecnie zostal tam jeden z tej czwórki z pakietem większościowym a resztę ma jakiś fundusz. Podobno był tam jakis poważny konflikt bo Fundusz nie mógł przejąc większości i był obrażony na "cały świat". Teraz nie wiem czy ten fundusz nie chce zbyć akcji na giełdzie. Już jest prospekt emisyjny ?
ale lokalizacje Dino są mocno dyskusyjne. Raczej na "wjazdach" do wiekszych wsi albo osiedli. Prawdopodobna strategia funuduszu jest taka, żeby pokazać kluczowym dostawcom (Unilever, Nestle, Danone itp.), że posiada wielki potencjał sprzedażowy i pod ten potencjał uzyskać lepsze warunki handlowe (przynajmniej na rok), po czym fundusz pokaże mega prognozy, i ucieknie. Rynek FMCG w Polsce rożsnie w tempie PKB albo wolniej, więc NOWE lokalizacje w długim horyzoncie mają małe szanse. Zobaczcie recesję PoloMarketów, które parę lat temu rosły tak szybko jak obecnie Dino. Dzisiaj w większości są Biedronki. Zwrot z inwestychi jest bliski zera, o ile nie ujemny.
Tylko PRZEJĘCIA są drogą wzrostu. I trzeba łapać okazje, póki biedra złapała zadyszkę, a Lidle potrzebują multum czasu na każdy obiekt (zresztą Lidle są za duże dla wsi i osiedli).
generalnie biedronka pozamiatala
co patriotyzmu kupujacych nie ma co na to liczyc
Świtalski, jak Mazgaj, przegapił ważny moment na rynku, i w porę sie nie wycofał, bo uwierzył, że jednak w końcu JEMU musi się udać.Rynek jest mega nasycony czego nawet nie "ogarnia" Świtalski i produkuje buble w stylu małpki czy czerwone torebki. Jedyna zaleta jest to ze dino jest kapitałem Polskim i to moze przyciagac klientów. Do tego germażerke maja normalną a nie chemie w opakowaniach jak w biedrzeOtóż to!w Wielkopolsce w małych miastach Dino jest wiecej niz Biedry, dotąd nie pchali się do dużych miast, ale ostatno tez pojawili się w Poznaniu. Widać ze się rozwijają. Na początku było 4? właścicieli z tego co pamietam i w trakcie rozwoju sieci sprzedawali swoje udziały aby kupić sobie posiadłości na seszelach itp. Obecnie zostal tam jeden z tej czwórki z pakietem większościowym a resztę ma jakiś fundusz. Podobno był tam jakis poważny konflikt bo Fundusz nie mógł przejąc większości i był obrażony na "cały świat". Teraz nie wiem czy ten fundusz nie chce zbyć akcji na giełdzie. Już jest prospekt emisyjny ?
ale lokalizacje Dino są mocno dyskusyjne. Raczej na "wjazdach" do wiekszych wsi albo osiedli. Prawdopodobna strategia funuduszu jest taka, żeby pokazać kluczowym dostawcom (Unilever, Nestle, Danone itp.), że posiada wielki potencjał sprzedażowy i pod ten potencjał uzyskać lepsze warunki handlowe (przynajmniej na rok), po czym fundusz pokaże mega prognozy, i ucieknie. Rynek FMCG w Polsce rożsnie w tempie PKB albo wolniej, więc NOWE lokalizacje w długim horyzoncie mają małe szanse. Zobaczcie recesję PoloMarketów, które parę lat temu rosły tak szybko jak obecnie Dino. Dzisiaj w większości są Biedronki. Zwrot z inwestychi jest bliski zera, o ile nie ujemny.
Tylko PRZEJĘCIA są drogą wzrostu. I trzeba łapać okazje, póki biedra złapała zadyszkę, a Lidle potrzebują multum czasu na każdy obiekt (zresztą Lidle są za duże dla wsi i osiedli).
Jest w tej chwili w Polsce kilka sieci znacznie lepiej zarządzanych, i na dodatek PRYWATNYCH.
Ciekawe, czy ktoś po nie sięgnie...
pomysl maz gaja na alme byl taki , zeby to gownianych towaruf przyklejac nowe metki i dawac ceny z segmentu premium bo wg niego zakupy w almie mialy byc prestizowe ten kolo w pewnym momencie odlecial jemu sie wydaje ze jak ma miliony i rolexy to jes bogiem , a jes po prostu burakiem z milionami i rolexemŚwitalski, jak Mazgaj, przegapił ważny moment na rynku, i w porę sie nie wycofał, bo uwierzył, że jednak w końcu JEMU musi się udać.Rynek jest mega nasycony czego nawet nie "ogarnia" Świtalski i produkuje buble w stylu małpki czy czerwone torebki. Jedyna zaleta jest to ze dino jest kapitałem Polskim i to moze przyciagac klientów. Do tego germażerke maja normalną a nie chemie w opakowaniach jak w biedrzeOtóż to!
ale lokalizacje Dino są mocno dyskusyjne. Raczej na "wjazdach" do wiekszych wsi albo osiedli. Prawdopodobna strategia funuduszu jest taka, żeby pokazać kluczowym dostawcom (Unilever, Nestle, Danone itp.), że posiada wielki potencjał sprzedażowy i pod ten potencjał uzyskać lepsze warunki handlowe (przynajmniej na rok), po czym fundusz pokaże mega prognozy, i ucieknie. Rynek FMCG w Polsce rożsnie w tempie PKB albo wolniej, więc NOWE lokalizacje w długim horyzoncie mają małe szanse. Zobaczcie recesję PoloMarketów, które parę lat temu rosły tak szybko jak obecnie Dino. Dzisiaj w większości są Biedronki. Zwrot z inwestychi jest bliski zera, o ile nie ujemny.
Tylko PRZEJĘCIA są drogą wzrostu. I trzeba łapać okazje, póki biedra złapała zadyszkę, a Lidle potrzebują multum czasu na każdy obiekt (zresztą Lidle są za duże dla wsi i osiedli).
Jest w tej chwili w Polsce kilka sieci znacznie lepiej zarządzanych, i na dodatek PRYWATNYCH.
Ciekawe, czy ktoś po nie sięgnie...
Zdaje się, że temu burakowi już niewiele tych milionów i rolexów zostałopomysl maz gaja na alme byl taki , zeby to gownianych towaruf przyklejac nowe metki i dawac ceny z segmentu premium bo wg niego zakupy w almie mialy byc prestizowe ten kolo w pewnym momencie odlecial jemu sie wydaje ze jak ma miliony i rolexy to jes bogiem , a jes po prostu burakiem z milionami i rolexemŚwitalski, jak Mazgaj, przegapił ważny moment na rynku, i w porę sie nie wycofał, bo uwierzył, że jednak w końcu JEMU musi się udać.Rynek jest mega nasycony czego nawet nie "ogarnia" Świtalski i produkuje buble w stylu małpki czy czerwone torebki. Jedyna zaleta jest to ze dino jest kapitałem Polskim i to moze przyciagac klientów. Do tego germażerke maja normalną a nie chemie w opakowaniach jak w biedrze
Jest w tej chwili w Polsce kilka sieci znacznie lepiej zarządzanych, i na dodatek PRYWATNYCH.
Ciekawe, czy ktoś po nie sięgnie...
wyprowadzil sie do tego monte carlo czy nie?Zdaje się, że temu burakowi już niewiele tych milionów i rolexów zostałopomysl maz gaja na alme byl taki , zeby to gownianych towaruf przyklejac nowe metki i dawac ceny z segmentu premium bo wg niego zakupy w almie mialy byc prestizowe ten kolo w pewnym momencie odlecial jemu sie wydaje ze jak ma miliony i rolexy to jes bogiem , a jes po prostu burakiem z milionami i rolexemŚwitalski, jak Mazgaj, przegapił ważny moment na rynku, i w porę sie nie wycofał, bo uwierzył, że jednak w końcu JEMU musi się udać.
Jest w tej chwili w Polsce kilka sieci znacznie lepiej zarządzanych, i na dodatek PRYWATNYCH.
Ciekawe, czy ktoś po nie sięgnie...
Sieć marketów Dino, w której 49 proc. akcji zamierza sprzedać fundusz Enterprise Investors, zwiększyła tempo ekspansji i w najbliższych miesiącach ma pojawić się na GPW. Jacek Sawicki, szef Enterprise Investors, zapowiadał w grudniu, że liczy na ponad 1 mld zł wpływów ze sprzedaży akcji. Pakiet większościowy pozostaniew rękach twórcy sieci, Tomasza Biernackiego.
Czyli "obrażony" fundusz wyzbywa się akcji. Dino ma 623 sklepy wiec sporo
Czyli "obrażony" fundusz wyzbywa się akcji. Dino ma 623 sklepy wiec sporo
"bandyty nie ma" - Cymcyk
10 pkt
S 7371 Anglik S7431
S 5227 francuz
10 pkt
S 7371 Anglik S7431
S 5227 francuz
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 152 gości