ELEKTRIM [ELE] księga LXIX

[świadek3]

..skaranie boskie z tym błaznem...
co tu jest do liczenia ...tu wszystko już wyliczone
ale *** znowu zacznie te swoje "chaszcze i piaski

Nazywamy ten obszar miastem w mieście, bo będzie tu wszystko, co w prawdziwym mieście można spotkać – od budynków mieszkalnych przez biurowce po lokale usługowo-handlowe i gastronomiczne, a dodatkowo marina, czyli przystań jachtowa.
Cały projekt podzielony jest na cztery niezależne części: Starą Pragę, Doki, City i Park Mediów. Mówimy o łącznie 1 mln mkw. powierzchni, podzielonej po połowie na część mieszkaniową oraz biurowo-handlowo-usługową.
Stara Praga to część mieszkaniowa z lokalami usługowymi. Doki będą luksusową częścią projektu, z budynkami wysokiej klasy oraz wspomnianą mariną. City będzie spełniać funkcję usługowo-biurową, a Park Mediów będzie miejscem przeznaczonym do wypoczynku, gdzie będzie się znajdować forum medialno-technologiczne.
Warszawska Praga ma swoją sławę, czy wpływa to na zainteresowanie lokalami mieszkalnymi?
Praga, najstarsza dzielnica prawobrzeżnej Warszawy, mimo swojej bogatej historii w minionym stuleciu była kojarzona głównie ze zdewastowanymi kamienicami i dużą przestępczością, jednak staje się atrakcyjna dla artystów i przyciąga coraz więcej zamożnych osób – za sprawą stopniowej rewitalizacji, budowy drugiej linii metra oraz wielu nowych deweloperskich inwestycji.
W jakiego klienta celujecie?
Takiego, który ceni sobie mieszkanie w dobrej lokalizacji w centrum miasta, który nie chce zbyt długo dojeżdżać do pracy, który ceni ciszę, spokój oraz najwyższą jakość wykonania.
Chcemy, by nasz projekt był przyjaznym dla mieszkańców miejscem. Na świecie Warszawa ma opinię zielonej stolicy, dlatego w Porcie Praskim zieleń jest wyjątkowo ważna. W bezpośrednim sąsiedztwie naszej inwestycji znajduje się i nadwiślańska plaża, i park Praski. Najwięcej tego typu projektów jest na obrzeżach Warszawy – Port Praski to wyjątek, bo jest położony w centrum stolicy.
Na części naszego obszaru ruch samochodowy będzie przeniesiony pod ziemię. Chcielibyśmy stworzyć perełkę, by nie tylko warszawiacy chcieli tu spędzać czas wolny. Porównałbym nasz projekt do mariny w Hamburgu, którą odwiedzają ludzie z całych Niemiec.
Na jakim etapie jest realizacja części mieszkaniowej Portu Praskiego?
Aktualnie prowadzimy prace w ramach Starej Pragi. W ofercie mamy apartamentowce Krowia 6, Sierakowskiego 6 i Sierakowskiego II oraz Port i Latarnia, z jedynie 20 mieszkaniami. Łącznie apartamentowce liczą około 300 lokali, z których większość znalazła już nabywców lub jest zarezerwowana.
Jeszcze w tym roku rusza budowa kolejnego obiektu na prawie 200 mieszkań, a na początku przyszłego podobna inwestycja. Docelowo liczymy, że na Starej Pradze powstanie w sumie 20 tys. lokali.
Jak duże lokale oferujecie, jakie są średnie ceny apartamentów?
Klienci kupują zarówno najmniejsze lokale, o powierzchni 40–50 mkw., jak i zdecydowanie większe, nawet powstające z połączenia kilku lokali.
Ceny zaczynają się od 9 tys. zł za mkw., czyli relatywnie niskiego poziomu, biorąc pod uwagę lokalizację – kilka minut do Starówki, ścisłego centrum miasta, najważniejszych punktów stolicy. Port Praski sąsiaduje z dwiema stacjami metra: Stadion Narodowy oraz Dworzec Wileński.

[have_a_nice_trip]

..skaranie boskie z tym błaznem...
co tu jest do liczenia ...tu wszystko już wyliczone
ale *** znowu zacznie te swoje "chaszcze i piaski

Nazywamy ten obszar miastem w mieście, bo będzie tu wszystko, co w prawdziwym mieście można spotkać – od budynków mieszkalnych przez biurowce po lokale usługowo-handlowe i gastronomiczne, a dodatkowo marina, czyli przystań jachtowa.
Cały projekt podzielony jest na cztery niezależne części: Starą Pragę, Doki, City i Park Mediów. Mówimy o łącznie 1 mln mkw. powierzchni, podzielonej po połowie na część mieszkaniową oraz biurowo-handlowo-usługową.
Stara Praga to część mieszkaniowa z lokalami usługowymi. Doki będą luksusową częścią projektu, z budynkami wysokiej klasy oraz wspomnianą mariną. City będzie spełniać funkcję usługowo-biurową, a Park Mediów będzie miejscem przeznaczonym do wypoczynku, gdzie będzie się znajdować forum medialno-technologiczne.
Warszawska Praga ma swoją sławę, czy wpływa to na zainteresowanie lokalami mieszkalnymi?
Praga, najstarsza dzielnica prawobrzeżnej Warszawy, mimo swojej bogatej historii w minionym stuleciu była kojarzona głównie ze zdewastowanymi kamienicami i dużą przestępczością, jednak staje się atrakcyjna dla artystów i przyciąga coraz więcej zamożnych osób – za sprawą stopniowej rewitalizacji, budowy drugiej linii metra oraz wielu nowych deweloperskich inwestycji.
W jakiego klienta celujecie?
Takiego, który ceni sobie mieszkanie w dobrej lokalizacji w centrum miasta, który nie chce zbyt długo dojeżdżać do pracy, który ceni ciszę, spokój oraz najwyższą jakość wykonania.
Chcemy, by nasz projekt był przyjaznym dla mieszkańców miejscem. Na świecie Warszawa ma opinię zielonej stolicy, dlatego w Porcie Praskim zieleń jest wyjątkowo ważna. W bezpośrednim sąsiedztwie naszej inwestycji znajduje się i nadwiślańska plaża, i park Praski. Najwięcej tego typu projektów jest na obrzeżach Warszawy – Port Praski to wyjątek, bo jest położony w centrum stolicy.
Na części naszego obszaru ruch samochodowy będzie przeniesiony pod ziemię. Chcielibyśmy stworzyć perełkę, by nie tylko warszawiacy chcieli tu spędzać czas wolny. Porównałbym nasz projekt do mariny w Hamburgu, którą odwiedzają ludzie z całych Niemiec.
Na jakim etapie jest realizacja części mieszkaniowej Portu Praskiego?
Aktualnie prowadzimy prace w ramach Starej Pragi. W ofercie mamy apartamentowce Krowia 6, Sierakowskiego 6 i Sierakowskiego II oraz Port i Latarnia, z jedynie 20 mieszkaniami. Łącznie apartamentowce liczą około 300 lokali, z których większość znalazła już nabywców lub jest zarezerwowana.
Jeszcze w tym roku rusza budowa kolejnego obiektu na prawie 200 mieszkań, a na początku przyszłego podobna inwestycja. Docelowo liczymy, że na Starej Pradze powstanie w sumie 2 tys. lokali.
Jak duże lokale oferujecie, jakie są średnie ceny apartamentów?
Klienci kupują zarówno najmniejsze lokale, o powierzchni 40–50 mkw., jak i zdecydowanie większe, nawet powstające z połączenia kilku lokali.
Ceny zaczynają się od 9 tys. zł za mkw., czyli relatywnie niskiego poziomu, biorąc pod uwagę lokalizację – kilka minut do Starówki, ścisłego centrum miasta, najważniejszych punktów stolicy. Port Praski sąsiaduje z dwiema stacjami metra: Stadion Narodowy oraz Dworzec Wileński.

No i co z tego? Po pierwsze są tzw doniesienia prasowe. Tu nie ma ani słowa o kosztach jakie zostały poniesione a ktoś te koszty poniósł po to żeby na tym co kiedyś było portem stanęły budynki. Ten kto zainwestował nie zrobił tego w formie darowizny dla akcjonariuszy i będzie chciał wyciągnąć więcej niż włożył. Z tego co wiem to budowa finansowana jest kredytem, a kredyt ma to do siebie że trzeba go spłacić.

Co? Przy użyciu magicznej różdżki zamieniono w sposób bezkosztowy port w cała dzielnicę a ludziska ot tak wyskoczą sobie z kilkunastu miliardów?

Naiwna wiara w to że skoro na terenie portu będzie X mieszkań wartych Y mld to te Y mld należą się tylko i wyłącznie akcjonariuszom Elektrimu jest bujaniem w chmurach.

Wklejać to sobie możesz co tylko chcesz i o czym tylko chcesz, pytanie tylko czy masz kontakt ze światem rzeczywistym czy tez bujanie w obłokach tak bardzo Cię pochłania że nic innego się nie liczy.

[pietiap]

jeśli elektrim jest właścicielem portów to miliardy zysku należą się wszystkim akcjonariuszom tej spółki dużym ale i tym małym proporcjonalnie do udziałów.
rozumiem, że masz innych kandydatatów co to im się należy bo przecież wylewali beton na stropy przykładowego budynku nr. 25, napracowali się że hooohooo ale zapewniam, że tak to nie działa

ci od wylewania betonu dostają wypłatę za wylewanie a my powinniśmy dostać udział w zyskach

Naiwna wiara w to że skoro na terenie portu będzie X mieszkań wartych Y mld to te Y mld należą się tylko i wyłącznie akcjonariuszom Elektrimu jest bujaniem w chmurach.

[have_a_nice_trip]

jeśli elektrim jest właścicielem portów to miliardy zysku należą się wszystkim akcjonariuszom tej spółki dużym ale i tym małym proporcjonalnie do udziałów.
rozumiem, że masz innych kandydatatów co to im się należy bo przecież wylewali beton na stropy przykładowego budynku nr. 25, napracowali się że hooohooo ale zapewniam, że tak to nie działa

ci od wylewania betonu dostają wypłatę za wylewanie a my powinniśmy dostać udział w zyskach

Naiwna wiara w to że skoro na terenie portu będzie X mieszkań wartych Y mld to te Y mld należą się tylko i wyłącznie akcjonariuszom Elektrimu jest bujaniem w chmurach.

Zysk akcjonariuszy będzie pomniejszony o wszelkie koszta związane z przekształceniem portów w dzielnicę. Nie będą więc to żadne miliardy które ktoś sobie oblicza mnożąc metry i cenę za metr. Tak to działa.

[świadek3]

jeśli elektrim jest właścicielem portów to miliardy zysku należą się wszystkim akcjonariuszom tej spółki dużym ale i tym małym proporcjonalnie do udziałów.
rozumiem, że masz innych kandydatatów co to im się należy bo przecież wylewali beton na stropy przykładowego budynku nr. 25, napracowali się że hooohooo ale zapewniam, że tak to nie działa

ci od wylewania betonu dostają wypłatę za wylewanie a my powinniśmy dostać udział w zyskach

Naiwna wiara w to że skoro na terenie portu będzie X mieszkań wartych Y mld to te Y mld należą się tylko i wyłącznie akcjonariuszom Elektrimu jest bujaniem w chmurach.

Zysk akcjonariuszy będzie pomniejszony o wszelkie koszta związane z przekształceniem portów w dzielnicę. Nie będą więc to żadne miliardy które ktoś sobie oblicza mnożąc metry i cenę za metr. Tak to działa.

Jak człowiek może być takim błaznem
Koszt Całej INWESTYCJI mentole wynosi do 4 mld ...mówi o tym prezes Portów Pykiel na filmie
Porty Praskie nie korzystają z Żadnych Kredytów
..to też mówi Prezes na filmie.....
Koszt zakupu tych "chaszczy i piasków" ....praktycznie 0 ( słownie zero złotych)
..ale *** wie swoje ....

[zielone pomidory]

TROCHE SIE STRONA ELEKTRIMU SPOZNIA, ALE MAMY KOLEJNA RZECZ:

PROJEKTY UCHWAŁ
§ 1
1. Zgromadzenie postanawia zmienić Statut Spółki w ten sposób, że w §5 Statutu Spółki po ustępie 2 dodaje się nowy ustęp 3 o następującym brzmieniu:

„3. Akcje Spółki mogą być umorzone za zgodą akcjonariusza, w drodze ich nabycia przez Spółkę (umorzenie dobrowolne). Akcje nabyte w trybie umorzenia dobrowolnego należy umieścić w bilansie Spółki w osobnej pozycji aktywów. Umorzenie akcji nabytych przez Spółkę w trybie umorzenia dobrowolnego następuje na podstawie uchwały Walnego Zgromadzenia Spółki. Umorzenie dobrowolne może być dokonane nie częściej niż raz w danym roku
obrotowym. W Spółce może być utworzony specjalny fundusz rezerwowy na potrzeby umorzenia dobrowolnego.”
2. Zgromadzenie na zasadzie art. 430 § 5 Kodeksu spółek handlowych upoważnia Radę Nadzorczą Spółki do ustalenia tekstu jednolitego Statutu Spółki obejmującego zmiany wynikające z niniejszej uchwały.
§ 2

To jest tekst propozycji uchwały Walnego Zgromadzenia Elektrimu w dniu 1 czerwca 2017 ....
Dzisiaj już WIEMY, że ten akurat wniosek, jest AUTORSTWA Solorza i Piskorza
Z tej uchwały zatem , która na pewno będzie przegłosowana, wynika jeden podstawowy wniosek :
Żadnego POWROTU spółki na GPW w przewidywalnym horyzoncie czasowym , jeśli w ogóle kiedykolwiek .....Solorz nie przewiduje
Dlatego zdecydował POD PRESJĄ , że musi pozwolić na "humanitarny"(nieprzymusowy) WYKUP akcji od drobnych, czekających już DZIESIĄTKI LAT ...na "uzdrowienie" spółki przez tego .......a , (niecenzuralne słowo)
Jaka jest solorzowa wycena wartości tych akcji , to sobie można wyobrazić , skoro ŻADEN AUDYTOR nie ma ODWAGI pod nią się podpisać
Milion metrów użytkowych w Portach Praskich , które dadzą przychód kilkunastu miliardów złotych( 9 tys./m2 minimalna cena sprzedazy aktualna) , przy koszcie własnym 4 mld ( cytat z prezesa PP Pykiela ) ....to dla Piskorza wartość najwyżej 100 mln zł !!!! . To są te "wyceny geniusza biznesu" kształconego w austyjackich pi....lach .

300 lat w celi śmierci to za mało dla tego DRANIA

Solorz już wie że emisja jest zablokowana tym samym wyciskanie wstrzymane . A czas go nagli , połączenie z EILEMAMI jest konieczne do spłaty kredytu za przepłacony PLUS , wystarczy spojrzeć na kalendarz spłat kredytu CP i wszystko jasne . Od dawna wtajemniczeni ELEFANTY mówili że nie ma cudów Solorz nie spłaci tak dużych rat . No i właśnie powoli dochodzi do ściany . Przetrzymał nas kilka lat a teraz musi coś zrobić z nami żeby zatopić łódź z dokumentami ugody TAJNEJ przez POUFNEJ PTC i inne .
Na walne które zwołał MACIEK 1 czerwca Solorz dodał projekt uchwał o umorzeniu akcji za pieniądze Elektrimu !!! Trochę to śmieszne bo jeszcze kilka tygodni temu piskorz na NWZA mówił że potrzebna emisja bo pieniędzy nie ma w kasie Elektrimu . Teraz widzimy że pieniądze nagle się znalazły i będą wydawane na skup akcji Elektrimu jeśli ELEFANTY wyrażą zgodę na propozycje piskorza czyli solorza . panie solorz niech się pan nie martwi myślę że 100 PLN za akcje i będzie pan miał spokój raz na zawsze z TYTANOWCAMI .

[pietiap]

widzę, że jest jakiś problem na poziomie podstawowym z definicjami "przychód" "zysk", "koszty uzyskania przychodu"

już być coś lepiej napisał, że jakiś podatek od ewentualnego zysku, czy jak jeśli chcesz koniecznie dokopać

Zysk akcjonariuszy będzie pomniejszony o wszelkie koszta związane z przekształceniem portów w dzielnicę. Nie będą więc to żadne miliardy które ktoś sobie oblicza mnożąc metry i cenę za metr. Tak to działa.

[świadek3]

TROCHE SIE STRONA ELEKTRIMU SPOZNIA, ALE MAMY KOLEJNA RZECZ:

PROJEKTY UCHWAŁ
§ 1
1. Zgromadzenie postanawia zmienić Statut Spółki w ten sposób, że w §5 Statutu Spółki po ustępie 2 dodaje się nowy ustęp 3 o następującym brzmieniu:

„3. Akcje Spółki mogą być umorzone za zgodą akcjonariusza, w drodze ich nabycia przez Spółkę (umorzenie dobrowolne). Akcje nabyte w trybie umorzenia dobrowolnego należy umieścić w bilansie Spółki w osobnej pozycji aktywów. Umorzenie akcji nabytych przez Spółkę w trybie umorzenia dobrowolnego następuje na podstawie uchwały Walnego Zgromadzenia Spółki. Umorzenie dobrowolne może być dokonane nie częściej niż raz w danym roku
obrotowym. W Spółce może być utworzony specjalny fundusz rezerwowy na potrzeby umorzenia dobrowolnego.”
2. Zgromadzenie na zasadzie art. 430 § 5 Kodeksu spółek handlowych upoważnia Radę Nadzorczą Spółki do ustalenia tekstu jednolitego Statutu Spółki obejmującego zmiany wynikające z niniejszej uchwały.
§ 2

To jest tekst propozycji uchwały Walnego Zgromadzenia Elektrimu w dniu 1 czerwca 2017 ....
Dzisiaj już WIEMY, że ten akurat wniosek, jest AUTORSTWA Solorza i Piskorza
Z tej uchwały zatem , która na pewno będzie przegłosowana, wynika jeden podstawowy wniosek :
Żadnego POWROTU spółki na GPW w przewidywalnym horyzoncie czasowym , jeśli w ogóle kiedykolwiek .....Solorz nie przewiduje
Dlatego zdecydował POD PRESJĄ , że musi pozwolić na "humanitarny"(nieprzymusowy) WYKUP akcji od drobnych, czekających już DZIESIĄTKI LAT ...na "uzdrowienie" spółki przez tego .......a , (niecenzuralne słowo)
Jaka jest solorzowa wycena wartości tych akcji , to sobie można wyobrazić , skoro ŻADEN AUDYTOR nie ma ODWAGI pod nią się podpisać
Milion metrów użytkowych w Portach Praskich , które dadzą przychód kilkunastu miliardów złotych( 9 tys./m2 minimalna cena sprzedazy aktualna) , przy koszcie własnym 4 mld ( cytat z prezesa PP Pykiela ) ....to dla Piskorza wartość najwyżej 100 mln zł !!!! . To są te "wyceny geniusza biznesu" kształconego w austyjackich pi....lach .

300 lat w celi śmierci to za mało dla tego DRANIA

Solorz ma 66 mln akcji ...pozostali 18 mln szt
cena minimum to 120 zł/akcję Elektrimu , wiec na FUNDUSZ WYKUPU potrzeba co najmniej 2 mld zł !!!!!
Prawdopodobnie tych "drobnych" akcji jest mniej ...około 8 mln ????
4 mln macieja i 4 nasze ???
czyli Solorz potrzebuje ....MILIARD ZŁOTYCH na WYKUP
Zębaty szykuj kasę !!!!!! na ROZWÓD z nami !!!!!!

...tylko SZYBKO chłopie, ..."migiem" szykuj tą kasę, bo możesz nie zdążyć

KRYSKA NA MATYSKA Autor: ~hwost [178.36.1.*] 2017-05-19 21:32
Jestem jedną z kilkunastu osób ,które złożyły doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa ,Otrzymałem odpowiedz od RZECZPOSPOLITA POLSKA PROKURATURA KRAJOWA DEPARTAMENT DO SPRAW RZĘSTĘPCZOŚCI GOSPODARCZEJ Treść-Po rozpatrzeniu zażalenia i zwrocie akt śledztwa do Prokuratury Okregowejw Warszawie, sprawa ta zostanie zbadana przez Departament do Spraw Przestepczosci Gospodarczej Prokuratury Krajowej i o wynikach tego badania zostanie Pan poinformowany.

[świadek3]

Autor: ~eldorado [5.172.255.*] 2017-05-19 15:52 Opublikowano przy kursie: 6,01 zł , zmiana od tamtej pory: 0,00%
list do Pana PrezesaZgłoś do moderatora
Znany biznesmen Ryszard P. idzie do więzienia.
RZESZÓW. Zapadł wyrok ws. wyprowadzenia ponad 14 mln zł z Rzeszowskich Zakładów Graficznych S.A. Główny oskarżony dostał 3 lata bezwzględnego więzienia.
To już koniec prawniczej batalii. Zapadł prawomocny wyrok w ciągnącym się od kilku lat procesie rzeszowskiego biznesmena. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał w czwartek w mocy wyrok 3 lat pozbawienia wolności dla Ryszarda P. Wraz z nim za kraty na 2,5 roku trafi jego zięć Marcin B. – W przekonaniu sądu wyrok sądu I instancji jest trafny i sprawiedliwy. Nie może być ani zmieniony, ani uchylony, bo nie ma ku temu podstaw – mówił w uzasadnieniu sędzia Edward Loryś. Żaden z oskarżonych nie zjawił się w sądzie na ogłoszeniu ostatecznego rozstrzygnięcia.
Chodzi o wyrok z 5 lutego 2016 r., kiedy to Sąd Okręgowy w Rzeszowie uznał Ryszarda P., jego syna Sebastiana P. i zięcia Marcina B. oraz Bogdana. K. za winnych wyprowadzenia kwoty ponad 14 mln zł z Rzeszowskich Zakładów Graficznych S.A. Ryszard P. został skazany na 3 lata pozbawienia wolności, ma również zapłacić 100 tys. zł grzywny. Marcina B. sąd skazał na 2,5 roku pozbawienia wolności i zapłatę grzywny w wysokości 80 tys. zł. Sebastian P. i Bogdan K. usłyszeli wyroki 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Mają zapłacić kolejno 60 i 18 tys. zł grzywny. Wszyscy czterej mają również solidarnie naprawić szkodę wyrządzoną RZG SA. w kwocie 14 mln 133 tys. 998 zł. Sąd Apelacyjny dodatkowo zasądził oskarżonym zwrot kosztów postępowania odwoławczego.
- Oskarżeni dokonywali dziesiątków różnych operacji z zakresu prawa cywilnego i gospodarczego i w wyniku tych operacji oraz działań rażąco sprzecznych z interesami ekonomicznymi Rzeszowskich Zakładów Graficznych doprowadzili do przejęcia przez Ryszarda P. nieruchomości zlokalizowanej przy ul. Lisa-Kuli 19. W tych działaniach Sąd Okręgowy dopatrzył się elementów winy, a więc działania te miały charakter przestępczy – mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Edward Loryś.
W ocenie sądu taki, a nie inny układ osobowy był stworzony po to, żeby osiągnąć cel końcowy, czyli przejecie nieruchomości – Mechanizm takich działań możliwy był przy wykorzystaniu szczególnych warunków osobowych i powiązań rodzinnych. Jak zeznawał Bogadan K., Ryszard P. nie zainteresowałby się zakładem poligraficznym, gdyby nie nieruchomość przy ul. Lisa-Kuli. To on następnie decydował o osobach, które będą w radzie nadzorczej i to on decydował, kto będzie prezesem zarządu. Wszystkie działania zaczęły się w momencie, gdy prezesem zarządu został Marcin B., osoba młoda i bez doświadczenia, ale zięć większościowego udziałowca Ryszarda P. – kontynuował sędzia Loryś.
Sąd uznał, że wyznaczona oskarżonym przez sąd I instancji kara jest sprawiedliwa i nie może być zmieniona. Z wyroku zadowolona jest prok. Marta Steciak reprezentująca Prokuraturę Okręgową w Rzeszowie. – Wyrok jest satysfakcjonujący, bo to były lata pracy prokuratury i Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Wyrok jest prawomocny, ale stronom przysług
uje złożenie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Złożenie jej zapowiedział już pełnomocnik Ryszarda P. mec. Piotr Blajer.
Katarzyna Szczyrek Super Nowości

3 lata za 14 mln. Kalkulator do ręki Panie Piskorz Solorz i Tobias

[Jot23]

OD DANA

ORZECZENIE W SPRAWIE E-LEKTRIMU !

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/FCB2B66FF4

MILEJ LEKTURY !

[Jot23]

WPRAWDZIE DZIS JESTEM MOCNO "ZMECZONY" I NIEDOSPANY, ALE PO PRZEJRZENIU 30 STRON PRZEDE WSZYSTKIM OPISU A POTEM UZASADNIENIA MOGE STWIERDZIC, ZE CZULEM SIE JAKBY CZYTAL UZASADNIENIE UKS

NIE JESTEM PRAWNIKIEM, STAD NIE WIEM CZY RZECZYWISCIE JEST ISTOTNA ROZNICA W PRZEDAWNIENIU KIEDY JEST POSTEPOWANIE Z MOZLIWOSCIA ZAWARCIA UKLADU A KIEDY UPADLOSC LIKWIDACYJNA

ALE GENERALNIE WIDZE, ZE WSZYSTKIE WATPLIWOSCI SA ROZSTRZYGANE NA NIEKORZYSC ELEKTRIMU

DOWOLNE PRZYJECIE KUP UDZIALOW I WYLACZENIE 2005 TO JUZ JEST IMHO BARDZO JEDNOISTRONNE I DOSC AROGANCKIE TRAKTOWANIE PRZEDSIEBIORCOW

Z DRUGIEJ STRONY PRAWNICY SPOLKI JAKBY SZLI W ZAPARTE I NIE LICZYLI SIE Z TYM ZE MOGA PRZEGRAC

JESLI DOSTAJA OPINIE PANI PROFESOR ,KTORE SAD UZYWA PRZECIWKO ELE TO MOCNO COS NIE TAK

ODNIESC MOZNA TEZ WRAZENIE, ZE (MOZE TROCHE PRZEZ TE JEDNA GOW. NIANA FAKTURKE) CZLEKA PO PODSTAWOWCE, MOZE PRZEZ AROGANCJE LUB BRAK UMIEJENOSCI ZARZADU I PRAWNIKOW , A MOZE TEZ PRZEZ NIECHEC DO SOLO 'WSZYSTKO JEST UZYWANE PRZECIWKO NIM" ,A RYKOSZETEM TROCHE TEZ PRZECIWKO NAM

[pietiap]

nawet zawodówki nie miał a doradzić prawnie ws pak potrafił już od dawna mówi się o tym, że program nauczania w szkołach podstawowych jest zbyt rozszerzony i dzieciaki mają za dużo nauki ale przynajmniej coś potrafią (co widać na przykładzie)

a poważnie... że też sądy i skarbówka w obliczu takiego przekrętu zajmują się jakąś jedną lewą fakturą za głupie 62.400. kur...mać, szczęka opada.

Zdaniem DUKS Spółka zawyżyła też koszty uzyskania przychodów o 62.400 zł (faktura nr 107/2006 z 26 września 2006r. wystawiona przez Agencję K. - zwana dalej: "K."), za doradztwo prawne w sprawie aranżacji finansowania projektu PAK. Według DUKS Spółka nie przedłożyła dowodów dokumentujących wykonanie zafakturowanej usługi, a materiał dowodowy sprawy pozwała na uznanie, iż usługa wynikająca z tej faktury nie miała miejsca w rzeczywistości. Faktura ta nie dokumentowała rzeczywistej transakcji, a jej wystawienie skutkowało generowaniem kosztu, czym naruszono art. 15 ust. 1 u.p.d.p. Wydatek wynikający z tej faktury nie stanowi więc kosztów uzyskania przychodu, bo nie dokumentuje wykonania czynności (usługi doradztwa prawnego) przez wystawcę faktury. Ww. osoba miały wykształcenie podstawowe, a usługi prawne w zakresie umowy prywatyzacyjnej ZE PAK świadczyły m.in. Kancelaria Prawna dr D. K., Kancelaria Prawnicza A. S., . P. Sp. z o. o. & W. Sp. kom. Skoro Spółka w przypadku umowy prywatyzacyjnej Z., tak jak w przypadku innych transakcji, korzystała z usług firm zapewniających wysoki standard świadczonych usług i charakteryzujących się wysokimi kwalifikacjami i renomą, uzasadnione wątpliwości budziło to, że w tym samym zakresie korzystała z usług osoby z wykształceniem podstawowym

[pietiap]

jedna na 62400 a druga?

Z ustaleń organów podatkowych wynikało natomiast, że wystawca ww. faktury, który miał świadczyć kwalifikowane usługi w postaci doradztwa prawnego miał jedynie wykształcenie podstawowe, a ponadto osoba ta przesłuchiwana w charakterze świadka i następnie w charakterze podejrzanego w Prokuraturze Okręgowej (V Ds. [...]/09) zeznała 25 maja 2009r., że uczestniczyła w procederze polegającym na wystawianiu faktur za usługi, których w rzeczywistości nie wykonywano. Wystawianie fikcyjnych faktur odbywało się za pośrednictwem wielu firm, które zakładane były przez osoby skłonne do uczestniczenia w tym procederze, a mechanizm zakładania takich firm był następujący: szukałem wśród znajomych osób chętnych do zakładania firm; od razu informowałem, że będą wystawiane lewe faktury. (...) jeżeli wystawiana była faktura np. na 50.000 PLN brutto, to przychodził przelew od nabywcy faktury. My już wiedzieliśmy przed jego wysłaniem, że taki przelew przyjdzie. Wtedy dzwoniłem do (...) i on odbierał pieniądze (wszystkie konta podane są na fakturach) i w całość mi oddawał, a ja przekazywałem gotówkę do pośrednika, który "nagrał" nabywcę. W ten sposób mieliśmy potwierdzenie przelewu pieniędzy przez konto bankowe. Z tych pieniędzy które trafiały z powrotem do nabywcy faktury, raz w miesiącu dostawaliśmy pieniądze, w zależności od pośrednika 6-8% od wartości faktury netto. (...) Spółka wzięła jakieś dwie faktury ok. 50 tyś PLN (k. 114-119, załącznik nr 65 do protokołu kontroli). DIS ww. zeznania ocenił w sposób trafny za spójne i logiczne oraz wskazał, że włączył do akt sprawy uwierzytelnioną kserokopię ostatecznej decyzji DIS z 24.08.2012r. wydaną wobec K. w przedmiocie określenia zobowiązania podatkowego w podatku dochodowym od osób fizycznych za 2007r. i uwierzytelniony protokół przesłuchania podejrzanego z 24 lutego 2012r. sygn. akt V Ds. [...]/10. Z obu ww. dokumentów wynika, że ww. osoba trudniła się procederem wystawiania fikcyjnych faktur, które nie dokumentowały faktycznych zdarzeń gospodarczych, a okoliczności te konsekwentnie podawała w zeznaniach z 25 lutego, 17, 18 września i 7 października 2009r., wskazując Spółkę, jako odbiorcę dwóch takich faktur. DIS podjął też próbę przesłuchania K., wzywając pismem z 18 czerwca 2013r. do osobistego stawienia się 16 lipca 2013r. w charakterze świadka na okoliczność m.in. wystawiania Spółce faktur. Spółkę zawiadomiona o miejscu i terminie przeprowadzenia dowodu, ale K., mimo dwukrotnego awizowania nie odebrał przesyłki. Z akt sprawy wynika też, że K. nie prowadził księgowości.

[pietiap]

wszędzie tajemnicza firma K co to wystawiła lewą fakturę aż tu w jednym zdaniu ktoś z sądu nie usunął przypadkowo

Zdaniem Spółki ani DIS ani DUKS nie udowodnili braku wykonania usług udokumentowanych fakturą Kramer, więc zarzuty skargi są zasadne.

[pietiap]

ale co tam jakaś jedna lewa faktura

pierwsze wstępne uzgodnienia wartości ceny za jaką D. miała nabyć przedmiotowe udziały Opcją kupna od E. znalazły wyraz w Umowie Ramowej z dnia 10.05.2006r., w której strony umowy zawarły uregulowania sposobu zapłaty za udziały P. uzgadniając m. in. Cenę zakupu za wszystkie udziały P. oraz udziały w spółce C. w łącznej wysokości 1.100.000.000 EUR plus wszelkie kwoty należne (dywidenda - przypis własny) na rzecz E. z tytułu ceny zakupu. W dniu 04.09.2006r. strony Umowy Ramowej zawarły Umowę wdrożeniową dotyczącą P. stanowiącą zatwierdzenie w formie notarialnej Umowy ramowej z zastrzeżeniem zmian naniesionych Umową wdrożeniową.

D - deutsche telekom
E - elektrim
P- ptc

sądownie "przypisali" co się należy że tak powiem