PLATIGE IMAGE [PLI] księga II A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej

[Whitewalker]

Raczej się nie doczekasz.

Hmmm wróżbita? Teraz to nie różnisz się niczym od nagonki, tylko że w drugą stronę.

Co do Witchera to pamiętajmy ze memorandum to nie jest umowa. Umowę dopiero podpiszą i wtedy będzie można powiedzieć czy zarobią czy nie. W tej chwili każde gadanie nie ma sensu i to czysta spekulacja w obie strony. Nwtflix może zrezygnować i wcale serialu nie robić, ale to mało prawdopodobne jak powiedział wiceprezes. Z kolei wielkie zainteresowanie na świecie i wysokie oczekiwania mogą działać w druga stronę i sprzyjać PLI w negocjacjach.

[hantar]

W odróżnieniu od was jestem w 100% przekonany, że pisanie na forum nie ma najmniejszego wpływu na kurs akcji. Więc jedynymi naganiaczami jesteście tutaj wy, którzy w to maniakalnie wierzycie, tracąc na to czas i życie... choć z marnym skutkiem. Dodatkowo fakty, krzyczące do was ze sprawozdań finansowych za kolejne kwartały, pokazują całkowicie coś innego niż sobie ubzduraliście w głowie. Piszę tutaj już bardzo rzadko i tylko z czystego sentymentu, gdyż dawno zakończyłem inwestycję w PLI i nie zamierzam wracać widząc, co się wyprawia w liczbach.

No ale marzenia potrafią zamącić w głowie. W moim przekonaniu nie będzie jednak czegoś takiego jak sukces serialu Wiedzmin na Netflixie, biorąc pod uwagę jaki poziom produkcji seriali Netflix oferuje przez ostatnie 2 lata. Ta firma stacza się z każdym kwartałem, patrząc zarówno na produkcje pełnometrażowe, jak i serialowe. Nie mówiąc już o ew. zyskach PLI na nie do końca wiadomo czy korzystnej dla nich umowie.

[nicpon]

w przeciwieństwie do hantara pozostaje akcjonariuszem platige ( w dosc okrojonym stopniu w stosunku do pierwotnie zaangażowanego kapitału) i po części podzielam obawy Kolegi:
z wczorajszej telekonferencji wynika ze na zapasie ( 8,5 mln zł!) znaczna część to ADOL- pytanie? czy kino artystyczne tak chwalone na festiwalach jest w stanie przyciągnąć armię ludzi by pokryć zapasy?
co do umowy z netfixem mam też złe przeczucia- prezes platige wyraźnie podkreślil że producentem jest netflix i to on dzis rozdaje karty. Wydaje mi się, że będzie to typowa umowa serwisowa- efekty specjalne za konkretną stawkę i tyle..i tylko tyle.
mam nadzieję, że jestem w błędzie.
co do cyferek nie wygląda to tak źle, marża rośnie i maleją koszta, kierunek zmian jest dobry

[Whitewalker]

W odróżnieniu od was jestem w 100% przekonany, że pisanie na forum nie ma najmniejszego wpływu na kurs akcji. Więc jedynymi naganiaczami jesteście tutaj wy, którzy w to maniakalnie wierzycie, tracąc na to czas i życie... choć z marnym skutkiem. Dodatkowo fakty, krzyczące do was ze sprawozdań finansowych za kolejne kwartały, pokazują całkowicie coś innego niż sobie ubzduraliście w głowie. Piszę tutaj już bardzo rzadko i tylko z czystego sentymentu, gdyż dawno zakończyłem inwestycję w PLI i nie zamierzam wracać widząc, co się wyprawia w liczbach.

No ale marzenia potrafią zamącić w głowie. W moim przekonaniu nie będzie jednak czegoś takiego jak sukces serialu Wiedzmin na Netflixie, biorąc pod uwagę jaki poziom produkcji seriali Netflix oferuje przez ostatnie 2 lata. Ta firma stacza się z każdym kwartałem, patrząc zarówno na produkcje pełnometrażowe, jak i serialowe. Nie mówiąc już o ew. zyskach PLI na nie do końca wiadomo czy korzystnej dla nich umowie.

Nie chce mi się za bardzo dyskutować, ale nie pozwolę by mnie wrzucano do koszyka ogółu. Moja sprawa w co wierze, co sobie ubzdurałem, jak to nazwałeś. Ty widzisz swoje fakty ze sprawozdań, ja widzę swoje. Nie wiem jak głęboko śledzisz spółkę, może ograniczasz się tylko do forum, albo cyferek. Twoja sprawa.

[Whitewalker]

w przeciwieństwie do hantara pozostaje akcjonariuszem platige ( w dosc okrojonym stopniu w stosunku do pierwotnie zaangażowanego kapitału) i po części podzielam obawy Kolegi:
z wczorajszej telekonferencji wynika ze na zapasie ( 8,5 mln zł!) znaczna część to ADOL- pytanie? czy kino artystyczne tak chwalone na festiwalach jest w stanie przyciągnąć armię ludzi by pokryć zapasy?
co do umowy z netfixem mam też złe przeczucia- prezes platige wyraźnie podkreślil że producentem jest netflix i to on dzis rozdaje karty. Wydaje mi się, że będzie to typowa umowa serwisowa- efekty specjalne za konkretną stawkę i tyle..i tylko tyle.
mam nadzieję, że jestem w błędzie.
co do cyferek nie wygląda to tak źle, marża rośnie i maleją koszta, kierunek zmian jest dobry

To są obecnie dwie najważniejsze kwestie. Na Adola mają w bilansie też jakieś dotacje, ale pewnie duże sumy to nie są. Co do Wiedzmina, to twoje przypuszczenia to moim zdaniem absolutne minimum i troche była by to porażka ze strony PLI że mając taka marke w reku, zarobią na waciki. A o to chodzi by zarobić i się usamodzielniać.

[hantar]

I fajnie ze moze jest jakas drobna poprawa w wynikach, nikomu nie zycze zle. Ale nalezy wszystko odnosic do historii oczekiwan vs realizacje - jest juz na to spore okienko historyczne aby zrobic sobie jasny track record.

Przede wszystkim jednak PRIMO nalezy to odnosic do wyceny, ktora to przekracza 120 mln zl! Wiec ja sie pytam zwyczajnie za co?

[nicpon]

Hantar jesteśmy w ciekawym okresie:
nowy zarzad i restrukturyzacja, wiedzmin, twardowsky
spółka zna się na swojej robocie i coraz wiecej chce tworzyć swoich produkcji przesuwając wagę przychodów ze stricto serwisowych na własne produkcje
nowa ustawa audiowizualna,
te wszystkie argumenty zachęcają mnie do trzymania akcji i czekanie na efekty zmian jakie zachodzą w platige, a Ty dalej trzymasz pilab? podobny kazus jak platige- mają technologię, a wciąz nie zarabiają?

[filozof rynku]

te wszystkie argumenty zachęcają mnie do trzymania akcji i czekanie na efekty zmian jakie zachodzą w platige..

podzielam pogląd kolegi, hantar uważa mnie za naganiacza i fanatyka, coż jemu powinno się zadedykować stare powiedzenie o punkcie siedzenia, sprzedał to...
to, że mój pogląd na sytuacje PLI jest dość obiektywny plus wiara w pewne rzeczy w przyszłości powoduje, że jestem wciąż akcjonariacie
napisałem obiektywna relację z telekonfy, poniżej link, gdzie wyczytać można w zasadzie to samo, autor nie jest ślepy i zauważa pozytwne zmiany w spółce, nowe segemnty przychodów, wzrost zysku, marży i przede wszystkim bardzo przyzwoita ebitdę
jest też wykres, można sobie porównać z dzisiejszą wyceną...to wygląda tak, jakby rynek negował powstanie serialu, a jeśli już, to jakąś obstrukcję mózgową szefów PLi, którzy podpiszą niekorzystną umowę
kurs dokładnie w tym samym miejscu, co przed ogłoszeniem największej szansy dla spółki
poniżej cytat zachęcający, do jednak większego obiektywizmu i odrobiny optymizmu:

''Platige Image zarobiła na czysto 0,5 mln zł w II kw. tego roku. Rok wcześniej była na minusie 0,8 mln zł. Trzeba jednak podkreślić, że na wynik netto duży, negatywny wpływ miały ujemne różnice kursowe, które wyniosły 1,8 mln zł. Bez tego zdarzenia jednorazowego, zysk netto mógłby być znacznie wyższy. Różnice kursowe w tym przypadku, wynikają z wyceny na ostatni dzień bilansowy otwartych i niezrealizowanych transakcji forward zabezpieczających ryzyko walutowe (dolar umocnił się w ciągu II kw. 2018 r. o ok. 30 groszy). Dzięki nim spółka ma zagwarantowaną sprzedaż dolarów po zabezpieczonym kursie, które otrzyma po zrealizowaniu kontraktów sprzedażowych.''

https://strefainwestorow.pl/artykuly/20 ... in-netflix

[filozof rynku]

negocjacje cały czas w toku, a tak dla przypomnienia:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/PLATIG ... 18356.html

[Alabama_MM]

Panowie, nauczcie się, tyczy to również tego gościa, którego Filozof cytujesz, Forwardy to nie są żadne opcje.
Forwardy zabezpieczają jeden do jednego transakcje zawierane w walutach obcych.

Tutaj nigdy nie było szans na 2 mln zysku !!!! Spółka zarobiła na czysto około 130 tys PLN reszta to zwrot podatku 370 tys PLN i razem mamy 500 tys PLN netto.

1.8 mln PLN zarobili by dodatkowo, gdyby nie zabezpieczali kontraktów Forwardami, ale jak to mówił gość od finansów, wtedy to ruletka, raz zarobią na różnicach kursowych, a raz stracą, a wtedy są pod lodem.

Jeszcze przykład może w końcu przestaniecie pisać głupoty.

Spółka podpisuje kontrakt na 1 mln USD, kurs w momencie zawarcia umowy to 3.5 PLN. Czyli spółka liczy na 3.5 mln PLN w momencie zapłaty za kontrakt. Wie, że koszty to 3 mln PLN i liczy na 0.5 mln PLN zysku.
Bez forwardów, jeżeli w dniu zapłaty kurs wynosi 4 PLN to zarabia, 1 mln PLN, a jeżeli 3 PLN, to wychodzi na 0.

Z forwardami wygląda to tak, w dniu podpisania umowy dogaduję się z bankiem, że w dniu zapłaty za kontrakt bank kupi ode mnie 1 mln USD po 3.5 PLN - w ten sposób wiem, że będę miał 3.5 mln PLN.
W przychodach ze sprzedaży pokazuję 1 mln USD po aktualnym kursie, czyli np 4 mln PLN, w przypadku kursu 4 PLN, ale muszę w kosztach finansowych odjąć 0.5 mln.
Gdyby kurs był 3 PLN w przychodach ze sprzedaży pokazałbym 3 mln PLN przychodów, ale w przychodach finansowych pokazałbym 0.5 mln PLN zysku.

Pomyślcie jak to wpłynęło na marżę !!! Dla powyższego przykładu marża przy kursie 4 pln, to 33%, a przy kursie 3 PLN 0% !
Dlatego marża powinna być obliczana na podstawie przychodów w PLN-ach i dla powyższego przykładu wynosiłaby 16.6 %

[Alabama_MM]

Sprawdziłem jeszcze gościa który pisze takie brednie:

Platige Image zarobiła na czysto 0,5 mln zł w II kw. tego roku. Rok wcześniej była na minusie 0,8 mln zł. Trzeba jednak podkreślić, że na wynik netto duży, negatywny wpływ miały ujemne różnice kursowe, które wyniosły 1,8 mln zł. Bez tego zdarzenia jednorazowego, zysk netto mógłby być znacznie wyższy. Różnice kursowe w tym przypadku, wynikają z wyceny na ostatni dzień bilansowy otwartych i niezrealizowanych transakcji forward zabezpieczających ryzyko walutowe (dolar umocnił się w ciągu II kw. 2018 r. o ok. 30 groszy). Dzięki nim spółka ma zagwarantowaną sprzedaż dolarów po zabezpieczonym kursie, które otrzyma po zrealizowaniu kontraktów sprzedażowych.

to Rafał Irzyński niby doświadczony inwestor i

w przeszłości wykładowca w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Warszawie w katedrze finansów. Autor licznych publikacji z zakresu finansów.

ale nie wie, że zabezpieczenia forwardami, to nie jest jednorazowe zdarzenie, i w momencie kiedy zostały zawarte zysk netto został zabezpieczony przed wahaniami kursowymi, a nie im poddany.

[Whitewalker]

Panowie, nauczcie się, tyczy to również tego gościa, którego Filozof cytujesz, Forwardy to nie są żadne opcje.
Forwardy zabezpieczają jeden do jednego transakcje zawierane w walutach obcych.

Tutaj nigdy nie było szans na 2 mln zysku !!!! Spółka zarobiła na czysto około 130 tys PLN reszta to zwrot podatku 370 tys PLN i razem mamy 500 tys PLN netto.

1.8 mln PLN zarobili by dodatkowo, gdyby nie zabezpieczali kontraktów Forwardami, ale jak to mówił gość od finansów, wtedy to ruletka, raz zarobią na różnicach kursowych, a raz stracą, a wtedy są pod lodem.

Jeszcze przykład może w końcu przestaniecie pisać głupoty.

Spółka podpisuje kontrakt na 1 mln USD, kurs w momencie zawarcia umowy to 3.5 PLN. Czyli spółka liczy na 3.5 mln PLN w momencie zapłaty za kontrakt. Wie, że koszty to 3 mln PLN i liczy na 0.5 mln PLN zysku.
Bez forwardów, jeżeli w dniu zapłaty kurs wynosi 4 PLN to zarabia, 1 mln PLN, a jeżeli 3 PLN, to wychodzi na 0.

Z forwardami wygląda to tak, w dniu podpisania umowy dogaduję się z bankiem, że w dniu zapłaty za kontrakt bank kupi ode mnie 1 mln USD po 3.5 PLN - w ten sposób wiem, że będę miał 3.5 mln PLN.
W przychodach ze sprzedaży pokazuję 1 mln USD po aktualnym kursie, czyli np 4 mln PLN, w przypadku kursu 4 PLN, ale muszę w kosztach finansowych odjąć 0.5 mln.
Gdyby kurs był 3 PLN w przychodach ze sprzedaży pokazałbym 3 mln PLN przychodów, ale w przychodach finansowych pokazałbym 0.5 mln PLN zysku.

Pomyślcie jak to wpłynęło na marżę !!! Dla powyższego przykładu marża przy kursie 4 pln, to 33%, a przy kursie 3 PLN 0% !
Dlatego marża powinna być obliczana na podstawie przychodów w PLN-ach i dla powyższego przykładu wynosiłaby 16.6 %

Czyli sądzisz że ten w rosy przychodów został wygenerowany tylko przez wysoki kurs dolara w momencie księgowania?

[Alabama_MM]

Czyli sądzisz że ten w rosy przychodów został wygenerowany tylko przez wysoki kurs dolara w momencie księgowania?

Nie całkowicie, ale te 1.8 mln PLN - pytałem o to dyrektora finansowego i potwierdził.

[nicpon]

Czyli sądzisz że ten w rosy przychodów został wygenerowany tylko przez wysoki kurs dolara w momencie księgowania?

Nie całkowicie, ale te 1.8 mln PLN

dokładnie, zresztą padło takie pytanie na telekonferencji i zostało to potwierdzone, na wzrost przychodów miał wpływ wzrostu kursu dolara

[filozof rynku]

Tutaj nigdy nie było szans na 2 mln zysku !!!!

mogliby w sumie założyć jednak, że dolar będzie się wzmacniał
co zaś do zysku, to popatrzmy dwa lata wstecz:
II Q 2016
Przychody netto ze sprzedaży (tys. zł) 26 033
Zysk (strata) z działal. oper. (tys. zł) 3 336
Zysk (strata) brutto (tys. zł) 2 681
Zysk (strata) netto (tys. zł)* 2 391
A wiadomo, że wtedy bałagan był i żony w RN
Coś, jednak można z tego Platige wykrzesać, poza tym trzyma mnie tutaj branża, która zmienia się tak dynamicznie, że kto nadąży za zmianami na pewno zarobi, jak wspomniał nicpon, ciekawy jest też moment, w jakim znajduje się obecnie PLATIGE
Warto też poczekać, już jak ktoś się męczy na kursie dłuższy czas, na finał tej całej zawieruchy z Netflixem!
ps> alabama, a powiedz jesli z ciebie taki wyedukowany inwestor, to dlaczego nie zaszczyciłeś swoją osobą żadnego walnego w tym, czy w zeszłym roku? Bardzo byś się przydał i mógł zadać właścicielom trudne pytania