Odpowiedni czas już nadszedł. Co może być bardziej odpowiednie niż kurs 7.x (bez dotkliwej bessy rynku) przy NAV/S>21? Problemem jest brak odpowiednio silnych argumentów prawnych. Nie baw się w takie procesy. Przegrasz je. Po co Ci to?Być może tak jest jest piszesz. Jednak jeśli przyjdzie odpowiedni czas to zechcę przekonać się o tym i usłyszeć to z ust sędziego...
Czy on specjalnie robi zły kurs?
Formalnie nie możemy mu tego zarzucić. Dba o core biznes i nie robi nic karalnego.
Wprawdzie sam dostarczył poszlak na które się powoływałeś. Jego publiczne wypowiedzi faktycznie stworzyły dla niego nieoczywistą sytuację prawną. Wszak prezes nie ma prawa dbać o niski kurs!
Ale moim zdaniem to było powiedziane tylko w pewnych kontekstach i to jest zdecydowanie za mało aby Tomkowi cokolwiek zarzucić. Wiem że to wkurzające, ale Tomek jest czysty jak łza i możemy mu skoczyć.
Jeśli koniecznie chcesz wygrać z Tomkiem w sądzie (np. ze względów emocjonalnych) to wybierz sobie temat gdzie miałbyś naprawdę duże szanse. Oprotestuj i zaskarż decyzję WZA o podziale zysku (gdy będzie oznaczał brak dywidendy) i masz 70-80% szans że sąd nakaże wypłatę. Takie jest orzecznictwo. Zwłaszcza wobec uporczywie uchylających się od wypłaty dywidend. Nawet napisałbym że 90-95% szans, ale trzeba wziąć poprawkę na wypasionych prawników Tomka.
Odpowiedni czas nadejdzie wtedy gdy to wszystko się zakończy... Na razie czekam...