MCI CAPITAL [MCI] księga LII obietnica Prezesa

[młoddy]

To wręcz demonstracja uczciwości.
Czy to mnie uspokaja? Niezbyt! Wszak może całkiem uczciwie przejąć 95% akcji i zostawić mnie z niepłynnym papierem, w każdej chwili zagrożonym delistingiem. A zamiast dywidendy i BB może wymyślić inwestowanie zysków w nowe fundusze PEM, które podobno mają powstać.

Więc skoro taki uczciwy to niech dba o interesy wieloletnich akcjonariuszy. Musi dostarczać albo dywidendy albo wzrost kursu. Nie robi tego a powinien.

[incoqnito]

Nawet jeśli masz rację to dalej pytam po co???

[incoqnito]

A co jeśli nie przekroczy 66%??? Będzie mógł już dobierać z rynku, nie będzie przeszkód dla bb???

[młoddy]

66% musi przekroczyć żeby robić duży BB. Więc przekroczy. W ostateczności lekko podniesie cenę wezwania. Ale przecież mamy regularną bessę WIGów. Jeśli potrwa kolejnych sześć tygodni to na 9.8 zapisze się więcej akcji niż ktokolwiek się spodziewał.

Jeśli chce być naprawdę fair to niech zatrzyma się poniżej 85% lub niech rzetelnie rozliczy się z mniejszościowymi płacąc im godziwą cenę a nie 0.4NAV/s. Może tak zrobi. Dlatego nie jestem taki wyrywny jak Bob@ który już by stowarzyszenie poszkodowanych zakładał.

[Maq]

Weżcie się po prostu przestańcie łudzić, wiarygodność Czechowicza jest bliska zeru.
Sprzedaż Dotcard za mniej więcej połowe aktualnej kapitalizacji MCI Capital nawet nie drgnęła kursem, Czechowicz już odpowiednio ucementował kurs kilka groszy poniżej ceny wezwania.
Teraz tylko perfidnie nam pokazuje jak mocno chce nas wyd....

[młoddy]

Ja się nie łudzę. Jedynie zauważam że Tomek nie jest przestępcą, cwaniakiem ani osobą nieuczciwą. A pokazanie tej transakcji w trakcie wezwania to wręcz zachowanie dżentelmeńskie.
Wcale nie zmienia to mojej krytycznej oceny Prezesa. Weryfikuje go wynik - zero jakichkolwiek korzyści dla zwykłych akcjonariuszy. Ani wzrostu kursu ani dywidendy. Tylko wzrosty NAV/s, które nic nam nie dają i prawdopodobnie nigdy nic nam nie dadzą.

[Maq]

NAV/s nic nie znaczy przy tej spółce, Czechowicz manipuluje tym wskaźnikiem jak mu się żywnie podoba. Widać to zresztą po ostatnich transakcjach, długie lata spółki bez aktualizacji wycen, a teraz nagle ujawnia się ich ukryta wartość. Wezwanie jest po -0,45 C/Wk i ostatnie transakcje sprzedaży spółek portfelowych tego nie zmienią, bo ma zamiar wyleszczyć drobnych jeszcze przed wynikami. Tylko później się okaże się po ile w rzeczywistości udało mu się wyleszczyć, będzie wystrzal NAV, bo chcąc nie chcąc będzie musiał rozliczyć transakcję. I wtedy wyjdzie ze realnie skup był po 0,3 C/Wk. Oczywiście tak tylko strzelam, tak naprawdę to tylko tylko sam Czechowicz wie, jakie sobie wyceny wymarzy i jakie korekty zrobi na pozostałych aktywach.

Mnie te transakcję jedynie ugruntowuja w przekonaniu że Czechowicz traktuje MCI jak prywatny folwark i nie liczy się z drobnicą. A te komunikaty o sprzedaży aktywów to tylko próba podbudowania własnego ego i pokazania kto tutaj tak naprawdę rządzi. On się z nami nie liczy, zrozumcie to.
Podejrzewam że transakcja na dotcarda była już wstępnie dogadana dużo przed wezwaniem, bo przy innych ostatnich transakcjach jest nawet prawie że pewne. Takich transakcji nie robi się z dnia na dzień. Po prostu prezesunio wiedział o tym wszystkim wcześniej i wlasnie spróbował zrobić wezwanie rzutem na taśmę, póki bylo jeszcze względnie tanio.

[incoqnito]

@Maq

O ile przy Dotcard nawet się zgodzę to przy wcześniejszych transakcjach już nie. Tomek mając 2-3% czy nawet 10% nie może przeszacować aktywów(tym samym podnieść wyceny spółki) jeśli ona sama oficjalnie nie ogłosi wyższej wyceny. Tak było z iZettle, jest z Azimo i Gett Marketinvoice i innymi.
Jedynie gdzie może to z ważnych Dotcard, Morele ale myślę, że raz to chce je wyceniać konserwatywnie a dwa to chce mieć bufor na ochronę NAV przy jakichś większych spadkach aktywów publicznych.

[młoddy]

Trudności techniczne trwają już kilka dni. Wciąż tylko bardzo krótkie posty mi przechodzą. Potem mogę je edytować na dłuższe.

BTW niechluje z MCI pomylili w komunikacie zysk z przychodem. W dodatku zupełnie nie widzę 3 razy cash on cash. Skoro w ostatniej prezentacji podano że skumulowany koszt nabycia wynosi 118.3 a pakiet należący do EuroV poszedł po 255.

[Jerubaaal]

Jak podaje PB trzy ostatnie wyjścia (iZettle, Genomed, eCard) dało grupie MCI około 600 mln zł. W gotówce, jak najbardziej realnej. To znacznie więcej niż wycena rynkowa całego MCI.

[mejs73]

FAKTY
1. Z punktu widzenia kresek:
- przełamanie i zanegowanie potężnej formacji RGR, która kształtowała się przez 5 lat. Mamy jasny sygnał Psa Baskerwillów (co już wcześniej zauważył młoddy);

- przełamanie linii trendu spadkowego, trwającego od 2015 roku;

- i to wszystko przy wyraźnie zwiększonych obrotach.

2. Z punktu widzenia fundamentów:
- NAV na akcję od wielu lat sukcesywnie rośnie (raz szybciej, raz wolniej ale rośnie) co jest teoretycznie najlepszym miernikiem rozwoju fundamentów spółki;

- wartość gotówkowych wyjść z inwestycji na przestrzeni ostatniego pół roku to równowartość giełdowej wartości całej spółki.

- sprzedaż liczona w kwotach jakie zasilą już finalnie MCI Capital to Lifbrain (142 mln PLN); iZettle (83 mln PLN); Dotcard (241 mnl PLN); Zdrowegeny.pl (? mln PLN); Genomed (? mln PLN) ... przyjmijmy łącznie ok 500 mln PLN + 18 mln z dywidendy od ABC Data i mamy 518 mln PLN ... W ŻYWEJ GOTÓWCE, TYLKO W TYM ROKU; a przecież mamy dopiero czerwiec;

- w tym samym czasie wycena giełdowa wartości MCI Capital to 517,5 mln PLN (52,8 mln x 9.8 PLN);

- spółka sukcesywnie od dłuższego czasu prowadzi buyback swoich akcji;

- główny udziałowiec także już od dłuższego czasu sukcesywnie zwiększa swoje zaangażowanie w spółkę.

Ps
Ja wiem, że dwa ostatnie punkty, w oparciu o możliwą aczkolwiek spiskową teorię (bo brak na nią dowodów), mogą być odebrane jako działania negatywne dla mniejszościowych udziałowców. Ale w każdej książce dotyczącej zasad inwestowania takie działanie będzie zaliczone jednoznacznie do pozytywów.

Najprostsza interpretacja powyższych faktów:
Główny udziałowiec i prezes firmy widzi że nadszedł czas żniw. Że spółka dobrze rozwijała się na przestrzeni ostatnich lat (w dużej mierze dzięki jego pracy) i teraz za moment będzie konsumowała wyniki tego rozwoju. Zresztą gotówka już teraz płynie wielką falą do spółki. Nie dziwne że chce mieć jak największy udział w podziale tego tortu. Dlatego zwiększa swoje w niej zaangażowanie. Przewiduje, że w końcu rynek dostrzeże powyższe fakty, zweryfikuje swoje negatywne postrzeganie spółki i nastąpi wzrost giełdowej wartości MCI Capital. Oczywiste, że chce z tego skorzystać w jak największym zakresie. Zresztą i sama półka wykorzystując swoją niską wartość giełdową prowadzi buyback, co wg wszelkich prawideł sztuki inwestowania jest korzystnym działaniem dla akcjonariuszy. Ot co ...

Ja wiem, że to jest najprostsza interpretacja faktów. Nie zaprzeczam ... Pominąłem całkowicie kwestię lekkiego chaosu informacyjnego wypływających ze spółki i czasami sprzecznych ze sobą deklaracji samego jej prezesa. Pominąłem kwestię przyczyn niskiej giełdowej wartości spółki i kwestię "dlaczego zatem jeszcze nie rośnie". Pominąłem tak popularną na tym forum teorię wyciśnięcia mniejszościowych. Ale ja też nie na wszystkie pytania znam odpowiedzi.

[młoddy]

Jak w tej sytuacji nazwać brak dywidendy?? Słów brakuje. Zwłaszcza że była jednoznacznie obiecana. Zwłaszcza że każdy widzi jak brak dywidendy niszczy kurs Limited Partnera.

BTW jutro Tomek ma ostatnią szansę aby ratować swój honor. Może uchwalić dywidendę, którą obiecał. Pretekst ma.

[incoqnito]

Co Ty z tą dywidendą??? W tym roku żadnej nie będzie i tyle. W następnym roku i owszem, ale nie w tym.

[incoqnito]

Czyli nie tylko my na forum podłogi mamy wątpliwości

https://obligacje.pl/pl/a/mci-moze-sprz ... d-i-dotpay

[młoddy]

Dywidendy nie będzie ani w tym ani w przyszłym roku.
Ino przypominam jak to jest bardzo haniebne dla Czechowicza, który tak ładnie obiecywał.

Pojawiło się mnóstwo gotówki na nowe inwestycje lub na ....spłatę obligacji.