MNI [MNI] cz.V
No widać wyraźnie, że nic nie jest przesądzone. Ja myślę, że MNI dogaduje się z Erą. Wydaje mi się też, że zarząd ma pomysł na działalność, która zaskoczy nas wszystkich.
*) Niniejszy tekst jest wyłącznie wyrazem poglądów autora i nie powinno się go interpretować jako jakąkolwiek formę rekomendacji inwestycyjnej.
REKLAMA
-
- Starszy chorąży
- Posty: 1580
- Rejestracja: 28 sty 2006 12:31
W przerwie meczu i posuchy w wiadomosciach pozwole sobie wrzucic cos nie na temat ale za to na wesolo. Jezeli kogos urazilem to z gory sorry. Sorry tez za zasmiecanie watku.
Paryż. W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
- Koleżanka się śpieszy? - zagaduje mężczyzna.
- Nie, koleżanka się nie śpieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została
zgwałcona w barze?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10
razy.
- 10 razy???!!!
- Kolega się śpieszy?
Dlaczego panny sa szczuplejsze od mezatek?
Bo panna wraca do domu, patrzy co ma w lodowce i idzie do łozka. Mezatka wraca do domu, patrzy co ma w lozku i idzie do lodowki
- Kochanie, wyrzuć śmieci!
- *****, dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem.
Ruski mafioso wybrał się na ryby i jak to ruski mafioso miał, ze dwa złote
łańcuchy (po pół kilo każdy) na szyi, na każdym palcu złoty sygnet, a w
kieszeni gruby rulon dolarów - oczywiscie same setki. Wziął ze sobą trzy
flaszki. Zimno było więc obrócił je po kolei. Oczywiście upił się i usnął.
Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwonił z
komórki po swoich ludzi i nie mineło pół godziny,a podjechały cztery
czarne mercedesy, w każdym po pięciu ludzi,wszyscy z kałachami.
Stwierdzili, że to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił
szefa. Wpadają do wsi i pytają o sołtysa. Ktoś z miejscowych wskazał
dom pośrodku wsi. Wpadaja do sołtysa, a tam na ganek wychodzi facio w
kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy, na każdym palcu sygnet, a z
kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek. Przeładowali broń i
pytają skąd to wszystko ma. Sołtys mówi:
- No nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze, a tu
nad brzegiem jeziora leży jakiś facet, w trupa pijany i ma to wszstko przy
sobie. No to go obrobiłem. Na koniec ściągąłem mu gacie zerżnąłem w dupe i poszedłem do domu. Chłopaki patrzą pytajacym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do sołtysa,przygląda się chwilę błyskotkom i mówi:
- To nie moje...
Paryż. W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
- Koleżanka się śpieszy? - zagaduje mężczyzna.
- Nie, koleżanka się nie śpieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została
zgwałcona w barze?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10
razy.
- 10 razy???!!!
- Kolega się śpieszy?
Dlaczego panny sa szczuplejsze od mezatek?
Bo panna wraca do domu, patrzy co ma w lodowce i idzie do łozka. Mezatka wraca do domu, patrzy co ma w lozku i idzie do lodowki
- Kochanie, wyrzuć śmieci!
- *****, dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem.
Ruski mafioso wybrał się na ryby i jak to ruski mafioso miał, ze dwa złote
łańcuchy (po pół kilo każdy) na szyi, na każdym palcu złoty sygnet, a w
kieszeni gruby rulon dolarów - oczywiscie same setki. Wziął ze sobą trzy
flaszki. Zimno było więc obrócił je po kolei. Oczywiście upił się i usnął.
Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwonił z
komórki po swoich ludzi i nie mineło pół godziny,a podjechały cztery
czarne mercedesy, w każdym po pięciu ludzi,wszyscy z kałachami.
Stwierdzili, że to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił
szefa. Wpadają do wsi i pytają o sołtysa. Ktoś z miejscowych wskazał
dom pośrodku wsi. Wpadaja do sołtysa, a tam na ganek wychodzi facio w
kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy, na każdym palcu sygnet, a z
kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek. Przeładowali broń i
pytają skąd to wszystko ma. Sołtys mówi:
- No nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze, a tu
nad brzegiem jeziora leży jakiś facet, w trupa pijany i ma to wszstko przy
sobie. No to go obrobiłem. Na koniec ściągąłem mu gacie zerżnąłem w dupe i poszedłem do domu. Chłopaki patrzą pytajacym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do sołtysa,przygląda się chwilę błyskotkom i mówi:
- To nie moje...
-
- Młodszy chorąży sztabowy
- Posty: 2613
- Rejestracja: 22 sty 2006 23:23
analizując ten artykuł można stwierdzić, że zysk da dopiero własna sieć, czytałem też o wirtualnym operatorze we Włoszech, owszem jest jeden i całkiem sobie radzi, a tu już jest 2, i to z jaką kasa ,Ale wiekszosc tych nakladow idzie na budowe wlasnej sieci. A operatorzy wirtualnie nie buduja wlasnych sieci tylko korzystaja juz z istniejacych, co do kosztow promocji i obslugi klienta MNI wlasnie sie tym zajmuje oferujac rozne rozwiazania techniczne dlatego tak bardzo na reke jest im wejsc w ten biznes nie mowie juz o wlasnej bazie abonenckiej.
czy jest sens bić się o tak trudny rynek?
"Hameryka" na plusie, jutro nastroje nie powinny być gorsze niż dzisiaj. Generalnie, dzisiejsza sesja należała do spokojnych i nudnych. Nie było sypania, co wskazuje, że leszcze w większości zostały wytrzebione z MNI.
Najbliższe sesje, to moim zdaniem wyczekiwanie i spokojny niewielki wzrost.
Najbliższe sesje, to moim zdaniem wyczekiwanie i spokojny niewielki wzrost.
*) Niniejszy tekst jest wyłącznie wyrazem poglądów autora i nie powinno się go interpretować jako jakąkolwiek formę rekomendacji inwestycyjnej.
Mylisz pojecia jak sama nazwa wskazuje operator wirtualny nie posiada wlasne sieci, P4 ma(buduje) siec ale na UMTS na ktora wygrala przetarg i wladowala kupe kasy(Netia a MNI to jeszcze nie ta wielkosc spolek ale wszystko do czasu ), a GSM bedzie swiadczyc jako MVNO.analizując ten artykuł można stwierdzić, że zysk da dopiero własna sieć, czytałem też o wirtualnym operatorze we Włoszech, owszem jest jeden i całkiem sobie radzi, a tu już jest 2, i to z jaką kasa ,Ale wiekszosc tych nakladow idzie na budowe wlasnej sieci. A operatorzy wirtualnie nie buduja wlasnych sieci tylko korzystaja juz z istniejacych, co do kosztow promocji i obslugi klienta MNI wlasnie sie tym zajmuje oferujac rozne rozwiazania techniczne dlatego tak bardzo na reke jest im wejsc w ten biznes nie mowie juz o wlasnej bazie abonenckiej.
czy jest sens bić się o tak trudny rynek?
Skoro zarzad ktory w ciagu 1,5 roku totalnie zmienil i zrobil z MNI to co zrobil zabiera sie za to, to ja Ci mowie ze jest w tym wielki sens. Zreszta latwosc w jaki sposob moze MNI docierac do klientow potwierdza fakt ze jest to swietny pomysl na biznes.
Przyznam ze zasugerowalem sie krotkim karnetem zlecen kupna na otwarciu potem niestety powod dla ktorego sprzedalem stal sie nie aktualny. Ale jestem za wzrostami nadal spory pakicik posiadam i juz redukowac nie mam zamiaru.... na swoje usprawiedliwienie dodaje ze i tak musial bym sprzedac najpozniej we wtorek zeby splacic raty.Też mi się tak wydaje, to było złe posunięcie - moim zdaniem.Ja dzis zredukowalem swojego walora ale chyba zly moment wybralem
Obejrzałem ich stronę. Rzeczywiście pozwoliłoby to rozszerzyć rynek zbytu. Nie wiem na czym opierasz swoje 90% pewności, ale pewnie masz jakieś informacje.W zwiazku z tym ze najprawdopodobniej przejecia sa prawie przyklepane to ja jestem na 90% przekonany ze jedna z tych firm bedzie EL2
*) Niniejszy tekst jest wyłącznie wyrazem poglądów autora i nie powinno się go interpretować jako jakąkolwiek formę rekomendacji inwestycyjnej.
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Jot23 i 44 gości