Negatywy:
1. Luka hossy dziś została anulowana już tylko samym otwarciem.
2. Otwarcie wygenerowało lukę bessy.
3. Bardzo łatwy i znaczny spadek na otwarciu poniżej psychologicznej bariery 3.500
4. Przełamanie wsparcia na 3.462 (Fibo 23,6%), które jednocześnie oznaczało również przełamanie linii trendu wzrosotwego. Ostatnio naruszenie tej linii kosztowało WIG20 utratę 140 pkt.
5. Przebicie 3.430 to jest ostatniego szczytu (18.12.2006) przed poprzednią większą korektą.
6. Zanegowanie kolejnej luki hossy na poziomie 3.424. To poziom wyznaczony przez doji (można to różnie interpretować. Ja jednak widzę w tym spore niebezpieczeństwo dla przyszłości WIG-u, ale jutro się okarze)
7. MACD wygenerował dziś sygnał sprzedaży przy kursie zamknięcia 3.407. Wcześniejszy sygnał kupna był wygenerowany na poziomie 3.332. Oznacza to tyle, że ci którzy posługują się tym wskaźnikiem przy podejmowaniu decyzji mają już tylko około 75 pkt. wirtualnego zysku. WIG20 stracił tylko na dzisiejszej sesji 104 pkt. Tak więc pojawiła się silna presja psychiczna i czasowa co do podjęcia decyzji o realizacji pozostałego jeszcze zysku.
8. Niekorzystna dywergencja na ROC (może trochę kontrowersyjna ale moim zdaniem do uwzględnienia)
9. Stochastic - sygnał sprzedaży.
10. Raczej dystrybucja od ostatniego szczytu.
11. Wolumen porównywalny z ostatnimi a więc trudno go nazwać nieznaczącym. A jego stopniowe i znaczniejsze powiększanie się raczej w drugiej połowie sesji świadczy nie o panicznej wysprzedaży a o chłodnych decyzjach realizacji zysków bez narażania kapitału. Jeśli jutro kolejni dojdą do podobnych wniosków korekta może się pogłębić o kolejne 70 - 100 pkt. jeśli dołożą się do tego pierwsi panikarze i ustawione stopy.
12. Na tygodniowym formacja objęcia bessy.
Pozytywy:
1. Obronione wsparcie na 3.400 (to zauważą)
2. W gospodarce nic się nie popsuło (tego nie zauważą)
Konkluzja:
Jutro prawdopodobnie kolejna przecena na WIG20. Wsparcia to: nadal 3.400 oraz 3.371, 3.350, 3.337 - starczy. Dużo zależeć będzie od otwarcia gdyż ono da wgląd wszystkim jak rynek chce dalej podążać. Jeśli otworzy się poniżej 3.440 to zdecydowanie opowie się za południem. Jeśli skończy również poniżej tej wartości, to nie będzie to ostatnia zniżkowa sesja. Co dalej zobaczy się jutro.
Sytuacja techniczna na BIOTONIE:
Negatywy:
1. Na dziennym formacja objęcia bessy.
2. Wolumen jak na BIO nie taki mały (mieści się w trzeciej 10-tce licząc od września 2006)
3. Nieciekawa sytuacja na szerokim rynku.
Pozytywy:
1. Choć wolumen spory to jednak niegorźny dopóki generowany w przedziale 2.00 - 2.15 rzekłabym, że wręcz przeciwnie.
2. Wiele wskaźników nadal nie zanegowało sygnałów kupna jeszcze niedawno wygenerowanych.
3. Na świecy tygodniowej brak dolnego cienia poniżej 2.02. (oby jutro nic się w tym nie zmieniło)
4. Coraz bardziej wyraźne większe oferty po stronie kupna niż po sprzedaży.
Konkluzja:
Jak widać od strony technicznej jedynie objęcie bessy jest sygnałem mało pocieszającym. Musimy sobie jednak zdać sprawę, że tę formację wybudowała sytuacja na szerokim rynku a nie sama spółka co czyni ją wg. mnie mniej znaczącą od wcześniejszej (objęcia hossy). Nie mniej jednak jest to ciekawy przypadek tak bliskiego położenia tych dwóch tak skrajnych formacji. Stykają się one w obszarze 2.05 -2.06 dlatego uznaję ten obszar od dziś jako pośredni wyznacznik siły papieru w trakcie oscylacji w obszarze wsparcia (2.00) i oporu (2.15). Jeśli zatem jutro przy zniżkującym WIG20 utrzymalibyśmy się w tym obszarze to pojawiłby się dość czytelny sygnał dla inwestorów szukających bezpiecznego waloru na zarabianie w trakcie korekty. Pisłam o takim wariancie już wcześniej.
Na tej podstawie sytuacja techniczna na BIO może skłaniać do zakupów po ucieczce z innych spółek w obawie przed korektą. Warunek jest jeden nie spadać poniżej 2.00 (w cenie zamknięcia). Przywitanie bowiem w trakcie sesji 1.96 nie byłoby jeszcze tragedią przy tak spadającym WIG20 jak dziś. Jeśli utrzymalibyśmy się jutro (w cenie zamknięcia) powyżej lub dokładnie na 2.05 to mielibyśmy kolejne potwierdzenie siły wsparcia w tym obszarze i konsolidacja byłaby coraz bardziej uprawdopadniana jako skłaniająca do wybicia górą. Po lekkim uspokojeniu na rynku opór na 2.15 strzeliłby wówczas jak zapałka.
Co nas różni od rynku?
Zrealizowany (prawdopodobnie) mimo wszystko kapitalny zysk na 4Q. Coraz bliższe perspektywy dokończenia oczekiwanych od dawna przejęć oraz oczywiście marzycielsko-tajemnicze info Prezesa. O osoczu nie wspomnę. Sytuacja techniczna zachęcająca do zakupów.
Co chcieć więcej od waloru przy potencjalnej korekcie na szerokim rynku?
Jeśli bowiem ma się nie stracić a w perspektywie szybciej odbić to właśnie obecnie na BIOTONIE.
Jutro znów nie mogę śledzić sesji na bierząco więc trzymać za mnie kursik w ryzach.
Pozdrawiam.
