tak, ktoś to trafnie podsumował, że te żebry banków o pomoc, przypominają sytuację, w której gościu we fraku i cylindrze podjeżdza rolsem pod jadłodajnię dla bezdomnych po jałmużnęTylko taki odwrotny - w którym kasa od biednych płynie via rząd do bogatych
Oczywiście facet mówi o tzw wolnym rynku w którym żyjemy - właściwie przypomina on socjalizm.
Stiglitz: Za rok sytuacja gospodarcza będzie jeszcze gorsza
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 6347
- Rejestracja: 03 kwie 2006 01:23
Ostatnio zmieniony 02 lut 2009 12:42 przez argon_72209, łącznie zmieniany 1 raz.
REKLAMA
a nie - tutaj to trochę inny casusto sam dotyczy ATotóż toi to jest właśnie najsłabszy element współczesnej ekonomii finansowej, która chciała przy pomocy matematyki opisywać zdarzenia historycznemniejsza o postawy ekonomi weźmy jej bardziej konkretną i wymierną część - finanse - gdzie podstawowym aparatem jest statystyka i rachunek prawdpodobieństwa
a czym jest prawdopodobieństwo, które jest podstawą modeli finansowych?
jest ktoś w stanie zdefiniować to pojęcie?
tylko że tego sie NIJAK nie da zrobić
rachunek prawdopodobieństwa opiera sie bowiem na danych historycznych - i szacowanie ryzyka można uzyskać tylko zakładając że system ekonomiczny jest idealnie niezmienny, a więc że dane historyczne odzwierciedlają współczesność
w tym wszakże rzecz że tak nie jest
więc cała matematyka finansowa nijak ma się do rzeczywistości, która jest zbyt dynamiczna by dało ją się matematycznie opisać
AT to rodzaj samospełniającej się przepowiedni - im więcej ludzi wierzy w AT tym bardziej sie ona sprawdza
Marche, ou creve
https://www.youtube.com/watch?v=zkRBNyaTmqw
https://www.youtube.com/watch?v=zkRBNyaTmqw
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 6326
- Rejestracja: 25 paź 2006 18:52
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 6347
- Rejestracja: 03 kwie 2006 01:23
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 4619
- Rejestracja: 10 gru 2006 15:27
- Lokalizacja: kraków - szuwarkowo
dokładnie, te wszystkie opory, szczyty, fiby i inne bzdety - jedyne co możne z tego zrobić to próbę samospełniającej się przepowiedni, czyli czytso psychologiczne podejście.to sam dotyczy ATotóż toi to jest właśnie najsłabszy element współczesnej ekonomii finansowej, która chciała przy pomocy matematyki opisywać zdarzenia historycznemniejsza o postawy ekonomi weźmy jej bardziej konkretną i wymierną część - finanse - gdzie podstawowym aparatem jest statystyka i rachunek prawdpodobieństwa
a czym jest prawdopodobieństwo, które jest podstawą modeli finansowych?
jest ktoś w stanie zdefiniować to pojęcie?
tylko że tego sie NIJAK nie da zrobić
rachunek prawdopodobieństwa opiera sie bowiem na danych historycznych - i szacowanie ryzyka można uzyskać tylko zakładając że system ekonomiczny jest idealnie niezmienny, a więc że dane historyczne odzwierciedlają współczesność
w tym wszakże rzecz że tak nie jest
więc cała matematyka finansowa nijak ma się do rzeczywistości, która jest zbyt dynamiczna by dało ją się matematycznie opisać
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości