Stiglitz: Za rok sytuacja gospodarcza będzie jeszcze gorsza

Sir-O`Cellot
Młodszy chorąży
Posty: 650
Rejestracja: 20 sty 2009 19:24

Re: Stiglitz: Za rok sytuacja gospodarcza będzie jeszcze gor

Postautor: Sir-O`Cellot » 30 sty 2009 19:42

stiglitz w kilku kwestiach miał racje krytykując działania MFW jako destrukcyjne dla państw rozwijających się. racje miał, gdy pisał, że zachodnie modele gospodarcze nie sprawdzą się w słabo rozwiniętych państwach gdzie nie ma odpowiedniej struktury społecznej. myli się strasznie z tym wolnym rynkiem. nie wiem czy istnieje jakieś państwo, gdzie rynek jest naprawdę wolny, ale napewno nie ma go w USA.
wydaje mi się że nie zrozumiałeś co on powiedział...
to właśnie wolny rynek doprowadził do takiej sytuacji, interwencja państwa była niewystarczająca i nikt nie kontrolował co banki wyczyniają.
je interesował tylko zysk, nie interesował wpływ ich działań na gospodarkę, ludzi itp.
Wolny rynek w finansach sie nie sprawdził- to właśnie powiedział

ps. a teraz Państwo próbuje ratować gospodarkę, ratując banki
zrozumiałem co powiedział znam poglądy stiglitza.
tylko, że wolnego rynku w finansach już od dawna nie ma. amerykański rynek finansowy ostatnich lat to przede wszystkim greenspan i fed, jak również przerośnięta koncepcja długu w gospodarce. nakłada się na to asymetria ryzyka jeśli chodzi o instytucje finansowe i reszte uczestników rynku finansowego. rynek finansowy nie był wolny chociażby przez produkcje pieniądza - głównie dolara. nakaz rozliczeń surowcowych w tej walucie również nie czyni rynku finansowego wolnym. to nie deregulacja i wolny rynek, tylko źle określone warunki brzegowe jego funkcjonowania stanowią sedno problemu
nie sądzę...to wolny rynek w Polsce doprowadził do opcyjnego mini-krachu
myślę że piszemy o tym samym, Państwo działało źle i ja tego nie neguję, pozostawienie samopas banków bez wytyczenia widełek to jest wina Państwa czyli brak wystarczającego interwencjonizmu tegoż Państwa.
Zgadzam się z opinią: wolny rynek plus nieudolności w jego próbach regulacji przez Państwo.
Nie zgadzam się z opinią: to nie rynek jest winien;
Jeżeli rynek byłby wolny jeszcze bardziej to obudzilibyśmy sie jeszcze trochę później.
Zawężenie warunków brzegowych jest dla mnie równoznaczne z REGULOWANIEM wolnego rynku który jako taki doprowadziłby poprzez swój cel którym głownym jest zysk także po trupach do tragedii.
Cała dotychczasowa finansiera bardzo dbała także o to aby jak najmniej ingerować w sektor finansowy. Oczywiście poprzez lobbyng itp. Była to obrona tzw. wolnego rynku czyli każdy robi co chce.
Nasz noblista nawołuje do kompletnej zmiany koncepcji i wciśnięcie finansów w ścisłe regulacje. Ponieważ tak do tej pory nie było.
Jestees pospolitym durniem i nieukiem. Nie masz bladego pojęcia czym jest rynek. Locke, Mill, Mises, Hayek i wielu innych - weź się do nauki *** a nie zgrywaj mądrzejszego niz jesteś na tym forum.

REKLAMA


samu L
Podporucznik
Posty: 15284
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Re: Stiglitz: Za rok sytuacja gospodarcza będzie jeszcze gor

Postautor: samu L » 30 sty 2009 19:50

stiglitz w kilku kwestiach miał racje krytykując działania MFW jako destrukcyjne dla państw rozwijających się. racje miał, gdy pisał, że zachodnie modele gospodarcze nie sprawdzą się w słabo rozwiniętych państwach gdzie nie ma odpowiedniej struktury społecznej. myli się strasznie z tym wolnym rynkiem. nie wiem czy istnieje jakieś państwo, gdzie rynek jest naprawdę wolny, ale napewno nie ma go w USA.
wydaje mi się że nie zrozumiałeś co on powiedział...
to właśnie wolny rynek doprowadził do takiej sytuacji, interwencja państwa była niewystarczająca i nikt nie kontrolował co banki wyczyniają.
je interesował tylko zysk, nie interesował wpływ ich działań na gospodarkę, ludzi itp.
Wolny rynek w finansach sie nie sprawdził- to właśnie powiedział

ps. a teraz Państwo próbuje ratować gospodarkę, ratując banki
zrozumiałem co powiedział znam poglądy stiglitza.
tylko, że wolnego rynku w finansach już od dawna nie ma. amerykański rynek finansowy ostatnich lat to przede wszystkim greenspan i fed, jak również przerośnięta koncepcja długu w gospodarce. nakłada się na to asymetria ryzyka jeśli chodzi o instytucje finansowe i reszte uczestników rynku finansowego. rynek finansowy nie był wolny chociażby przez produkcje pieniądza - głównie dolara. nakaz rozliczeń surowcowych w tej walucie również nie czyni rynku finansowego wolnym. to nie deregulacja i wolny rynek, tylko źle określone warunki brzegowe jego funkcjonowania stanowią sedno problemu
nie sądzę...to wolny rynek w Polsce doprowadził do opcyjnego mini-krachu
myślę że piszemy o tym samym, Państwo działało źle i ja tego nie neguję, pozostawienie samopas banków bez wytyczenia widełek to jest wina Państwa czyli brak wystarczającego interwencjonizmu tegoż Państwa.
Zgadzam się z opinią: wolny rynek plus nieudolności w jego próbach regulacji przez Państwo.
Nie zgadzam się z opinią: to nie rynek jest winien;
Jeżeli rynek byłby wolny jeszcze bardziej to obudzilibyśmy sie jeszcze trochę później.
Zawężenie warunków brzegowych jest dla mnie równoznaczne z REGULOWANIEM wolnego rynku który jako taki doprowadziłby poprzez swój cel którym głownym jest zysk także po trupach do tragedii.
Cała dotychczasowa finansiera bardzo dbała także o to aby jak najmniej ingerować w sektor finansowy. Oczywiście poprzez lobbyng itp. Była to obrona tzw. wolnego rynku czyli każdy robi co chce.
Nasz noblista nawołuje do kompletnej zmiany koncepcji i wciśnięcie finansów w ścisłe regulacje. Ponieważ tak do tej pory nie było.
"wolność" w stwierdzeniu wolny rynek to pojęcie filozoficzne
wolny rynek to taki, w którym państwo określa warunki brzegowe - wyznacza granice wolności - nie ingeruje jednak w wolność przez siebie wyznaczoną, a już na pewno nie prubuje na tym czegoś uszczknąć. to co robił fed to był właśnie interwencjonizm. dużo taniego pieniądza doprowadziło do "deregulacji wolnego rynku" rynek przestał być wolny - przestał rządzić się swoimi prawami, a zaczął realizować strategie przebudowy rynku finansowego z rynku opartego na oszczędnościach na rynek oparty na długach.
http://www.instytutschillera.org/graphics/DEBT3.jpg

goocio
Chorąży
Posty: 981
Rejestracja: 05 sie 2008 18:30

Postautor: goocio » 30 sty 2009 19:51

Dajcie spokój - szkoda komentowac ten bełkot ](*,)

samu L
Podporucznik
Posty: 15284
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Postautor: samu L » 30 sty 2009 19:56

wszelki interwencjonizm państwowy to korupcja, koncesje, kolesiostwo, biurokracja, kręte prawo, wysokie podatki i rozbuchany socjal. przede wszystkim jednak traktowanie obywatela jak dziecko, za które trzeba brać odpowiedzialność. prowadzi to do infantylizacji społeczeństwa, które nie potrafi ponosić odpowiedzialności za własne błędy - tworzy postawę roszczeniową.

DAPI
Chorąży sztabowy
Posty: 5535
Rejestracja: 06 paź 2005 11:42
Kontakt:

Re: Stiglitz: Za rok sytuacja gospodarcza będzie jeszcze gor

Postautor: DAPI » 30 sty 2009 20:00

stiglitz w kilku kwestiach miał racje krytykując działania MFW jako destrukcyjne dla państw rozwijających się. racje miał, gdy pisał, że zachodnie modele gospodarcze nie sprawdzą się w słabo rozwiniętych państwach gdzie nie ma odpowiedniej struktury społecznej. myli się strasznie z tym wolnym rynkiem. nie wiem czy istnieje jakieś państwo, gdzie rynek jest naprawdę wolny, ale napewno nie ma go w USA.
wydaje mi się że nie zrozumiałeś co on powiedział...
to właśnie wolny rynek doprowadził do takiej sytuacji, interwencja państwa była niewystarczająca i nikt nie kontrolował co banki wyczyniają.
je interesował tylko zysk, nie interesował wpływ ich działań na gospodarkę, ludzi itp.
Wolny rynek w finansach sie nie sprawdził- to właśnie powiedział

ps. a teraz Państwo próbuje ratować gospodarkę, ratując banki
zrozumiałem co powiedział znam poglądy stiglitza.
tylko, że wolnego rynku w finansach już od dawna nie ma. amerykański rynek finansowy ostatnich lat to przede wszystkim greenspan i fed, jak również przerośnięta koncepcja długu w gospodarce. nakłada się na to asymetria ryzyka jeśli chodzi o instytucje finansowe i reszte uczestników rynku finansowego. rynek finansowy nie był wolny chociażby przez produkcje pieniądza - głównie dolara. nakaz rozliczeń surowcowych w tej walucie również nie czyni rynku finansowego wolnym. to nie deregulacja i wolny rynek, tylko źle określone warunki brzegowe jego funkcjonowania stanowią sedno problemu
nie sądzę...to wolny rynek w Polsce doprowadził do opcyjnego mini-krachu
myślę że piszemy o tym samym, Państwo działało źle i ja tego nie neguję, pozostawienie samopas banków bez wytyczenia widełek to jest wina Państwa czyli brak wystarczającego interwencjonizmu tegoż Państwa.
Zgadzam się z opinią: wolny rynek plus nieudolności w jego próbach regulacji przez Państwo.
Nie zgadzam się z opinią: to nie rynek jest winien;
Jeżeli rynek byłby wolny jeszcze bardziej to obudzilibyśmy sie jeszcze trochę później.
Zawężenie warunków brzegowych jest dla mnie równoznaczne z REGULOWANIEM wolnego rynku który jako taki doprowadziłby poprzez swój cel którym głownym jest zysk także po trupach do tragedii.
Cała dotychczasowa finansiera bardzo dbała także o to aby jak najmniej ingerować w sektor finansowy. Oczywiście poprzez lobbyng itp. Była to obrona tzw. wolnego rynku czyli każdy robi co chce.
Nasz noblista nawołuje do kompletnej zmiany koncepcji i wciśnięcie finansów w ścisłe regulacje. Ponieważ tak do tej pory nie było.
"wolność" w stwierdzeniu wolny rynek to pojęcie filozoficzne
wolny rynek to taki, w którym państwo określa warunki brzegowe - wyznacza granice wolności - nie ingeruje jednak w wolność przez siebie wyznaczoną, a już na pewno nie prubuje na tym czegoś uszczknąć. to co robił fed to był właśnie interwencjonizm. dużo taniego pieniądza doprowadziło do "deregulacji wolnego rynku" rynek przestał być wolny - przestał rządzić się swoimi prawami, a zaczął realizować strategie przebudowy rynku finansowego z rynku opartego na oszczędnościach na rynek oparty na długach.
http://www.instytutschillera.org/graphics/DEBT3.jpg
Potwierdzam to co robił FED i cała polityk ekonomiczna to była bzdura oparta na złych założeniach ekonomii.
Ale zwracam Ci uwagę także na fakt, że rynek nie mógł się zderegulować w sensie regulacji bo regulacje były niewystarczające.
To sa dla mnie dwie odrębne dyskusje.
Polityka państwa poprzez finansowanie długu itp. i regulacja przepływu pieniądza.
Rozumiem o czym piszesz: pieniądza dużo procenty niskie to dużo kredytów ale to banki ustalały WARUNKI kredytowania nie Państwo. To banki się lewarowały itp. itd. Dlaczego bo zysk dzisiaj jutro może być potop...
W części dotyczącej Państwa jesteśmy moim zdaniem całkowicie zgodni.
Piękny, jak najbardziej chaotyczny i nieprzewidywalny chaos.
Graal jest tutaj www.atinwestor.pl
Wykresy sa tutaj: www.atcharts.pl
Trochę fundamentów www.stockwatch.pl

Cała reszta jest tutaj: www.attrader.pl

DAPI
Chorąży sztabowy
Posty: 5535
Rejestracja: 06 paź 2005 11:42
Kontakt:

Postautor: DAPI » 30 sty 2009 20:03

wszelki interwencjonizm państwowy to korupcja, koncesje, kolesiostwo, biurokracja, kręte prawo, wysokie podatki i rozbuchany socjal. przede wszystkim jednak traktowanie obywatela jak dziecko, za które trzeba brać odpowiedzialność. prowadzi to do infantylizacji społeczeństwa, które nie potrafi ponosić odpowiedzialności za własne błędy - tworzy postawę roszczeniową.
samuel ale ja nigdzie nie napisałem że ktoś ma udzielać koncesji itp.

Ja tylko napisałem że jeżeli byłaby regulacja że bank może udzielić kredytów na łaczną sumę nie większą niż...jakiś wybrany wskaźnik itp. to być może nie bylibyśmy dzisiaj tutaj gdzie jesteśmy.

Tylko o takich regulacjach napisałem.
Piękny, jak najbardziej chaotyczny i nieprzewidywalny chaos.
Graal jest tutaj www.atinwestor.pl
Wykresy sa tutaj: www.atcharts.pl
Trochę fundamentów www.stockwatch.pl

Cała reszta jest tutaj: www.attrader.pl

samu L
Podporucznik
Posty: 15284
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Re: Stiglitz: Za rok sytuacja gospodarcza będzie jeszcze gor

Postautor: samu L » 30 sty 2009 20:22


Rozumiem o czym piszesz: pieniądza dużo procenty niskie to dużo kredytów ale to banki ustalały WARUNKI kredytowania nie Państwo. To banki się lewarowały itp. itd. Dlaczego bo zysk dzisiaj jutro może być potop...
W części dotyczącej Państwa jesteśmy moim zdaniem całkowicie zgodni.
nie da się tego rozdzielić
gdyby państwo nie drukowało to wolny rynek działałby na swoich zasadach.
czynnik państwowy ciągle ingerował. grał wbrew regułom, które sam wyznaczył.
na problem trzeba patrzeć systemowo, nie można rozdzielać go na poszczególne czynniki i rozpatrywać ich indywidualnie - znika wtedy szeroki kontekst.
poza tym sam wolny rynek nie stanowi rozwiązania - to by było zbyt proste.

DAPI
Chorąży sztabowy
Posty: 5535
Rejestracja: 06 paź 2005 11:42
Kontakt:

Re: Stiglitz: Za rok sytuacja gospodarcza będzie jeszcze gor

Postautor: DAPI » 30 sty 2009 20:30


Rozumiem o czym piszesz: pieniądza dużo procenty niskie to dużo kredytów ale to banki ustalały WARUNKI kredytowania nie Państwo. To banki się lewarowały itp. itd. Dlaczego bo zysk dzisiaj jutro może być potop...
W części dotyczącej Państwa jesteśmy moim zdaniem całkowicie zgodni.
nie da się tego rozdzielić
gdyby państwo nie drukowało to wolny rynek działałby na swoich zasadach.
czynnik państwowy ciągle ingerował. grał wbrew regułom, które sam wyznaczył.
na problem trzeba patrzeć systemowo, nie można rozdzielać go na poszczególne czynniki i rozpatrywać ich indywidualnie - znika wtedy szeroki kontekst.
poza tym sam wolny rynek nie stanowi rozwiązania - to by było zbyt proste.
Całkowita zgoda.
Polska ekonomia jest oparta na takich samych zasadach finansowania państwa ale jak zauważyłeś chyba za banki ktoś się próbuje jednak brać...
Żle czy dobrze nie umiem dzisiaj ocenić...ale jednak ktoś się za to wziął.
I taki kierunek popieram.
Wolny rynek- tak bezwzględnie, ale w dziedzinach stanowiących poprzez swoje pośrednie skutki dla całości społeczeństwa -wąskie widły.
Inna sprawa to niestety kompetencje urzędników do dokonywania zmian

ps. nie można też podchoodzić do tego w ten sposób że Państwo źle się finansuje to regulacji na banki dać nie może...
Oczywiście moga być złe...ale całego systemu taką dyskusją nie da się zreformować...zbyt dużo powiązań :roll:
Ostatnio zmieniony 30 sty 2009 20:35 przez DAPI, łącznie zmieniany 1 raz.
Piękny, jak najbardziej chaotyczny i nieprzewidywalny chaos.
Graal jest tutaj www.atinwestor.pl
Wykresy sa tutaj: www.atcharts.pl
Trochę fundamentów www.stockwatch.pl

Cała reszta jest tutaj: www.attrader.pl

Ptasior
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2623
Rejestracja: 26 sty 2006 21:10
Lokalizacja: z piastowskiego gniazda

Re: Stiglitz: Za rok sytuacja gospodarcza będzie jeszcze gor

Postautor: Ptasior » 30 sty 2009 20:31

nie da się tego rozdzielić
gdyby państwo nie drukowało to wolny rynek działałby na swoich zasadach.
czynnik państwowy ciągle ingerował. grał wbrew regułom, które sam wyznaczył.
na problem trzeba patrzeć systemowo, nie można rozdzielać go na poszczególne czynniki i rozpatrywać ich indywidualnie - znika wtedy szeroki kontekst.
poza tym sam wolny rynek nie stanowi rozwiązania - to by było zbyt proste.
samuel jestem zdumiony ewolucją twoją :wink: może jednak nie tak kompletnie inaczej postrzegamy świat, przynajmniej na podstawie tego co w ostatnich dniach piszesz tak mogę przypuszczać

dapi jest przykładem kogoś, kto buduje teorię na szczątkowej wiedzy, a do tego nie dopuszcza do siebie wiedzy szerszej. chyba tak jak ty kilka tygodni temu....

może jeszcze zgodzisz się z moją opinią że mamy do czynienia z bezprecedensowym w dziejach planem wykorzystania inzynierii społecznej?
"Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie."

Obrazek

samu L
Podporucznik
Posty: 15284
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Re: Stiglitz: Za rok sytuacja gospodarcza będzie jeszcze gor

Postautor: samu L » 30 sty 2009 20:44

nie da się tego rozdzielić
gdyby państwo nie drukowało to wolny rynek działałby na swoich zasadach.
czynnik państwowy ciągle ingerował. grał wbrew regułom, które sam wyznaczył.
na problem trzeba patrzeć systemowo, nie można rozdzielać go na poszczególne czynniki i rozpatrywać ich indywidualnie - znika wtedy szeroki kontekst.
poza tym sam wolny rynek nie stanowi rozwiązania - to by było zbyt proste.
samuel jestem zdumiony ewolucją twoją :wink: może jednak nie tak kompletnie inaczej postrzegamy świat, przynajmniej na podstawie tego co w ostatnich dniach piszesz tak mogę przypuszczać

dapi jest przykładem kogoś, kto buduje teorię na szczątkowej wiedzy, a do tego nie dopuszcza do siebie wiedzy szerszej. chyba tak jak ty kilka tygodni temu....

może jeszcze zgodzisz się z moją opinią że mamy do czynienia z bezprecedensowym w dziejach planem wykorzystania inzynierii społecznej?
niestety nie zgodzę się z tobą :wink:
poglądy zawsze miałem takie - tu nie ma żadnej ewolucji
my poprostu inaczej rozkładamy akcenty i inną siłę przykładamy poszczególnym zjawiską. o systemowym postrzeganiu rzeczywistości pisałem od zawsze - to moje podstwowe narzędzie analizy. sam wolny rynek to dla mnie przede wszystkim zjawisko antropologiczne, dopiero później ekonomiczne.
wogóle ekonomiści powinni podciągnąć się w naukach społecznych - nie popełniali by elementarnych błędów. ekonomia zawsze nakłada się na społeczeństwo i to ono ją determinuje - dzisiejszy kryzys jest tego odbiciem.
inżynieria społeczna - niemożliwe przy tak wielkiej liczbie inicjatorów procesów globalnych, sprzecznych komunikatów, internetowi, itd.
wolny rynek dotyczy również zachowań społecznych - podaż i popyt idei.

argon_72209
Chorąży sztabowy
Posty: 6347
Rejestracja: 03 kwie 2006 01:23

Postautor: argon_72209 » 30 sty 2009 21:23

wolny rynek to utopia na szczęście

bravo
Chorąży sztabowy
Posty: 6047
Rejestracja: 10 maja 2005 11:55

Postautor: bravo » 31 sty 2009 07:57

:lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

mati 1
Podporucznik
Posty: 13232
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Postautor: mati 1 » 31 sty 2009 08:43

Pan wsławił sie jedynie wyprodukowaniem teorii nie do zastosowania na rynku. Osiągnięć finansowych nie ma żadnych, czyli podobnie jak polscy analitycy i doradcy finansowi zatrudnieni w bankach i funduszach :lol:

samu L
Podporucznik
Posty: 15284
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Postautor: samu L » 31 sty 2009 15:25

Pan wsławił sie jedynie wyprodukowaniem teorii nie do zastosowania na rynku. Osiągnięć finansowych nie ma żadnych, czyli podobnie jak polscy analitycy i doradcy finansowi zatrudnieni w bankach i funduszach :lol:
po noblu trochę gwiazdorzy
coś tam jednak ma do powiedzenia
tak swoją drogą instytucja nobla z ekonomii to jakieś nieporozumienie

argon_72209
Chorąży sztabowy
Posty: 6347
Rejestracja: 03 kwie 2006 01:23

Postautor: argon_72209 » 31 sty 2009 15:32

Pan wsławił sie jedynie wyprodukowaniem teorii nie do zastosowania na rynku. Osiągnięć finansowych nie ma żadnych, czyli podobnie jak polscy analitycy i doradcy finansowi zatrudnieni w bankach i funduszach :lol:
po noblu trochę gwiazdorzy
coś tam jednak ma do powiedzenia
tak swoją drogą instytucja nobla z ekonomii to jakieś nieporozumienie
a z literatury, zwłaszcza poezji?


Wróć do „Świat”

REKLAMA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości