Co sie stanie wtedy z gielda
Totalny bezruch
GDY JUZ WSZYSCY ZMADRZEJA
GDY JUZ WSZYSCY ZMADRZEJA
Gdzie ta hossa powyborcza?!
REKLAMA
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 6113
- Rejestracja: 21 gru 2011 18:34
- Lokalizacja: SirVulcano-St.Choraży Sztabowy "zdradzony o świcie"
Welts..a jak myslisz co bylo jak Dudek wygral?? 2 miesiece bezruchu w dół:)
Warszawa to tylko kurnik ale sa inne gieldy na swiecie.. Wtedy ucz sie jezyka , zakladaj konto za granica i dzialaj na normalnej gieldzie nie tym syfie..Nikt nie zrobil badan ile obrotu tu jst fikcyjnego.. Ja obtsaiwam 90%...
Warszawa to tylko kurnik ale sa inne gieldy na swiecie.. Wtedy ucz sie jezyka , zakladaj konto za granica i dzialaj na normalnej gieldzie nie tym syfie..Nikt nie zrobil badan ile obrotu tu jst fikcyjnego.. Ja obtsaiwam 90%...
-
- Podporucznik
- Posty: 10366
- Rejestracja: 04 lut 2015 22:03
Stołeczny sąd nie chce sądzić sprawy manipulacji akcjami spółki BoryszewWelts..a jak myslisz co bylo jak Dudek wygral?? 2 miesiece bezruchu w dół:)
Warszawa to tylko kurnik ale sa inne gieldy na swiecie.. Wtedy ucz sie jezyka , zakladaj konto za granica i dzialaj na normalnej gieldzie nie tym syfie..Nikt nie zrobil badan ile obrotu tu jst fikcyjnego.. Ja obtsaiwam 90%...
PAP - Biznes
17 Sie 2015, 7:16
17.08.2015, Warszawa (PAP) - Stołeczny sąd chce przeniesienia do Torunia procesu jednego z najbogatszych Polaków Romana K., oskarżonego wraz z żoną o manipulację akcjami spółki Boryszew. Sąd uzasadnia to potrzebą usprawnienia postępowania - w Toruniu mieszkają niemal wszyscy świadkowie.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie, do którego wpłynął akt oskarżenia, zwrócił się do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Toruniu, ze względu na tzw. ekonomię procesową - poinformowała PAP Ewa Leszczyńska-Furtak, rzeczniczka SO ds. karnych.
Dodała, że sąd motywował wniosek faktem, że spośród ośmiu osób podlegających wezwaniu na rozprawę, tylko jedna mieszka w Warszawie, a pozostałe bądź w Toruniu, bądź w jego pobliżu, a z dala od Warszawy. "Wniosek podyktowany jest celem usprawnienia postępowania i zminimalizowania społecznych kosztów procesu" - podkreśliła sędzia Leszczyńska-Furtak.
Art. 36 Kodeksu postępowania karnego stanowi: "Sąd wyższego rzędu nad sądem właściwym może przekazać sprawę innemu sądowi równorzędnemu, jeżeli większość osób, które należy wezwać na rozprawę, zamieszkuje blisko tego sądu, a z dala od sądu właściwego".
W czerwcu Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia akt oskarżenia przeciw Romanowi K. i Grażynie K., dotyczący manipulacji akcjami spółki Boryszew, notowanej na warszawskiej giełdzie. Śledztwo w tej sprawie toczyło się od 2013 r., po zawiadomieniu złożonym przez Komisję Nadzoru Finansowego.
O tym, że mogło dojść do manipulacji akcjami Boryszewa, KNF poinformowała w maju 2013 r. Jak wskazywała wówczas, od 2 stycznia do 18 kwietnia 2013 r. średni obrót akcjami Boryszewa wyniósł 16 550 250 akcji. Natomiast podczas kolejnych ośmiu sesji giełdowych (19 - 30 kwietnia 2013 r.) wzrósł o prawie 600 proc. i wyniósł 110 512 104 akcje. Jak wskazała KNF, było to spowodowane zawarciem 29 transakcji crossowych.
Romanowi K. i Grażynie K. zarzucono popełnienie wspólnie i w porozumieniu czynu z art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o obrocie instrumentami finansowymi w zw. z art. 12 kk. Oboje są oskarżeni o to, że w okresie od 19 do 30 kwietnia 2013 r. "dokonali manipulacji akcjami spółki B. SA notowanymi na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. poprzez składanie zleceń oraz zawieranie transakcji mogących wprowadzić w błąd co do rzeczywistego popytu i podaży oraz powodujących sztuczne ustalenie ceny akcji i zapewniających kontrolę nad popytem i podażą". Grozi za to grzywna do 5 mln zł lub kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat, lub obie te kary łącznie.
Jak informowała prokuratura, z materiału dowodowego wynika, iż manipulacja dokonana przez oskarżonych polegała na składaniu zleceń i zawieraniu transakcji w taki sposób, by bez istotnej zmiany stanu posiadania akcji sztucznie wywindować wielkość obrotu akcjami spółki. Powołany w sprawie biegły wskazał, iż rzeczywistym zamiarem oskarżonych było osiągnięcie wielkości obrotu pozwalającego na utrzymanie się tej spółki w prestiżowym indeksie WIG20.
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 4564
- Rejestracja: 19 sty 2015 11:40
a jak wygląda czyn "osobno i w porozumieniu" albo "wspólnie i nie w porozumieniu"Stołeczny sąd nie chce sądzić sprawy manipulacji akcjami spółki BoryszewWelts..a jak myslisz co bylo jak Dudek wygral?? 2 miesiece bezruchu w dół:)
Warszawa to tylko kurnik ale sa inne gieldy na swiecie.. Wtedy ucz sie jezyka , zakladaj konto za granica i dzialaj na normalnej gieldzie nie tym syfie..Nikt nie zrobil badan ile obrotu tu jst fikcyjnego.. Ja obtsaiwam 90%...
PAP - Biznes
17 Sie 2015, 7:16
17.08.2015, Warszawa (PAP) - Stołeczny sąd chce przeniesienia do Torunia procesu jednego z najbogatszych Polaków Romana K., oskarżonego wraz z żoną o manipulację akcjami spółki Boryszew. Sąd uzasadnia to potrzebą usprawnienia postępowania - w Toruniu mieszkają niemal wszyscy świadkowie.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie, do którego wpłynął akt oskarżenia, zwrócił się do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Toruniu, ze względu na tzw. ekonomię procesową - poinformowała PAP Ewa Leszczyńska-Furtak, rzeczniczka SO ds. karnych.
Dodała, że sąd motywował wniosek faktem, że spośród ośmiu osób podlegających wezwaniu na rozprawę, tylko jedna mieszka w Warszawie, a pozostałe bądź w Toruniu, bądź w jego pobliżu, a z dala od Warszawy. "Wniosek podyktowany jest celem usprawnienia postępowania i zminimalizowania społecznych kosztów procesu" - podkreśliła sędzia Leszczyńska-Furtak.
Art. 36 Kodeksu postępowania karnego stanowi: "Sąd wyższego rzędu nad sądem właściwym może przekazać sprawę innemu sądowi równorzędnemu, jeżeli większość osób, które należy wezwać na rozprawę, zamieszkuje blisko tego sądu, a z dala od sądu właściwego".
W czerwcu Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia akt oskarżenia przeciw Romanowi K. i Grażynie K., dotyczący manipulacji akcjami spółki Boryszew, notowanej na warszawskiej giełdzie. Śledztwo w tej sprawie toczyło się od 2013 r., po zawiadomieniu złożonym przez Komisję Nadzoru Finansowego.
O tym, że mogło dojść do manipulacji akcjami Boryszewa, KNF poinformowała w maju 2013 r. Jak wskazywała wówczas, od 2 stycznia do 18 kwietnia 2013 r. średni obrót akcjami Boryszewa wyniósł 16 550 250 akcji. Natomiast podczas kolejnych ośmiu sesji giełdowych (19 - 30 kwietnia 2013 r.) wzrósł o prawie 600 proc. i wyniósł 110 512 104 akcje. Jak wskazała KNF, było to spowodowane zawarciem 29 transakcji crossowych.
Romanowi K. i Grażynie K. zarzucono popełnienie wspólnie i w porozumieniu czynu z art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o obrocie instrumentami finansowymi w zw. z art. 12 kk. Oboje są oskarżeni o to, że w okresie od 19 do 30 kwietnia 2013 r. "dokonali manipulacji akcjami spółki B. SA notowanymi na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. poprzez składanie zleceń oraz zawieranie transakcji mogących wprowadzić w błąd co do rzeczywistego popytu i podaży oraz powodujących sztuczne ustalenie ceny akcji i zapewniających kontrolę nad popytem i podażą". Grozi za to grzywna do 5 mln zł lub kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat, lub obie te kary łącznie.
Jak informowała prokuratura, z materiału dowodowego wynika, iż manipulacja dokonana przez oskarżonych polegała na składaniu zleceń i zawieraniu transakcji w taki sposób, by bez istotnej zmiany stanu posiadania akcji sztucznie wywindować wielkość obrotu akcjami spółki. Powołany w sprawie biegły wskazał, iż rzeczywistym zamiarem oskarżonych było osiągnięcie wielkości obrotu pozwalającego na utrzymanie się tej spółki w prestiżowym indeksie WIG20.
-
- Starszy sierżant
- Posty: 80
- Rejestracja: 28 lip 2015 16:44
- Lokalizacja: CHRZĄSZCZYŻEWOSZYCE
Juz nawet parkiet pozwalają za darmochę czytać
http://www.parkiet.com/artykul/1435572.html
http://www.parkiet.com/artykul/1435572.html
boja sie ??Stołeczny sąd nie chce sądzić sprawy manipulacji akcjami spółki BoryszewWelts..a jak myslisz co bylo jak Dudek wygral?? 2 miesiece bezruchu w dół:)
Warszawa to tylko kurnik ale sa inne gieldy na swiecie.. Wtedy ucz sie jezyka , zakladaj konto za granica i dzialaj na normalnej gieldzie nie tym syfie..Nikt nie zrobil badan ile obrotu tu jst fikcyjnego.. Ja obtsaiwam 90%...
PAP - Biznes
17 Sie 2015, 7:16
17.08.2015, Warszawa (PAP) - Stołeczny sąd chce przeniesienia do Torunia procesu jednego z najbogatszych Polaków Romana K., oskarżonego wraz z żoną o manipulację akcjami spółki Boryszew. Sąd uzasadnia to potrzebą usprawnienia postępowania - w Toruniu mieszkają niemal wszyscy świadkowie.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie, do którego wpłynął akt oskarżenia, zwrócił się do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Toruniu, ze względu na tzw. ekonomię procesową - poinformowała PAP Ewa Leszczyńska-Furtak, rzeczniczka SO ds. karnych.
Dodała, że sąd motywował wniosek faktem, że spośród ośmiu osób podlegających wezwaniu na rozprawę, tylko jedna mieszka w Warszawie, a pozostałe bądź w Toruniu, bądź w jego pobliżu, a z dala od Warszawy. "Wniosek podyktowany jest celem usprawnienia postępowania i zminimalizowania społecznych kosztów procesu" - podkreśliła sędzia Leszczyńska-Furtak.
Art. 36 Kodeksu postępowania karnego stanowi: "Sąd wyższego rzędu nad sądem właściwym może przekazać sprawę innemu sądowi równorzędnemu, jeżeli większość osób, które należy wezwać na rozprawę, zamieszkuje blisko tego sądu, a z dala od sądu właściwego".
W czerwcu Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia akt oskarżenia przeciw Romanowi K. i Grażynie K., dotyczący manipulacji akcjami spółki Boryszew, notowanej na warszawskiej giełdzie. Śledztwo w tej sprawie toczyło się od 2013 r., po zawiadomieniu złożonym przez Komisję Nadzoru Finansowego.
O tym, że mogło dojść do manipulacji akcjami Boryszewa, KNF poinformowała w maju 2013 r. Jak wskazywała wówczas, od 2 stycznia do 18 kwietnia 2013 r. średni obrót akcjami Boryszewa wyniósł 16 550 250 akcji. Natomiast podczas kolejnych ośmiu sesji giełdowych (19 - 30 kwietnia 2013 r.) wzrósł o prawie 600 proc. i wyniósł 110 512 104 akcje. Jak wskazała KNF, było to spowodowane zawarciem 29 transakcji crossowych.
Romanowi K. i Grażynie K. zarzucono popełnienie wspólnie i w porozumieniu czynu z art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o obrocie instrumentami finansowymi w zw. z art. 12 kk. Oboje są oskarżeni o to, że w okresie od 19 do 30 kwietnia 2013 r. "dokonali manipulacji akcjami spółki B. SA notowanymi na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. poprzez składanie zleceń oraz zawieranie transakcji mogących wprowadzić w błąd co do rzeczywistego popytu i podaży oraz powodujących sztuczne ustalenie ceny akcji i zapewniających kontrolę nad popytem i podażą". Grozi za to grzywna do 5 mln zł lub kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat, lub obie te kary łącznie.
Jak informowała prokuratura, z materiału dowodowego wynika, iż manipulacja dokonana przez oskarżonych polegała na składaniu zleceń i zawieraniu transakcji w taki sposób, by bez istotnej zmiany stanu posiadania akcji sztucznie wywindować wielkość obrotu akcjami spółki. Powołany w sprawie biegły wskazał, iż rzeczywistym zamiarem oskarżonych było osiągnięcie wielkości obrotu pozwalającego na utrzymanie się tej spółki w prestiżowym indeksie WIG20.
Postow łącznie 5491+ te pokazywane oficjalnie
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 6114
- Rejestracja: 13 lip 2015 12:32
widocznie w wakacje slabo czytaja i trzeba jakos zachecicJuz nawet parkiet pozwalają za darmochę czytać
http://www.parkiet.com/artykul/1435572.html
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości