Kontrakty na akcje mają coraz większe wzięcie

[News-Trader]

Wolumen obrotu kontraktami na akcje notowanymi na GPW w zeszłym miesiącu wyniósł 75,1 tys. sztuk. To najlepszy wynik od sierpnia 2011 r., kiedy to obrót futures na akcje przekroczył 135 tys. sztuk.

W sumie w I kw. tego roku obrót nimi wyniósł 203,8 tys. Niewykluczone więc, że ten rok pod tym względem dla tych instrumentów będzie rekordowy. Do tej pory najchętniej handlowano kontraktami na akcje w 2011 r. Wtedy wolumen obrotu wyniósł 737,7 tys. sztuk.

– Rozwój rynku pochodnych, to kwestia spreadów, prowizji i płynności, rozumianej również jako aktywność animatora. Na część z tych czynników mamy wpływ jako dom maklerski, część natomiast zależy od organizatora rynku – sukcesywne obniżki opłat to ruch w dobrym kierunku – mówi Robert Kosowski, dyrektor marketingu z DM BOŚ. – W przypadku samych kontraktów na akcje zainteresowanie wynika z tego, że są one po części substytutem krótkiej sprzedaży na rynku kasowym – większość akcji z WIG20 jest instrumentem bazowym dla kontraktów – dodaje.

W ubiegłym miesiącu średni spread na kontraktach terminowych na akcje wyniósł 35 pkt. W lutym było to 36 pkt. Jednak jeszcze np. w grudniu zeszłego roku średni spread wynosił 60 pkt. GPW od dłuższego czasu stara się promować nie tylko futures na akcje, ale również inne instrumenty pochodne. Wspólnie z wybranymi domami maklerskimi organizuje szkolenia, na których tłumaczone jest funkcjonowanie rynku terminowego.

– Rynek pochodnych to świetne uzupełnienie rynku kasowego w wymiarze arbitrażu, spekulacji i hedgingu, szczególnie cenne w czasach małej zmienności na rynku kasowym – mówi Kosowski.

Giełda nie zamierza się koncentrować tylko na edukacji. W planach jest także wprowdzenie kolejnych instrumentów. – Planujemy wprowadzenie do obrotu kontraktów terminowych na stawki referencyjne WIBOR oraz na obligacje skarbowe, a także opcje na akcje. Te instrumenty będą udostępnione inwestorom prawdopodobnie w II połowie tego roku. Opcje na akcje będą rozliczane poprzez dostawę instrumentu bazowego i będą się charakteryzowały amerykańskim stylem wykonania, co oznacza, że wykonanie opcji będzie możliwe w każdej chwili – mówi Krzysztof Mejszutowicz, dyrektor działu rynku terminowego GPW. Jak dodaje, w tym roku ma się zwiększyć także paleta dostępnych opcji na WIG20.

– Pojawiłyby się nowe terminy wygaśnięcia i więcej kursów wykonania – tłumaczy Mejszutowicz.
http://www.parkiet.com/artykul/10,1315075.html