Ciekawa historia zdażyła mi się tydzień temu, niestety związane to było z brakiem wiedzy
Kupiłem swój pierwszy kontrakt i była to S-ka za 2452 i jak szalony kurs poszedł do góry do jakiś 2548, myśle sobie trzeba zamknąć stratną pozycję i kiedy kurs spadł do 2499 to mówie sobie zamykam pozycję. I co zrobiłem Kupiłem jeszcze jedną S-ke, ponieważ na rachunku zaznaczyłem że sprzedaje (nawyki z rynku kasowego kupujesz to kupujesz, sprzedajesz to sprzedajesz). Myślę sobie NO TO ŁADNIE WDUPIŁEM ale tym razem kurs zaczął spadać to mówie sobie - poczekam i następnego dnia jak pamiętacie kurs zwalił sie poniżej 2400 i tam sprzedałem swoje dwie S-ki czyli kupiłem tym razem jak się należy 2L . Czy więc nowicjusz zawsze ma szczęście i ciekawe jak długo to jeszcze potrwa
Jak macie jakieś ciekawe historie z autopsji to je tu wpisujcie, będzie to mała skarbnica Naszych doświadczeń.
pozdro
Czy nowicjusz zawsze ma szczęście?
-
- Młodszy chorąży
- Posty: 514
- Rejestracja: 28 kwie 2005 01:45
- Lokalizacja: Z Grodu Wawelskiego Smoka
Czy nowicjusz zawsze ma szczęście?
Ostatnio zmieniony 10 paź 2005 02:41 przez miszmasz, łącznie zmieniany 6 razy.
REKLAMA
-
- Sierżant sztabowy
- Posty: 194
- Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28
- Lokalizacja: Cieszyn
Odp:Czy nowicjusz zawsze ma szczęście?
ma szcesie ale zaswsze rob stopy
Odp:Czy nowicjusz zawsze ma szczęście?
na opcjach -kilkrotnie wcisnąłem enter zamiast 5 sprzedałem 25.Na szcęsciebył niewielki wzrost na drugi dzień zarobiłem co nieco extra;))))
Czy nowicjusz zawsze ma szczęście?
nowicjusz ma przede wszystkim szczescia, bo jak zaczynalem sam troche go mialem
Thorgal. Upór, z jakim przeciwstawia się ludziom nieufnym wobec jego inności, zaowocuje później w sile charakteru, pozwalającej dokonać niemożliwego...
Zapraszam na Kulturalne forum dotyczące GPW www.VIF.pl Analizy, Rekomendacje...
Zapraszam na Kulturalne forum dotyczące GPW www.VIF.pl Analizy, Rekomendacje...
-
- Młodszy chorąży
- Posty: 514
- Rejestracja: 28 kwie 2005 01:45
- Lokalizacja: Z Grodu Wawelskiego Smoka
Odp:Czy nowicjusz zawsze ma szczęście?
Zaje fajne są te kontrakty sprzedałem 10L z zyskiem i kupiłem kilka S i cały czas zarabiam (gdzież tak można było na kasowym ), ciekawe jak długo los będzie tak łaskawy dla nowicjusza
Ostatnio zmieniony 10 paź 2005 14:29 przez miszmasz, łącznie zmieniany 3 razy.
Odp:Czy nowicjusz zawsze ma szczęście?
Będzie łaskawy, aż poczujesz, że "zawsze masz racje". Wtedy przyjdzie rewizja.
Brak wiary czyni cuda a trend is your friend
-
- Młodszy chorąży
- Posty: 514
- Rejestracja: 28 kwie 2005 01:45
- Lokalizacja: Z Grodu Wawelskiego Smoka
Odp:Czy nowicjusz zawsze ma szczęście?
Masz racje, chłodna kalkulacja, wielkie dzięki za rade, ale jak na razie emocji nie brakuje
Odp:Czy nowicjusz zawsze ma szczęście?
Więc, żeby przeżyć na rynku kontraktów musisz nauczyć się bardzo szybko przyznawać się do tego, że racji nie masz (czytaj: zamykać stratne pozycje jak najszybciej), a racje ma rynek.
Brak wiary czyni cuda a trend is your friend
-
- Młodszy chorąży
- Posty: 514
- Rejestracja: 28 kwie 2005 01:45
- Lokalizacja: Z Grodu Wawelskiego Smoka
Odp:Czy nowicjusz zawsze ma szczęście?
Widze że masz opracowany swój "system mechaniczny" ale czy bierzesz także pod uwagę w momęcie podjęcia odpowiedniej pozycji na rynku terminowym czynniki zewnętrzne jak np. zmiany kursu walut, zmiana stóp procentowych itd. i jeśli tak to jakie to są czynniki i czy patrzysz na zmiany globalne czy tylko z lokalnego rynku
Ostatnio zmieniony 10 paź 2005 15:29 przez miszmasz, łącznie zmieniany 3 razy.
Odp:Czy nowicjusz zawsze ma szczęście?
Kieruje się zasadami opisanymi w wątku "System dla aktywnych". Zapraszam do odwiedzenia.
Brak wiary czyni cuda a trend is your friend
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości