JP Morgan obniżył prognozy PKB dla Europy Centralnej i Wschodniej
(PAP, dd/10.11.2008, godz. 11:14)
Analitycy banku JP Morgan obniżyli swoje prognozy PKB dla krajów Europy Centralnej i Wschodniej za najbliższy rok. Ich obecna prognoza dla Polski za 2009 r. wynosi 1,5 proc. rok do roku.
Szczegółowe oceny i uzasadnienie bank przedstawi w najbliższych dniach. Na razie, w najnowszym cotygodniowym komentarzu stwierdził, iż powodem oddolnej korekty jest to, iż gospodarka niektórych krajów eurostrefy nie tylko spowalnia, ale co gorsza kurczy się, zaś gospodarka globalna zmierza ku recesji.
Według ich ocen PKB za 2009 r. spadnie poniżej kreski na Węgrzech, w Czechach i na Słowacji, zaś w Rumunii będzie na progu zerowym. Polska, która ma największy rynek wewnętrzny w regionie i wysoką dynamikę popytu wewnętrznego, będzie rosnąć, ale znacznie wolniej.
"Dotychczas sądziliśmy, że spowolnienie w Europie Zachodniej będzie miało niewielki wpływ na Europę Centralną z powodu efektu substytucji. Sytuacja zmienia się jednak dramatycznie; gospodarki EMU kurczą się, zaś globalna gospodarka zmierza ku recesji" - stwierdzili.
"Zakładamy obecnie, że gospodarki Europy Centralnej zostaną z tego powodu uderzone asymetrycznie" - dodali.
To straszne trzeba się liczyć ze zdaniem tak renomowanego amerykańskiego banku
JP Morgan obniżył prognozy PKB miedzy innymi dla Polski
-
- Starszy chorąży
- Posty: 1247
- Rejestracja: 07 sty 2007 16:28
- Lokalizacja: Zabrze
REKLAMA
Re: JP Morgan obniżył prognozy PKB miedzy innymi dla Polski
Żebyś się nie zdziwił ...To straszne trzeba się liczyć ze zdaniem tak renomowanego amerykańskiego banku
"Inflation is the one form of taxation that can be imposed without legislation."
Milton Friedman
Milton Friedman
a przyjmą euro w 2009 ?[kraje starej UE [Niemcy, Francja, Włochy] mają PKB pon 1%,
dlaczego Polska po przyjęciu Euro i unijnego ustawodawstwa miałaby mieć inne PKB
A poza tym w poszczególnych krajach jest spore zróżnicowanie.
Irlandia mimo przyjęcia euro w 2002 roku aż do 2007 roku miala wzrost pkb w granicach 6 proc czyli znacznie wyższy od sredniej w UE
Na Irlandię postawił Intel, a za nim setki firm z branży IT i to "wyciągnęło"a przyjmą euro w 2009 ?[kraje starej UE [Niemcy, Francja, Włochy] mają PKB pon 1%,
dlaczego Polska po przyjęciu Euro i unijnego ustawodawstwa miałaby mieć inne PKB
A poza tym w poszczególnych krajach jest spore zróżnicowanie.
Irlandia mimo przyjęcia euro w 2002 roku aż do 2007 roku miala wzrost pkb w granicach 6 proc czyli znacznie wyższy od sredniej w UE
PKB Irlandii tak wysoko.
Polski wzrost PKB polega na zwiększaniu produkcji... praktycznie zerowa innowacyjność i zerowe nakłady na rozwój...
Reszty domyśl się sam...
"Inflation is the one form of taxation that can be imposed without legislation."
Milton Friedman
Milton Friedman
ponato od 400 lat wiesz gdzie jezdzili masowo za chlebem irlandczycy? wreszcie nadszedl czas powrotu, nasze 5% to nie to samo co 1% pkb francji angli czy niemiec, mamy co gonic, zlosliwy to nie do ciebieNa Irlandię postawił Intel, a za nim setki firm z branży IT i to "wyciągnęło"a przyjmą euro w 2009 ?[kraje starej UE [Niemcy, Francja, Włochy] mają PKB pon 1%,
dlaczego Polska po przyjęciu Euro i unijnego ustawodawstwa miałaby mieć inne PKB
A poza tym w poszczególnych krajach jest spore zróżnicowanie.
Irlandia mimo przyjęcia euro w 2002 roku aż do 2007 roku miala wzrost pkb w granicach 6 proc czyli znacznie wyższy od sredniej w UE
PKB Irlandii tak wysoko.
Polski wzrost PKB polega na zwiększaniu produkcji... praktycznie zerowa innowacyjność i zerowe nakłady na rozwój...
Reszty domyśl się sam...
oczywiście że 3 kw w budowlance jeszcze może być jaki taki , dopiero później zacznie się syf .JP Morgan może mieć trochę racji zobaczcie na euro i zielonego strach sie bać . Ze spółek tylko robiące z 40 % na export przy takim euro na pewno w 4 kw zarobią krocie - reszta będzie ledwo dychać o budowlance nawet nie ma co wspominać - chyba że coś budują za granicą .
Wiem, że Irlandczycy emigrowali do USA za chlebem... jednak nie przypominam sobie aby wracali do swojego kraju.ponato od 400 lat wiesz gdzie jezdzili masowo za chlebem irlandczycy? wreszcie nadszedl czas powrotu, nasze 5% to nie to samo co 1% pkb francji angli czy niemiec, mamy co gonic, zlosliwy to nie do ciebie
Pojedyncze przypadki to tak, ale zdecydowana większość pozostała w Ameryce.
Wiara w to, że Polacy wrócą już dziś wydaje się być myślą śmieszną, wręcz nadającą się do komedii Barei...
"Inflation is the one form of taxation that can be imposed without legislation."
Milton Friedman
Milton Friedman
-
- Chorąży
- Posty: 737
- Rejestracja: 25 paź 2008 16:20
Na Irlandię postawił Intel, a za nim setki firm z branży IT i to "wyciągnęło"a przyjmą euro w 2009 ?[kraje starej UE [Niemcy, Francja, Włochy] mają PKB pon 1%,
dlaczego Polska po przyjęciu Euro i unijnego ustawodawstwa miałaby mieć inne PKB
A poza tym w poszczególnych krajach jest spore zróżnicowanie.
Irlandia mimo przyjęcia euro w 2002 roku aż do 2007 roku miala wzrost pkb w granicach 6 proc czyli znacznie wyższy od sredniej w UE
PKB Irlandii tak wysoko.
Polski wzrost PKB polega na zwiększaniu produkcji... praktycznie zerowa innowacyjność i zerowe nakłady na rozwój...
Reszty domyśl się sam...
w Irlandii - moj Drogi MATOLE - mieszka
niecale 5 milionow Irlandczykow. Poza tym nie maja tak roszczeniowych zwiazkow zawodowych oraz mafii ubecko-partyjnej oraz 10 000 000 emerytow i rencistow
to nie chodzi o powrot fizyczny ale spójrz ile kapitału zostało wpompowanego w Irlandie w ostatnich 30 latach i to głownie z USA, jak myslisz czy to były inne nacje czy głownie irlandczycy? jest pare opracowan ktore mowia kto tego dokonalWiem, że Irlandczycy emigrowali do USA za chlebem... jednak nie przypominam sobie aby wracali do swojego kraju.ponato od 400 lat wiesz gdzie jezdzili masowo za chlebem irlandczycy? wreszcie nadszedl czas powrotu, nasze 5% to nie to samo co 1% pkb francji angli czy niemiec, mamy co gonic, zlosliwy to nie do ciebie
Pojedyncze przypadki to tak, ale zdecydowana większość pozostała w Ameryce.
Wiara w to, że Polacy wrócą już dziś wydaje się być myślą śmieszną, wręcz nadającą się do komedii Barei...
Polacy? juz wracaja i to w duzyje ilosci, ale glownie golasy ktorym i tam zbytnio nie wyszłoWiem, że Irlandczycy emigrowali do USA za chlebem... jednak nie przypominam sobie aby wracali do swojego kraju.ponato od 400 lat wiesz gdzie jezdzili masowo za chlebem irlandczycy? wreszcie nadszedl czas powrotu, nasze 5% to nie to samo co 1% pkb francji angli czy niemiec, mamy co gonic, zlosliwy to nie do ciebie
Pojedyncze przypadki to tak, ale zdecydowana większość pozostała w Ameryce.
Wiara w to, że Polacy wrócą już dziś wydaje się być myślą śmieszną, wręcz nadającą się do komedii Barei...
troche przesadzacie z tymi powrotami. Bedac tutaj nie wielu decyduje sie na powrot, jednak pieniadze zarobione na wyspach wiekszosc wysyla do polszy co nakreca wewnetrzy popyt, i prawde mowiac przez najblizsze kilka lat sie to nie zmieni. plusem dodatkowym bedzie umocnienie funta do zlotowki ( co obecnie obserwujemy).
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości