Przypominam co powiedział Kaczyński:
,, Polska będzie jak Turcja. Ale najpierw zmiana władz i elit."
"Trzeba czynić wszystko, by Polska była tym, czym jest dziś Turcja. O niej mówi się, że to poważne państwo."
Panowie Kaczyński i Erdoğan są pod wieloma względami bardzo podobni – obaj bardzo religijni, obaj bardzo narodowi, obaj delikatnie mówiąc, mocno konserwatywni. Erdoğan likwidował turecką demokrację zaczynając od czystki w armii i aresztowań wśród kadry oficerskiej.
U nas co prawda aresztowań w armii jeszcze nie było ale CZYSTKI za to na szeroką skalę...
kilka podobieństw między ,,tymi panami”:
1. Erdogan jest owładnięty obsesją całkowitej władzy, zresztą zupełnie jak Kaczyński. Kaczyński i Erdogan mają jeden cel. Skupienie w swoich rękach nieograniczonej władzy. Różnica jest tylko jedna: Erdogan chce "doglądać" wszystkiego sam, Kaczyński woli pociągać za sznurki z cienia. Ale de facto ma wpływ na każdą decyzję w państwie, a w Polsce nie dzieje się nic bez jego wiedzy.
Erdogan urzeczywistnił to, o czym marzą dyktatorzy na całym świecie. Demokratycznie doszedł do władzy, a potem rozmontował demokrację i stworzył system władzy absolutnej. Kaczyński o tym marzy.
2. Erdogan, podobnie jak prezes Kaczyński, doskonale wie, że za granicą największym niebezpieczeństwem dla jego kraju jest Berlin i Unia Europejska. Obaj przywódcy nie cierpią mainstreamu, wolnych mediów i liberalizmu. Obaj atakują Unię Europejską i Niemcy.....
3. Prezydenta Turcji i Kaczynskiego w Polsce napędza niechęć do "śmiertelnych wrogów". Dla Erdogana to mieszkający w USA Fetullah Gulen. Dla Kaczyńskiego jest to "stacjonujący w Brukseli -Donald Tusk. Erdogan chce wsadzić do pudła Gulena. Kaczyński – Tuska.
4. Erdoğan nałożył też kaganiec mediom i zmarginalizował sąd konstytucyjny. Zasłynął powiedzeniem, że ,,demokracja to tylko przystanek, na którym można wysiąść, bo liczy się tylko wola narodu” !!!.
W Turcji cały wymiar sprawiedliwości jest upolityczniony, a prokuratorzy i sędziowie kontrolowani przez rządzących. Dziennikarze, którzy o tym piszą, wtrącani są do więzień. Internet jest ocenzurowany, a sieci społecznościowe zamknięte. Władza trzyma pod butem obywateli, bo się ich boi. To nie wielkość, ale słabość sułtanatu Erdogana.
W Turcji stopniowo przejmowane były media. Najpierw media publiczne stały się tubami partyjnego przekazu, potem zaczęły się aresztowania dziennikarzy i przejmowanie całych niezależnych ośrodków medialnych. Nieudany pucz usunął zaś wszelkie zahamowania: zamknięto ponad 20 stacji radiowych i telewizyjnych, w aresztach przebywa ponad 200 dziennikarzy.
PiS od wielu miesięcy próbuje poradzić sobie z niezależnymi instytucjami państwa prawa. Zaatakował i zniszczył już Trybunał Konstytucyjny, atakuje media oraz sądy. Jarosław Kaczyński zapewnia w wywiadach, że nie jest dyktatorem (co na razie jest prawdą), ale historia uczy, że każda dyktatura zaczyna się od obalenia niezależnych instytucji takich jak trybunały, sądy i media. Stąd nie ma co dziwić się PiS, że w powszechnej opinii ludzi znających historię partia ta zmierza do dyktatury.
5. Czystki w Armii....
Walka Erdogana z systemem toczyła się w trzech głównych obszarach: wojsku, wymiarze sprawidliwości i w mediach. Afera "Ergenekonu", a potem inny rzekomy spisek wojskowych, operacja "młot pneumatyczny" dały pretekst do czystek w armii, dokończonych w pełni po nieudanym puczu w zeszłym roku.
To samo próbował zrobić Kaczyński, też wmawiał opinii publicznej, że w grudniu 2016 roku opozycja chciała przeprowadzić pucz.
Właśnie dlatego próbowali wprowadzić mit puczu, upierali się irracjonalnie przy tej wersji, aby Polacy uwierzyli w tę bzdurę, tak samo jak część zwolenników Kaczyńskiego wierzy w smoleńskie kłamstwo. W grudniu Kaczyński i jego obóz próbowali wmówi, że to, co się działo, nie było w obronie demokracji, tylko chciano "obalić legalnie wybraną władzę". Gdyby udało się to Polakom wmówić, to możliwe, że poszłyby za tym bardziej autorytarne rozwiązania.
6. Recep Tayyip Erdogan w swojej partii jest wielbiony niczym Bóg. Jeden z deputowanych wprost uznał, że prezydent ma wszelkie atrybuty Boga. No, czyż to nie cudowne panie Kaczyński?
7. Erdogan i Kaczyński często powołuje się na Boga.
Kaczyńskiego z Erdoganem łączy instrumentalne wykorzystywanie w polityce religii i bliżej nie okreśłonych "tradycyjnych wartości". Tak samo, jak Erdogan, Kaczyński postawił na flirt z religijnymi radykałami. Obaj politycy uwielbiają też podkreślać, że ich kraj jest w ponad 90 proc. zamieszkały przed głęboko wierzących. Różnica tylko taka, że AKP instrumentalnie wykorzystuje islam, a PiS katolicyzm.
8. Erdogan usunął z sektora publicznego 60 tys. ludzi. Trzeba liczyć, ile osób usuwa Kaczyński i PiS z państwowych spółek, urzędów i mediów.
9. Władza w Turcji nie dba o środowisko, liczą się tylko gigantyczne projekty, takie jak kanał między morzami Czarnym a Marmara (eksperci mówią, że może się to skończyć katastrofą ekologiczną) czy 14-kilometrowy tunel pod cieśniną Bosfor. Mają symbolizować wielkość Turcji, a przede wszystkim jej władcy - Erdogana. Czy naprawdę takiego państwa chce nad Wisłą prezes Kaczyński?
10. I może ostatnie, najbardziej aktualne podobieństwo....
Ostatnio PIS poprzez utworzoną fundację (Polska Fundacja Narodowa ) wypowiedział wojnę polskim sądom. Ale to Turcja Erdogana wcześniej wpadła na pomysł swojej fundacji narodowej, mającej chronić wizerunek swego kraju, niż rząd Beaty Szydło. Nie wiem, ile setek milionów liry tureckiej idzie na obronę wizerunku Erdogana? U nas ma być to w skali rocznej 100 milionów złotych, aby wybielać Kaczyńskiego.
Polska Kaczyńskiego - Turcja Erdoğana
Polska Kaczyńskiego - Turcja Erdoğana
Zobacz macki PIS-owskiej ośmiornicy, nepotyzm i kolesiostwo !
http://misiewicze.pl/lista-misiewiczow
http://misiewicze.pl/lista-misiewiczow
REKLAMA
Re: Polska Kaczyńskiego - Turcja Erdoğana
Przypominam co powiedział Kaczyński:
,, Polska będzie jak Turcja. Ale najpierw zmiana władz i elit."
"Trzeba czynić wszystko, by Polska była tym, czym jest dziś Turcja. O niej mówi się, że to poważne państwo."
Panowie Kaczyński i Erdoğan są pod wieloma względami bardzo podobni – obaj bardzo religijni, obaj bardzo narodowi, obaj delikatnie mówiąc, mocno konserwatywni. Erdoğan likwidował turecką demokrację zaczynając od czystki w armii i aresztowań wśród kadry oficerskiej.
U nas co prawda aresztowań w armii jeszcze nie było ale CZYSTKI za to na szeroką skalę...
kilka podobieństw między ,,tymi panami”:
1. Erdogan jest owładnięty obsesją całkowitej władzy, zresztą zupełnie jak Kaczyński. Kaczyński i Erdogan mają jeden cel. Skupienie w swoich rękach nieograniczonej władzy. Różnica jest tylko jedna: Erdogan chce "doglądać" wszystkiego sam, Kaczyński woli pociągać za sznurki z cienia. Ale de facto ma wpływ na każdą decyzję w państwie, a w Polsce nie dzieje się nic bez jego wiedzy.
Erdogan urzeczywistnił to, o czym marzą dyktatorzy na całym świecie. Demokratycznie doszedł do władzy, a potem rozmontował demokrację i stworzył system władzy absolutnej. Kaczyński o tym marzy.
2. Erdogan, podobnie jak prezes Kaczyński, doskonale wie, że za granicą największym niebezpieczeństwem dla jego kraju jest Berlin i Unia Europejska. Obaj przywódcy nie cierpią mainstreamu, wolnych mediów i liberalizmu. Obaj atakują Unię Europejską i Niemcy.....
3. Prezydenta Turcji i Kaczynskiego w Polsce napędza niechęć do "śmiertelnych wrogów". Dla Erdogana to mieszkający w USA Fetullah Gulen. Dla Kaczyńskiego jest to "stacjonujący w Brukseli -Donald Tusk. Erdogan chce wsadzić do pudła Gulena. Kaczyński – Tuska.
4. Erdoğan nałożył też kaganiec mediom i zmarginalizował sąd konstytucyjny. Zasłynął powiedzeniem, że ,,demokracja to tylko przystanek, na którym można wysiąść, bo liczy się tylko wola narodu” !!!.
W Turcji cały wymiar sprawiedliwości jest upolityczniony, a prokuratorzy i sędziowie kontrolowani przez rządzących. Dziennikarze, którzy o tym piszą, wtrącani są do więzień. Internet jest ocenzurowany, a sieci społecznościowe zamknięte. Władza trzyma pod butem obywateli, bo się ich boi. To nie wielkość, ale słabość sułtanatu Erdogana.
W Turcji stopniowo przejmowane były media. Najpierw media publiczne stały się tubami partyjnego przekazu, potem zaczęły się aresztowania dziennikarzy i przejmowanie całych niezależnych ośrodków medialnych. Nieudany pucz usunął zaś wszelkie zahamowania: zamknięto ponad 20 stacji radiowych i telewizyjnych, w aresztach przebywa ponad 200 dziennikarzy.
PiS od wielu miesięcy próbuje poradzić sobie z niezależnymi instytucjami państwa prawa. Zaatakował i zniszczył już Trybunał Konstytucyjny, atakuje media oraz sądy. Jarosław Kaczyński zapewnia w wywiadach, że nie jest dyktatorem (co na razie jest prawdą), ale historia uczy, że każda dyktatura zaczyna się od obalenia niezależnych instytucji takich jak trybunały, sądy i media. Stąd nie ma co dziwić się PiS, że w powszechnej opinii ludzi znających historię partia ta zmierza do dyktatury.
5. Czystki w Armii....
Walka Erdogana z systemem toczyła się w trzech głównych obszarach: wojsku, wymiarze sprawidliwości i w mediach. Afera "Ergenekonu", a potem inny rzekomy spisek wojskowych, operacja "młot pneumatyczny" dały pretekst do czystek w armii, dokończonych w pełni po nieudanym puczu w zeszłym roku.
To samo próbował zrobić Kaczyński, też wmawiał opinii publicznej, że w grudniu 2016 roku opozycja chciała przeprowadzić pucz.
Właśnie dlatego próbowali wprowadzić mit puczu, upierali się irracjonalnie przy tej wersji, aby Polacy uwierzyli w tę bzdurę, tak samo jak część zwolenników Kaczyńskiego wierzy w smoleńskie kłamstwo. W grudniu Kaczyński i jego obóz próbowali wmówi, że to, co się działo, nie było w obronie demokracji, tylko chciano "obalić legalnie wybraną władzę". Gdyby udało się to Polakom wmówić, to możliwe, że poszłyby za tym bardziej autorytarne rozwiązania.
6. Recep Tayyip Erdogan w swojej partii jest wielbiony niczym Bóg. Jeden z deputowanych wprost uznał, że prezydent ma wszelkie atrybuty Boga. No, czyż to nie cudowne panie Kaczyński?
7. Erdogan i Kaczyński często powołuje się na Boga.
Kaczyńskiego z Erdoganem łączy instrumentalne wykorzystywanie w polityce religii i bliżej nie okreśłonych "tradycyjnych wartości". Tak samo, jak Erdogan, Kaczyński postawił na flirt z religijnymi radykałami. Obaj politycy uwielbiają też podkreślać, że ich kraj jest w ponad 90 proc. zamieszkały przed głęboko wierzących. Różnica tylko taka, że AKP instrumentalnie wykorzystuje islam, a PiS katolicyzm.
8. Erdogan usunął z sektora publicznego 60 tys. ludzi. Trzeba liczyć, ile osób usuwa Kaczyński i PiS z państwowych spółek, urzędów i mediów.
9. Władza w Turcji nie dba o środowisko, liczą się tylko gigantyczne projekty, takie jak kanał między morzami Czarnym a Marmara (eksperci mówią, że może się to skończyć katastrofą ekologiczną) czy 14-kilometrowy tunel pod cieśniną Bosfor. Mają symbolizować wielkość Turcji, a przede wszystkim jej władcy - Erdogana. Czy naprawdę takiego państwa chce nad Wisłą prezes Kaczyński?
10. I może ostatnie, najbardziej aktualne podobieństwo....
Ostatnio PIS poprzez utworzoną fundację (Polska Fundacja Narodowa ) wypowiedział wojnę polskim sądom. Ale to Turcja Erdogana wcześniej wpadła na pomysł swojej fundacji narodowej, mającej chronić wizerunek swego kraju, niż rząd Beaty Szydło. Nie wiem, ile setek milionów liry tureckiej idzie na obronę wizerunku Erdogana? U nas ma być to w skali rocznej 100 milionów złotych, aby wybielać Kaczyńskiego.
Dobre porównanie i jakie trafne
Nasz mały kaczorek pisiorek chyba nie posunie się do tego co Erdogan, bo zamach stanu w Turcji to ewidentnie była prowokacja wymyślona i uszyta przez Erdogana w celu wykończenia opozycji.
Kaczyński robi z Polski wysyPISko śmieci !
Re: Polska Kaczyńskiego - Turcja Erdoğana
Panowie Kaczyński i Erdoğan są pod wieloma względami bardzo podobni – obaj bardzo religijni, obaj bardzo narodowi, obaj delikatnie mówiąc, mocno konserwatywni. Erdoğan likwidował turecką demokrację zaczynając od czystki w armii i aresztowań wśród kadry oficerskiej.
W Polskiej Armii również czystka
W Polskiej Armii również czystka
Re: Polska Kaczyńskiego - Turcja Erdoğana
Polska za PISu jest już jak Turcja, demokracja i Konstytucja zdeptana i sponiewierana
Kaczyński robi z Polski wysyPISko śmieci !
Re: Polska Kaczyńskiego - Turcja Erdoğana
Jeszcze nie tak dawno Turcja była krajem świetnie się rozwijającym, dzisiaj, wskutek politycznych działań obecnej ekipy, Turcja zaczyna pogrążać się w gospodarczym kryzysie.
Polsce grozi to samo bo analogia jest aż za bardzo widoczna !!!
Polsce grozi to samo bo analogia jest aż za bardzo widoczna !!!
Zobacz macki PIS-owskiej ośmiornicy, nepotyzm i kolesiostwo !
http://misiewicze.pl/lista-misiewiczow
http://misiewicze.pl/lista-misiewiczow
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości