DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
REKLAMA
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
New York. W barze do extra-dziwki podchodzi gość i mówi, ze chciałby
się zabawić.
- Zgoda, ale pamiętaj, ze jestem najlepszą dziwką w tym mieście i
drogo się cenię.
- Mam 100$ - może być?
- Za 100$ mogę cię najwyżej zaspokoić ręką.
- Co??? Za 100$ ręką??? Chyba żartujesz!!!
- Wyjdź przed bar, coś ci pokażę. Wychodzą.
- Widzisz to ferrari? Jest moje. Mam je Tylko za robienie ręką.
Jestem najlepsza. W koncu gość zgadza się. Jest mu dobrze jak nigdy
dotąd.
"Rzeczywiscie jest najlepsza" - myśli. Następnego dnia przychodzi
znów do baru, podchodzi do dziwki i mówi:
- Dziś mam 500$, zabawimy się?
- Za 500$ mogę ci najwyzej zrobić loda.
- Co??? Loda za 500$???
- Wyjdź przed bar, cos ci pokażę.
Wychodzą.
- Widzisz ten wieżowiec? Jestem jego wlascicielką. Tylko za robienie
loda. Jestem najlepsza. Gość zgadza się i ma taki orgazm, jak nigdy
w życiu. Następnego dnia wraca do baru:
- Dziś mam 1000$ i chciałbym się pobawić twoją *****.
- Wyjdźmy przed bar.
Wychodzą. Dziwka pokazuje gościowi widoczną w oddali panoramę
Manhattanu. Gość łapie się za glowę i krzyczy:
- No nie!!! Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że...
Na to dziwka:
- No co ty. Gdybym miała *****, to wszystko byłoby moje...
się zabawić.
- Zgoda, ale pamiętaj, ze jestem najlepszą dziwką w tym mieście i
drogo się cenię.
- Mam 100$ - może być?
- Za 100$ mogę cię najwyżej zaspokoić ręką.
- Co??? Za 100$ ręką??? Chyba żartujesz!!!
- Wyjdź przed bar, coś ci pokażę. Wychodzą.
- Widzisz to ferrari? Jest moje. Mam je Tylko za robienie ręką.
Jestem najlepsza. W koncu gość zgadza się. Jest mu dobrze jak nigdy
dotąd.
"Rzeczywiscie jest najlepsza" - myśli. Następnego dnia przychodzi
znów do baru, podchodzi do dziwki i mówi:
- Dziś mam 500$, zabawimy się?
- Za 500$ mogę ci najwyzej zrobić loda.
- Co??? Loda za 500$???
- Wyjdź przed bar, cos ci pokażę.
Wychodzą.
- Widzisz ten wieżowiec? Jestem jego wlascicielką. Tylko za robienie
loda. Jestem najlepsza. Gość zgadza się i ma taki orgazm, jak nigdy
w życiu. Następnego dnia wraca do baru:
- Dziś mam 1000$ i chciałbym się pobawić twoją *****.
- Wyjdźmy przed bar.
Wychodzą. Dziwka pokazuje gościowi widoczną w oddali panoramę
Manhattanu. Gość łapie się za glowę i krzyczy:
- No nie!!! Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że...
Na to dziwka:
- No co ty. Gdybym miała *****, to wszystko byłoby moje...
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Pacjent szpitala okropnie się krzywi:
- Ohyda. Nie możecie zapisać innego lekarstwa?
Ależ to nie lekarstwo, to obiad.
- Ohyda. Nie możecie zapisać innego lekarstwa?
Ależ to nie lekarstwo, to obiad.
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Ostatni mógł być:
Jasiu przychodzi podekscytowany do domu i opowiada:
- Dziś byliśmy z klasą w takiej fabryce, gdzie była maszyna, do której wrzucali barana a wychodziły parówki. Tato, a czy jest taka maszyna, do której wkłada sie parówkę a wychodzi baran?
- Tak, synku, Twoja matka.
***
Siedzi facet w samolocie i wymiotuje do torebki. Widzący to pasażerowie wesoło komentują sytuację:
- Jeszcze, jeszcze ! Facetowi już się przelewa z woreczka, widzi to stewardesa i idzie po następny. Gdy wraca widzi że facet ma pustą torebkę a wszyscy pasażerowie wymiotują.
- Przelewało się to upiłem - komentuje facet.
***
Sa dwa okopy: niemiecki i polski.
I tak walcza ze soba, strzelaja do siebie, ale jak na razie zadna ze stron nikogo nie trafila. Az wreszcie jeden z Polaków powiedzial:
- Te, jakie jest najpopularniejsze imie niemieckie?
- Hmmmm... Moze Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans, i moze jakis jelen sie wychyli to go zastrzelimy. No i wolaja:
- Hans!
- Ja!? - Szwab sie wychylil... pach! Dostal kulke.
- Hans!
- Ja!? - pach! Nastepny...
- Hans!
- Ja!? - pach!
I tak ich powybijali, zostalo tylko kilku... Siedza te szwaby i mysla:
- Moze my tez tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imie polskie?
- Moze Zdzichu?
- Ja gut!
I rycza:
- Zdzichu!
- (cisza)
- Zdzichu!
- (cisza)
- Zdzichu!
- Zdzicha nie ma jest na wakacjach... To ty Hans?
- Ja!
- pach!
Jasiu przychodzi podekscytowany do domu i opowiada:
- Dziś byliśmy z klasą w takiej fabryce, gdzie była maszyna, do której wrzucali barana a wychodziły parówki. Tato, a czy jest taka maszyna, do której wkłada sie parówkę a wychodzi baran?
- Tak, synku, Twoja matka.
***
Siedzi facet w samolocie i wymiotuje do torebki. Widzący to pasażerowie wesoło komentują sytuację:
- Jeszcze, jeszcze ! Facetowi już się przelewa z woreczka, widzi to stewardesa i idzie po następny. Gdy wraca widzi że facet ma pustą torebkę a wszyscy pasażerowie wymiotują.
- Przelewało się to upiłem - komentuje facet.
***
Sa dwa okopy: niemiecki i polski.
I tak walcza ze soba, strzelaja do siebie, ale jak na razie zadna ze stron nikogo nie trafila. Az wreszcie jeden z Polaków powiedzial:
- Te, jakie jest najpopularniejsze imie niemieckie?
- Hmmmm... Moze Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans, i moze jakis jelen sie wychyli to go zastrzelimy. No i wolaja:
- Hans!
- Ja!? - Szwab sie wychylil... pach! Dostal kulke.
- Hans!
- Ja!? - pach! Nastepny...
- Hans!
- Ja!? - pach!
I tak ich powybijali, zostalo tylko kilku... Siedza te szwaby i mysla:
- Moze my tez tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imie polskie?
- Moze Zdzichu?
- Ja gut!
I rycza:
- Zdzichu!
- (cisza)
- Zdzichu!
- (cisza)
- Zdzichu!
- Zdzicha nie ma jest na wakacjach... To ty Hans?
- Ja!
- pach!
"Chcesz mieć hossę? Bądź jak James Bond: kup trochę akcji i uratuj świat." - Trolejbus.
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Na statku stary bosman zaciaga sie fajka. Podchodzi do niego marynarz:
- Panie bosmanie, uzywamy tego samego tytoniu, a jednak aromat z panskiej
fajki jest o niebo lepszy od mojego. Niech Pan zdradzi, jak pan to robi?
Bosman na to:
- Ha, chlopcze, mam na to pewien stary sposób: do tytoniu dodaje zawsze
pare wlosów lonowych mlodej dziewczyny...
Zawineli do portu, po powrocie na poklad marynarz podchodzi do bosmana,
wrecza mu fajke mówiac:
- No, niech pan teraz spróbuje, zrobilem jak pan radzil!
Bosman wciaga dym, rozsmakowuje sie nim przez chwile i wypuszcza
majestatycznie przez nos:
- Za blisko d-u-p-y rwiesz...
***
Małgosia ma pierwsza miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje Jasiowi swój
problem. Jasiu ogląda z wielkim zainteresowaniem, i rzecze:
- Nie wiem, Małgośka, na mój gust, to Ci jaja urwało.
***
Jedzie kobieta samochodem. Nagle usłyszała głośny hałas na zewnątrz, zatrzymała się, wychodzi z samochodu i patrzy wkoło. Zobaczyła na ziemi jakąś część, dźwiga ją z trudem próbując dopasować ją gdzie się da. Nie mogąc znaleźć miejsca, z którego odpadła, zataszczyła część na tylne siedzenie i jedzie do mechanika. Po przeglądzie mechanik mówi:
- Samochód w zupełnym porządku, ale ten właz kanalizacyjny trzeba odwieźć na miejsce...
***
W autobusie jedzie młoda mama z niemowlakiem. Obok siedzi jakiś facet. Mama próbuje nakarmić dziecko piersią, ale ono nie chce jeść.
- No ssij, kochanie -dzidziuś odwraca głowę -ssij, bo dam cycunia temu panu.
Bez rezultatu. Matka próbuje znowu:
- Ssij, bo zobaczysz, jak nie będziesz jeść, to wszystko wyssie ci ten pan.
Maluch robi uniki. Matka znowu zaczyna:
- Ssij, bo zobaczysz, dam cycunia...
- Proszę pani -przerywa jej facet -mogłaby się pani zdecydować, bo ja już trzy przystanki przejechałem.
***
Rozmawia chłopak z dziewczyną: - Mogę cię pocałować? Chociaż w policzek? Dam ci za to snickersa. Dziewczyna się zgadza. - A jak dam ci dwa snickersy, to będę cię mógł pocałować w usta? - No dobra - zgadza się dziewczyna. - Chciałbym cię jeszcze raz pocałować w usta, ale teraz z języczkiem. Mogę? Dam ci jeszcze trzy snickersy... - Dobra, całuj, ale zanim mnie przelecisz to chyba prędzej dostanę cukrzycy....
***
Na polanie w lesie pasą się krowy. Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
- Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po 5 złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
- Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka. Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały?
W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po "piątalu", a cwaniaczek 15!
- Panie bosmanie, uzywamy tego samego tytoniu, a jednak aromat z panskiej
fajki jest o niebo lepszy od mojego. Niech Pan zdradzi, jak pan to robi?
Bosman na to:
- Ha, chlopcze, mam na to pewien stary sposób: do tytoniu dodaje zawsze
pare wlosów lonowych mlodej dziewczyny...
Zawineli do portu, po powrocie na poklad marynarz podchodzi do bosmana,
wrecza mu fajke mówiac:
- No, niech pan teraz spróbuje, zrobilem jak pan radzil!
Bosman wciaga dym, rozsmakowuje sie nim przez chwile i wypuszcza
majestatycznie przez nos:
- Za blisko d-u-p-y rwiesz...
***
Małgosia ma pierwsza miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje Jasiowi swój
problem. Jasiu ogląda z wielkim zainteresowaniem, i rzecze:
- Nie wiem, Małgośka, na mój gust, to Ci jaja urwało.
***
Jedzie kobieta samochodem. Nagle usłyszała głośny hałas na zewnątrz, zatrzymała się, wychodzi z samochodu i patrzy wkoło. Zobaczyła na ziemi jakąś część, dźwiga ją z trudem próbując dopasować ją gdzie się da. Nie mogąc znaleźć miejsca, z którego odpadła, zataszczyła część na tylne siedzenie i jedzie do mechanika. Po przeglądzie mechanik mówi:
- Samochód w zupełnym porządku, ale ten właz kanalizacyjny trzeba odwieźć na miejsce...
***
W autobusie jedzie młoda mama z niemowlakiem. Obok siedzi jakiś facet. Mama próbuje nakarmić dziecko piersią, ale ono nie chce jeść.
- No ssij, kochanie -dzidziuś odwraca głowę -ssij, bo dam cycunia temu panu.
Bez rezultatu. Matka próbuje znowu:
- Ssij, bo zobaczysz, jak nie będziesz jeść, to wszystko wyssie ci ten pan.
Maluch robi uniki. Matka znowu zaczyna:
- Ssij, bo zobaczysz, dam cycunia...
- Proszę pani -przerywa jej facet -mogłaby się pani zdecydować, bo ja już trzy przystanki przejechałem.
***
Rozmawia chłopak z dziewczyną: - Mogę cię pocałować? Chociaż w policzek? Dam ci za to snickersa. Dziewczyna się zgadza. - A jak dam ci dwa snickersy, to będę cię mógł pocałować w usta? - No dobra - zgadza się dziewczyna. - Chciałbym cię jeszcze raz pocałować w usta, ale teraz z języczkiem. Mogę? Dam ci jeszcze trzy snickersy... - Dobra, całuj, ale zanim mnie przelecisz to chyba prędzej dostanę cukrzycy....
***
Na polanie w lesie pasą się krowy. Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
- Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po 5 złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
- Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka. Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały?
W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po "piątalu", a cwaniaczek 15!
"Chcesz mieć hossę? Bądź jak James Bond: kup trochę akcji i uratuj świat." - Trolejbus.
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2018 21:38 przez eryk7, łącznie zmieniany 1 raz.
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
- Kochanie, twoja łechtaczka jest jak ogórek
-Taka twarda?
- Taka kwaśna.
Przychodzi baba do lekarza, ten ją zbadał i mówi:
Ma pani raka!
O Boże! To co mam robić? Co mi pan zaleca?
Niech pani robi okłady z błota!
A to pomoże?
Nie, ale może przyzwyczai się pani do ziemi...
-Taka twarda?
- Taka kwaśna.
Przychodzi baba do lekarza, ten ją zbadał i mówi:
Ma pani raka!
O Boże! To co mam robić? Co mi pan zaleca?
Niech pani robi okłady z błota!
A to pomoże?
Nie, ale może przyzwyczai się pani do ziemi...
"Chcesz mieć hossę? Bądź jak James Bond: kup trochę akcji i uratuj świat." - Trolejbus.
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Gdy kolejny raz spóźniłem się do pracy szef wezwał mnie do gabinetu;
- Jaka jest twoja wymówka tym razem?
- Zaspałem.
- Na miłość boską, powiedz choć raz coś czego nie słyszałem
- Ślicznie dziś wyglądasz.
- Jaka jest twoja wymówka tym razem?
- Zaspałem.
- Na miłość boską, powiedz choć raz coś czego nie słyszałem
- Ślicznie dziś wyglądasz.
-
- Szeregowy
- Posty: 1
- Rejestracja: 09 kwie 2018 16:20
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Jak nazywa się chiński złodziej mazaków? Kosimazaki
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Lekarz pyta pacjenta:
- Czy często pan pije?
- Od czasu do czasu.
- To znaczy?
- Od czasu jak knajpę otworzą do czasu aż ją zamkną.
- Czy często pan pije?
- Od czasu do czasu.
- To znaczy?
- Od czasu jak knajpę otworzą do czasu aż ją zamkną.
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości