DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

luźne dyskusje inwestorów
eryk7
Kapitan
Posty: 42981
Rejestracja: 06 cze 2006 12:36
Lokalizacja: Galicja,piękne strony!

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: eryk7 » 31 sty 2018 21:30

Obrazek



:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !

REKLAMA


eryk7
Kapitan
Posty: 42981
Rejestracja: 06 cze 2006 12:36
Lokalizacja: Galicja,piękne strony!

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: eryk7 » 31 sty 2018 21:31

Obrazek



:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !

Trolejbus
Porucznik
Posty: 29994
Rejestracja: 07 sie 2005 14:10

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: Trolejbus » 01 lut 2018 21:53

Przychodzi facet z dzieckiem z przedszkola, a żona wrzeszczy:
- Przecież to nie nasze!
- Ale za to ma sucho i się nie drze ...

***

Policjant podejrzewał żonę o niewierność. Pewnego dnia urwał się w czasie służby i pojechał do domu. Żona leżąc z kochankiem w łóżku usłyszała szczęk kluczy w zamku.
- Prędko, wstawaj, mąż wrócił. Schowaj się do szafy.
Mąż wchodzi i pyta:
- Gdzie on jest?
- Kto?
- Twój kochanek.
- Tu nikogo nie ma.
- Nie ma. Łózko rozbabrane, ty w negliżu, zaraz go znajdę.
Zagląda do drugiego pokoju, nikogo nie ma. Do kuchni, do łazienki, nie ma. W końcu zagląda do szafy i widzi gołego faceta ze stówą w ręku. Bierze ukradkiem pieniądze do kieszeni i mówi:
- Tu też nikogo nie ma.

***

Żona do męża:
- Dlaczego wróciłeś do domu o piątej rano?!
- A dokąd jeszcze w tym mieście można pójść o piątej rano?!

***

Byli sobie stary facet i baba, pewnego dnia babie zachciało się seksu, no więc czyni zaloty, cuda niewidy, żeby zaciągnąć go do łóżka, a on nic. No to baba idzie do lekarza i mówi:
- Panie, doktorze, ja chcę a on nie. Co robić?!
- Spokojnie, mam na to sposób, minutę zanim pani mąż wróci do domu niech pani zdejmie gacie stanie tyłem do drzwi i wypnie tyłek, a zaraz obudzi w nim pani dzikie seksualne zwierze, inaczej być nie może.
No więc jak powiedział tak baba zrobiła. Wypięta czeka, no i w końcu styrany małżonek wraca z roboty, otwiera drzwi, patrzy i ucieka ile sił w nogach do najbliższego baru, przybiega, siada, zamawia setkę, pierwszą, drugą trzecią, itd. Już dwie butelki poszły, a on chce jeszcze, no to barman na to:
- Panie czemu pan tak pijesz, już trzecia butelka, no powiedz pan czemu?
- Panie! Ja wracam styrany do domu po całym dniu pracy, wchodzę na piętro otwieram drzwi, a tam troll, metr półtora, szrama na pół pyska i mu z mordy ślina cieknie ...
"Chcesz mieć hossę? Bądź jak James Bond: kup trochę akcji i uratuj  świat." - Trolejbus.
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359

miki331
Podporucznik
Posty: 19837
Rejestracja: 02 maja 2006 13:08
Lokalizacja: Gliwice

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: miki331 » 01 lut 2018 23:09

Najgorsze połączenie chorób, to Alzheimer i biegunka - biegniesz, ale nie wiesz dokąd.

miki331
Podporucznik
Posty: 19837
Rejestracja: 02 maja 2006 13:08
Lokalizacja: Gliwice

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: miki331 » 01 lut 2018 23:13

Młoda i atrakcyjna lekarz geriatra bada sędziwego dziadka. Po kilku chwilach
badania orzeka:
- Musi pan przestać się onanizować.
- Dlaczego?!
- Bo od kwadransa próbuję pana przebadać...

miki331
Podporucznik
Posty: 19837
Rejestracja: 02 maja 2006 13:08
Lokalizacja: Gliwice

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: miki331 » 01 lut 2018 23:21

Podczas przyjęcia z okazji 40-stej rocznicy ślubu poproszono Tomka, żeby wyjaśnił pokrótce, jakie są korzyści z małżeństwa z tak długim stażem.
- Powiedz nam, czego się nauczyłeś przez te wszystkie wspaniałe lata z twoją żoną?
- Cóż - odpowiedział Tomek - Nauczyłem się, że małżeństwo jest najlepszym nauczycielem życia. Uczy lojalności, skromności, łagodności, powściągliwości, wybaczania i wielu innych umiejętności, których nie potrzeba, gdy jest się samemu !!!

Trolejbus
Porucznik
Posty: 29994
Rejestracja: 07 sie 2005 14:10

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: Trolejbus » 02 lut 2018 17:34

Żona w ostatnim miesiącu ciąży. Mąż sypia na kanapie. Widząc, jak mąż się męczy, żona mu mówi:
- Słuchaj, znakomicie rozumiem, co się z tobą dzieje jako mężczyzną.
Idź ten jeden, jedyny raz do sąsiadki. Rozmawiałam już z nią, bo bardzo cię kocham i nie chcę, żebyś się męczył. Weźmie sześćdziesiąt złotych, no, ale sam rozumiesz.
Facet, nie wierząc swoim uszom, bierze pieniądze i pędzi do sąsiadki. Jednak po chwili wraca:
- Do sześćdziesięciu nie zejdzie, chce sto.
- Co za s-u-k-a! Jak ona w zeszłym roku była w ciąży, to ja obsłużyłam jej męża za czterdzieści pięć!

***

Facet żali się kumplowi, że jego żona co rok wyjeżdża z koleżankami do sanatorium i wraca bardzo rozpromieniona i zadowolona. Kolega poradził, żeby ten pojechał do tego sanatorium i zbadał sprawę. Mąż po powrocie żony z sanatorium jedzie do tego uzdrowiska. Udaje się do portiera myśląc, że ten na pewno wszystkich zna. Pokazuje mu zdjęcie żony z koleżankami i pyta czy zna tą kobietę wskazując jedną z koleżanek.
- O znam! To puszcza się jak mało która.
- A tą drugą pan pamięta? - pokazuje na drugą koleżankę.
- Panie to puszczalska taka, że większej tu nie było!
- A tą Pan pamięta? - pokazuje na żonę.
- O taak! Pamiętam! Ta to porządna, panie! Z mężem przyjechała, z mężem wyjechała!

***

Żona pyta swojego męża:
- Kochanie jesteś pewny?
- Czego?
- No, że w czasie meczu telewizor zużywa o siedemdziesiąt procent mniej prądu niż podczas serialu.


***

Mąż do żony:
- Kochanie, czy jakbyś nie miała nóg to nosiłabyś buty?
- Oczywiście, że nie.
- To po co Ci biustonosz?!

***

Siedemdziesięcioletni mężczyzna i jego dwudziestoletnia żona przyjeżdżają do hotelu. Przyciągają spojrzenia pracowników i gości. Idą do swojego pokoju. Następnego ranka staruszek schodzi na śniadanie zadowolony, uśmiechnięty. Z błyskiem w oku zamawia szynkę i jajka. Chwilę później schodami ostatkiem sił schodzi młoda dziewczyna. Siada przy stole i ochrypłym głosem zamawia tosty i kawę. Mąż przeprasza ją na chwilę i wychodzi na cygaro. Wtedy kelnerka przynosi jej śniadanie i pyta:
- Dziewczyno. Jesteś młoda, śliczna. Co Ty robisz z tym staruchem. I co Ci się stało, że jesteś taka słaba?
- Powiedział mi, że oszczędzał 50 lat. Myślałam, że mówił o pieniądzach.

***

Wraca mąż wcześniej z pracy, wchodzi do domu i widzi nagą żonę:
- Co Ty robisz?
- No... Pomyślałam, że pobawimy się nago w chowanego.
- Dobra, ja chowam się pierwszy!
Wyskoczył z ciuchów i pobiegł na piętro. Otwiera szafę i widzi swojego najlepszego kumpla. Ten mówi:
- Sorry stary...
- Spoko, ja schowam się pod łóżko!

***

Żona mówi do męża:
- Zenek, chciałabym uatrakcyjnić nasze życie seksualne.
- Jak chciałabyś to zrobić?
- Wyobraź sobie, że jestem dziewczyną z agencji.
- Hmm... A można koleżanki obejrzeć?

***

Marynarz krótko po ślubie został zesłany na jakąś bardzo odległą wyspę na Pacyfiku. Miał tam spędzić rok. Po kilku tygodniach tak się stęsknił za żoną, że napisał do niej list:
”Kochanie, nie zobaczymy się jeszcze bardzo długo. Tęsknię już za Tobą, a tu zupełnie nie ma co robić wieczorami. Mało tego, ciągle kręcą się wokół nas te śliczne tubylcze dziewczęta. Czy sądzisz, że gdybym miał jakieś hobby, to pokusa byłaby mniejsza? ”
Żona przysłała mu harmonijkę ustną z wiadomością:
”A może nauczysz się grać? ”
Wreszcie rok minął i marynarz wrócił do żony.
- Kochanie! Nie mogłem się doczekać, kiedy znów wezmę Cię w ramiona, zaniosę do łóżka i...
- Chwileczkę! - żona na to. - Najpierw zobaczymy, jak Ci idzie gra na harmonijce.

***

Stara chałupa na końcu świata, biedne małżeństwo, wychowujące sporą gromadkę dzieci. Pewnego wieczora chłop, pouczony przez lekarza, zakłada prezerwatywę. Małzonka oburzona podnosi lament:
- Jasiek, czyś ty zgłupioł do reszty? Dzieciska butów na zimę ni mają, a ty se ptaka stroisz?!


oraz

Przychodzi podchmielomy mąż do domu i mówi do żony:
- Zrób mi dobrze po francusku.
Żona się produkuje 10, 20, 30 min ale jej nie wychodzi, mąż w końcu wstaje wali ją w pysk i krzyczy:
- Jutro jak wrócę z pracy masz umieć albo wynocha!
Żona bardzo przejęła się sytuacją i poszła się spytać sąsiadki jak ona to robi swojemu, że on wiecznie taki zadowolony? Ta odpowiada:
- Ćwiczyłam na parówkach, ciągnęłam aż folia z nich schodziła!
Ta więc poszła kupiła parówki. Ćwiczyła tak długo, że aż z nich folia schodziła. Na drugi dzień mąż wraca z pracy i każe zrobić sobie dobrze. Położył się, żona wzięła się do pracy. Po 10 min facet zrobił się czerwony, po 20 min fioletowy, po 30 mówi do żony:
- Ej! Ej stara! Teraz parę razy dmuchnij bo mi prześcieradło w d-u-p-ę zassało!

***

Rozmawia dwóch maklerów:
- Wiesz, że twoja żona ma czterech kochanków?
- No to co? Wolę mieć 20% w dobrym interesie niż 100% w kiepskim!

***

Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę:
- Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do pięćdziesiąt stosunków dziennie.
Z pierwszych rzędów unosi się ręka:
- Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały?
Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Panie profesorze, a te pięćdziesiąt razy to z jedną krową czy z wieloma?
- Oczywiście, że z wieloma!
Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?
"Chcesz mieć hossę? Bądź jak James Bond: kup trochę akcji i uratuj  świat." - Trolejbus.
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359

Szczupak_Gieldowy
Chorąży sztabowy
Posty: 5746
Rejestracja: 22 sie 2015 22:50

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: Szczupak_Gieldowy » 03 lut 2018 13:10

Żona Mańka pojechała w delegację.
Maniek śle smsa: Gdzie są sztućce?
Przychodzi odpowiedź: Nocuj w domu!
Maniek ni cholery nie zrozumiał.
Następnego dnia znowu pisze: GDZIE SZTUĆCE?!
Znowu odpowiedź: Nocuj w domu!
Znowu nic nie skapował.
W końcu żona wraca, Maniek rozjuszony wita ją w progu:
- GDZIE SĄ SZTUĆCE?!
- Pod naszym prześcieradłem!!!
Szacun wszystkim normalnym

Na pohybel nikczemnikom !

Szczupak_Gieldowy
Chorąży sztabowy
Posty: 5746
Rejestracja: 22 sie 2015 22:50

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: Szczupak_Gieldowy » 03 lut 2018 13:12

Ksiądz w trakcie kazania napomknął, by wierni zaczęli rzucać większe datki na tacę, bo kościół wymaga remontu. W tym momencie wstała znana w okolicy prostytutka i przyniosła księdzu 10 000 zł. Ksiądz spojrzał na pakuneczek i powiedział:

- Mimo, iż naprawdę są potrzebne środki na remont kościoła, nie mogę, córko wziąć od ciebie tych brudnych pieniędzy.
W tym momencie dało się słyszeć męski głos z tylnych ławek:
- Niech ksiądz bierze! To przecież nasze pieniądze!
Szacun wszystkim normalnym

Na pohybel nikczemnikom !

Szczupak_Gieldowy
Chorąży sztabowy
Posty: 5746
Rejestracja: 22 sie 2015 22:50

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: Szczupak_Gieldowy » 03 lut 2018 13:13

Była sobie para z 60-letnim stażem małżeńskim. Nie byli bogaci, ale dawali sobie radę, ostrożnie gospodarując pieniędzmi. Mieli po 85 lat, ale byli dobrego zdrowia, głównie dzięki żonie, która przez ostatnią dekadę kładła wielki nacisk na zdrowe jedzenie i ćwiczenia. Z pewnością żyliby jeszcze długo, jednak podczas podróży rozbił się ich samolot.
Tak więc trafili do nieba. Stanęli przed niebiańskimi wrotami, a św. Piotr wprowadził ich do wewnątrz. Zabrał ich do pięknego dworku, umeblowanego w złoto i jedwabie, z pięknie wyposażoną kuchnią i jacuzzi w głównej łazience. Zobaczyli służącą, wieszającą ich ulubione ubrania w szafie.
Westchnęli oszołomieni, gdy Piotr powiedział:
- Witamy w niebie. To będzie teraz wasz dom.
Staruszek zapytał Piotra, ile to wszystko będzie kosztować.
- Ależ, nic - odpowiedział Piotr. - Pamiętajcie, to nagroda, którą otrzymujecie w niebie za wasze życie na ziemi.
Staruszek wyjrzał przez okno i zobaczył wielkie pole golfowe, wspanialsze niż jakiekolwiek na ziemi.
- A jakie tam są opłaty? - mruknął.
- To jest niebo - odpowiedział św. Piotr. - Tu możesz grać codziennie za darmo.
Potem udali się do klubu i zobaczyli obficie zastawiony stół, z każdą kuchnią, jaką sobie można wymarzyć. Staruszek patrzył na owoce morza, steki, egzotyczne desery i przeróżne rodzaje napojów.
- Nawet nie pytaj - św. Piotr uprzedził staruszka. - To jest niebo, to wszystko jest za darmo dla was, cieszcie się.
Staruszek rozejrzał się wokół i nerwowo spojrzał na żonę.
- Dobrze, a gdzie są niskotłuszczowe, niskocholesterolowe potrawy i bezkofeinowa kawa? - zapytał.
- To jest najlepsza część - odpowiedział św. Piotr. - Możecie jeść i pić ile chcecie i nigdy nie będziecie grubi ani chorzy. To jest niebo!
Staruszek wciąż nie dowierzał.
- Żadnej gimnastyki, aby to zgubić? - zapytał. - Nie, chyba że chcecie - odpowiedział Piotr.
- Nie ma badania poziomu cukru ani ciśnienia krwi ani...
- Już nigdy. Wszystko, co tu robicie, ma wam sprawiać radość.
Staruszek spojrzał na żonę i powiedział:
- Ty i te twoje durne otrębowe płatki! A mogliśmy tu być już dziesięć lat temu!
Szacun wszystkim normalnym

Na pohybel nikczemnikom !

Szczupak_Gieldowy
Chorąży sztabowy
Posty: 5746
Rejestracja: 22 sie 2015 22:50

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: Szczupak_Gieldowy » 03 lut 2018 13:16

Moze ktos probowal ??

Siedzi dwóch facetów w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi.
Jeden z tych facetów do drugiego:
- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glacę.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glacę.
Łysy się odwraca, a facet:
- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Krzychu, *****, dotknij mnie jeszcze raz to ci *****! - i się odwraca.
Na to ten pierwszy facet do drugiego:
- Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glacę. Łysy zjeżony się odwraca, a koleś:
- Krzychu, no *****, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce przesiedzieliśmy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- *****, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak *****, że się nie pozbierasz!
Zaczyna się podnosić, żeby wylutować gościowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy...
Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu, siadają.
Pierwszy facet znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000, że go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi.
Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i gość wali łysego w łeb.
Łysy się odwraca, na maksa napięty, a facet:
- Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glacę napieprzam, a ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!
Szacun wszystkim normalnym

Na pohybel nikczemnikom !

Szczupak_Gieldowy
Chorąży sztabowy
Posty: 5746
Rejestracja: 22 sie 2015 22:50

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: Szczupak_Gieldowy » 03 lut 2018 13:50

Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa. Przy trzecim dołku jeden z nich mówi:
- Nie macie pojęcia co musiałem przejść?, żeby dzisiaj z wami zagrać. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom.
Na to drugi:
- To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen...
Trzeci:
- I tak macie dobrze... ja będę musiał przejść całkowity remont kuchni...
Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali nie dali mu spokoju:
- A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecał żonie żeby cię puściła??
- Nie - odparł czwarty - ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano, gdy zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Seksik czy golfik ??"
W odpowiedzi usłyszałem: "Odp.... się, kije są w szafie..."
Szacun wszystkim normalnym

Na pohybel nikczemnikom !

Trolejbus
Porucznik
Posty: 29994
Rejestracja: 07 sie 2005 14:10

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: Trolejbus » 03 lut 2018 17:23

Młode małżeństwo jechało nocnym ekspresem nad morze. A, że spali na jednym łóżku, ustalili, że gdy ona będzie miała ochotę na seks, powie ”Pączki, pączki”. Jak można się było spodziewać, hasło padało kilkakrotnie, aż rozgorączkowany podróżny z parteru zwrócił im uwagę:
- Nie jedzcie tyle tych pączków, bo mi lukier na twarz kapie!
"Chcesz mieć hossę? Bądź jak James Bond: kup trochę akcji i uratuj  świat." - Trolejbus.
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359

Trolejbus
Porucznik
Posty: 29994
Rejestracja: 07 sie 2005 14:10

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: Trolejbus » 03 lut 2018 21:10

Pewnego słonecznego dnia, mąż postanawia wybrać się na ryby. Pyta swojej żony:
- Jedziemy na ryby, Ty, ja i pies.
- Ale ja nie lubię łowienia.
- Bez dyskusji, jedziemy i już.
- Naprawdę muszę? Nie chce jechać z Tobą na ryby!
- Dobra. Dam ci trzy opcje do wyboru. Pierwsza: jedziesz na ryby ze mną i z psem. Druga: robisz mi laskę. Trzecia: dasz mi się wziąć od tyłu. Ja idę teraz do garażu przygotować sprzęt, a Ty się zastanów czego chcesz.
Po dwudziestu minutach mąż wraca do kuchni, gdzie żona jeszcze trochę marudzi, ale w końcu się zgadza.
- Dobra, zrobię Ci laskę.
Po jakimś czasie przestaje i mówi:
- Blee, to jest ohydne, smakuje jak ***!
- No tak, pies też nie chciał jechać na ryby ...

***

Pewno małżeństwo przychodzi do lekarza. Kobieta pyta:
- Proszę pana, jak się kochać i nie mieć dzieci?
Lekarz na to:
- Mam trzy wypróbowane sposoby. Pierwszy zażyć tabletki antykoncepcyjne. Drugi założyć kondoma. I trzeci włożyć członka i szybko go wyciągnąć.
Po kilku latach to samo małżeństwo przychodzi do tego samego lekarza. Lekarz pyta:
- I co moje sposoby zadziałały?
Mężczyzna na to:
- Tak, proszę poznać nasze dzieci: Mietek z przeterminowanych tabletek, Aldona z pękniętego kondoma i Wincenty zbyt późno wyciągnięty.
"Chcesz mieć hossę? Bądź jak James Bond: kup trochę akcji i uratuj  świat." - Trolejbus.
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359

eryk7
Kapitan
Posty: 42981
Rejestracja: 06 cze 2006 12:36
Lokalizacja: Galicja,piękne strony!

Re: DOWCIPY DAMSKO-MĘSKIE!!!

Postautor: eryk7 » 05 lut 2018 19:40

Obrazek



:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !


Wróć do „Hyde Park”

REKLAMA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości