Prośba o pomoc, co zrobić?

luźne dyskusje inwestorów
Telecom
Starszy sierżant sztabowy
Posty: 254
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: Telecom » 04 gru 2005 23:30

Moja baba ukratkiem poszła na dwa spotkania okazało się że dotyczące Amwaya, ***** zmieniła sie nie do poznania, nazamawiała jakiś produktów, mało tego podpisala jakąś umowe i zapłaciła jakies skladki czlonkowskie, wciągnęła w to jeszcze syna który jest przeswiadczony o tym że odniesie sukces. ***** chyba musze sie wyprowadzić z domu co o tym wszystkim sądzicie?
I nieraz, gdy cisza aż krzyczy, trzeba ją zagłuszyć czymś jeszcze głośniejszym.

REKLAMA


biedny_15437
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2160
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Odp:Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: biedny_15437 » 04 gru 2005 23:35

***** Czlowieku ***** bo inaczej za rok Ty bedziesz latal z amwayem a Ona bedzie twoim szefem !!!!

dnet
Młodszy chorąży
Posty: 442
Rejestracja: 16 wrz 2005 16:27
Lokalizacja: Poznań

Odp:Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: dnet » 04 gru 2005 23:36

Nie wygłupiaj się, wygoń babe z domu a z synem idz na piwo i wytłumacz szczeniakowi podstawy biznesu
pozdr

TomaszMroczek_48338
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8033
Rejestracja: 10 wrz 2005 13:24
Lokalizacja: KRAKÓW

Odp:Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: TomaszMroczek_48338 » 04 gru 2005 23:39

wydupcz ją solidnie , może jej przejdzie,

a wogole ty stary jestes, skoro syn..., dośc duzy....,

sprawdź czy twój !
Do postaci kultowej w historii forum przeszedł „Mroczek”
2012 o mnie http://blog.parkiet.com/jarosz/2012/01/ ... as-patrza/

konek
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2150
Rejestracja: 13 sie 2005 12:48
Lokalizacja: wrocław

Odp:Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: konek » 04 gru 2005 23:45

masz pecha, ja bym wiał

Czardasz
Młodszy chorąży
Posty: 475
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28
Lokalizacja: warszawa

Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: Czardasz » 04 gru 2005 23:51

Sam problem g
  • łupi - o co ci chodzi, ze żona staje się niezależna od pana i wladcy ??? i nie bedzie miec czasu zeby podziwiac twoje pseudo sukcesy na gieldzie. Wyprowadz sie jak najszybciej bo nie zaslugujesz na samodzielna zone.
    Wszystkie inne w/w porady sa glupie i szowinistyczne. Spadajcie na drzewo panowie.

inwestor
Chorąży
Posty: 914
Rejestracja: 26 wrz 2005 00:14
Lokalizacja: Skarszewy

Odp:Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: inwestor » 04 gru 2005 23:53

Spokojnie chłopaki i bez wulgaryzmów!!! Jeśli twoja kobieta zdecydowała się na taki wielki krok i nie pytała Ciebie o zdanie, to oznacza, że nie żyjecie za dobrze!!! Powinnieście o tym porozmawiać niech Ona wytłumaczy Ci o co w tym chodzi!!!! Z tego co Ja słyszałem są to jakieś zioła i można na tym zarobić kupę kasy pod warunkiem, że twoja żona znajdzie nadzianych odbiorców. Ja znam pewną kobietę która miesięcznie wyciąga na tym około 3tyś Także zastanów się nad tym dobrze!!!

Czardasz
Młodszy chorąży
Posty: 475
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28
Lokalizacja: warszawa

Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: Czardasz » 04 gru 2005 23:57

Odpowiedz inwestora juz troche lepsza - ale niby co to za wielki (ha ha ha) kraok zrobila zona bez pytania pana i wladcy. A czy on ja pytal jak topil forse na gieldzie? A czy on ukradkiem (ha ha ha) nie pije piwa z kumplami i to na wiecej niz tylko dwoch spotkaniach.....

Telecom
Starszy sierżant sztabowy
Posty: 254
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Odp:Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: Telecom » 05 gru 2005 00:00

dzieki , tak myslalem, i chcialem jej to przezcytac co o tym myslicie
, caly czas szlocha jak sie na nią wsciekłem, ktos powiedzial ze ona chce byc niezalezna, owszem ale mam dosc jej glupich pomysłów, syn ma 16 lat i nie jest mój, i szkoda chlopaka, bo próbując im wszystkim wytłumaczyć w jakie guwno wdepnęli tylko się obrażają, mózgi mają juz wyprane niestety. jestem wkurwiony i wsciekły bo zeczywiscie chyba muszę ją zostawić
I nieraz, gdy cisza aż krzyczy, trzeba ją zagłuszyć czymś jeszcze głośniejszym.

Telecom
Starszy sierżant sztabowy
Posty: 254
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Odp:Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: Telecom » 05 gru 2005 00:04

Czardasz topię kase tak jak i ty i nikt z nas się noie przyzna ile na tym wyciąga, oprócz giełdy prowadzę świetnie prosperującą firmę która niestety zajmuje dużo czasu, oprócz tego giełda jako sposób na pomnazanie kasy wiec nie mam na nic czasu, ona chce zrobic sukces i nigdy mi by nie przyszło ze moze wybrac się na spotkanie Amwaya, niestety nic juz do niej nie dociera, ***** ale bedę mial święta
I nieraz, gdy cisza aż krzyczy, trzeba ją zagłuszyć czymś jeszcze głośniejszym.

Czardasz
Młodszy chorąży
Posty: 475
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28
Lokalizacja: warszawa

Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: Czardasz » 05 gru 2005 00:04

Telecom raz piszesz ze syn a za chwile ze nie jest twoj - skoro syn to znaczy ze twoj. a ja nie pozwolilabym zeby mi sie maz wsciekal - wszystko mozna spokojnie - zastanow sie nad swoim mozgiem czy ci gielda go nie wyprala,
a moze jej wypominasz kazdy grosz ??? i ma juz tego dosc i nic na ciebie nie dziala ze ona jak sam napisales szlocha. Jesli nie jestes bez serca to ja ladnie przepros i poradz co zrobic z tym towaream. A na poczatek sam cos od niej kup.

biper
Chorąży
Posty: 941
Rejestracja: 01 lis 2005 11:58
Lokalizacja: 3miasto

Odp:Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: biper » 05 gru 2005 00:23

A ja proponuję Telecom - posadz ich przed kompem i sciagnij z sieci film o Amwayu i pokaż im jaka to "cudna" firma-piramidka. Oni beda zapieprzac z jakimis srodkami, a "szef" u gory zgarnial kase.

Moj kuzyn kiedys w to wdepnal, probowal wciagnac i mnie, ale sie nie dalem.
Byl na jakichs zjazdach Amwaya, wracal caly happy, wierzyl ze zarobi krocie, a po paru miechach ganiania w garniturku tramwajami hehe mu przeszlo :)

Swoja droga, to moze niech zona i syn sami sie przekonaja.. Zawsze czegos sie naucza - np. kilku sztuczek marketingowo-psychologicznych i jak im klapki opadna to sami z tego zrezygnuja, a beda o jedno doswiadczenie bogatsi i madrzejsi.

Ad Czardasz: czlowieku , tu nie chodzi o uniezaleznienie sie zony, tylko o to w co sie wpakowala - jak nie wiesz co to Amway (jak wykorzystuja ludzi) to nie najezdzaj tak od razu i agresywnie z takimi szowinistyczno-feministycznymi tekstami !!

Telecom
Starszy sierżant sztabowy
Posty: 254
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Odp:Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: Telecom » 05 gru 2005 00:24

jestes kobietą , myślę ze inteligentną, ale pewnych twoich stwierdzen nie rozumiem, pewnie dlatego że giełda wypaliła znacznie już twój kobiecy mózg, ty chyba nie rozumiesz problemu, a ja wlasnie poprosiłem o pomoc w rozwiązaniu go, jestem wsciekły że do niej nie docierają argumenty że Amway to już niestety sekta, i dużo na ten temat czytałem , tak się skłąda że 10 lat temu gdy mój przyjaciel wdepnął w to *** nie mogłem mu pomóc az sam doszedł do wniosku jaki to syf, teraz przytrafiło się to mojej kobiecie, masz racje że moze za bardzo na nią najechalem ale porostu szlak mnie strafił, a co do twojej osoby pewnie po rozmowie ze mną też byś ryczała nie mając nic do powiedzenia. Pzdr
I nieraz, gdy cisza aż krzyczy, trzeba ją zagłuszyć czymś jeszcze głośniejszym.

Telecom
Starszy sierżant sztabowy
Posty: 254
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Odp:Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: Telecom » 05 gru 2005 00:28

biper dzięki , widzę ze znasz temat, pokazalem im w internecie wlasnie wszystko na temat amwaya, niestety są trochę w szoku ale uważają ze nie daję im się rozwijać . Niesety sprawa się troszkę komplikuje, masz rację co do jednego nauczenie się technik psycho-marketingowych jak i manipulacyjnych to wazne doświadczenie jednak chciałbym ich uchronić przed bolesna porażką
I nieraz, gdy cisza aż krzyczy, trzeba ją zagłuszyć czymś jeszcze głośniejszym.

biper
Chorąży
Posty: 941
Rejestracja: 01 lis 2005 11:58
Lokalizacja: 3miasto

Odp:Prośba o pomoc, co zrobić?

Postautor: biper » 05 gru 2005 00:34

Nie pokazuj im stron - czytanie i wylawianie informacji z nich jest trudne.. Zdobadz ten film !! Jesli nie wyciagna z tego sami wnioskow - odpusc.. Naucza sie na własnych błedach, do których trudno będzie im się później przyznać, a samo wspomnienie na lekcji angielskiego "I AM" będzie u syna wywoływało niemiłe dreszcze..

Czasem trzeba upaść, aby nauczyć się podnosić.. (cytat z Batman Begins :lol: - żeby nie było, że to mojego autorstwa, ale całkiem życiowy)


Wróć do „Hyde Park”

REKLAMA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości