FUNDUSZE INWESTYCYJNE
Nie było masowej ucieczki
Od początku roku aktywa funduszy inwestycyjnych wzrosły o 15,9 mld zł. Inwestorzy otrząsnęli się po znacznych spadkach i pod koniec czerwca znów zaczęli oddawać pieniądze w zarządzanie specjalistom
W końcu czerwca towarzystwa funduszy inwestycyjnych zarządzały 77,3 mld zł. To o 25,9 proc. więcej niż w końcu ubiegłego roku. W maju wartość aktywów zgromadzonych w funduszach, po dotkliwych spadkach na giełdzie, zmalała o miliard. Czerwiec jednak mimo pesymistycznych prognoz okazał się korzystny. Aktywa zwiększyły się o 960 mln zł i były tylko o niecałe 40 mln zł niższe niż w końcu kwietnia, kiedy wartość TFI była rekordowa.
Nie ziścił się czarny scenariusz
"Nie ziścił się czarny scenariusz, wieszczący masowy odpływ środków z funduszy" - napisała firma Analizy Online w swoim raporcie. - Po okresie paniki w drugiej dekadzie czerwca, obserwujemy powrót zainteresowania klientów funduszami inwestycyjnymi. Jeżeli nie pogorszy się sytuacja na światowych rynkach finansowych, czeka nas gorące lato na warszawskiej giełdzie - podsumowuje Sebastian Buczek, prezes zarządu ING TFI. Największą popularnością cieszą się fundusze stabilnego wzrostu i zrównoważone. Mają obecnie 48,1 proc. udziału w całym rynku funduszy, a w końcu roku było to 43,5 proc. Tracą znaczenie fundusze obligacji, które w okresie wzrostu stóp procentowych (w przyszłym roku nastąpi to prawdopodobnie także u nas) osiągają gorsze wyniki inwestycyjne.
Oprócz napływu środków do tradycyjnych funduszy pewien wpływ ma także rozszerzanie oferty towarzystw - funduszy i subfunduszy działających w ramach tzw. funduszy parasolowych. W czerwcu powstało kilkanaście nowych produktów, które przyciągnęły blisko 310 mln zł.Rzeczpospolita 07.07.2006
Nie było masowej ucieczki z fundusz, jest staly napływ kasy!
REKLAMA
Konkurencja się zaostrza
Nie wszystkie TFI w ubiegłym miesiącu mogły pochwalić się wzrostem środków w zarządzaniu. Po kilkadziesiąt lub kilkanaście milionów złotych odpłynęło z towarzystw: BZ WBK AIB, PKO, DWS, SEB, Opera i Investors (2,5 mln zł). Spadek aktywów to jednak przede wszystkim rezultat przeceny na rynku akcji i obligacji. Od 11 maja do 14 czerwca WIG20 stracił 25 proc. Potem zaczął odrabiać straty i w całym miesiącu wzrósł o 2 proc. Nie wszystkie towarzystwa zdołały jednak odrobić straty z okresu paniki na giełdach. Znacznie lepiej wygląda statystyka po całym półroczu, kiedy ujemne saldo odnotowały jedynie SEB i GTFI. Najlepiej w pierwszej połowie roku radziły sobie BZ WBK AIB (wzrost o 4,9 mld zł), BPH (1,9 mld zł) i ING (1,6 mld zł). Liderem nadal pozostaje Pioneer Pekao, choć jego udział stopniowo maleje. Przez sześć miesięcy tego roku spadł z 31,3 proc. do 26,2 proc. Drugim, pod względem wielkości, towarzystwem jest BZ WBK AIB, które ma 16,4 proc. udziału w rynku. Większość specjalistów spodziewa się, że miesiące letnie będą obfitować w znaczne wahania cen akcji. To będzie wpływać na poziom aktywów, ale także zachowanie klientów.
Z naszych informacji wynika, że w niektórych towarzystwach pierwsze dni lipca to okres wzrostu zainteresowania funduszamii ponownie większego napływu pieniędzy od klientów. Prawdopodobnie w tym roku łączna suma aktywów w zarządzaniu TFI nieprzekroczyły 100 mld zł. Całkiem realne jest - jeżeli sprzyjać będzie temu koniunktura giełdowa - że nastąpi to na początku 2007 roku. Klienci, którzy teraz myślą o inwestycji w fundusze, powinni lokować w kilku produktach i rozciągać całość inwestycji w czasie. To ważne, ponieważ od ostatniego "dołka" indeksy giełdowe wzrosły już o kilkanaście
Teraz,zwlaszcza,że firmy będa chwalic sie wynikami kwartalnymi,przyszedl czas na powrot inmwestycji w rynek akcji
Nie wszystkie TFI w ubiegłym miesiącu mogły pochwalić się wzrostem środków w zarządzaniu. Po kilkadziesiąt lub kilkanaście milionów złotych odpłynęło z towarzystw: BZ WBK AIB, PKO, DWS, SEB, Opera i Investors (2,5 mln zł). Spadek aktywów to jednak przede wszystkim rezultat przeceny na rynku akcji i obligacji. Od 11 maja do 14 czerwca WIG20 stracił 25 proc. Potem zaczął odrabiać straty i w całym miesiącu wzrósł o 2 proc. Nie wszystkie towarzystwa zdołały jednak odrobić straty z okresu paniki na giełdach. Znacznie lepiej wygląda statystyka po całym półroczu, kiedy ujemne saldo odnotowały jedynie SEB i GTFI. Najlepiej w pierwszej połowie roku radziły sobie BZ WBK AIB (wzrost o 4,9 mld zł), BPH (1,9 mld zł) i ING (1,6 mld zł). Liderem nadal pozostaje Pioneer Pekao, choć jego udział stopniowo maleje. Przez sześć miesięcy tego roku spadł z 31,3 proc. do 26,2 proc. Drugim, pod względem wielkości, towarzystwem jest BZ WBK AIB, które ma 16,4 proc. udziału w rynku. Większość specjalistów spodziewa się, że miesiące letnie będą obfitować w znaczne wahania cen akcji. To będzie wpływać na poziom aktywów, ale także zachowanie klientów.
Z naszych informacji wynika, że w niektórych towarzystwach pierwsze dni lipca to okres wzrostu zainteresowania funduszamii ponownie większego napływu pieniędzy od klientów. Prawdopodobnie w tym roku łączna suma aktywów w zarządzaniu TFI nieprzekroczyły 100 mld zł. Całkiem realne jest - jeżeli sprzyjać będzie temu koniunktura giełdowa - że nastąpi to na początku 2007 roku. Klienci, którzy teraz myślą o inwestycji w fundusze, powinni lokować w kilku produktach i rozciągać całość inwestycji w czasie. To ważne, ponieważ od ostatniego "dołka" indeksy giełdowe wzrosły już o kilkanaście
Teraz,zwlaszcza,że firmy będa chwalic sie wynikami kwartalnymi,przyszedl czas na powrot inmwestycji w rynek akcji
Krótko mówiąc: wydymali tych co sprzedawali w połowie czerwca.
"Chcesz mieć hossę? Bądź jak James Bond: kup trochę akcji i uratuj świat." - Trolejbus.
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359
pare moherow sie zatrzeslo a ktos to wykorzystal, przeciez nie bylo juz mozliwosci zainwestowania w wielu towarzystwach w fundusze malych i srednich. Wiadomo bylo ze to najbardziej zdoluje wlasnie te spolki, bo rodzimy kapital dojrzaly na forum miedzy innymi zacznie sypac i sam siano odda. Teraz jeszcze przez jakis czas bedzie niewiara w spolki male i srednie wsrod indywidualnych "inwestorow", papiery sa juz umiejetnie skupione z powrotem potem tylko powiekszanie bedzie pompowalo kursy a ziomale beda sie gapic bo cale siano ktore zostalo przejedza na wakacjach, albo roztrwonione na jakims dziecinnym dt
Przeciez to juz bylo przerabiane, takie rolowanie trwa conajmniej od czasow Bryndala w Radiu Zet
Przeciez to juz bylo przerabiane, takie rolowanie trwa conajmniej od czasow Bryndala w Radiu Zet
Jak kupowałem jednostki uczestnicta w INg średnich i małych to nawet w najśmielszych oczekiwaniach nie przypuszczałem że odniosą taki sukces, pomimo korekty na rynku fundusz nadal ma dobre wyniki i nie można nabyć jego jednostek uczestnictwa, liczyłem że podczas tej zwały wznowią zbywanie jednostek aby podratować budżet a tu lipapare moherow sie zatrzeslo a ktos to wykorzystal, przeciez nie bylo juz mozliwosci zainwestowania w wielu towarzystwach w fundusze malych i srednich. Wiadomo bylo ze to najbardziej zdoluje wlasnie te spolki, bo rodzimy kapital dojrzaly na forum miedzy innymi zacznie sypac i sam siano odda. Teraz jeszcze przez jakis czas bedzie niewiara w spolki male i srednie wsrod indywidualnych "inwestorow", papiery sa juz umiejetnie skupione z powrotem potem tylko powiekszanie bedzie pompowalo kursy a ziomale beda sie gapic bo cale siano ktore zostalo przejedza na wakacjach, albo roztrwonione na jakims dziecinnym dt
Przeciez to juz bylo przerabiane, takie rolowanie trwa conajmniej od czasow Bryndala w Radiu Zet
Nawet po największej burzy zawsze wychodzi słońce
Taka ciekawostka która mnie najpierw wk... ale potem pomyślałem,że szkoda zdrowia.
Idę do banku nazwy nie wymienię,powiem tylko,że zajmuje on około 55 pozycję od końca w tabeli notowań założyć fundusz stab wzr.
Do banku wkroczyłem 1/2 h przed zamknieciem.Przez myśl mi przeszł już jestem w środku więc pozostało tylko czekać na swoją kolej.
Jak zwykle ludziska brzęczą,że to skandal taka obsługa,marnują czas i takie tam jak to zwykle w kolejkach.Ja dyskretnie zagaduję babkę przedemną, że to tylko ludzie , ciężko pracuja jest ich mało trzeba zrozumieć czasami... No nic. Jakieś 20 min. po zamknięciu docieram do z góry upatrzonego stanowiska i z uśmiechem muwię o co mi chodzi a pani też z uśmiechem,że już mają zamkniętą kasę i zapraszają jutro nawet nie spytała >szeroka w biodrach< (bo tylko takie tam pracuja) ile chcę wpłacić ?!
Zbaraniałem i pomyślałem jak to dobrze,że choć w mięsnym już nie jestem skazany na łaskę przepoconych pod pachami matron.
Do banku zwiodła mnie reklama fajnych nagród do rozlosowania dla uczestników tego bądz co bądz marnego w swoich wynikach fundu.
Teraz juz wiem,że więcej tam nie wejdę.Jak to dobrze,że pieniądze można wyciągać ze ściany i przelewy smigać w necie:)
A akcja marketingowa przyniosła odwrotny efekt.
Ciężki jest żywot zdyscyplinowanego klienta
Idę do banku nazwy nie wymienię,powiem tylko,że zajmuje on około 55 pozycję od końca w tabeli notowań założyć fundusz stab wzr.
Do banku wkroczyłem 1/2 h przed zamknieciem.Przez myśl mi przeszł już jestem w środku więc pozostało tylko czekać na swoją kolej.
Jak zwykle ludziska brzęczą,że to skandal taka obsługa,marnują czas i takie tam jak to zwykle w kolejkach.Ja dyskretnie zagaduję babkę przedemną, że to tylko ludzie , ciężko pracuja jest ich mało trzeba zrozumieć czasami... No nic. Jakieś 20 min. po zamknięciu docieram do z góry upatrzonego stanowiska i z uśmiechem muwię o co mi chodzi a pani też z uśmiechem,że już mają zamkniętą kasę i zapraszają jutro nawet nie spytała >szeroka w biodrach< (bo tylko takie tam pracuja) ile chcę wpłacić ?!
Zbaraniałem i pomyślałem jak to dobrze,że choć w mięsnym już nie jestem skazany na łaskę przepoconych pod pachami matron.
Do banku zwiodła mnie reklama fajnych nagród do rozlosowania dla uczestników tego bądz co bądz marnego w swoich wynikach fundu.
Teraz juz wiem,że więcej tam nie wejdę.Jak to dobrze,że pieniądze można wyciągać ze ściany i przelewy smigać w necie:)
A akcja marketingowa przyniosła odwrotny efekt.
Ciężki jest żywot zdyscyplinowanego klienta
-
- Młodszy chorąży
- Posty: 669
- Rejestracja: 18 cze 2006 14:10
Jak sam zauważyłeś:
Więc nie możesz mieć pretensji, że nie siedzieli pół godziny ponad swój czas pracy, to że naciągnęli te 20 minut to i tak dużo Niedawna kontrola PIP wykazała, że pracownicy instytucji bankowych należą do grupy osób którch pracodawcy wykorzystują zaniżając godziny pracy, oszukując na nadgodzinach, itp.to tylko ludzie , ciężko pracuja jest ich mało trzeba zrozumieć czasami...
Zdaje sobie sprawę bardzo dobrze,że to ciężka robota więc nie wymieniam
instytucji z nazwy . Ale jest coś takiego jak dobre checi .Trzy osoby przez pół godziny kreciły się po placowce i nie robiły juz nic.Znam się trochę na tym co można a co się nie chce.(pracowałem w podobnej instytucji)Wystarczyło tylko zapytać mnie z jaką sprawą czekam i wyszedłbym zadowolony a tak...
To nie była sprawa życia i smierci ale poczułem się kompletnie zignorowany. Sam przyznasz,że ludzie lubia być panami sytuacji.
Banki i inne podobne instytucje wydają masę kasy na rózne szkolenia marketingowe , sposoby sprzedazy, podejscie do klienta itp.
A i tak zawsze wszystko rozbija sie o lokalne układziki i nawyki które nie sposób przeforsować.
Dopóki będzię się liczyć tylko dobry układ z bezpośrednim szefem to rozprężenie totalne zdołuję każdą najlepszą taktykę marketingowa która ładnie bedzie wygladać na papierze i nic wspólnego mieć nie bedzie z praktyką.
Najbardziej zadziwiają mnie ludzie którzy są w stanie włozyć 10 razy więcej energii w udawanie ,że coś robią niż zrobić coś na prawdę.
instytucji z nazwy . Ale jest coś takiego jak dobre checi .Trzy osoby przez pół godziny kreciły się po placowce i nie robiły juz nic.Znam się trochę na tym co można a co się nie chce.(pracowałem w podobnej instytucji)Wystarczyło tylko zapytać mnie z jaką sprawą czekam i wyszedłbym zadowolony a tak...
To nie była sprawa życia i smierci ale poczułem się kompletnie zignorowany. Sam przyznasz,że ludzie lubia być panami sytuacji.
Banki i inne podobne instytucje wydają masę kasy na rózne szkolenia marketingowe , sposoby sprzedazy, podejscie do klienta itp.
A i tak zawsze wszystko rozbija sie o lokalne układziki i nawyki które nie sposób przeforsować.
Dopóki będzię się liczyć tylko dobry układ z bezpośrednim szefem to rozprężenie totalne zdołuję każdą najlepszą taktykę marketingowa która ładnie bedzie wygladać na papierze i nic wspólnego mieć nie bedzie z praktyką.
Najbardziej zadziwiają mnie ludzie którzy są w stanie włozyć 10 razy więcej energii w udawanie ,że coś robią niż zrobić coś na prawdę.
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości