Witam wszystkich to moj pierwszy post na tym forum:)
Od pol roku inwestuje w fundusze inwestycyjne poprzez SFI . Własnie przerzucilem sie z wig20 na misie:) - to tyle o mnie.
A teraz pytanko do wszystkich, a mianowicie jak sadzicie? co sie stanie, gdy panstwa wschodzace europy srodkowo wschodniej oraz azji osiagna swoj maksymalny pułap?
W co bedziemy wtedy inwestowac?
A) Afryka
B) Mars
C) inne... ?
PS. Chodzi mi poprostu co sie stanie jesli na naszej planecie zabraknie ziemii...
Pozdrawiam
pytanko dotyczace przyszlosci nas wszystkich...
REKLAMA
Ale filozof z Ciebie.
Ludzie od wieków w coś inwestują.Dwieście lat temu kupowali soję i dzisiaj to robią z powodzeniem.
To nie ma znaczenia,że dzisiaj dają największe stopy zwrotu rynki wschodzace.I na nie przyjdzie kryzys w odpowiednim czasie.
Nawet jak znikną wszystkie indeksy świata to ludzie coś już wymyślą
żeby interes się krecił.
Podobno można nawet zawierać zakłady jaka będzie pogoda .
A wracajac do giełdy to podobno Ona nie ma poczatku,środka ani końca.
Ona poprostu jest.
Raz bardziej, raz mniej rentowna.
Więc nie przywiązuj sie za bardzo do tego co masz (z wyłączeniem rodziny).
Podglądaj swoją kaskę,dbaj o nią.
Szukaj dla niej zawsze dobrego partnera , jak dla własnej córki.
Raz to będzie stateczna obligacja, raz nudny depozyt, czesto postrzelona akcja.
A może od czasu do czasu jakaś perwersja na instrumentach śmieciowych.
Podobno w smietniku też można znaleźć coś cennego,od czasu do czasu.
Możesz wszystko !!!
Czy to nie jest piękne !!!
Nie masz nad sobą niiiiikoooooogoooooooo.
Ludzie od wieków w coś inwestują.Dwieście lat temu kupowali soję i dzisiaj to robią z powodzeniem.
To nie ma znaczenia,że dzisiaj dają największe stopy zwrotu rynki wschodzace.I na nie przyjdzie kryzys w odpowiednim czasie.
Nawet jak znikną wszystkie indeksy świata to ludzie coś już wymyślą
żeby interes się krecił.
Podobno można nawet zawierać zakłady jaka będzie pogoda .
A wracajac do giełdy to podobno Ona nie ma poczatku,środka ani końca.
Ona poprostu jest.
Raz bardziej, raz mniej rentowna.
Więc nie przywiązuj sie za bardzo do tego co masz (z wyłączeniem rodziny).
Podglądaj swoją kaskę,dbaj o nią.
Szukaj dla niej zawsze dobrego partnera , jak dla własnej córki.
Raz to będzie stateczna obligacja, raz nudny depozyt, czesto postrzelona akcja.
A może od czasu do czasu jakaś perwersja na instrumentach śmieciowych.
Podobno w smietniku też można znaleźć coś cennego,od czasu do czasu.
Możesz wszystko !!!
Czy to nie jest piękne !!!
Nie masz nad sobą niiiiikoooooogoooooooo.
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości