Nareszcie =D>ALE TERAZ ROZUMIEM JUZ JEGO POSTY
FOREX - tu nie ma hossy ani bessy
Re: FOREX - tu nie ma hossy ani bessy
REKLAMA
Nie, nie sądzę - zauważ że ostatnio całe indeksy spadają bądź rosną tak mocno, jak by były małymi spekulacyjnymi papierami. Cierpliwość będzie potrzebna gdy już kurz opadnie, co miało odbić odbije, a potem nastąpi okres wielkiej giełdowej nudy aż do następnej hossy.A CO DO CIERPLIWOSCI
TO RACZEJ WIEKSZEJ TRZEBA DO AKCJI
Widzę dyskusja się rozwinęła pod moją nieobecność. Najlepszy jest ten przydługawy tekst o superinwestorze.
Ja z forexem na stałe związałęm się półtora roku temu co było chyba najlepszym czasem na porzucenie GPW.
.
mati czemu we każdym swoim poście powtarzasz to samo?
kogo chcesz przekonać nas...czy siebie?
Przecież i tak "wszyscy" pamietają co kupowaleś na szczytach i jakiego *** z siebie wtedy robiłeś
i czemu sie nie przyznajesz np do fona co go braleś pól roku temu i czekałeś na 6 groszy? chyba sie jednak nie doczekałeś??
Odwykłem już troszkę od tej parkietowej retoryki. Na forexie nie ma czarnych koni, jeśli nie tniesz strat to wypadasz i tyle.
Cześć wszystkim
mam pytanie, bo jak widzę wszyscy znają się na zarabianiu na forexie, a czy ktoś z was gra na nim, bo ja gram i wiem jaka to jest ciężka sprawa. Jak by się miało kupę depozytu to można spokojnie grać, ale jeśli ma się trochę mniej to już gorzej. Dzienne wahania są ogromne czasami po kilkanaście tys. pipsów. I to jest łatwe zarabianie pieniędzy. Wg mnie chyba nie. Wystarczyło kupić ropę 1,5 roku temu za jedyne ok. 600 zł i sprzedać gdy była po 140 $, zysk ponad 20 tys zł na czysto. Można zarobić czasami po kilkaset % dziennie, aby na drugi dzień popłynąć tyle samo. Może się kto pochwali wynikami, ale z reala nie demo.
mam pytanie, bo jak widzę wszyscy znają się na zarabianiu na forexie, a czy ktoś z was gra na nim, bo ja gram i wiem jaka to jest ciężka sprawa. Jak by się miało kupę depozytu to można spokojnie grać, ale jeśli ma się trochę mniej to już gorzej. Dzienne wahania są ogromne czasami po kilkanaście tys. pipsów. I to jest łatwe zarabianie pieniędzy. Wg mnie chyba nie. Wystarczyło kupić ropę 1,5 roku temu za jedyne ok. 600 zł i sprzedać gdy była po 140 $, zysk ponad 20 tys zł na czysto. Można zarobić czasami po kilkaset % dziennie, aby na drugi dzień popłynąć tyle samo. Może się kto pochwali wynikami, ale z reala nie demo.
no wlasnie a pamietasz jakiego błazna i *** robileś z siebie tutaj na parkiecie?Widzę dyskusja się rozwinęła pod moją nieobecność. Najlepszy jest ten przydługawy tekst o superinwestorze.
Ja z forexem na stałe związałęm się półtora roku temu co było chyba najlepszym czasem na porzucenie GPW.
.
mati czemu we każdym swoim poście powtarzasz to samo?
kogo chcesz przekonać nas...czy siebie?
Przecież i tak "wszyscy" pamietają co kupowaleś na szczytach i jakiego *** z siebie wtedy robiłeś
i czemu sie nie przyznajesz np do fona co go braleś pól roku temu i czekałeś na 6 groszy? chyba sie jednak nie doczekałeś??
Odwykłem już troszkę od tej parkietowej retoryki. Na forexie nie ma czarnych koni, jeśli nie tniesz strat to wypadasz i tyle.
kupowane na szczytach gant powyżej 100.... na rok
impel po artykule w parkiecie po 40...
http://www.parkiet.com/forum/viewtopic. ... start=1890
Na samych szczytach kupowałeś długoterminowo, pyskowałeś a teraz po ponad roku spadków przestrzegasz przed akcjami i zgrywasz znawce?
czy to znak, ze duże odbicie sie szykuje?
Re: FOREX - tu nie ma hossy ani bessy
Ponowie proste pytanie Piotr_PJaka platformę polecasz mati?Sami decydujecie w którą stronę można zarobić. Ale wiedza jest tu o wiele bardziej potrzebna niż na rynku akcyjnym. AT przede wszystkim. Półtora roku temu uratowałem swoje życie inwestora przechodząc z GPW na FOREX>
Tu sami szpece którzy nie są wstanie odpowiedzieć na proste pytanie
Jaka platformę polecacie
To by wymagało mnóstwo dyscypliny, bo "kupa" depozytu prowokuje do inwestowania większych środków, a to z kolei naraza na spore straty w przypadku wypadnięcia na stopach. Z drugiej strony, przy sporym depozycie - inwestowanie małych środków daje po prostu malutkie zyski (chociaż to zależy od tego jaką przyjmujesz strategię, gdzie ustawiasz take profit.Jak by się miało kupę depozytu to można spokojnie grać, ale jeśli ma się trochę mniej to już gorzej.
PS
Jeśli pisałeś o ropie po 60 USD, to nie pozostaje nic innego jak próbować złapać dołek, bo jeśli nie w tym roku to za dwa lata, ropa na pewno wróci do ceny 100 USD. Ale będziesz miał cierpliwość żeby utrzymywać taką pozycję ?
Re: FOREX - tu nie ma hossy ani bessy
..pewnie ObywatelskąPonowie proste pytanie Piotr_PJaka platformę polecasz mati?Sami decydujecie w którą stronę można zarobić. Ale wiedza jest tu o wiele bardziej potrzebna niż na rynku akcyjnym. AT przede wszystkim. Półtora roku temu uratowałem swoje życie inwestora przechodząc z GPW na FOREX>
Tu sami szpece którzy nie są wstanie odpowiedzieć na proste pytanie
Jaka platformę polecacie
JA SIE ZARAZ POSIKAMCześć wszystkim
mam pytanie, bo jak widzę wszyscy znają się na zarabianiu na forexie, a czy ktoś z was gra na nim, bo ja gram i wiem jaka to jest ciężka sprawa. Jak by się miało kupę depozytu to można spokojnie grać, ale jeśli ma się trochę mniej to już gorzej. Dzienne wahania są ogromne czasami po kilkanaście tys. pipsów. I to jest łatwe zarabianie pieniędzy. Wg mnie chyba nie. Wystarczyło kupić ropę 1,5 roku temu za jedyne ok. 600 zł i sprzedać gdy była po 140 $, zysk ponad 20 tys zł na czysto. Można zarobić czasami po kilkaset % dziennie, aby na drugi dzień popłynąć tyle samo. Może się kto pochwali wynikami, ale z reala nie demo.
Re: FOREX - tu nie ma hossy ani bessy
https://www.fxpro.com/Ponowie proste pytanie Piotr_PJaka platformę polecasz mati?Sami decydujecie w którą stronę można zarobić. Ale wiedza jest tu o wiele bardziej potrzebna niż na rynku akcyjnym. AT przede wszystkim. Półtora roku temu uratowałem swoje życie inwestora przechodząc z GPW na FOREX>
Tu sami szpece którzy nie są wstanie odpowiedzieć na proste pytanie
Jaka platformę polecacie
http://www.dukascopy.com/swiss/english/home/
http://www.interactivebrokers.com/ibg/main.php
http://pl.saxobank.com/PL/saxo/intro.as ... 2233187392
O CZYM TY PISZESZ????To by wymagało mnóstwo dyscypliny, bo "kupa" depozytu prowokuje do inwestowania większych środków, a to z kolei naraza na spore straty w przypadku wypadnięcia na stopach. Z drugiej strony, przy sporym depozycie - inwestowanie małych środków daje po prostu malutkie zyski (chociaż to zależy od tego jaką przyjmujesz strategię, gdzie ustawiasz take profit.Jak by się miało kupę depozytu to można spokojnie grać, ale jeśli ma się trochę mniej to już gorzej.
PS
Jeśli pisałeś o ropie po 60 USD, to nie pozostaje nic innego jak próbować złapać dołek, bo jeśli nie w tym roku to za dwa lata, ropa na pewno wróci do ceny 100 USD. Ale będziesz miał cierpliwość żeby utrzymywać taką pozycję ?
PRZY DEPO POWIEDZMY 1 MLN
GRA 50K CZY MAX 100K
PRZY LEWAROWANIU 1:100
DAJE CALKIEM SPORE ZYSKI
JAK I STRATY ZRESZTA
-
- Młodszy chorąży
- Posty: 593
- Rejestracja: 18 cze 2008 18:58
moze mu chodzilo o wszystkie pary lacznie + surowce + CFD's na indeksyJA SIE ZARAZ POSIKAMCześć wszystkim
mam pytanie, bo jak widzę wszyscy znają się na zarabianiu na forexie, a czy ktoś z was gra na nim, bo ja gram i wiem jaka to jest ciężka sprawa. Jak by się miało kupę depozytu to można spokojnie grać, ale jeśli ma się trochę mniej to już gorzej. Dzienne wahania są ogromne czasami po kilkanaście tys. pipsów. I to jest łatwe zarabianie pieniędzy. Wg mnie chyba nie. Wystarczyło kupić ropę 1,5 roku temu za jedyne ok. 600 zł i sprzedać gdy była po 140 $, zysk ponad 20 tys zł na czysto. Można zarobić czasami po kilkaset % dziennie, aby na drugi dzień popłynąć tyle samo. Może się kto pochwali wynikami, ale z reala nie demo.
www.atinwestor.pl polecam!
Re: FOREX - tu nie ma hossy ani bessy
Oanda!Ponowie proste pytanie Piotr_PJaka platformę polecasz mati?Sami decydujecie w którą stronę można zarobić. Ale wiedza jest tu o wiele bardziej potrzebna niż na rynku akcyjnym. AT przede wszystkim. Półtora roku temu uratowałem swoje życie inwestora przechodząc z GPW na FOREX>
Tu sami szpece którzy nie są wstanie odpowiedzieć na proste pytanie
Jaka platformę polecacie
Niski spread, stabilność, dobra obsługa klienta - ostatnio jak grałem i złożyłem zlecenie, a potem chciałem dac stopa, ale platforma mi się wyłożyła co skończyło się moją stratą, bez problemu oddali mi kasę!!! Do tego mają dużo ciekawych narzędzi itp.
Re: FOREX - tu nie ma hossy ani bessy
Z innej beczki: Która platforma nie przysyła PIT-u?Ponowie proste pytanie Piotr_PJaka platformę polecasz mati?Sami decydujecie w którą stronę można zarobić. Ale wiedza jest tu o wiele bardziej potrzebna niż na rynku akcyjnym. AT przede wszystkim. Półtora roku temu uratowałem swoje życie inwestora przechodząc z GPW na FOREX>
Tu sami szpece którzy nie są wstanie odpowiedzieć na proste pytanie
Jaka platformę polecacie
Wiem, wiem z demo to wszystkie nie przysyłają.
"Byłem człowiekiem, zanim zostałem inwestorem."
trampek i ostatni_samuraj mam do was pytanie ile to jest
1 $= ile pipsów, jeśli tego nie umiecie obliczyć to albo jesteście w przedszkolu albo g....... znacie się na forexie. Aby coś negować trzeba najpierw mieć dowody, trochę chęci koledzy, w sieci jest wszystko. Wam nie muszę udowadniać tego co napisałem ponieważ to nie ma sensu, nie macie o tym zielonego pojęcia.
Pokażcie swoją stopę zwrotu a się przekonamy kim jesteście.
1 $= ile pipsów, jeśli tego nie umiecie obliczyć to albo jesteście w przedszkolu albo g....... znacie się na forexie. Aby coś negować trzeba najpierw mieć dowody, trochę chęci koledzy, w sieci jest wszystko. Wam nie muszę udowadniać tego co napisałem ponieważ to nie ma sensu, nie macie o tym zielonego pojęcia.
Pokażcie swoją stopę zwrotu a się przekonamy kim jesteście.
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości