USD pójdzie w górę do wyborów? tak jak 5 lat temu? czy raczej tym razem nie ma co o tym myśleć? a co z Euro? jaki będzie trend Euro?
Pozdrawiam
USD w górę do wyborów?
REKLAMA
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 4032
- Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28
- Lokalizacja: parkiet.com regulamin
- Kontakt:
Odp:USD w górę do wyborów?
Dział Forex
Regulamin Parkiet.com -> http://www.parkiet.com/jforum/regulamin.jsp
Dobry inwestor musi pozbyc sie swoich fantazji.
Dobry inwestor musi pozbyc sie swoich fantazji.
Odp:USD w górę do wyborów?
dzieki, sorry za pomylke :] tyle że tam rzadko ktoś pisuje
-
- Starszy sierżant sztabowy
- Posty: 206
- Rejestracja: 29 cze 2005 13:23
Odp:USD w górę do wyborów?
Nie powinien rosnąć bo pewne są rządy koalicji PO-PIS.
10:10 06.09.2007
TMS Brokers SA: Komentarz poranny
Rynek czeka na ECB
Środowa sesja na rynku krajowym nie przyniosła większych zmian. Złoty po początkowym lekkim osłabieniu, w końcówce dnia powrócił w okolice zamknięcia z wtorku. Inwestorzy wstrzymują się jeszcze z poważniejszymi decyzjami czekając na rozstrzygnięcie na rynku międzynarodowym.
A tam już od ponad tygodnia kurs EUR/USD przebywa w konsolidacji. Istnieje jednak szansa , że już dziś będziemy świadkami większego ruchu, który wskaże nam drogę na następne dni, przynajmniej do posiedzenia FED-u 18 września. Przyczynić się do tego może duża ilość publikowanych dziś ważnych danych makroekonomicznych. Silna zależność kursu rodzimej waluty od nastrojów na świecie jest w tym tygodniu dodatkowo zwiększana brakiem ważnych publikacji z polskiej gospodarki. Należy się więc spodziewać, że większe zmiany kursów na rynkach zagranicznych zostaną szybko zdyskontowane w kursie złotego.
Niewielki wpływ na zachowanie PLN ma polityka. W piątek odbędzie się głosowanie o samorozwiązaniu w sejmie lecz decyzja kończąca obecną kadencję jest już raczej uwzględniona w wartości złotego. Atmosferę wcześniejszych wyborów widać także po uchwalanych ustawach. Przegłosowana wczoraj poprawka do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych zwiekszy wydatki budżetu państwa o 6,5 miliarda złotych rocznie. Popieranie ustaw, które są bardzo kosztowne dla finansów państwa, ale są oczekiwane przez wyborców jest zjawiskiem typowych w okresie przez wyborami. Najprawdopodobniej dalszy proces legislacyjny i tak nie pozwoli na wejście wspomnianej poprawki w życie.
Bez wpływu na rynek pozostała też wczorajsza wypowiedź Ministra Finansów Zyty Gilowskiej o obniżeniu prognozy wzrostu gospodarczego w 2008 roku z 5,7% do 5,5 % z powodu niestabilności politycznej.
Większe zmiany obserwowaliśmy za to wczoraj na warszawskiej giełdzie. Główny indeks WIG20 stracił ponad 2% procent, jednak nie jest to jeszcze bardzo niepokojący sygnał i wciąż prawdopodobne w dłuższym terminie są wzrosty.
Dzisiaj o godzinie 8.30 za jedno euro płacimy 3,82 PLN , natomiast dolar kosztuje 2,80 PLN.
Centralnym wydarzeniem dla światowych rynków jest dzisiaj decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie wysokości stóp procentowych, która zostanie przedstawiona o godzinie 13.45 oraz komentarz jaki zostanie wystosowany po posiedzeniu tej instytucji. Inwestorzy oczekują, że koszt pieniądza w strefie euro pozostanie niezmieniony, mimo wcześniejszych spekulacji na temat podwyżki. Jeśli ich prognozy się spełnią o wiele ważniejsza dla zachowania rynku będzie późniejsza wypowiedź szefa ECB J.C. Tricheta na temat możliwych przyszłych posunięć Banku w kolejnych miesiącach. Do końca roku spodziewane jest jeszcze jedno podniesienie stóp. Przyczyną prawdopodobnej rezygnacji z podwyższenia kosztu pieniądza w strefie euro są zawirowania jakie mają miejsce w sektorze finansowym na całym świecie, a przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. Wczoraj poznaliśmy kolejne dane świadczące o tym, że kryzys rynku kredytów hipotecznych negatywnie wpływa na amerykańską gospodarkę. Do wcześniejszych informacji z rynku pracy dołączyły wczoraj w godzinach popołudniowych wieści z rynku nieruchomości. Liczba podpisanych umów na zakup domu w USA zmniejszyła się o 12,2% do najniższego poziomu od kiedy prowadzone jest to zestawienie. Oczekiwano spadku o 2,2%. Wieczorem naszego czasu FED, w raporcie zwanym beżową księgą ogłosił, ze zawirowania na rynkach finansowych, powodujące zaostrzenie warunków udzielania kredytów hipotecznych, znacznie osłabiły aktywność budowlaną w Stanach Zjednoczonych. Dodano, iż niepewność co do rychłej poprawy kondycji sektora nieruchomości się zwiększyła, natomiast nie pojawiają się liczne sygnały, by problemy tego rynku ograniczały aktywność gospodarczą w innych dziedzinach gospodarki.
Prócz ECB, o wysokości stóp procentowych decydował dzisiaj będzie również Bank Anglii. Poznamy dzisiaj cotygodniowe dane z USA dotyczące bezrobocia oraz zapasów ropy, której cena znacznie w ostatnim czasie wzrosła, na skutek ograniczonej podaży tego surowca. Ważna również będzie publikacja indeksu ISM dla usług za sierpień, mierzącego aktywność amerykańskich przedsiębiorców w tym sektorze.Kurs eurodolara w reakcji na złe dane nabiegające ze Stanów Zjednoczonych wzrósł znacznie wczoraj w godzinach popołudniowych, aż do poziomu 1,3670. Później pozostawał stabilny. Obecnie za euro płaci się 1,3640 USD. W dalszej części dnia oczekujemy wzrostu kursu tej pary walutowej w kierunku poziomu 1,37.
TMS Brokers SA: Komentarz poranny
Rynek czeka na ECB
Środowa sesja na rynku krajowym nie przyniosła większych zmian. Złoty po początkowym lekkim osłabieniu, w końcówce dnia powrócił w okolice zamknięcia z wtorku. Inwestorzy wstrzymują się jeszcze z poważniejszymi decyzjami czekając na rozstrzygnięcie na rynku międzynarodowym.
A tam już od ponad tygodnia kurs EUR/USD przebywa w konsolidacji. Istnieje jednak szansa , że już dziś będziemy świadkami większego ruchu, który wskaże nam drogę na następne dni, przynajmniej do posiedzenia FED-u 18 września. Przyczynić się do tego może duża ilość publikowanych dziś ważnych danych makroekonomicznych. Silna zależność kursu rodzimej waluty od nastrojów na świecie jest w tym tygodniu dodatkowo zwiększana brakiem ważnych publikacji z polskiej gospodarki. Należy się więc spodziewać, że większe zmiany kursów na rynkach zagranicznych zostaną szybko zdyskontowane w kursie złotego.
Niewielki wpływ na zachowanie PLN ma polityka. W piątek odbędzie się głosowanie o samorozwiązaniu w sejmie lecz decyzja kończąca obecną kadencję jest już raczej uwzględniona w wartości złotego. Atmosferę wcześniejszych wyborów widać także po uchwalanych ustawach. Przegłosowana wczoraj poprawka do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych zwiekszy wydatki budżetu państwa o 6,5 miliarda złotych rocznie. Popieranie ustaw, które są bardzo kosztowne dla finansów państwa, ale są oczekiwane przez wyborców jest zjawiskiem typowych w okresie przez wyborami. Najprawdopodobniej dalszy proces legislacyjny i tak nie pozwoli na wejście wspomnianej poprawki w życie.
Bez wpływu na rynek pozostała też wczorajsza wypowiedź Ministra Finansów Zyty Gilowskiej o obniżeniu prognozy wzrostu gospodarczego w 2008 roku z 5,7% do 5,5 % z powodu niestabilności politycznej.
Większe zmiany obserwowaliśmy za to wczoraj na warszawskiej giełdzie. Główny indeks WIG20 stracił ponad 2% procent, jednak nie jest to jeszcze bardzo niepokojący sygnał i wciąż prawdopodobne w dłuższym terminie są wzrosty.
Dzisiaj o godzinie 8.30 za jedno euro płacimy 3,82 PLN , natomiast dolar kosztuje 2,80 PLN.
Centralnym wydarzeniem dla światowych rynków jest dzisiaj decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie wysokości stóp procentowych, która zostanie przedstawiona o godzinie 13.45 oraz komentarz jaki zostanie wystosowany po posiedzeniu tej instytucji. Inwestorzy oczekują, że koszt pieniądza w strefie euro pozostanie niezmieniony, mimo wcześniejszych spekulacji na temat podwyżki. Jeśli ich prognozy się spełnią o wiele ważniejsza dla zachowania rynku będzie późniejsza wypowiedź szefa ECB J.C. Tricheta na temat możliwych przyszłych posunięć Banku w kolejnych miesiącach. Do końca roku spodziewane jest jeszcze jedno podniesienie stóp. Przyczyną prawdopodobnej rezygnacji z podwyższenia kosztu pieniądza w strefie euro są zawirowania jakie mają miejsce w sektorze finansowym na całym świecie, a przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. Wczoraj poznaliśmy kolejne dane świadczące o tym, że kryzys rynku kredytów hipotecznych negatywnie wpływa na amerykańską gospodarkę. Do wcześniejszych informacji z rynku pracy dołączyły wczoraj w godzinach popołudniowych wieści z rynku nieruchomości. Liczba podpisanych umów na zakup domu w USA zmniejszyła się o 12,2% do najniższego poziomu od kiedy prowadzone jest to zestawienie. Oczekiwano spadku o 2,2%. Wieczorem naszego czasu FED, w raporcie zwanym beżową księgą ogłosił, ze zawirowania na rynkach finansowych, powodujące zaostrzenie warunków udzielania kredytów hipotecznych, znacznie osłabiły aktywność budowlaną w Stanach Zjednoczonych. Dodano, iż niepewność co do rychłej poprawy kondycji sektora nieruchomości się zwiększyła, natomiast nie pojawiają się liczne sygnały, by problemy tego rynku ograniczały aktywność gospodarczą w innych dziedzinach gospodarki.
Prócz ECB, o wysokości stóp procentowych decydował dzisiaj będzie również Bank Anglii. Poznamy dzisiaj cotygodniowe dane z USA dotyczące bezrobocia oraz zapasów ropy, której cena znacznie w ostatnim czasie wzrosła, na skutek ograniczonej podaży tego surowca. Ważna również będzie publikacja indeksu ISM dla usług za sierpień, mierzącego aktywność amerykańskich przedsiębiorców w tym sektorze.Kurs eurodolara w reakcji na złe dane nabiegające ze Stanów Zjednoczonych wzrósł znacznie wczoraj w godzinach popołudniowych, aż do poziomu 1,3670. Później pozostawał stabilny. Obecnie za euro płaci się 1,3640 USD. W dalszej części dnia oczekujemy wzrostu kursu tej pary walutowej w kierunku poziomu 1,37.
16:56 06.09.2007
X-TRADE: Antydolarowe nastroje
Amerykański Instytut Zarządzania Podażą poinformował, że publikowany przez niego indeks ISM-usługi (ISM Services Non-Manufacturing Index), który pokazuje kondycję sektora usług w USA, w sierpniu nie zmienił swej wartości i wyniósł 55,8 pkt. Dane zaskakują, gdyż rynkowe prognozy wahały się w przedziale od 52 pkt. do 56,7 pkt., przy średniej na poziomie 54,5 pkt.
Kurs EUR/USD zareagował na dane śladowym osunięciem. O godzinie 16:09 para ta testowała poziom 1,3665 wobec 1,3671 dolara tuż przed publikacją. Dane teoretycznie powinny sprowokować mocniejszy ruch w dół, jednak z uwagi na antydolarowe nastroje, które dodatkowo mogą być wzmacniane obawami przed jutrzejszą publikacją sierpniowego raportu z amerykańskiego rynku pracy, wcale to nie jest to przesądzone.
Z punktu widzenia analizy technicznej, dzisiejsze oscylacje EUR/USD w przedziale 1,3640-1,3670 dolara, są w krótkim terminie konsolidacją po wczorajszym silnym wzroście tej pary, wywołanym fatalnymi danymi z amerykańskiego rynku nieruchomości (silny spadek liczby podpisanych umów sprzedaży domów). Aktualnie nie ma powodów, żeby nie zakładać wybicia z niej górą i dalszej zwyżki EUR/USD. Pytaniem jest tylko czy nastąpi to dziś, czy może jutro?
Ewentualne wybicie EUR/USD górą z konsolidacji 1,3640-1,3670 dolara niosłoby za sobą duże zmiany sytuacji na wykresie dziennym, gdzie równocześnie doszłoby do wybicia górą z trwającej od 24 sierpnia br. stabilizacji 1,3600-1,3674 dolara. To zaś otwierałoby drogę do rekordów wszech czasów.
Marcin R. Kiepas
marcin.kiepas@xtb.pl
X-Trade Brokers DM S.A.
X-TRADE: Antydolarowe nastroje
Amerykański Instytut Zarządzania Podażą poinformował, że publikowany przez niego indeks ISM-usługi (ISM Services Non-Manufacturing Index), który pokazuje kondycję sektora usług w USA, w sierpniu nie zmienił swej wartości i wyniósł 55,8 pkt. Dane zaskakują, gdyż rynkowe prognozy wahały się w przedziale od 52 pkt. do 56,7 pkt., przy średniej na poziomie 54,5 pkt.
Kurs EUR/USD zareagował na dane śladowym osunięciem. O godzinie 16:09 para ta testowała poziom 1,3665 wobec 1,3671 dolara tuż przed publikacją. Dane teoretycznie powinny sprowokować mocniejszy ruch w dół, jednak z uwagi na antydolarowe nastroje, które dodatkowo mogą być wzmacniane obawami przed jutrzejszą publikacją sierpniowego raportu z amerykańskiego rynku pracy, wcale to nie jest to przesądzone.
Z punktu widzenia analizy technicznej, dzisiejsze oscylacje EUR/USD w przedziale 1,3640-1,3670 dolara, są w krótkim terminie konsolidacją po wczorajszym silnym wzroście tej pary, wywołanym fatalnymi danymi z amerykańskiego rynku nieruchomości (silny spadek liczby podpisanych umów sprzedaży domów). Aktualnie nie ma powodów, żeby nie zakładać wybicia z niej górą i dalszej zwyżki EUR/USD. Pytaniem jest tylko czy nastąpi to dziś, czy może jutro?
Ewentualne wybicie EUR/USD górą z konsolidacji 1,3640-1,3670 dolara niosłoby za sobą duże zmiany sytuacji na wykresie dziennym, gdzie równocześnie doszłoby do wybicia górą z trwającej od 24 sierpnia br. stabilizacji 1,3600-1,3674 dolara. To zaś otwierałoby drogę do rekordów wszech czasów.
Marcin R. Kiepas
marcin.kiepas@xtb.pl
X-Trade Brokers DM S.A.
16:56 06.09.2007
X-TRADE: Antydolarowe nastroje
Amerykański Instytut Zarządzania Podażą poinformował, że publikowany przez niego indeks ISM-usługi (ISM Services Non-Manufacturing Index), który pokazuje kondycję sektora usług w USA, w sierpniu nie zmienił swej wartości i wyniósł 55,8 pkt. Dane zaskakują, gdyż rynkowe prognozy wahały się w przedziale od 52 pkt. do 56,7 pkt., przy średniej na poziomie 54,5 pkt.
Kurs EUR/USD zareagował na dane śladowym osunięciem. O godzinie 16:09 para ta testowała poziom 1,3665 wobec 1,3671 dolara tuż przed publikacją. Dane teoretycznie powinny sprowokować mocniejszy ruch w dół, jednak z uwagi na antydolarowe nastroje, które dodatkowo mogą być wzmacniane obawami przed jutrzejszą publikacją sierpniowego raportu z amerykańskiego rynku pracy, wcale to nie jest to przesądzone.
Z punktu widzenia analizy technicznej, dzisiejsze oscylacje EUR/USD w przedziale 1,3640-1,3670 dolara, są w krótkim terminie konsolidacją po wczorajszym silnym wzroście tej pary, wywołanym fatalnymi danymi z amerykańskiego rynku nieruchomości (silny spadek liczby podpisanych umów sprzedaży domów). Aktualnie nie ma powodów, żeby nie zakładać wybicia z niej górą i dalszej zwyżki EUR/USD. Pytaniem jest tylko czy nastąpi to dziś, czy może jutro?
Ewentualne wybicie EUR/USD górą z konsolidacji 1,3640-1,3670 dolara niosłoby za sobą duże zmiany sytuacji na wykresie dziennym, gdzie równocześnie doszłoby do wybicia górą z trwającej od 24 sierpnia br. stabilizacji 1,3600-1,3674 dolara. To zaś otwierałoby drogę do rekordów wszech czasów.
Marcin R. Kiepas
marcin.kiepas@xtb.pl
X-Trade Brokers DM S.A.
X-TRADE: Antydolarowe nastroje
Amerykański Instytut Zarządzania Podażą poinformował, że publikowany przez niego indeks ISM-usługi (ISM Services Non-Manufacturing Index), który pokazuje kondycję sektora usług w USA, w sierpniu nie zmienił swej wartości i wyniósł 55,8 pkt. Dane zaskakują, gdyż rynkowe prognozy wahały się w przedziale od 52 pkt. do 56,7 pkt., przy średniej na poziomie 54,5 pkt.
Kurs EUR/USD zareagował na dane śladowym osunięciem. O godzinie 16:09 para ta testowała poziom 1,3665 wobec 1,3671 dolara tuż przed publikacją. Dane teoretycznie powinny sprowokować mocniejszy ruch w dół, jednak z uwagi na antydolarowe nastroje, które dodatkowo mogą być wzmacniane obawami przed jutrzejszą publikacją sierpniowego raportu z amerykańskiego rynku pracy, wcale to nie jest to przesądzone.
Z punktu widzenia analizy technicznej, dzisiejsze oscylacje EUR/USD w przedziale 1,3640-1,3670 dolara, są w krótkim terminie konsolidacją po wczorajszym silnym wzroście tej pary, wywołanym fatalnymi danymi z amerykańskiego rynku nieruchomości (silny spadek liczby podpisanych umów sprzedaży domów). Aktualnie nie ma powodów, żeby nie zakładać wybicia z niej górą i dalszej zwyżki EUR/USD. Pytaniem jest tylko czy nastąpi to dziś, czy może jutro?
Ewentualne wybicie EUR/USD górą z konsolidacji 1,3640-1,3670 dolara niosłoby za sobą duże zmiany sytuacji na wykresie dziennym, gdzie równocześnie doszłoby do wybicia górą z trwającej od 24 sierpnia br. stabilizacji 1,3600-1,3674 dolara. To zaś otwierałoby drogę do rekordów wszech czasów.
Marcin R. Kiepas
marcin.kiepas@xtb.pl
X-Trade Brokers DM S.A.
16:56 06.09.2007
X-TRADE: Antydolarowe nastroje
Amerykański Instytut Zarządzania Podażą poinformował, że publikowany przez niego indeks ISM-usługi (ISM Services Non-Manufacturing Index), który pokazuje kondycję sektora usług w USA, w sierpniu nie zmienił swej wartości i wyniósł 55,8 pkt. Dane zaskakują, gdyż rynkowe prognozy wahały się w przedziale od 52 pkt. do 56,7 pkt., przy średniej na poziomie 54,5 pkt.
Kurs EUR/USD zareagował na dane śladowym osunięciem. O godzinie 16:09 para ta testowała poziom 1,3665 wobec 1,3671 dolara tuż przed publikacją. Dane teoretycznie powinny sprowokować mocniejszy ruch w dół, jednak z uwagi na antydolarowe nastroje, które dodatkowo mogą być wzmacniane obawami przed jutrzejszą publikacją sierpniowego raportu z amerykańskiego rynku pracy, wcale to nie jest to przesądzone.
Z punktu widzenia analizy technicznej, dzisiejsze oscylacje EUR/USD w przedziale 1,3640-1,3670 dolara, są w krótkim terminie konsolidacją po wczorajszym silnym wzroście tej pary, wywołanym fatalnymi danymi z amerykańskiego rynku nieruchomości (silny spadek liczby podpisanych umów sprzedaży domów). Aktualnie nie ma powodów, żeby nie zakładać wybicia z niej górą i dalszej zwyżki EUR/USD. Pytaniem jest tylko czy nastąpi to dziś, czy może jutro?
Ewentualne wybicie EUR/USD górą z konsolidacji 1,3640-1,3670 dolara niosłoby za sobą duże zmiany sytuacji na wykresie dziennym, gdzie równocześnie doszłoby do wybicia górą z trwającej od 24 sierpnia br. stabilizacji 1,3600-1,3674 dolara. To zaś otwierałoby drogę do rekordów wszech czasów.
Marcin R. Kiepas
marcin.kiepas@xtb.pl
X-Trade Brokers DM S.A.
-
- Sierżant sztabowy
- Posty: 160
- Rejestracja: 14 wrz 2007 18:46
Obecnie relacja USD-PLN to wynik utrzymujących się nastrojów pozytywnych na rynkach i zainteresowania inwestycjami na emerging markets.
Kondycja USD na świecie jest kiepska z powodu oczekiwań co do dalszych obniżek stóp procentowych, co może stac się juz pod koniec października a najpóźniej w początku grudnia. Jest to o tyle prawdopodobne, ze w ubiegłym tygodniu MFW poinformaŁ, że obniżono prognozy wzrostu gospodarczego dla głównych gospodarek światowych.
Kondycja USD na świecie jest kiepska z powodu oczekiwań co do dalszych obniżek stóp procentowych, co może stac się juz pod koniec października a najpóźniej w początku grudnia. Jest to o tyle prawdopodobne, ze w ubiegłym tygodniu MFW poinformaŁ, że obniżono prognozy wzrostu gospodarczego dla głównych gospodarek światowych.
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 4195
- Rejestracja: 16 cze 2007 20:47
- Lokalizacja: Wealth Vision Factory
Greenspan: prawdopodobne długoterminowe osłabienie dolara
PAP
30.10.2007 17:46
Czytaj komentarze(0)
W długim terminie jest bardzo prawdopodobne, iż wartość waluty amerykańskiej jeszcze spadnie - powiedział we wtorek w Bostonie były szef Fed Alan Greenspan.
Przyczyny takiego stanu rzeczy były szef Fed upatruje częściowo w deficycie rachunku obrotów bieżących w USA.
"Dolar będzie spadał, gdy inwestorzy międzynarodowi zmęczą się już finansowaniem deficytu rachunku bieżącego Stanów Zjednoczonych, najszerszej miary oceny stanu handlu" - dodał Greenspan. (PAP)
Czytaj poniżej
Reklama:
Były szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej podkreślił, iż niezwykły wzrost wartości walut Kanady i Australii wynika ze wzrastających cen surowców na światowych rynkach.(PAP)
PAP
30.10.2007 17:46
Czytaj komentarze(0)
W długim terminie jest bardzo prawdopodobne, iż wartość waluty amerykańskiej jeszcze spadnie - powiedział we wtorek w Bostonie były szef Fed Alan Greenspan.
Przyczyny takiego stanu rzeczy były szef Fed upatruje częściowo w deficycie rachunku obrotów bieżących w USA.
"Dolar będzie spadał, gdy inwestorzy międzynarodowi zmęczą się już finansowaniem deficytu rachunku bieżącego Stanów Zjednoczonych, najszerszej miary oceny stanu handlu" - dodał Greenspan. (PAP)
Czytaj poniżej
Reklama:
Były szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej podkreślił, iż niezwykły wzrost wartości walut Kanady i Australii wynika ze wzrastających cen surowców na światowych rynkach.(PAP)
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości