FOREX`owe pytanie....

[McMiKe]

Witam,planuje rozpoczac zabawe na forexie,ale przyznam,ze jetem w tym zielony.Chce wejsc z kilkoma tysiami na poczatek i celem moim jest nie przyzerowac konta w jeden dzien:dhehe.
Mam pytanie.
Czy jesli kupuje badz tez sprzedaje walute to ponosze jakies koszty prowizji?czy do tego dochodza koszty przeslania pieniedzy na moj rachunek?
Czy pry wachaniach rzędu 0,1-0,2 procenta oplaci ci sie sprzedawac?do znaczy,powiedzmy,ze dokonalem transakcje za 50 000 zł i kurs wauty wzrosl o 0,1% to czy jest to dla mnie oplacalne zeby sprzedac?czy koszty prowizji sa wieksze...?

[Traxen1]

Jak nie chcesz wyzerować konta to koniecznie zacznij od konta demo, jak zaczniesz wychodzić na zero pomyśl o otwarciu prawdziwego konta. Przy zawarciu transakcji płacisz prowizje (spread). Za przelew z konta brokera na swoje płacisz zgodnie z regulaminem danego brokera.
Na forex nie operuje sie procentami tylko pipsami, nie opłaca sie brać po 10-20 pipsów.

[świeżak]

.....nie opłaca sie brać po 10-20 pipsów.

dlaczego?

[Traxen1]

Spread... i wszystko jasne...

[świeżak]

Spread... i wszystko jasne...

spread to 3 pipsy, a nie 10-20...

[Traxen1]

Przy takim spreadzie twoje szanse na wygraną to przy R-R=1 to 1-1.85, policz sobie jaki musisz mieć procent trafnych transakcji zeby wyjść na zero... powodzenia Ale jest jeden plus grania w ten sposob, stajesz sie ulubieńcem brokerów

[świeżak]

na razie dobrze wychodzę

[świeżak]

+35% z portfela w dwa tygodnie, także warto urywać nawet po 10 pipsów

[Traxen1]

Gratuluje, tylko pamiętaj że granie na demo to nie to samo co granie prawdziwymi pieniędzmi

[świeżak]

Heh, szkoda że jesteś taki niemiły.

Gram od dwóch tygodni w realu wcześniej tydzień na DEMO,

oprócz tego dwa lata doświadczenia na kasowym.

mimo wszystko pozdrawiam

[Traxen1]

Dlaczego niemiły ,skąd mialem wiedzieć ze grasz w realu? Po 70% miesięcznie zarabia na demie albo jak ma sie pare tysięcy na końcie, wtedy można sobie pozwolić na strate wszystkiego.

[świeżak]

... wtedy można sobie pozwolić na strate wszystkiego.

Nigdy nie można sobie pozwolić na stratę wszystkiego,

czy grasz 5 czy 50 czy 500 tysiącami zawsze zawierasz transakcje w celu osiągnięcia zysku, bądź w razie pomyłki szybkiego ucięcia straty,

błędne więc jest myślenie - mam mało to mogę stracić wszystko, skoro potrafisz osiągnąć stopę zwrotu z portfela 10000 PLN rzędu 30% to na forexie nie będziesz miał problemu osiągnąć taką samą ze 100 czy 500K [w przeciwieństwie do "kasowego" gdzie często mała płynność etc.] wystarczy tylko grać większymi pozycjami - chodzi o samą zasadę - a ja wykazałem że grając po kilkanaście pipsów można osiągnąc niezłą stopę zwrotu

pozdrawiam

[Traxen1]

Naprawde myślisz ze obracając paroma milionami bedziesz inwestował w ten sam sposób co np. 50 tysiącami? Będziesz w stanie osiągnąć stope zwrotu 100% w rok od miliona?

[świeżak]

Czytaj ze zrozumieniem,

Pisałeś o kilku tysiącach, teraz już piszesz o milionie



p.s. a co do 100% z miliona - luz!

na kasowym spokojnie inwestując w jedną spółkę za rok będziesz miał nie drugi a trzeci milion,

jeśli będziesz zainteresowany to podam Ci jej nazwę 5 kilo skupisz po 200 zeta z hakiem spokojnie nie windując więcej niż 5-10% kurs [jeśli oczywiście umiesz zbierać papier ]

pozdrawiam

[Traxen1]

Czytaj ze zrozumieniem

To samo mógłbym napisać o tobie...

Jak potrafisz zrobić z mioliona 3 mioliony to daj jakieś ogłoszenie, tysiące milionerów oddało by wszystko zeby ktoś zagwarantował im 30% rocznie, a ty dajesz gwarancje 200% w rok.

Z mojej strony eot.