Podzielę się w Wami moimi przemyśleniami na temat kursu dolara i roli Chin.
Otóż jak wszyscy doskonale wiedzą Chiny mają nadwyżkę w wielkości ok. 1,4 bln USD. Spadek wartości dolara w stosunku do większości walut światowych powoduje że chiński majątek topnieje w oczach.
Co w tej sytuacji robią Chińczycy - ogłaszają że zdywersyfikują swoje rezerwy - dla niewtajemniczonych - sprzedadzą cześć dolarów i kupią np. euro, chf, może PLN
.Oczywistym jest fakt, że taka podaż pieniądza zmiażdży popyt i spowoduje jeszcze większą wyprzedaż USD - stąd reakcja rynku FOREX - pogłębienie spadku USD na samą zapowiedź Chin...
Każdy średnio-inteligenty zapyta - po co ogłaszać światu taką informację - przecież to samobójstwo - to jak jakbym był zapakowany w dany papier po uszy i trąbił na prawo i lewo że puszcze wszystko bo to śmieć.
Przecież takie działanie spowoduje że chinska nadwyżka stopnieje w dużym stopniu.
I tu pojawia się wątpliwość, czy przypadkiem spece w Chinach nie wymyślili, że ogłoszą takiego newsa tylko po to aby jeszcze bardziej zaniżyć kurs dolara i samemu kupić USA w całości. Nikt nie wie ile dolarów a ile innych walut mają Chińczycy - być może chcą wykupić tak dużą ilość USD że gospodarka amerykańska przestanie być amerykańska.
Reasumując - być może dołowanie USD do celowy sposób na dobicie amerykańskiej gospodarki, dlaczego ktoś miałby to robić, to temat na oddzielną wypowiedź.
pozdrawiam