To co się dzieje w stanach to istne szaleństwo. Typowy końcowy efekt hossy. Kiedy indeksy rosną nieprzerwanie, dobre informacje powodują silne zwyżki, neutralne są traktowane jako dobre, a złe są ignorowane to widać, że ulica dorawała się do rynku.
Mmoże być jeszcze kilka tygodni silnych zwyżek, jak również może się to wszystko zacząć walić z dnia na dzień - ni stąd ni zowąd.
USA dzis czerwono, poniedzialek WGPW niewesolo
REKLAMA
na szczeście motylku grudziń i styczeń za pasem.To co się dzieje w stanach to istne szaleństwo. Typowy końcowy efekt hossy. Kiedy indeksy rosną nieprzerwanie, dobre informacje powodują silne zwyżki, neutralne są traktowane jako dobre, a złe są ignorowane to widać, że ulica dorawała się do rynku.
Mmoże być jeszcze kilka tygodni silnych zwyżek, jak również może się to wszystko zacząć walić z dnia na dzień - ni stąd ni zowąd.
To są zazwyczaj dobre miesiące dla giełd.
I niech i w tym roku tak pozostanie.
A poza tym popatrz na nasze podwórko.
Niemal wszystkie spółki stale poprawiają wyniki.
Korzystamy ze światowej koniunktury i wejścia do UE.
Jeszcze przez wiele lat będziemy rozwijać się o wiele szybciej niz kraje wysoko rozwinięte.
Korekty więc możliwe ,ale bessa jak w 1993 nam nie grozi
-
- Młodszy chorąży sztabowy
- Posty: 2174
- Rejestracja: 24 wrz 2006 14:41
Nasz rynek jak i cały euroland zachowuje się b.racjonalnie i z niepokojem patrzy na na USA. Jakby teraz przyszła tam normalna korekta w odpowiedzi na złe dane, to poszlibyśmy jak burza, a tak może się okazać, ze oni nam się zwalą w najmniej oczekiwanym momencie i zaburzą nam grudniowo-styczniowe wzrosty. Bo takie irracjonalne wzrosty jak za oceanem kończą się szybko i b. boleśnie.na szczeście motylku grudziń i styczeń za pasem.To co się dzieje w stanach to istne szaleństwo. Typowy końcowy efekt hossy. Kiedy indeksy rosną nieprzerwanie, dobre informacje powodują silne zwyżki, neutralne są traktowane jako dobre, a złe są ignorowane to widać, że ulica dorawała się do rynku.
Mmoże być jeszcze kilka tygodni silnych zwyżek, jak również może się to wszystko zacząć walić z dnia na dzień - ni stąd ni zowąd.
To są zazwyczaj dobre miesiące dla giełd.
I niech i w tym roku tak pozostanie.
A poza tym popatrz na nasze podwórko.
Niemal wszystkie spółki stale poprawiają wyniki.
Korzystamy ze światowej koniunktury i wejścia do UE.
Jeszcze przez wiele lat będziemy rozwijać się o wiele szybciej niz kraje wysoko rozwinięte.
Korekty więc możliwe ,ale bessa jak w 1993 nam nie grozi
Piszę to z obawami, gdyż sam liczę na mikołajowo-noworoczny rajd.
-
- Młodszy chorąży sztabowy
- Posty: 2174
- Rejestracja: 24 wrz 2006 14:41
odpowiedz na to pytanie znajdziesz w dzisiejszym parkiecie (sobotnio-niedzielnym) str 9 i str 13 na samym doleAmerykany dalej pompują, będzie miało gdzie spadać Skoro jest tak żle jak mówią (grożba recesji) to dziwny jest dla mnie ten szał zakupów.
Tam wzrosty od kilku ładnych tygodniu a u nas sraczka, 3000 pęknie jak nic po niedzieli na WIG20, możecie fundom podziękować za podbijanie cen (zamiast pozwolić na szybkie dołowanko i zbierać z dużo niższego poziomu). Pieniążki będą nadal płynąć, ale co będzie, gdy się okaże, ze mają za dużo akcji w portfelu ... i znów ktoś straci bo mógł zarobić ktoś.
polecam
dobra panowie napisze i ja kilka slow .fakt faktem w stanach mamy euforie ktora tuszuje wszelkiego rodzaju negatywne symptomy plynace z gospodarki amer .to ze jest to pewien etap hossy to kazdy chyba wie.co do naszego grajdolka to akurat tutaj nie mamy do czynienia z kapitalem zagranicznym tylko krajowym (czyt rodzime fundy) wiec korelacje z ameryka sa troche nad wyrost wyolbrzymiane . jesli wiec spadamy to mozemy tylko podziekowac naszemu rodzimemu kapitalowi. nasza gospodarka jest aktualnie w bdb sytuacji ,pkb rosnie ,bezrobocie maleje ,naplyw inwestycji zagranicznych wzrasta a spolki wykazuja z kwartalu na kwartal coraz wieksze zyski. co wiec przed nami ? moim zdaniem korekta wigow (zabawa fundow i przygotowywanie gruntu) a nastepnie up czyli jazda swietego mikolaja pod wyniki kwartalne i bilans roczny a nastepnie znany juz efekt stycznia .tak wiec prognozuje gre do konca stycznia a potem zobaczymy .pozdrawiam
.
.
dla tych co nie pamietaja to przypominam ze wystepowalem kiedys na forum pod pseudonimem :" twardy" ktory niestety zmienilem zmuszony awaria i utrata danych do logownia sie pod starym nickiem .
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości