W uzasadnieniu sędzia Trybunału Zbigniew Cieślak podkreślił, że rozporządzenie ministra z 2004 nie było zgodne z Konstytucją. Podkreślił, że każde rozporządzenie jako akt niższej rangi musi być zgodne z ustawą.
Konieczność wydania rozporządzenia w celu wykonania ustawy, to w praktyce konieczność ścisłego powiązania tego rozporządzenia z treścią ustawy - wyjaśniał Zbigniew Cieślak. Rozporządzenie ma jedynie służyć wykonaniu woli ustawodawcy i samej ustawy. Ponadto - podkreślał sędzia - musi ono realizować ten sam cel co ustawa. Dodał również, że przepisy wykonawcze - w tym przypadku rozporządzenie ministerstwa rolnictwa - musi pozostawać w związku merytorycznym z ustawą, która jest nadrzędna.
1 stycznia 2013 roku zacznie obowiązywać unijne rozporządzenie z 2009 roku zezwalające na ubój rytualny. Rozporządzenie unijne nie będzie wymagało wcześniejszego wdrożenia do polskiego prawa. Trybunał Konstytucyjny podkreślił jednak, że nie oznacza to automatycznej zgody na ubój rytualny. O tym muszą zdecydować poszczególne kraje członkowskie. Rozporządzenie daje krajom Unii swobodę w zakresie ochrony praw zwierząt. Rozwiązania zezwalające na ubój rytualny muszą jednak zostać zapisane w odpowiedniej ustawie.
Nie powiem Trochę mnie to zmartwiło, jak teraz wytłuc tu owce ?
