Dlaczego 2% podatek od PRZYCHODU rządzący nało- żyli na Lasy

'Laptop
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2108
Rejestracja: 27 mar 2015 11:33

Dlaczego 2% podatek od PRZYCHODU rządzący nało- żyli na Lasy

Postautor: 'Laptop » 23 kwie 2015 09:37

Dlaczego 2% podatek od PRZYCHODU rządzący nało- żyli na Lasy Państwowe, a nie na zagraniczne koncerny drenujące Polskę z kapitału?
wpis z dnia 22/04/2015

foto: Lasy.gov.pl | PlatformaRP (Flickr.com / CC by SA 2.0)

Zgodnie z decyzją posłów Platformy oraz prezydenta Komorowskiego od przyszłego roku Lasy Państwowe będą musiały odprowadzać do budżetu państwa specjalny podatek w wysokości 2 proc. rocznych przychodów (a nie dochodów!). Powstaje pytanie - dlaczego ekipa rządowa nałożyła tak zabójczy podatek na polskie Lasy, a nie na zagraniczne koncerny telekomunikacyjne czy banki, które co roku drenują z naszego kraju grube miliardy do swoich central we Frankfurcie, Londynie czy Paryżu?

Do tej pory myślałem, że główny motyw działania platformerskiej władzy jest prosty i brzmi: "łupić podatkami ile wlezie". Niestety po tym, co zrobiono z Lasami Państwowymi muszę zmodyfikować swój pogląd na tę sprawę. Od teraz twierdzę, że naczelnym motywem działania obecnej ekipy rządowej jest: "łupić Polaków i polskie przedsiębiorstwa podatkami ile wlezie, a zagranicznym koncernom pozwolić na spokojny transfer kapitału do swoich central". Okazuje się, że zamiast uchwalić prawo zgodnie, z którym największe zagraniczne koncerny i banki, generujące w naszym kraju gigantyczne zyski, miałyby płacić choćby tylko 0,5 proc. podatek od osiąganych przychodów, władza postanowiła przywalić polskim Lasom i to od razu z grubej rury - 2 procentowym podatkiem od osiąganych przychodów. Nie dość, że tak wysoka danina spowoduje, że Lasy mogą zacząć przynosić straty, to jeszcze może wpłynąć na racjonalna i zrównoważoną gospodarka leśną naszego kraju.


Dla Platformy nie ma to jednak najwyraźniej znaczenia. Zamiast reformować, naprawiać finanse publiczne i szukać pieniędzy tam, gdzie jest ich najwięcej (np. wśród działających na terytorium naszego kraju zagranicznych koncernów telekomunikacyjnych czy banków) wolą łupić i zabierać coraz więcej w podatkach zwykłym ludziom lub podmiotom, które nie mają na tyle silnego lobby, aby skutecznie się przeciwstawić fiskalnemu uciskowi (np. wspomniane Lasy Państwowe). Gigantyczna dziura budżetowa za ubiegły rok (ponad 55 mld zł) zostałaby w duże części zasypana, gdyby władza odważyła się wprowadzić podatek od przychodu na największe i najbardziej zyskowne firmy zagraniczne działające na terytorium naszego kraju. Szacuje się, że raptem pół-procentowy podatek tego typu nałożony jedynie na sektor bankowy, dałby budżetowi roczne wpływy równe podwyższonej o 1 proc. stawce podatku VAT. Widać zatem, że w prowadzeniu fiskalnej ofensywy rząd może stosować różne scenariusze. Niestety do tej pory wybierał opcje najsilniej uderzające w zwykłych ludzi. By żyło się lepiej... Pytanie tylko - komu?



brawo brawo oby tak dalej :lol:

REKLAMA


ppłk.
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2430
Rejestracja: 11 gru 2008 19:16
Lokalizacja: abecadło

Postautor: ppłk. » 23 kwie 2015 09:41

Poniewaz LP to ciekawy twor, ktory nie wyplaca zyskow jak spolka.
Kasy maja tyle, ze do dzialanosci operacyjnej prawie wystarczaja im same zyski z lokat. A kasa lezy bezproduktywnie I tuczy cale rodziny. Nie bede wskazywal z jakiej partii...

Black_Horse
Podporucznik
Posty: 10366
Rejestracja: 04 lut 2015 22:03

Postautor: Black_Horse » 23 kwie 2015 09:41

Od chwili gdy zacząłem zajmować się ekonomią – czyli od czasów głębokiej „komuny” – głównym przekleństwem był podatek obrotowy. Pamiętam też ulgę, z jaką przedsiębiorcy przyjęli jego likwidację

ale to głupi Korwin Bul Szogun z bandą wiedzą lepiej :lol:

'Laptop
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2108
Rejestracja: 27 mar 2015 11:33

Postautor: 'Laptop » 23 kwie 2015 09:46

Ile miliardów rozkradli w ciągu 26 lat trwania projektu III RP? "Złoty okres" dla układu i złodziejstwa trwa w najlepsze
wpis z dnia 23/04/2015

foto: PlatformaRP (Flickr.com / CC by SA 2.0)

Począwszy od FOZZ-u, a skończywszy na diagnozie stanu państwa, która wyłania się z zapisów afery taśmowej. Straty naszego kraju wynikające ze złodziejstwa i korupcji układu politycznego można liczyć w setkach miliardów złotych. Oni - zgodnie ze słowami Komorowskiego - przeżywają swój "złoty okres". Okradają nas - podatników - i jeszcze mają czelność prosi o reelekcję.

III RP była projektem, który miał pozwolić komunistycznej bezpiece i sowieckim aparatczykom miękko wylądować w nowej rzeczywistości. Komuniści do swojego planu potrzebowali "konstruktywnej opozycji". Dobrali sobie zatem Bolka, Kuronia czy Michnika i razem z nimi dokonali "dealu". Rozkradanie państwa zaczęło się już na samym początku. Gigantyczne uwłaszczenie nomenklatury (kiedy członkowie PZPR nagle stawali się właścicielami potężnych majątków) czy niewyobrażalna kradzież pieniędzy w aferze FOZZ. To był dobry początek, który pozwolił ugruntować pozycję i dać fundusze na nowe biznesy. Kradzież, przekręty, nepotyzm i kumoterstwo trwało jednak nadal. Miliardy zabrane przez urzędy skarbowe podatnikom (czytaj: zwykłym obywatelom) wędrowały szerokim strumieniem do polityków, aferzystów i innych hochsztaplerów III RP.


Czy można się podjąć próby wyliczenia wszystkich strat finansowych jakie ponieśliśmy w ciągu 26 lat trwania III RP? Ile kosztował nas "złoty okres" dla Komorowskiego i jego ferajny? Szacuje się, że przeciętne koszty afer gospodarczych, korupcji czy nielegalnych operacji finansowych mogą wynieść minimum 20 miliardów złotych w skali roku. Jeśliby wspomniany ostrożny szacunek pomnożyć przez 26 lat trwania III RP to wyjdzie nam kolosalna kwota 520 miliardów złotych. Tyle naszych pieniędzy zdefraudowała sitwa polityczna. To są realne koszty "porozumienia" między Kiszczakiem, Jaruzelskim, Bolkiem i Michnikiem.
i jak lemingi na kogo beda glosowac :lol: :lol: :lol:

Black_Horse
Podporucznik
Posty: 10366
Rejestracja: 04 lut 2015 22:03

Postautor: Black_Horse » 23 kwie 2015 09:50

Ile miliardów rozkradli w ciągu 26 lat trwania projektu III RP? "Złoty okres" dla układu i złodziejstwa trwa w najlepsze
wpis z dnia 23/04/2015

foto: PlatformaRP (Flickr.com / CC by SA 2.0)

Począwszy od FOZZ-u, a skończywszy na diagnozie stanu państwa, która wyłania się z zapisów afery taśmowej. Straty naszego kraju wynikające ze złodziejstwa i korupcji układu politycznego można liczyć w setkach miliardów złotych. Oni - zgodnie ze słowami Komorowskiego - przeżywają swój "złoty okres". Okradają nas - podatników - i jeszcze mają czelność prosi o reelekcję.

III RP była projektem, który miał pozwolić komunistycznej bezpiece i sowieckim aparatczykom miękko wylądować w nowej rzeczywistości. Komuniści do swojego planu potrzebowali "konstruktywnej opozycji". Dobrali sobie zatem Bolka, Kuronia czy Michnika i razem z nimi dokonali "dealu". Rozkradanie państwa zaczęło się już na samym początku. Gigantyczne uwłaszczenie nomenklatury (kiedy członkowie PZPR nagle stawali się właścicielami potężnych majątków) czy niewyobrażalna kradzież pieniędzy w aferze FOZZ. To był dobry początek, który pozwolił ugruntować pozycję i dać fundusze na nowe biznesy. Kradzież, przekręty, nepotyzm i kumoterstwo trwało jednak nadal. Miliardy zabrane przez urzędy skarbowe podatnikom (czytaj: zwykłym obywatelom) wędrowały szerokim strumieniem do polityków, aferzystów i innych hochsztaplerów III RP.


Czy można się podjąć próby wyliczenia wszystkich strat finansowych jakie ponieśliśmy w ciągu 26 lat trwania III RP? Ile kosztował nas "złoty okres" dla Komorowskiego i jego ferajny? Szacuje się, że przeciętne koszty afer gospodarczych, korupcji czy nielegalnych operacji finansowych mogą wynieść minimum 20 miliardów złotych w skali roku. Jeśliby wspomniany ostrożny szacunek pomnożyć przez 26 lat trwania III RP to wyjdzie nam kolosalna kwota 520 miliardów złotych. Tyle naszych pieniędzy zdefraudowała sitwa polityczna. To są realne koszty "porozumienia" między Kiszczakiem, Jaruzelskim, Bolkiem i Michnikiem.
i jak lemingi na kogo beda glosowac :lol: :lol: :lol:
Nowak z zegarkiem w reku moze wyliczyć czas rozkradania :lol:

'Laptop
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2108
Rejestracja: 27 mar 2015 11:33

Postautor: 'Laptop » 23 kwie 2015 09:54

Francuski Prezydent nie tak dawno mówił by Polska siedziała cicho.Frajer z FBI mówi o polskich współsprawcach holocaustu i oto od Francuzow kupimy śmigłowce a od Amerykanów rakiety.
Zastanawiam się nad telefonem do Ewci Kopaczówny aby jej powiedzieć że Jej rząd to banda nieudaczników i złodziei. Mam nadzieję że kupią ode mnie wszystkie samochody ze stoku, którymi handluję. Dorzucę im gazetkę i piwko z tym ze gazetkę tylko z obrazkami bo tam rzadko kto umie czytać.
Francuskie śmigłowce i amerykańskie rakiety. MON wybrał nowy sprzęt dla polskiej armii?
Wiele wskazuje na to, że spośród trzech oferowanych Polsce śmigłowców do testów trafi francuski Caracal. Rząd ma też wybrać rakiety do systemu obrony...
m.newsweek.pl


:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

najnowaczek
Starszy szeregowy
Posty: 3
Rejestracja: 09 lut 2015 23:19
Kontakt:

Postautor: najnowaczek » 04 maja 2015 23:19

Znów chcą nas wy..... czyli wszystko po staremu.


Wróć do „Polska”

REKLAMA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości