PiS przy wladzy i mamy piekna hosse

Philip Morris
Porucznik
Posty: 34794
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Philip Morris » 13 kwie 2007 14:49

mąż stanu.....buhahahahahaha

Obrazek

REKLAMA


3plus
Kapitan
Posty: 42186
Rejestracja: 09 kwie 2006 21:50

Postautor: 3plus » 13 kwie 2007 14:56

powiem tak jezeli dopoki rzadził by PIS byłaby hossa

to jestem za tym aby rzadzili najblizesze 50 lat

:lol:


dla mnie hossa jest znacznie wazniejsza niz rzad jaki rzadzi 8) :twisted: :lol: :wink:

=D> =D> =D> =D> =D>

baju
Starszy sierżant sztabowy
Posty: 323
Rejestracja: 29 sty 2007 20:40

Postautor: baju » 06 maja 2007 21:38

WYJĄTKOWY ROK
To był wyjątkowy rok, takiego nie mieliśmy od 17 lat. Wszystko zaczęło się od kampanii partii zwanej żartobliwie prawem i sprawiedliwością, pod wdzięcznym tytułem `My dotrzymujemy słowa'.-
- w ramach ,,my dotrzymujemy słowa”, w kwestii taniego państwa, powstało najwięcej w historii wolnej Polski nowych ministerstw i sekretarzy stanu, z ministerstwem śledzi i morza na czele, mamy najwięcej w historii Polski marszałków sejmu i senatu oraz 4 wicepremierów.

-Jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja jednak zostałem premierem, ponieważ premier, który ma 78% poparcia społecznego był za słaby, wymieniliśmy go na premiera, który ma 33% poparcia, a premier który miał 78% poparcia przegrał wybory na prezydenta Warszawy.

-Dwukrotnie TK zanegował ustawy przegłosowane w odstępie kilku miesięcy, co jest absolutnym rekordem.

-Mieliśmy w ciągu roku 3 rządy, w ramach tych samych partii 3 rodzaje koalicji, na trzech różnych pakietach `umów', do tego dwóch premierów, pięciokrotnie był wymieniany minister finansów.

-pierwszy raz od 17 lat do marszałka sejmu wpływa wniosek, aby Jezusa Chrystusa ogłosić królem,

-na komendzie można zamówić taxi lub pizzę.

-Pierwszy raz od 17 lat, w ministerstwie sprawiedliwości, w randze wiceministra zasiadł sędzia stanu wojennego i w randze ministra koordynatora komunistyczny prokurator z lat 70. Takiej kadry nie miał nawet Leszek Miller.

-Na fali rewolucji moralnej marszałkiem sejmu, a następnie premierem wybrano 4-krotnego recydywistę, członka powołanej przez SB grupy politycznej, na co dokumenty widział brat. Premiera recydywistę zdymisjonowano za warcholstwo, co było ewidentnym chamstwem, by następnie w nocy, bez kamer, tuż po projekcji filmu o JPII, wskrzesić i wsadzić na szczyty władzy.

-Od 17 lat nie mieliśmy w rządzie koalicyjnym klubu, który w ponad 50% składa się z oskarżonych lub skazanych prawomocnymi wyrokami posłów, znajdziemy w IVRP odnowy moralnej, posła ***, posłankę skazaną za fałszowanie przepustek więziennych, europosła oskarżonego o gwałt, rodzimego posła oskarżonego o gwałt, jego żonę oskarżoną o defraudację, posłankę, która zasłynęła, jako operatorka scen korupcyjnych, a następnie została skazana przez komisje etyki i ta sama komisja uniewinniła posłów korumpujących posłankę. Znajdziemy posła wyrzuconego z klubu PiS, za jazdę po pijaku, jest poseł wywalony z SO, za awantury w dyskotece, jest również poseł powołujący się na znajomości z ministrem sprawiedliwości, w czasie egzekucji komorniczej, za co został wywalony z SO, cały ten kwiat polskiego parlamentaryzmu tworzy koalicyjne koło narodowo - ludowe.

-Pierwszy raz od 17 lat, minister sprawiedliwości 80% czasu pracy poświęcił na konferencje, pierwszy raz minister pokazał społeczeństwu jak się niszczy dokumenty przy okazji sprawy politycznej, gdzie o 6.50 prokuratura wkroczyła do PZU, na wniosek posła Kurskiego, członka sztabu wyborczego PIS, który oskarżył Donalda Tuska o fałszerstwa, polegające na kupowaniu bilbordów od PZU. Jak się okazało, nie było ani jednego świadka potwierdzającego słowa Kurskiego. Firma obsługująca PZU obsługiwała PIS, nie PO, a sędzią w tej sprawie był minister, który był szefem kampanii wyborczej PiS. Sprawę umorzono, poseł Kurski błaga na kolanach o ugodę.

-To samo ministerstwo sprawiedliwości, w ciągu roku zresocjalizowało Rywina, wypuściło Jakubowską i Jakubowskiego, łamiąc prawo aresztowało Wąsacza, nie wyjaśniło ANI JEDNEJ SŁYNNEJ AFERY, łącznie z aferą Rywina, którą obecny minister jako cżłonek komisji, pono rozwiązał w ułamku sekundy, tylko ówczesne władze blokowały śledztwo.

-Nie złapano ani jednego członka układu, za to opluto wielu opozycjonistów, w tym nieżyjących, jak Jacka Kuronia i uczynił to człowiek, który nie spędził ANI JEDNEGO DNIA W KOMUNISTYCZNYM WIĘZIENIU, A W CZASIE STANU WOJENNEGO, JAKO JEDYNY OPOZYCJONISTA Z KRĘGU WAŁĘSY, SIEDZIAŁ U MAMUSI POD PIERZYNĄ. Na tym tle, pokazuje się najbardziej czytelny podział w IVRP. Komuniści dzielą się na pisowych i pozostałych, z tym, że pisowi, tacy jak Gierek, Jasiński, Kryże, to dobrzy komuniści, pozostali są z układu. Z układu są też wszyscy członkowie opozycji i media, z tym, że w tym wypadku ważny jest kontekst i przydatność `układowa'. Znany polityk opozycji najpierw dostał propozycję objęcia rządu IVRP, potem ogłoszono go morderca demokracji, by znów zaproponować mu miejsce w rządzie ( zgadnijcie kto to taki...).

-Pierwszy raz od 17 lat rząd, który nie zrobił nic w kwestiach gospodarczych, nie wydał najmniejszego dokumentu, choćby najniższej wagi, regulującego jakikolwiek obszar gospodarczy, okrzyknął się twórcą 1 punktowej inflacji i PKB na poziomie 5 pkt. oraz ojcem rozkwitu gospodarczego Polski.

-Pierwszy raz, szef kancelarii prezydenta, który wyleciał z niej za prowadzenie spółki z baronem SLD Nawratem, która to spółka jest ulubieńcem prokuratora, po kilku miesiącach karencji został szefem doradców premiera.

-Pierwszy raz od 17 lat ministrem spraw zagranicznym jest kierowniczka magla, która nie odróżnia dwóch najważniejszych dla Polski traktatów regulujących stosunki z sąsiadami.

-Pierwszy raz od 17 lat 8 ministrów spraw zagranicznych, a więc wszyscy, uznali polską politykę zagraniczną za szkodzącą i ośmieszającą kraj.

-Nigdy dotąd w historii 17-letnich zmagań z demokracją, prezydent nie odwołał spotkania na szczycie, tłumacząc się rozwolnieniem wywołanym artykułem w niemieckim brukowcu.

-Nigdy dotąd polski premier nie żebrał o 4 minuty rozmowy z prezydentem USA, by w jej trakcie oddać z wdzięczności 1000 polskich żołnierzy na misję `pokojową'.

-Nie zdarzyło się, od 17 lat, aby polski premier musiał się tłumaczyć w Brukseli, że Polska nie jest krajem antysemickim, w którym króluje homofobia i nigdy podobnych tłumaczeń nie uznano za sukces dyplomatyczny.

-Nie zdarzyło się w wciągu 17 lat by prezydent wygłosił 2 minutowe orędzie, oznajmiając, że nie rozwiąże parlamentu.

-Nie było takiego przypadku, by ministrem edukacji został szef organizacji, której obecni, przyszli lub byli członkowie palili pochodnie w kształcie swastyk.

-Nie pamięta Polska takiego przypadku, by członkowie koalicyjnego rządu, podawali rękoma weterynarzy środki wczesnooporonne, przeznaczone dla ***, kobietom zgwałconym przez innych członków.

-Nie miał nigdy miejsca taki przypadek, by premier i prezydent z tytułami naukowymi tak kaleczyli język polski, mówiąc `włanczam', `som', `świętobliwość Biskup Rzyma', oraz mlaskali, oblizywali wargi, odbijali w kułak, a pierwsza dama zasuwała do samolotu z reklamówką.

-To był najciekawszy rok od 17 lat. Polskie władze, w ciągu roku wykreowały i sprzedały taki wizerunek Polski, który świat pamięta z początku 19 wieku.

-W ciągu tego roku, nasze stosunki z Niemcami, UE i Rosja zatoczyły koło i wróciły do czasów Układu Warszawskiego i RWPG.

-W ciągu tego roku wystąpiła największa fala emigracji, od czasów stanu wojennego.

-Z 3 mln mieszkań nie powstało ani jedno, w ramach programu rządowego.

-Z setek kilometrów autostrad, w przyszłym roku powstanie 6 km odcinek, stadionu narodowego w Warszawie nie będzie, ponieważ wygrał niewłaściwy kandydat.

Cały ten dorobek nazywa się IVRP, której nie ma na żadnej mapie świata, a powstał ten twór chorej wyobraźni w efekcie rewolucji moralnej, która skalą, siłą i zapachem przypomina *** spuszczone z Giewontu do Jastarni. To był ,,rok bliźniąt”, dziękujmy Bogu, że go przetrwaliśmy i prośmy, by już nigdy więcej dobry Bóg podobnych dowcipów nam nie robił. A do gospodarki nie mieszajcie się jak przez ostatnie 12 miesięcy, a jakoś to przetrwamy braciszkowie bosy, rewolucjoniści moralni w walonkach.

walkiria
Sierżant sztabowy
Posty: 199
Rejestracja: 13 lut 2007 21:29
Lokalizacja: inąd

Postautor: walkiria » 06 maja 2007 21:46

powiem tak jezeli dopoki rzadził by PIS byłaby hossa

to jestem za tym aby rzadzili najblizesze 50 lat

:lol:


dla mnie hossa jest znacznie wazniejsza niz rzad jaki rzadzi 8) :twisted: :lol: :wink:
Nic dodać, nic ująć :)

izmachil
Młodszy chorąży
Posty: 637
Rejestracja: 14 lis 2008 11:09
Lokalizacja: Starogard Gdański

Postautor: izmachil » 04 gru 2008 18:35

WYJĄTKOWY ROK
To był wyjątkowy rok, takiego nie mieliśmy od 17 lat. Wszystko zaczęło się od kampanii partii zwanej żartobliwie prawem i sprawiedliwością, pod wdzięcznym tytułem `My dotrzymujemy słowa'.-
- w ramach ,,my dotrzymujemy słowa”, w kwestii taniego państwa, powstało najwięcej w historii wolnej Polski nowych ministerstw i sekretarzy stanu, z ministerstwem śledzi i morza na czele, mamy najwięcej w historii Polski marszałków sejmu i senatu oraz 4 wicepremierów.

-Jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja jednak zostałem premierem, ponieważ premier, który ma 78% poparcia społecznego był za słaby, wymieniliśmy go na premiera, który ma 33% poparcia, a premier który miał 78% poparcia przegrał wybory na prezydenta Warszawy.

-Dwukrotnie TK zanegował ustawy przegłosowane w odstępie kilku miesięcy, co jest absolutnym rekordem.

-Mieliśmy w ciągu roku 3 rządy, w ramach tych samych partii 3 rodzaje koalicji, na trzech różnych pakietach `umów', do tego dwóch premierów, pięciokrotnie był wymieniany minister finansów.

-pierwszy raz od 17 lat do marszałka sejmu wpływa wniosek, aby Jezusa Chrystusa ogłosić królem,

-na komendzie można zamówić taxi lub pizzę.

-Pierwszy raz od 17 lat, w ministerstwie sprawiedliwości, w randze wiceministra zasiadł sędzia stanu wojennego i w randze ministra koordynatora komunistyczny prokurator z lat 70. Takiej kadry nie miał nawet Leszek Miller.

-Na fali rewolucji moralnej marszałkiem sejmu, a następnie premierem wybrano 4-krotnego recydywistę, członka powołanej przez SB grupy politycznej, na co dokumenty widział brat. Premiera recydywistę zdymisjonowano za warcholstwo, co było ewidentnym chamstwem, by następnie w nocy, bez kamer, tuż po projekcji filmu o JPII, wskrzesić i wsadzić na szczyty władzy.

-Od 17 lat nie mieliśmy w rządzie koalicyjnym klubu, który w ponad 50% składa się z oskarżonych lub skazanych prawomocnymi wyrokami posłów, znajdziemy w IVRP odnowy moralnej, posła ***, posłankę skazaną za fałszowanie przepustek więziennych, europosła oskarżonego o gwałt, rodzimego posła oskarżonego o gwałt, jego żonę oskarżoną o defraudację, posłankę, która zasłynęła, jako operatorka scen korupcyjnych, a następnie została skazana przez komisje etyki i ta sama komisja uniewinniła posłów korumpujących posłankę. Znajdziemy posła wyrzuconego z klubu PiS, za jazdę po pijaku, jest poseł wywalony z SO, za awantury w dyskotece, jest również poseł powołujący się na znajomości z ministrem sprawiedliwości, w czasie egzekucji komorniczej, za co został wywalony z SO, cały ten kwiat polskiego parlamentaryzmu tworzy koalicyjne koło narodowo - ludowe.

-Pierwszy raz od 17 lat, minister sprawiedliwości 80% czasu pracy poświęcił na konferencje, pierwszy raz minister pokazał społeczeństwu jak się niszczy dokumenty przy okazji sprawy politycznej, gdzie o 6.50 prokuratura wkroczyła do PZU, na wniosek posła Kurskiego, członka sztabu wyborczego PIS, który oskarżył Donalda Tuska o fałszerstwa, polegające na kupowaniu bilbordów od PZU. Jak się okazało, nie było ani jednego świadka potwierdzającego słowa Kurskiego. Firma obsługująca PZU obsługiwała PIS, nie PO, a sędzią w tej sprawie był minister, który był szefem kampanii wyborczej PiS. Sprawę umorzono, poseł Kurski błaga na kolanach o ugodę.

-To samo ministerstwo sprawiedliwości, w ciągu roku zresocjalizowało Rywina, wypuściło Jakubowską i Jakubowskiego, łamiąc prawo aresztowało Wąsacza, nie wyjaśniło ANI JEDNEJ SŁYNNEJ AFERY, łącznie z aferą Rywina, którą obecny minister jako cżłonek komisji, pono rozwiązał w ułamku sekundy, tylko ówczesne władze blokowały śledztwo.

-Nie złapano ani jednego członka układu, za to opluto wielu opozycjonistów, w tym nieżyjących, jak Jacka Kuronia i uczynił to człowiek, który nie spędził ANI JEDNEGO DNIA W KOMUNISTYCZNYM WIĘZIENIU, A W CZASIE STANU WOJENNEGO, JAKO JEDYNY OPOZYCJONISTA Z KRĘGU WAŁĘSY, SIEDZIAŁ U MAMUSI POD PIERZYNĄ. Na tym tle, pokazuje się najbardziej czytelny podział w IVRP. Komuniści dzielą się na pisowych i pozostałych, z tym, że pisowi, tacy jak Gierek, Jasiński, Kryże, to dobrzy komuniści, pozostali są z układu. Z układu są też wszyscy członkowie opozycji i media, z tym, że w tym wypadku ważny jest kontekst i przydatność `układowa'. Znany polityk opozycji najpierw dostał propozycję objęcia rządu IVRP, potem ogłoszono go morderca demokracji, by znów zaproponować mu miejsce w rządzie ( zgadnijcie kto to taki...).

-Pierwszy raz od 17 lat rząd, który nie zrobił nic w kwestiach gospodarczych, nie wydał najmniejszego dokumentu, choćby najniższej wagi, regulującego jakikolwiek obszar gospodarczy, okrzyknął się twórcą 1 punktowej inflacji i PKB na poziomie 5 pkt. oraz ojcem rozkwitu gospodarczego Polski.

-Pierwszy raz, szef kancelarii prezydenta, który wyleciał z niej za prowadzenie spółki z baronem SLD Nawratem, która to spółka jest ulubieńcem prokuratora, po kilku miesiącach karencji został szefem doradców premiera.

-Pierwszy raz od 17 lat ministrem spraw zagranicznym jest kierowniczka magla, która nie odróżnia dwóch najważniejszych dla Polski traktatów regulujących stosunki z sąsiadami.

-Pierwszy raz od 17 lat 8 ministrów spraw zagranicznych, a więc wszyscy, uznali polską politykę zagraniczną za szkodzącą i ośmieszającą kraj.

-Nigdy dotąd w historii 17-letnich zmagań z demokracją, prezydent nie odwołał spotkania na szczycie, tłumacząc się rozwolnieniem wywołanym artykułem w niemieckim brukowcu.

-Nigdy dotąd polski premier nie żebrał o 4 minuty rozmowy z prezydentem USA, by w jej trakcie oddać z wdzięczności 1000 polskich żołnierzy na misję `pokojową'.

-Nie zdarzyło się, od 17 lat, aby polski premier musiał się tłumaczyć w Brukseli, że Polska nie jest krajem antysemickim, w którym króluje homofobia i nigdy podobnych tłumaczeń nie uznano za sukces dyplomatyczny.

-Nie zdarzyło się w wciągu 17 lat by prezydent wygłosił 2 minutowe orędzie, oznajmiając, że nie rozwiąże parlamentu.

-Nie było takiego przypadku, by ministrem edukacji został szef organizacji, której obecni, przyszli lub byli członkowie palili pochodnie w kształcie swastyk.

-Nie pamięta Polska takiego przypadku, by członkowie koalicyjnego rządu, podawali rękoma weterynarzy środki wczesnooporonne, przeznaczone dla ***, kobietom zgwałconym przez innych członków.

-Nie miał nigdy miejsca taki przypadek, by premier i prezydent z tytułami naukowymi tak kaleczyli język polski, mówiąc `włanczam', `som', `świętobliwość Biskup Rzyma', oraz mlaskali, oblizywali wargi, odbijali w kułak, a pierwsza dama zasuwała do samolotu z reklamówką.

-To był najciekawszy rok od 17 lat. Polskie władze, w ciągu roku wykreowały i sprzedały taki wizerunek Polski, który świat pamięta z początku 19 wieku.

-W ciągu tego roku, nasze stosunki z Niemcami, UE i Rosja zatoczyły koło i wróciły do czasów Układu Warszawskiego i RWPG.

-W ciągu tego roku wystąpiła największa fala emigracji, od czasów stanu wojennego.

-Z 3 mln mieszkań nie powstało ani jedno, w ramach programu rządowego.

-Z setek kilometrów autostrad, w przyszłym roku powstanie 6 km odcinek, stadionu narodowego w Warszawie nie będzie, ponieważ wygrał niewłaściwy kandydat.

Cały ten dorobek nazywa się IVRP, której nie ma na żadnej mapie świata, a powstał ten twór chorej wyobraźni w efekcie rewolucji moralnej, która skalą, siłą i zapachem przypomina *** spuszczone z Giewontu do Jastarni. To był ,,rok bliźniąt”, dziękujmy Bogu, że go przetrwaliśmy i prośmy, by już nigdy więcej dobry Bóg podobnych dowcipów nam nie robił. A do gospodarki nie mieszajcie się jak przez ostatnie 12 miesięcy, a jakoś to przetrwamy braciszkowie bosy, rewolucjoniści moralni w walonkach.
Rzeczowa ocena z którą sie zgadzam w 100% ale w końcu ktoś na tych ludzi glosował ............ ale to już przeszłość mam nadzieję, chociaż w okresach kryzysu uaktywniają się populiści i znowu ich hasła staja się słyszalne i wyraziste dla ludu................
pozdrowienia


Wróć do „Polska”

REKLAMA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości