witam .po pierwsze to na gieldzie zarabiaja glownie ci ktorzy stoja za wzrostami lub spadkami czyli duzy pieniadz . ci ktorzy pisza na tego typu forach w glownej mierze sa dawcami kapitalu gdyz sa po prostu spekulantami (wiekszymi lub mniejszymi).grajac na gieldzie "grajac" mozesz miec super lata zarabiajac konkretna kase ale przyjdzie zalamanie (ktorego nie wyczujesz) i w pol roku oddasz caly zysk z poprzednich lat dokladajac jeszcze do tego interesu .czy jest wiec sens zabawy na gieldzie jesli zakladamy zysk ? moim zdaniem nie mozna patrzec za siebie ale tylko do przodu a z przeszlosci wyciagac wnioski .ja osobiscie do tej zabawy podchodze tak ze jesli wyczuje spolke i rynek to staram sie z nia i rynkiem plynac jak najdalej .jak juz nie czuje bazy ( a moze to byc tak samo szczyt hossy jak jej poczatek) to stoje z boku i wrzucam na luz .mialem juz jazdy takie ( a jestem w tym bagnie od 93r) ze przez np 4 lata mialem straty a w jeden rok odrabialem wszystko i notowalem piekny zysk .gielda daje marzenia bo tylko tutaj jest szansa zarobic konkretne pieniadze .ja na swoim etacie nie jestem w stanie wygenerowac (zarobic i odlozyc) np 2 milionow zlotych ale na gieldzie wiem ze jest to mozliwe .ogolnie dla mnie na obecna chwile jest ok ale wiem ze nawet jesli osiagne poziom ktory pozwoli mi zerwac z rynkiem i zostac rentierem to bedzie bardzo trudno pozegnac sie z takim a nie innym stylem zyciem : z gielda ,andrenalina i wciaz siwiejacymi wlosami na glowie (no moze z tym bym sie pozegnal od razu pozdrawiam wszystkich serdecznie a najserdeczniej zalozyciela tego watku
.
Mój koniec z GPW
Re: Mój koniec z GPW
dla tych co nie pamietaja to przypominam ze wystepowalem kiedys na forum pod pseudonimem :" twardy" ktory niestety zmienilem zmuszony awaria i utrata danych do logownia sie pod starym nickiem .
REKLAMA
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 5746
- Rejestracja: 22 sie 2015 22:50
Re: Mój koniec z GPW
powodzenia na nowej drodze zycia
zycie bedzie bardziej proste, choc mniej emocjonujace
zycie bedzie bardziej proste, choc mniej emocjonujace
Szacun wszystkim normalnym
Na pohybel nikczemnikom !
Na pohybel nikczemnikom !
-
- Starszy sierżant sztabowy
- Posty: 298
- Rejestracja: 12 gru 2017 08:43
Re: Mój koniec z GPW
zdajesz sobie sprawe że mógł zostać oszukany przez naganiacza parówkowegoCieszy mnie tylko jedno, że grając na giełdzie jestem wyzerowany, ale nie mam długów w zwiazku z nią, bo znam przypadek z moich stron co klijent powiesił się bo zle mu poszlo na gieldzie, tracac dom i w rezultacie powiesil sie w garazu na krawacie zostawiajac zone i dzieci z dlugami. Ciesze sie ze z tego bagna wylazlem. Mam wszystko aby godnie zyc. Przez gielde mam tylko polowe łba siwych włosów.
mógł kupił parówkowe wydmuszki bo niejaki laptop obiecywał miliony
przez takie *** stają się takie rzeczy
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 5329
- Rejestracja: 10 maja 2006 18:49
Re: Mój koniec z GPW
Trudno przestać być giełdowym ćpunem. Zobaczymy, czy autorowi się uda zerwać z tym.
Inna sprawa, że nasza GPW to jakieś kuriozum, kraj się rozwija a wyceny...są jakie są, nędza Panie Kolego.
Inna sprawa, że nasza GPW to jakieś kuriozum, kraj się rozwija a wyceny...są jakie są, nędza Panie Kolego.
Cierpliwość, dystans i otwarty umysł!
Re: Mój koniec z GPW
no bo nie ma pieniedzy na rynku i tyle
gpw jest passee niemodna
gpw jest passee niemodna
-
- Porucznik
- Posty: 23908
- Rejestracja: 01 maja 2006 16:06
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mój koniec z GPW
Pieniędzy jest na rynku w ch.....
Predzej czy pózniej i tak nastąpia wzrosty, hossa i nowe rekordy indeksów.
To jest pewne na 100% .
na giełdzie jest 482 spółki w tym 50 zagranicznych i te 50 zagranicznych jest warte tyle samo co 432 polskie.
Przeciez to sa jaja.
Predzej czy pózniej i tak nastąpia wzrosty, hossa i nowe rekordy indeksów.
To jest pewne na 100% .
na giełdzie jest 482 spółki w tym 50 zagranicznych i te 50 zagranicznych jest warte tyle samo co 432 polskie.
Przeciez to sa jaja.
Re: Mój koniec z GPW
Kolega jest zachwycony cebulkami krypto... cos w temacie...no bo nie ma pieniedzy na rynku i tyle
gpw jest passee niemodna
Kryptowaluta stworzona dla żartu ma 1 mld USD kapitalizacji
https://www.pb.pl/kryptowaluta-stworzon ... cji-902430
Myślę, że to generalnie mówi wiele o stanie kryptowalut kiedy wirtualny pieniądz oznaczony psem, który nie miał aktualizacji oprogramowania przez ponad dwa lata, ma miliard dolarów kapitalizacji – powiedział Jackson Palmer, twórca dogecoina, który przestał się nim zajmować w 2015 roku.
Chciwość jest odmianą krótkowidztwa...
-
- Starszy chorąży sztabowy
- Posty: 7524
- Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28
- Lokalizacja: Karkosikowo
Re: Mój koniec z GPW
Na czym wtopiłeś? Pewnie NC...
Brak płynności, jesienne spadki, zły dobór walorów i kasy nie ma....
Duże spółki nie są taki złe, a przede wszystkim bezpieczniejsze. Poza tym też można się załapać na długoteminową pompkę.
Brak płynności, jesienne spadki, zły dobór walorów i kasy nie ma....
Duże spółki nie są taki złe, a przede wszystkim bezpieczniejsze. Poza tym też można się załapać na długoteminową pompkę.
Czy wzrośnie czy spadnie leszcz zostanie na dnie : )
"Cymcyka nie ma" - Bandyta : )
"Cymcyka nie ma" - Bandyta : )
Re: Mój koniec z GPW
ja nie wiem co wy jeszcze tytaj robicie:)...obok na krypto cuda się dzieją, a wy się kisicie na tym syfie...nawet na futach nie idzie zarobić, zobaczycie jak przyjdzie zwała, wszyscy będą uciekać w krypto, radzę wcześniej poznać rynek...
Re: Mój koniec z GPW
Dyscyplina, dyscyplina i jeszcze raz dyscyplina.
To jej brak gubi przegranych.
To jej brak gubi przegranych.
Re: Mój koniec z GPW
a czy ty czasem nie piszesz na prośbę laptopa ?Z przykrością informuję moich ,, fanów,, skończyłem z giełdą i pisaniem tutaj. Zamknęłem rachunek w cdm. Powodem było też likwidacja placówki w Łomży. Pragnę pożegnać się za te kilka lat z wami, bo od 2005 roku byłem aktywnym graczem. Szczególne podziękowania dla laptopa,vestera,pepeszy. Dziwnym trafem kończę z gpw jak mój fan pan Roman Karkosik. Tez wielkie dzieki dla Wielkiego Romana . Miałem dzieki niemu piękne chwile.Midas,02nfi. Trzymajcie się. Życzę samych zysków, bo mnie giełda wyssała jak bessa. Ale nie żałuję, to był piękny, magiczny czas, pozdro.
zastanówmy się...
laptop ciągle namawia na parówkową giełdę (bo na gpw kicha, tak twierdzi)
ale kiepsko mu to idzie (dalej nikt nie gra na parówce)
poprosił kolegę alkoholika michasia by napisał list opuszczenia gpw
hehehe lapi znów się nie udało
NIKT SIĘ NIE NABRAŁ NA TEN KANAŁ
https://www.youtube.com/watch?v=ctdaixGUpz0
to dla kumatych
a na GPW co raz lepiej
nie mylić z NewConnect
trzymajcie się dużego vol. a będzie dobrze
Cmok
Re: Mój koniec z GPW
a czy ty czasem nie piszesz na prośbę laptopa ?Z przykrością informuję moich ,, fanów,, skończyłem z giełdą i pisaniem tutaj. Zamknęłem rachunek w cdm. Powodem było też likwidacja placówki w Łomży. Pragnę pożegnać się za te kilka lat z wami, bo od 2005 roku byłem aktywnym graczem. Szczególne podziękowania dla laptopa,vestera,pepeszy. Dziwnym trafem kończę z gpw jak mój fan pan Roman Karkosik. Tez wielkie dzieki dla Wielkiego Romana . Miałem dzieki niemu piękne chwile.Midas,02nfi. Trzymajcie się. Życzę samych zysków, bo mnie giełda wyssała jak bessa. Ale nie żałuję, to był piękny, magiczny czas, pozdro.
zastanówmy się...
laptop ciągle namawia na parówkową giełdę (bo na gpw kicha, tak twierdzi)
ale kiepsko mu to idzie (dalej nikt nie gra na parówce)
poprosił kolegę alkoholika michasia by napisał list opuszczenia gpw
hehehe lapi znów się nie udało
NIKT SIĘ NIE NABRAŁ NA TEN KANAŁ
https://www.youtube.com/watch?v=ctdaixGUpz0
to dla kumatych
a na GPW co raz lepiej
nie mylić z NewConnect
trzymajcie się dużego vol. a będzie dobrze
Cmok
Re: Mój koniec z GPW
no i to jest szczera prawda wieloletniego gracza na naszym szmaciarskim gpw pełnego szfindli i wałów gdzie większość spółek spadła o 90% od wejścia, a ulica razem z nimi.Cieszy mnie tylko jedno, że grając na giełdzie jestem wyzerowany, ale nie mam długów w zwiazku z nią, bo znam przypadek z moich stron co klijent powiesił się bo zle mu poszlo na gieldzie, tracac dom i w rezultacie powiesil sie w garazu na krawacie zostawiajac zone i dzieci z dlugami. Ciesze sie ze z tego bagna wylazlem. Mam wszystko aby godnie zyc. Przez gielde mam tylko polowe łba siwych włosów.
Jak czasami czytałem posty the bili co pisali o dużych zyskach z banana i że co rok muszą płacić duży podatek, niepamiętając ile lat temu mieli w ogóle jakąś stratę - to zawsze chciałem się ich zapytać czy się z hoooojem na głowy nie pozamieniali
jak zarabiasz to jest fajnie ale jak tracisz hajs na kilku spółkach pod rząd, to psychika ludzka źle to znosi. Można się pocieszyć tylko tym, że nawet ten co w sklepie sprzedaje bułki albo zasuwa na magazynie też miewa takie momenty.Powiem wam tylko jeszcze z mojego doswiadczenia, ze czy zarabiasz czy tracisz tutaj to zabawa ta strasznie szkodzi zdrowiu i zle to sie odbija na psychice. Widze po sobie teraz jak ja sie dobrze z tym czuje.
na koniec swej wypowiedzi, wybrałem Twoją piękną puentę. :
Jak najprawdziwszą piszę prawdę. W większosci każdego z was czeka to samo. Myslałem ze gielda zrobi ze mnie bogacza,hehhe grugo sie mylilem, stracilem tylko czas i pieniadze. Tylko uczciwa praca,rodzina i zdrowie daje szczescie reszta to badziew.Nie wiem czy piszesz prawdę czy ściemniasz, ale chcę wierzyć że to pierwsze. Trzymaj się chłopie, ja jeszcze muszę się uzbroić w cierpliwość ale wiem że ten moment przyjdzie już "niedługo" wtedy podobnie jak Ty zamknę konto w DM i zamknę ten rozdział życia...
Powodzenia!
Re: Mój koniec z GPW
Chłopie zmień ten nick (ZorroGPW)
kupujecie akcje nic niewarte, myślicie o byciu milionerami,
to się nie dziwie że tak jesteście zdołowani psychicznie.
Jak się inwestuje i ma cierpliwość to z wig20, mwig40 są zyski,
ale też trzeba mieć odpowiednie środki na koncie !
kupujecie akcje nic niewarte, myślicie o byciu milionerami,
to się nie dziwie że tak jesteście zdołowani psychicznie.
Jak się inwestuje i ma cierpliwość to z wig20, mwig40 są zyski,
ale też trzeba mieć odpowiednie środki na koncie !
Re: Mój koniec z GPW
Widze wątek długo trzyma, to co napisałem że skończyłem obecnie z giełdą jest szczerą prawdą, po prostu sie wyzerowałem. Może kiedyś, jak będę miał jakieś wolne środki to wrócę. Ale z drugiej strony nie wiem czy to ma sens, to jest jak nałóg czyli hazard, wiec jak sie powoli z tego wyleczyłem to bez sensu wracać. Choć teraz żyję normalnie, a nie tylko w jakimś wirtualnym świecie.
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości