Dziękujemy Panie Premierze? Giełda i OFE

dyskusja o tym co nas czeka na rynkach
MarceLuewiczPtakov_625567
Chorąży
Posty: 910
Rejestracja: 25 sty 2012 17:17

Postautor: MarceLuewiczPtakov_625567 » 03 mar 2014 22:40

jeszcze nie muszę, nie ten czas. Na razie jesteśmy na etapie zajmowania Czech lub Anschluss'u Austrii, w obronie ciemiężonych w tych krajach Niemców
Tuskk właśnie cieszy się że to nie jest Gdansk u Lisa tylko że siedzimy sobie i rozmawiamy sobie spokojnie . To samo jak Hitler zajmował Sudety mówili ówcześni Polacy.

A rudy nie widzi analogii bo jest na to za głupi. Putin sprawdza teren jak odpuszczą mu teraz to bedzie wiedział że te lewacki zachód zaimpregnowany eurokołchozem i konsumpcjonizmem nie jest w stanie nic zrobi hunom ze wschodu.

On ma żółnierzy mogących w każdej sekundzie oddać życie za Rosje a my mamy tygiel narodowy róznych boleni którzy mają gdzieś swoje kraje a co dopiero ginąć w imie jakiejś wspólnoty zawsze można jak otawrta granica przenieść sie kilkaset kilometrów w bok.

Przecież narodowści i Państwa to faszyzm teraz jest jedna Europa i kraj nazywa sie Unia.

Ty widze Hajhitla zaczynasz straszny proces samodzielnego mysłenia ciżkie to ale daje dużo satysfakcji . NIe .
Pożyteczni i*** określenie przypisywane Leninowi, obecnie bezkrytyczni wyborcy PO i Tuska pomimo że ten zasadza im co chwila po same pomidory.

REKLAMA


Antonijo
Starszy chorąży
Posty: 1214
Rejestracja: 30 sty 2014 21:42

Postautor: Antonijo » 03 mar 2014 22:41

a ja bym poszedł. Po co mi starość na emigracji. Wywieźć z kraju dzieci, pieniądze, wywieźć naukowców, profesorów, to wszystko co kiedyś mogłoby budować nową Polskę. Żeby nie było jak po II wojnie, wyjałowione społeczeństwo bez elit
2,7 miliona i bez Rosji Krymu i innego *** już spie do li ło z Tuskmenistanu
Teraz zajmuję się różnymi rzeczami. Przede wszystkim chcę się dostać do Parlamentu Europejskiego. Startuję w wyborach z ramienia PO. Chcę zrobić cokolwiek dla Polski w Europie H.Krzywonos

Antonijo
Starszy chorąży
Posty: 1214
Rejestracja: 30 sty 2014 21:42

Postautor: Antonijo » 03 mar 2014 22:42

Genialny żydowski dowcip, który świetnie obrazuje stosunek Zachodu do Rosji:

Rosenberg (ZACHÓD )wzywa swojego księgowego, Cukermana(ROSJA) .
"Panie Cukerman, ja pana ostrzegam! Nic nie mówiłem, chociaż od 15 lat pan podkradasz pieniędze z kasy.
Nic nie mówiłem, chociaż o firmowych sekretach od 10 lat opowiadasz pan naszej konkurencji Goldbergowi.
Nic nie mówiłem, chociaż od 5 lat pan sypiasz z moją żoną.
Ale teraz, panie Cukerman, pan zrobiłeś dziecko mojej córce Róży. Panie Cukerman, ja pana ostrzegam, ja mogę stracić cierpliwość
:lol:
Teraz zajmuję się różnymi rzeczami. Przede wszystkim chcę się dostać do Parlamentu Europejskiego. Startuję w wyborach z ramienia PO. Chcę zrobić cokolwiek dla Polski w Europie H.Krzywonos

Boleń
Chorąży sztabowy
Posty: 6126
Rejestracja: 22 lis 2010 11:12

Postautor: Boleń » 03 mar 2014 22:49

Obrazek

:lol: :lol:
Obrazek

Kreślarz2
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2264
Rejestracja: 29 sty 2014 22:05

Postautor: Kreślarz2 » 04 mar 2014 11:29

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/aleksan ... ainy/yj8jy

na co nam to bylo Sikorski z czym do czego startowales

BalcerowiczGPW
Starszy chorąży
Posty: 1281
Rejestracja: 18 maja 2006 23:12
Lokalizacja: z *****

Postautor: BalcerowiczGPW » 04 mar 2014 12:34

Protasiewicz dał plamę i narobił wstydu, powinien ponieść surowe konsekwencje
A tam protasiewicz to grzeczny chłopiec razem z muszką prowadzili kampanie kulturki naganiając na tuska .Byś zobaczył reszte posłów platformy w akcji. :P
Obrazek

golgol61
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2349
Rejestracja: 02 cze 2006 22:31

Postautor: golgol61 » 20 mar 2014 12:24

Źródło: Bankier24
Bankier24
Premier wygłosił specjalne orędzie dotyczące bezpieczeństwa państwa


Silna i wolna Ukraina to jeden filarów naszego bezpieczeństwa - powiedział w radiowo-telewizyjnym orędziu premier Donald Tusk. Szef rządu ocenia, że nadszedł ważny moment w relacjach polsko-ukraińskich. Premier wystąpił na tle polskich flag.


Polska jest silnym, bezpiecznym i dojrzałym państwem; właśnie dziś, w tak trudnym i historycznym momencie, jakim jest kryzys ukraińsko-rosyjski i aneksja Krymu, trzeba o tym wyraźnie i dobitnie mówić - powiedział premier Donald Tusk.

Podkreślił, że jednym z filarów, na którym opiera się polskie bezpieczeństwo jest to, że Polska i Polacy nie zmarnowali 25 lat niepodległości. "Kiedy dziś porównujemy naszą sytuację z sytuacją Ukrainy - a startowaliśmy 25 lat temu z podobnego pułapu - widać wyraźnie, że warto było, warto było podejmować ten wielki wysiłek reformowania państwa" - powiedział. Dodał, że nie zawsze docenialiśmy własne wysiłki, ale dziś widać wyraźnie, że nie było dla tego kierunku alternatywy.

Nie zgadzamy się na agresywną politykę Moskwy wobec Ukrainy
Dziś nie zgadzamy się na agresywną politykę Moskwy wobec Ukrainy, naszego wschodniego sąsiada, ale równocześnie wiemy, że dobre relacje między Polakami a Rosjanami to w przyszłości także fundament bezpiecznego regionu - powiedział w środę premier Donald Tusk.

"Mamy dobre doświadczenia ze zwykłymi obywatelami Rosji, choćby na Pomorzu, czy Warmii i Mazurach dzięki ruchowi bezwizowemu. Stosunek do zwykłych Rosjan będzie także testem na naszą siłę i dojrzałość" - mówił Tusk w oświadczeniu wygłoszonym wieczorem w TVP1. "Polska, Polacy potrzebują także bezpiecznej rozwijającej się demokratycznej Ukrainy" - zaznaczył.

Szef rządu podkreślił również, że dzisiejsza pomoc Ukraińcom - ze strony nie tylko polskiego rządu, Europy, ale też polskich obywateli "jest także inwestycją w nasze bezpieczeństwo". "To nie tylko odruch serca potrzebny w takiej chwili" - wskazał. Jak mówił, to także chłodny rachunek polityczny.

Premier na tle barw... rosyjskich?
Premier wystąpił na tle polskich flag narodowych, ustawionych w rząd na niebieskim tle. Internauci szybko zauważyli, że barwy te zostały zestawione dość niefortunnie, bo niebieski, biały i czerwony to przecież kolory flagi... rosyjskiej.

Drugim filarem bezpieczeństwa - pozycja Polski w Europie
Premier Donald Tusk powiedział w środowym wystąpieniu, że drugim filarem bezpieczeństwa Polski jest jej pozycja w Europie. Ta pozycja oznacza, że możemy patrzeć "na dramatyczne zdarzenia za wschodnią granicą z poczuciem elementarnego bezpieczeństwa" - zaznaczył Tusk.

Premier podkreślił, że jeśli "Polska czuje się dziś bezpieczna energetycznie, co jest warunkiem podstawowym, by czuć się bezpiecznie w naszym regionie, to jest to zasługa miliona Polaków, którzy dźwigali z taką godnością, odwagą i determinacją ciężary reform".

Szef rządu zaznaczył, że drugim filarem bezpieczeństwa jest pozycja Polski w Europie. Przypomniał, że Polska jest od 15 lat w NATO, a od 10 lat w UE. "Ta pozycja oznacza, że możemy patrzeć na te dramatyczne zdarzenia dziejące się za wschodnią granicą z poczuciem elementarnego bezpieczeństwa" - zaznaczył.

Podkreślił, że Polska liczy się w Europie, a pozycję naszego kraju "budowaliśmy dojrzałą i spokojną polityką". Zaznaczył, że "nasze bezpieczeństwo jest gwarantowane silnymi więzami z zachodnimi sąsiadami".

Zdaniem szefa rządu, Polska ma dziś poczucie, że Europa słucha jej zdania dotyczącego spraw Wschodu.

To bardzo ważny moment w relacjach polsko-ukraińskich
Dziś jest ta właściwa chwila, by przezwyciężyć dramatyczne tragiczne karty historii w relacjach polsko-ukraińskich po to, by zbudować wzajemne zrozumienie i zaufanie - powiedział premier.

"Fundament bezpiecznej Europy to rozliczenie się z trudną historią między Niemcami i Francuzami, Polakami a Niemcami i dziś jest ta właściwa chwila, by przezwyciężyć dramatyczne, tragiczne karty historii w relacjach polsko-ukraińskich po to, by zbudować wzajemne zrozumienie i zaufanie" - powiedział Tusk.

Dodał, że pomoc Polaków dla Ukraińców jest bardzo dobrym wstępem do lepszej przyszłości w relacjach między naszymi narodami.

Tragiczne doświadczenia naszych rodziców nie będą udziałem dzisiejszych pokoleń
Polska jest bezpieczna, a tragiczne doświadczenia naszych rodziców nie staną się udziałem dzisiejszych pokoleń - powiedział premier. Jako jeden z filarów bezpieczeństwa Polski wymienił obecność w NATO i "polską, coraz bardziej nowoczesną armię".

"Dzisiaj w chwili krytycznej nie musimy stawiać młodym Polakom tego dramatycznego i znanego z przeszłości pytania: +bić się czy nie bić+. Nie musimy stawiać pytania, czy warto umierać za ojczyznę, bo dzisiaj wiemy, że nasze pokolenie, a przede wszystkim pokolenie naszych dzieci i wnuków może dla ojczyzny pracować" - powiedział w środę w TVP1 Tusk, podkreślając, że bezpieczeństwo Polski wiąże się z jej silną pozycją w Unii Europejskiej i NATO.

"Chcemy, żeby tragiczne doświadczenia pokolenia naszych rodziców nie stały się udziałem i - zapewniam was - nie staną się udziałem dzisiejszy pokoleń" - podkreślił Tusk.

W ocenie szefa rządu Sojusz Północnoatlantycki, coraz bardziej nowoczesna armia oraz współpraca militarna i sojusznicza ze Stanami Zjednoczonymi to filar bezpieczeństwa Polski.

"Nie ma w tym przypadku, że w dniu, w którym prezydent Putin ogłaszał aneksję Krymu, w dniu, w którym świat stanął przed wizją zdarzeń naprawdę dramatycznych, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych tu w Warszawie potwierdził gwarancję bezpieczeństwa dla Polski ze strony Stanów Zjednoczonych. Potwierdził to w sposób mocny i jednoznaczny" - powiedział Tusk.

Podkreślił też rolę polskich żołnierzy. "Jeżeli dzisiaj w NATO czujemy się pełnoprawnym członkiem, który ma prawo do gwarancji bezpieczeństwa, to także dlatego, że nasi żołnierze przez lata obecności w NATO i współpracy ze Stanami Zjednoczonymi potrafili także narażać swoje zdrowie i życie na misjach zagranicznych" - mówił szef rządu, dodając, że żołnierze są najcenniejszą inwestycją w nasze bezpieczeństwo.

IAR/PAP
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Premier ... 85449.html
https://www.facebook.com/odwolac.tuska? ... n=timeline

Tuskowi z niema spadła Ukraina by odwrócić uwagę tego jak niszczy własny kraj a obywateli okrada doprowadzając do biedy!
zobacz jego dom!
Tak Kamiński dorobił się na polityce!
19.03.2014 13:40 aktualizacja: 19.03.2014 21:04 Słowa kluczowe: Michał Kamiński, dom, europoseł, oszczędności, pieniądze, poseł, wynagrodzenie

Dom Mi­cha­ła Ka­miń­skie­go (42 l.) w pod­war­szaw­skim Jó­ze­fo­wie to praw­dzi­wy pałac! We­dług oświad­cze­nia ma­jąt­ko­we­go wart jest 1,5 mln zł. Do tego eu­ro­po­seł ma pół mi­lio­na na kon­cie, dwa luk­su­so­we sa­mo­cho­dy i trzy ze­gar­ki o war­to­ści ponad 10 tys. zł każdy. I tego wszyst­kie­go do­ro­bił się w po­li­ty­ce. Lu­bli­nia­nie, o któ­rych głosy nowy plat­for­mers ma za­bie­gać, do­brze wie­dzą, o co tu cho­dzi. O po­sa­dę w Bruk­se­li i pie­nią­dze! Ka­miń­skie­mu cięż­ko bę­dzie o głosy, bo wy­bor­cy tacy znowu na­iw­ni nie są...

Hi­sto­ria Mi­cha­ła Ka­miń­skie­go udo­wad­nia, że nie trze­ba cięż­ko pra­co­wać, aby usta­wić się w życiu. Wy­star­czy la­wi­ro­wać mię­dzy par­tia­mi i trzy­mać po­li­tycz­ne­go ko­ry­ta, aby do­ro­bić się ma­jąt­ku, o jakim wielu może je­dy­nie śnić. Poseł za­czy­nał w par­la­men­cie w 1997 roku, nie mając wła­ści­wie żad­ne­go do­byt­ku. Ale to szyb­ko się zmie­nia­ło.

Ka­miń­ski przez kilka lat pra­co­wał w pol­skim par­la­men­cie, potem na trzy lata tra­fił do Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go, aby w 2007 objąć sta­no­wi­sko se­kre­ta­rza stanu w kan­ce­la­rii pre­zy­den­ta Lecha Ka­czyń­skie­go (†60 l.). W 2009 wró­cił do eu­ro­par­la­men­tu, gdzie pasie się do dziś. W tym cza­sie wy­pchał port­fel, ile się dało. Sam jego dom, który przy­po­mi­na pałac, wart jest 1,5 mln zł. Eu­ro­po­seł ma pół mi­lio­na zło­tych na kon­cie, dwa luk­su­so­we sa­mo­cho­dy, trzy ze­gar­ki po 10 tys. zł każdy. Do tego nie­skoń­czo­na licz­ba przy­wi­le­jów i pen­sja w wy­so­ko­ści 33 tys. zł!
Czy ktoś jesz­cze ma wąt­pli­wo­ści, dla­cze­go Ka­miń­ski tak pa­nicz­nie chce utrzy­mać się u po­li­tycz­ne­go ko­ry­ta bez wzglę­du na par­tyj­ne barwy?

http://www.fakt.pl/tak-kaminski-dorobil ... 612,1.html


Premier nie oszczędza
Zobacz, co tankuje Tusk. Wybrał...
19.03.2014 11:37 aktualizacja: 19.03.2014 20:46 Słowa kluczowe: Donald Tusk, drożyzna, paliwo, premier, samochód, tankowanie
ZOBACZ ZDJĘCIA
Donald Tusk tankuje paliwo na stacji Premier Donald Tusk zalewa „wachę” do swojej partyjnej toyoty

Donald Tusk tankuje paliwo na stacji
Donald Tusk tankuje paliwo na stacji
Donald Tusk tankuje paliwo na stacji
Donald Tusk tankuje paliwo na stacji
Donald Tusk tankuje paliwo na stacji

Kry­zy­so­wa sy­tu­acja na Ukra­inie spra­wia, że na sta­cjach paliw wy­da­je­my coraz wię­cej. Bo od czasu kon­flik­tu za wschod­nią gra­ni­cą ceny ben­zy­ny i oleju na­pę­do­we­go wzro­sły. Ale pre­mier Do­nald Tusk (57 l.), za­jeż­dża­jąc na sta­cję, uśmie­cha się, jakby chciał po­wie­dzieć „nie ma się czego bać”. Bez na­my­słu sięga po naj­droż­sze pa­li­wo i leje do pełna. Szko­da tylko, że nie tan­ku­je pol­skie­go pa­li­wa...

– Pol­ska jest bez­piecz­na – tak o bez­pie­czeń­stwie ener­ge­tycz­nym mówił ostat­nio pre­mier Tusk w kon­tek­ście kon­flik­tu na Ukra­inie. Gazu i ropy pew­nie nam nie za­brak­nie, ale za pa­li­wa na sta­cjach trze­ba pła­cić coraz wię­cej. Pre­mier tą kry­zy­so­wą sy­tu­acją się nie przej­mu­je.
REKLAMA

Oto dowód: szef rządu tan­ku­je swoją par­tyj­ną to­yo­tę do pełna i to naj­droż­szym pa­li­wem. Pre­mier nie bę­dzie prze­cież jeź­dził jak zwy­kły Polak! Za­tan­ko­wał ponad 47 li­trów oleju na­pę­do­we­go. Nie­źle. Ra­chu­nek: 281,79 zł – robi wra­że­nie. Tu za to pa­li­wo trze­ba za­pła­cić 5,97 zł za litr, tym­cza­sem śred­nia cena w kraju to 5,36 zł. Ale prze­cież pre­mier nie jest pierw­szym lep­szym kie­row­cą, więc fi­nan­sa­mi się nie przej­mu­je.

http://www.fakt.pl/tusk-tankuje-drogie- ... 635,1.html

golgol61
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2349
Rejestracja: 02 cze 2006 22:31

Postautor: golgol61 » 20 mar 2014 12:35

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
W całej Polsce uczcimy dziś pamięć tych, którzy po 1944 roku nie zgadzali się na sowietyzację kraju i komunistyczną władzę, płacąc za swoją postawę często najwyższą cenę.
Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". /Tomasz Gzell /PAP
Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". /Tomasz Gzell /PAP
Żołnierze antykomunistycznego podziemia walczyli z sowietyzacją Polski, domagali się wolnej i niezależnej Polski i - jak tłumaczy historyk Instytutu Pamięci Narodowej Tomasz Łabuszewski - po prostu kontynuowali walkę z okupantem.
Większość z nich to byli ludzie, którzy walczyli z Niemcami od 1939 roku. Z drugiej strony, tłumaczy historyk, nie mieli wyjścia, ponieważ sowieci i komunistyczne władze chciały zniszczyć tę najbardziej radykalną i patriotyczną część polskiego społeczeństwa.
W PRL-u ci, którzy przeżyli czasy terroru, nie mogli korzystać z wolności, dlatego tym bardziej cieszy ich ustanowiony 4 lata temu Narodowy Dzień Pamięci.
Anna Reszoto wspomina, że jej matka spędziła 10 lat w komunistycznych więzieniach, a ona za udział w Szarych Szeregach została wyrzucona ze studiów, z pracy i z mieszkania. Dlatego teraz odczuwa radość, że można już o tym wszystkim mówić i otwarcie wspominać tych, którzy nie złożyli broni.
"Setki uroczystości"
W tym roku odbędą się setki uroczystości w całej Polsce, w dużych i małych miastach, miasteczkach czy wsiach, bo - jak tłumaczy Tomasz Łabuszewski - po wielu latach "Żołnierze Wyklęci" stają się lokalnymi bohaterami. To jest przede wszystkim historia bohaterów polskiej prowincji - podkreśla historyk i dodaje, że byli to ludzie z lokalnych społeczności, którzy nie chcieli się zgodzić na komunistyczne rządy i kontynuowali walkę o niepodległą Polskę. Ta historia jest bliska, bo dotyczy ojców czy dziadków, których historie młodzi ludzie odkrywają. Wiele z tych imprez organizują społeczne komitety, jak chociażby apel poległych, który rozpocznie się o 17.00 przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
"Stają się też coraz ważniejsi dla młodych ludzi"

"Żołnierze Wyklęci" nie dość, że powracają do zbiorowej pamięci Polaków, to powoli stają się też coraz ważniejsi dla młodych ludzi - podkreśla prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński. - To pokazuje, że ci ludzie dzisiaj coś w nas wzbudzają, do czegoś inspirują, jest wśród nich wielka paleta postaw i poglądów politycznych, dlatego każdy może wśród tamtych żołnierzy znaleźć bliskich sobie ludzi - uważa Łukasz Kamiński. Jego zdaniem, "Żołnierzy Wyklętych" można stawiać jako przykład i to działa, bo młodzież chętnie czerpie wzorce z tamtych ludzi.
Na Pomorzu i Kujawach obchody tego święta rozpoczęły się już wczoraj. W Bydgoszczy był wykład o "Ludowym Wojsku(nie)Polskim". Wieczorem ulicami Bydgoszczy przejechała rowerowa Masa Krytyczna w hołdzie Żołnierzom Wyklętym. Rowerzyści modlili się na cmentarzu, na którym UB grzebało pomordowanych w bydgoskim więzieniu żołnierzy niepodległościowego podziemia. Dziś kolejne odsłony święta.
Walczyli i ginęli za wielką, silną i niepodległą Polskę
Obchody Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych w Mielcu na Podkarpaciu organizuje dziś Klub Historyczny "Prawda i Pamięć". O 13.00 na parkingu przy drodze Mościska - Szydłowiec zostanie odsłonięta i poświęcona tablica upamiętniająca bohaterów podziemia niepodległościowego, żołnierzy i ich dowódców. Tak Klub uhonoruje tych, którzy w latach 1943-1948 na ziemi mieleckiej walczyli i ginęli za wielką, silną i niepodległą Polskę. Na tablicy znalazło się osiem nazwisk szczególnie zasłużonych.
Z kolei o godz. 18 w Bazylice św. Mateusza odbędzie się msza święta za Żołnierzy Wyklętych, po której spod Bazyliki pod Pomnik Armii Krajowej wyruszy Marsz Pamięci. W niedzielę Klub Historyczny "Prawda i Pamięć" będzie kwestował przed wszystkimi kościołami w Mielcu na badania genetyczne i ekshumacje Żołnierzy Wyklętych.
Uroczystości Narodowego Dnia Pamięci odbędą się także w Częstochowie. W kościele Najświętszego Imienia Maryi zainaugurował je wykład o Żołnierzach Wyklętych w regionie częstochowskim w latach 1945-1954. Godzinę później rozpocznie się Msza święta w intencji żołnierzy konspiracji niepodległościowej. Na Jasnej Górze o godz. 15.30 odprawiona zostanie Msza święta za Ojczyznę i w intencji Żołnierzy Wyklętych.
Msza święta, marsz pamięci oraz pokaz filmów dokumentalnych. Tak będą wyglądały dzisiejsze uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Poznaniu. - Głównym punktem poznańskich uroczystości będzie spotkanie pod Pomnikiem Państwa Podziemnego - zaprasza historyk Dariusz Kucharski. Oprócz oficjalnych uroczystości, w kinie Rialto można będzie zobaczyć filmy poświęcone Żołnierzom Wyklętym.
Komuniści zamordowali około 50 tysięcy osób

W tym roku obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbędą się w całej Wielkopolsce między innymi w Kwilczu. Tam urodził się Łukasz Ciepliński - ostatni prezes Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
Ciepliński został zamordowany 1 marca 1951 roku. Data jego śmieci stała się oficjalnym dniem obchodów pamięci o Wyklętych.
Przywracanie zbiorowej pamięci nazwisk osób, którzy mieli być na zawsze zapomniani cieszy dawnych żołnierzy podziemia to zwycięstwo niezłomnych. Szacuje się, że w działaniach antykomunistycznego podziemia po 1945 roku brało udział około 200 tysięcy osób. Komuniści zamordowali około 50 tysięcy osób.


Czytaj więcej na http://nowahistoria.interia.pl/news-nar ... ign=chrome
Re: ALE JADĄ OSTRO WARTO POCZYTAC LUDZIE MAJA JUZ DOŚĆ
Autor: ~majdan [78.133.160.*], 2014-03-01 13:22
http://tv.se.pl/wiadomosci/bieg-ludzi-h ... iedy,4983/

http://www.se.pl/zolnierze-wykleci,23441/

Mapa pamięci Żołnierzy Wyklętych

ekshumacja, ŁĄCZKA, mapa pamięci, Żołnierze Wyklęci
1 marca 1951 r. - 63 lata temu - po brutalnym śledztwie zakończonym wyrokami śmierci komunistyczne władze zamordowały członków IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość z jego prezesem płk. Łukaszem Cieplińskim. W jednym z ostatnich grypsów z celi śmierci napisał: "Zrobili ze mnie zbrodniarza. Prawda jednak wkrótce zwycięży. Nad światem zapanuje idea Chrystusowa, Polska niepodległość - a człowiek pohańbioną godność ludzką - odzyska".

ZDJĘĆ (7)
Mapa pamięci Żołnierzy WyklętychWładysław Łukasiuk „Młot” (1906–1949)
1 2 3 4 5 6 7
Ciepliński wiedział, że nie będzie miał pogrzebu, tylko zostanie wrzucony pod osłoną nocy do jakiegoś bezimiennego dołu. Dlatego 1 marca 1951 r. tuż przed śmiercią połknął medalik z Matką Boską. To, jak dotąd, nie wystarczyło do identyfikacji jego szczątków na "Łączce" Powązek Wojskowych w Warszawie.

Walczyli od 1939 r.

Dziś na pamiątkę tych tragicznych wydarzeń 1 marca - dzięki śp. prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu i śp. prezesowi IPN Januszowi Kurtyce - możemy obchodzić Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Janusz Kurtyka mówił o święcie: "To data symboliczna, tym bardziej że wszyscy ci ludzie, z prezesem WiN płk. Cieplińskim na czele, byli w konspiracji niepodległościowej od 1939 lub 1940 roku. Walczyli przeciwko Niemcom, przeciwko Sowietom, a ze strony komunistycznej Polski doczekali się podziękowania w postaci strzałów w tył głowy w więzieniu na Mokotowie. Łukasz Ciepliński zaczynał wojnę jako młody podporucznik. W bitwie nad Bzurą, dowodząc jedną z baterii, zniszczył sześć niemieckich czołgów. Został za to odznaczony na polu bitwy przez generała Kutrzebę Krzyżem Virtuti Militari. Odznaczeniem, które generał zdjął z własnej piersi. Później było AK i właśnie WiN. Bohater, który świadomie ryzykował wszystko, żeby walczyć o niepodległość. Po wojnie był katowany w śledztwie, w chwili śmierci był już głuchy. Na salę sądową przynoszono go na noszach. To był los symboliczny, równie tragiczny jak Traugutta".

Żołnierze Wyklęci to ci, którzy często złożyli przysięgę we wrześniu 1939 r. i pozostali jej wierni aż do końca. O Polskę w zorganizowanych jednostkach samoobrony przeciw czerwonej zarazie walczyli aż do połowy lat 50.

Podziemna armia powróci

Prócz ogólnopolskiej organizacji WiN, będącej największą kontynuatorką Armii Krajowej, w latach 1944-1956 o wolną Polskę walczyło ok. 180-200 tys. żołnierzy II Rzeczypospolitej w różnych formacjach niepodległościowego podziemia - głównie zbrojnego. Do największych należały:
- Narodowe Zjednoczenie Wojskowe, operujące na wschodzie Polski i na Mazowszu,
- Oddział Józefa Kurasia ps. Ogień na Podhalu,
- V (VI) Brygada Wileńska AK mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" na Białostocczyźnie, a następnie Pomorzu,
- Konspiracyjne Wojsko Polskie mjr. Stanisława Sojczyńskiego "Warszyca", głównie w Łódzkiem.

Ponad 20 tys. Żołnierzy Wyklętych zginęło z bronią w ręku. Kolejne setki tysięcy trafiały do katowni NKWD, UB, Informacji Wojskowej czy obozów pracy. Tych, którzy nie poddali się drugiemu, sowieckiemu okupantowi - dowódców i żołnierzy, kapłanów, działaczy politycznych, a także harcerzy i uczniów - czekały represje, wieloletnie wyroki i śmierć. Do 1955 roku spośród ponad 8 tys. orzeczonych kar śmierci wykonano ok. 4,5 tys.

Zamordowani polscy patrioci byli haniebnie grzebani w dołach śmierci na terenie całego kraju. Na terenie więzień NKWD/UB, gdzieś w rowie, pod płotem. Do dziś nie mają grobów. Ich zwłoki często służyły eksperymentom medycznym.

Miejscem najbardziej symbolicznym jest warszawska "Łączka". Podczas dotychczasowych prac Instytut Pamięci Narodowej wydobył z ziemi szczątki 200 polskich patriotów. Do dziś zidentyfikowano 16 z nich - zamordowanych przez komunistów i wrzuconych jak worki na śmieci do bezimiennych dołów. Wśród nich nie ma jak dotąd płk. Cieplińskiego i innych członków IV Zarządu WiN. Nie ma też gen. Fieldorfa czy rotmistrza Pileckiego. Tak samo jak ok. 300 innych żołnierzy i dowódców, przedstawicieli polskiej inteligencji, elity II RP. Wspaniałych ludzi. Czekamy, aż cała podziemna armia do nas powróci.

AK kontra UB

Ten dzień - 1 marca - symbolizuje niezłomną postawę bohaterów, a także hańbę ich oprawców, którzy mordowali polskich patriotów, a potem przez lata zabijali pamięć o nich, nazywając zdrajcami i bandytami, wyrzucając na śmietnik historii. Dziś walczymy o to, aby w końcu przestali być wyklęci. Aby przywrócić im należne miejsce w świadomości następnych pokoleń. Aby mogli spoczywać otoczeni czcią żołnierzy antykomunistycznego podziemia, żołnierzy II konspiracji niepodległościowej.

Tę walkę - walkę trzeciego pokolenia AK, największej podziemnej armii świata, z trzecim pokoleniem UB - wygrywamy. To także walka trzeciego pokolenia patriotów z WiN i licznych formacji narodowych z potomkami zdrajców z KBW czy Informacji Wojskowej/WSI. Tę walkę wygrywamy przede wszystkim dzięki polskiej młodzieży, która widzi w Wyklętych/Niezłomnych wzór do naśladowania. Co roku jest nas więcej.

Dla nas bohaterem jest "Olech", "Krysia", "Ogień", "Łupaszka", "Młot", "Huzar", "Zapora", a także ostatni wyklęty - Ryszard Kukliński, a nie Bauman, Michnik, Jaruzelski czy Kiszczak.

Oni - Niezłomni - oddawali za nas życie.

My oddajmy im honor.

Chwała Bohaterom!

http://www.se.pl/wydarzenia/super-histo ... 83601.html

http://www.wsieci.pl/aktualne-wydanie-sieci.html

Bieg ludzi honoru
opublikowano: 25 lutego 2014



Bieg ludzi honoru
Fundacja Wolność i Demokracja organizuje Bieg Ludzi Honoru – Tropem Wilczym z okazji 1 marca 2014, Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Na starcie w Parku Skaryszewskim o godzinie 12.00 wraz z uczestnikami biegu wystartuje Kuba Wesołowski , aktor serialu „ Czas honoru”, a na mecie wraz publicznością kibicować będą inni aktorzy serialowi.

- Choć 1 marca jest już narodowym świętem nadal wielu Polaków nie zna historii walk podziemia po 45 roku – mówi Michał Dworczyk, Fundacja Wolność i Demokracja , organizator biegu – A przecież gdyby nie ich heroiczna walka nie bylibyśmy dzisiaj takim krajem jakim jesteśmy.

Dla publiczności przygotowano mnóstwo atrakcji: grupa rekonstrukcyjna „Radosław” odtworzy fragmenty „leśnych” walk. Będzie też można wziąć udział w licznych konkursach, posłuchać muzyki i skosztować kuchni polowej.

W tym roku patronami biegu są: Danuta Siedzikówna, ps. Inka, mjr Hieronim Dekutowski , ps. „Zapora”, Zygmunt Szendzielarz, ps. „Łupaszka”, Józef Kuraś, ps. „ Ogień”, Władysław Łukasiuk, ps.”Młot” , Jan Borysewicz „ Krysia” i Anatol Radziwonik ps. „Olech”

http://www.wsieci.pl/bieg-ludzi-honoru-pnews-876.html


Wróć do „Prognozy”

REKLAMA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości