ZŁOTO - GOLD

[slayer74]

http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/70615 ... zlota.html

[slayer74]

Na ścieżce regresu ciągle tkwi złoto, w trakcie pierwszych pięciu dni handlowych września jego wartość obniżyła się - tak w obrocie sieciowym, jak i w ramach fixingu o –1,4%. Przed trzema laty, praktycznie w tym samym czasie - kurs uncji złota bił cenowe rekordy, na fixingu wynosił 1895,00 USD/oz, a w sieci kontrakty wyceniane były jeszcze wyżej, tj. na 1923 dolarów. W ten tydzień kruszec wszedł na poziomie: 1269,40 USD/oz (sieć) i 1266,00 USD/oz (fixing), zatem od tamtego piku stracił na wartości, odpowiednio –33,9% i –33,2%.Wielu może się zapewne podpisać pod tym, co swego czasu rzekł Ben Bernanke, iż cen złota nie sposób doprawdy ani zrozumieć, ani tym bardziej przewidzieć, zwłaszcza w tak zwanym długim terminie.

http://www.ticker.pl/C4/P/raporty.towar ... 8.odt.html

[slayer74]

Ceny złota spadły do najniższych poziomów od stycznia. To głównie wina silnego amerykańskiego dolara oraz spadku zainteresowania cennym kruszcem w Indiach i Chinach - krajach, które są jego największymi importerami.

Cały tekst: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,166 ... z3D8YKxkWY

[slayer74]

http://biznes.onet.pl/panstwa-z-najwiek ... al-galeria

[slayer74]

Z kolei brak „literaturowej” reakcji cen złota (w poprzednim tygodniu w sieci: –0,8%, na fixingu: –2,7%) na tzw. otoczenie geopolityczne, powoduje, że poziom wsparcia (kruszec wszedł w ten tydzień z 1230,30 USD/oz oraz 1231,50 USD/oz) sformułowany jest przez ekspertów zza Atlantyku na coraz niższych poziomach. Teraz w różnych tekstach linie te wykreśla się w przedziale 1200 – 1220 dolarów, wraz z narracją, iż dźwignia do kierunku ruchu cen spoczywa w rękach decyzji Rezerwy Federalnej. Stąd m.in. tak duże oczekiwania na wtorkowo – środowe posiedzenia. Doświadczenie uczy, że z tzw. dużej chmury – często – bywa mały deszcz, a nadinterpretacja oczekiwań względem FED, nierzadko wiąże się z dezorientacją oraz oczywistą, towarzyszącą temu niechęcią do podejmowania ryzyka.

http://www.ticker.pl/C4/P/raporty.towar ... 5.odt.html

[slayer74]

W dalszym ciągu bez większego wpływu na oddziaływanie wielkiej polityki, a także czynników sezonowych, utknęło na krzywej spadkowej – złoto. W minionym tygodniu kurs uncji „żółtego metalu” spadał w zależności od miejsca odczytu, na fixingu do 1216,20 USD (tj. o –1,4%), a na fixingu do 1219,75 USD (tj. o –0,9%). Ostatnie szacunki ekspertów z Barclays Capital dotyczące kosztów uzyskiwania złota ze źródeł pierwotnych (tzn. kopalnianych) wskazują, że przy odnotowywanym gdzieniegdzie poziomie 1285 USD/oz jakieś 10% światowego potencjału wydobywczego znajduje się już „pod wodą”.
Z kolei publikacje Światowej Rady Złota potwierdzają aktywność zakupową Chin dążących, aby docelowo stać się najważniejszym, również w znaczeniu instytucjonalnym, rynkiem złota dla Azji. Żeby tak się stało wiele jednak musi się jeszcze zmienić w chińskiej polityce. Póki co, obserwujemy pewne napięcia pomiędzy Pekinem a Hongkongiem, dotyczące nieco innego spojrzenia na kwestię demokracji i istoty wolnych, autonomicznych wyborów. Tak czy inaczej, Chińczycy akumulują złoto na potęgę, wg World Gold Council ich popyt w trakcie najbliższych trzech lat ma wzrosnąć o ok. 20%. W 2013 r. nabyli podobno 807 ton, w rzeczywistości mogli go skupić znacznie więcej. Oczekiwane zwiększenie transakcji zakupowych wcale nie musi jednak przechodzić przez rynek, ale przepływać do Państwa Środka na mocy stosownych – dwustronnych porozumień międzynarodowych, np. z Rosją.

http://www.ticker.pl/C4/P/raporty.towar ... 2.odt.html

[slayer74]

http://www.marketwatch.com/story/gold-c ... eid=yhoof2

[slayer74]

Enigmatycznym pozostaje ciągle rynek złota, jakby nie było najbardziej (przynajmniej „podręcznikowo”) upolityczniony segment towarowo – monetarny. W poprzednim tygodniu ceny „żółtego metalu (handel sieciowy: +0,2%, fixing: –0,5%), pozostawały, co naturalnie udzielało się także srebru (sieć:–1,0%, fixing aż: –4,9%), pod mocnym wpływem dwóch, jakby przeciwstawnych tendencji chińskich. Z jednej strony - odnotowana w sierpniu wielkość importu via Hongkong na poziomie 27,5 tony przyniosła pewne rozczarowanie. Warto jednak przypomnieć, że było to i tak o 5 ton więcej niż w lipcu. Z drugiej strony, pojawiły się sygnały że trend zakupowy we wrześniu staje się wyraźnie zauważalnym, głównie za sprawą rosnącego popytu detalistów. Informacje płynące od reprezentantów chińskiego sektora bankowego (15 tamtejszych banków posiada koncesję na zagraniczny obrót złotem) mówią o tym, że skala importu złota do Państwa Środka, może w porównaniu z poprzednim miesiącem zwiększyć się nawet o ok. 30%, co przekładałoby się mniej więcej na 37 ton.
O to, aby inwestorzy oczekujący zwyżek cen złota nie poczuli się jednak zbyt pewnie, „zadbali” na swój sposób - towarowi eksperci z wiodących instytucji bankowych USA i Francji. I tak, w ocenie analityków Goldmana Sachsa, obserwowane napięcia geopolityczne są dla rynku złota kwestią wtórną (*** jak należy rozumieć od siły dolara), liczyć się ma przede wszystkim - stan amerykańskiej gospodarki. Ta zaś, obawy inflacyjne najprawdopodobniej już oddaliła, stąd – podtrzymuje się wcześniejsze prognozy, że złoto może do końca roku otrzeć się o granicę 1050 USD/oz. Z kolei analitycy Societe Generale zakładają dalszy spadek cen kruszcu o ok. 5%. W opinie te w znacznej mierze wkomponowują się eksperci Citigroup, podając prognozowaną średnią cenę uncji - od dziś za rok (tj. w III kw. 2015 r.) w wysokości 1365 dolarów. Pewną „dekadencję” na tym tle wyraża zespół UBS, oczekujący oscylowania kursu złota (w trakcie trzech najbliższych miesięcy) wokół 1200 USD/oz. Dla przypomnienia piątkowe kursy wynosiły: 1218,80 USD/oz (sieć) oraz 1213,75 USD/oz (fixing). W rezultacie złoto, jako kategoria wzrostowa, praktycznie zniknęło z większości publikacji inwestycyjnych na ten rok.

http://www.ticker.pl/C4/P/raporty.towar ... 9.odt.html

[slayer74]

http://pulsinwestora.pb.pl/3881454,3618 ... d-za-uncje

[slayer74]

AT- blisko przełamania wsparcia i ustanowienia rocznego minimum

[slayer74]

http://fakty.interia.pl/swiat/news-indo ... news_small

[slayer74]

Wydarzeniem poprzedniego tygodnia na rynku złota (sieć: –2,2%, fixing: –3,2%), ale w swej treści wychodzącym daleko na przód, były informacje - jakie przedostały się do naszej „cywilizacji inwestycyjnej”, z hermetycznych chińskich publikacji. I to hermetycznych w dwójnasób, tzn. ze względu na mandaryński język oraz źródło publikacji, będące partyjnym periodykiem dla członków Komunistycznej Partii Chin. Dodatkową wagę temu tekstowi, w którym zawarto oficjalne (?) dane na temat stanu chińskich rezerw kruszcowych (1040 ton), jest to, że wyszedł on spod pióra Song Xina. Ów dyrektor generalny China National Gold Group Corporation, szef China Gold Association, a jednocześnie członek partyjnego establishmentu, wyraźnie akcentuje, iż strategicznej drodze yuana do statusu waluty rezerwowej, musi towarzyszyć sukcesywna akumulacja złota, do poziomu ok. 8,5 tys. ton. Dla porównania Stany Zjednoczone posiadają 8,13 tys. ton rezerw złota, co przekłada się na 74% ich udział w krajowych rezerwach walutowych. Chiński „mózg” od złota artykułuje przy tym, że na kruszcowym rynku pojawia się coraz więcej osób, niewahających się wzmacniać nurt o „bezużyteczności złota”, choć historia zawiera wiele na ten temat różnych kłamstw…

*** jednak od treści ostatniego akapitu, trzeba odnotować, że krąg niedźwiedzich prognoz , przytoczonych w poprzednim komentarzu, poszerzył się o kolejny wielce znaczący - „bulionowy” bank. W ocenie analityków HSBC średnia cena złota w 2014 r. wynieść ma 1265 USD/oz, w 2015 r. powinno to być 1175 USD/oz, a w 2016 r. 1275 USD/oz.
http://www.ticker.pl/C4/P/raporty.towar ... 6.odt.html

[slayer74]

Nie mniej interesujące wydarzenia dzieją się wokół rynku złota (w tygodniu sieć: +2,6%, fixing: +2,0%). Coraz żywszą dyskusję wywołuje zapowiedziane na 30 listopada br. szwajcarskie referendum. Dla czytelników naszych stron temat to nie nowy, gdyż pisaliśmy o tym zarówno w komentarzu z 1 września br., jak i w naszym pierwszym powakacyjnym raporcie. Wśród przyrastających niemal w postępie geometrycznym opinii i analiz, w kontekście helweckiego głosowania wydobywa się myśl, że zwycięstwo „opcji pro-kruszcowej”, będzie solidnym policzkiem dla zachodnich elit finansowo – politycznych. Pytanie jak z tym poradzi sobie eurodolar, póki co pozostaje w sferze domysłów. Dość osobliwie na tym tle przedstawiają się ostatnie deklaracje grupy europejskich banków centralnych, które po trwającej lata fali kontrolowanej (przewidzianej mocą porozumień) wyprzedaży „żółtego metalu”, postanowiły teraz gremialnie zmienić swoje nastawienia. Deklarując, że: 1) złoto pozostanie ważnym elementem światowych rezerw walutowych; 2) członkowie sygnatariusze (tj. 21 banków centralnych w tym EBC, nie ma zaś tam NBP) nadal będą koordynować transakcje złotem, tak aby unikać zakłóceń rynkowych; 3) nie mają żadnych już planów sprzedażowych; 4) porozumienie ma obejmować przez okres pięciu kolejnych lat, licząc od 27 września 2014 r.

http://www.ticker.pl/C4/P/raporty.towar ... 3.odt.html

[slayer74]

http://gielda.onet.pl/platyna-tanieje-a ... news-detal

[slayer74]

http://weekend.pb.pl/3909920,44817,jede ... -sprzedany