Giełdowy uszczelniacz recyklingu elektrośmieci
Nowelizacja ustawy o zużytym sprzęcie elektronicznym to jedna z najtrudniejszych dziedzin prawodawstwa gospodarczego, z którą musi się uporać rząd. Do 2016 r. Polska musi odzyskiwać 35 proc. masy wyrobów sprzedanych rok wcześniej — czyli 4 kg na mieszkańca rocznie. Według danych resortu środowiska, ten poziom osiągnęliśmy już dwa lata temu, ale nawet przedstawiciele branży w te statystyki nie wierzą. Powód? Masowe fałszowanie dokumentacji i gigantyczna szara strefa, w której ginie nawet 40-50 proc. starych lodówek, pralek i kuchenek.
W naprawie systemu chce pomóc Towarowa Giełda Energii (TGE), spółka zależna GPW. W uwagach do nowelizacji TGE zaproponowała, że będzie obracać prawami majątkowymi, wynikającymi z zaświadczeń potwierdzających recykling elektrosprzętu. Firmy, które wprowadzają na rynek sprzęt RTV i AGD, mogłyby wywiązywać się z obowiązku zapewnienia odpowiedniego poziomu recyklingu samodzielnie, przez uiszczenie opłaty produktowej lub zakup zaświadczeń o recyklingu na TGE. Pomysł wymaga uruchomienia Centralnej Ewidencji Zaświadczeń Recyklingowych (CEZ), która dostarczałaby rzetelnej informacji o liczbie wystawionych dokumentów, ich obrocie i umorzeniach.
— To uszczelniłoby system, udoskonaliło weryfikację zaświadczeń, wyeliminowałoby papierowy obrót i dostarczyłoby zainteresowanym podmiotom wiarygodnej informacji na temat podaży, popytu i cen — wylicza zalety koncepcji Agata Samcik, rzeczniczka TGE.
http://www.pb.pl/3831961,79716,gielda-p ... ktrosmieci