Gdyby Polacy zrezygnowali z wolnych sobót, zlikwidowali długie weekendy, skrócili urlopy o połowę, 10 lat później szli na emerytury ORAZ oszczędzali 40% tego co zarabiają to dużo szybszy wzrost byłby możliwy.
pracujemy znacznie dluzej od francuzow czy niemcow(!)
ale jakieś 6% średniorocznie to owszem.
Polacy nie chcą się zacharowywać i chcą wydawać zarobiony szmal. Więc te 4% to jest naprawdę świetny wynik.
Polacy nie umiejaja i nie maja mozliwosci zarabiac najwiekszej(!) marzy na koncowym produkcie wyprodukowanym przez rzesze podwykonawcow, dzieki naklejeniu magicznej nalepki - np na maszyne, czy komputer - by o medycynie, chemii, czy finansach nie wspominac
Tu sie zreszta kompromitacja rzadowa ACTA klania
Budowa koleji to w ogóle się niezbyt opłaca, a też kosztuje.
hehe - to lesza glupota niz rozne zwiazne z haslem " eko"
Tak..kolej sie nie oplaca
Do jakiejs 30-tki tez tak myslalem - to jak z faktem, ze zaden statek nie wyplywa bez ( milczcej!) zgody USA, czym moga w dowolnej chwili, w dowolnym reguinie zablokowac HANDEL - w ekstremalnym przypadku - swiatowy -> ciekawe dlaczego..to przecie tylko jakies statki
w dodatku musimy robić to według unijnych przepisów, a to DELIKATNIE MÓWIĄC nie przyspiesza budowy.
a tu mylimy pojecia - UE nie jest po to zeby jakiejs Polce czy Estonii bylo dobrze - poki co, funckjonuje
model dojenia "peryferii" na rzecz "centrum" ktore ma moc rozwoju jak Japonia -> jedni sprzataja ulice i zbieraja ogorki, a inni sprzedaja im za mega- godziny roboty eko-wiatraki
I to po to, by doplacali pokoleniami - nim sie skapuja
3.Pokaż mi kraj bez uprzywilejowanych grup
Oczywiście zgadzam się z tym że to świństwo i ciężar dla gospodarki.
kwestia skali
Np kochana europka w porownnaiu z USA - moze to nie przypdaek ze w duzym kraju w ktorym chyba najlepiej zyc - Francji - jest tylu "intelektualistow" i "kontestatorow" - z dojonka innych zawsze sie fajnie zyje, a nawet i takoz mysli!
Edit: Qgen- moze i przemycane, bo ja sie pytam z jakiego psychiatryka sa piszacy tony tekstow nt. upadku Rzymu, kiedy on ewidentnie ma wciaz wszystkie wartosciowe karty w reku i jedyne nad czym mozna sie zastanawiac, to jak je wykorzysta - a zmuszony - pokaze realna(!) sile
-> nie to stullecie:)