standardy pogorszyły się znacznie także w kwestii komuniakacji
Spółka nie raczy odpowiedzieć na pytanie zadane poprzez łamy PUlsu Biznesu.... no bo po co skoro pytanie zadają akcjonariusze mniejszościowi.
AUXILIUM [AUX] księga IV NewConnect
REKLAMA
-
- Młodszy chorąży sztabowy
- Posty: 3106
- Rejestracja: 30 paź 2008 10:21
- Lokalizacja: CB
Wszystko układa się w czytelną całość, najpierw pozbyć się myślącej kadry zarządzającej, później skasować niewygodnych w radzie nadzorczej i akcjonariacie i jest kasa bez żadnej kontroli i jeszcze zwołać walne, które wyrzuci nazwę Auxilium. Nie mają znaczenia droższe i gorsze relacje inwestorskie, nie ma znaczenia kurs akcji.
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 4619
- Rejestracja: 10 gru 2006 15:27
- Lokalizacja: kraków - szuwarkowo
o nie , nie tak to byłoWszystko układa się w czytelną całość, najpierw pozbyć się myślącej kadry zarządzającej, później skasować niewygodnych w radzie nadzorczej i akcjonariacie i jest kasa bez żadnej kontroli i jeszcze zwołać walne, które wyrzuci nazwę Auxilium. Nie mają znaczenia droższe i gorsze relacje inwestorskie, nie ma znaczenia kurs akcji.
to ta w/w kadra doprowadziła, zaakceptowała i broniła skandalicznie niekorzystnego parytetu wymiany akcji wbrew znacznej częsci akcjonariuszy mniejszościowych. To bezpośrednio ich decyzje spowodowały dzisiejszy stan rzeczy. O ironio stali się pierwzymi ofiarami własnej strategii choć i taka dostali znacznie wicej niz powinni zarówno w kwestii wykupu ich akcji jak i innych benefitów.
Jest mi niezręcznie zabierać głos bo jestem członkiem Rady Nadzorczej. Ale wypowiem się jako akcjonariusz. Od prawie dwóch lat interes firmy przestał się liczyć. Mamy do czynienia ze skandalicznym brakiem dbałości o wizerunek firmy, jej wartość i równe interesy wszystkich akcjonariuszy.Efektem tego są "wyjątkowe korzyści" wybranych akcjonariuszy, gwałtowne pogorszenie się wyników finansowych, nie zrealizowania założeń połączenia, ponad 60 % spadek kursu. W międzyczasie mieliśmy kuriozalny skup akcji własnych, najpierw nie realizowany potem zrelizowany prawie jednorazowo. Mieliśmy dywidende, która w przeważającej kowcie została wypłacona awnasem. Wydawało się, że jak zostanie rozwiązany jeden konflikt to wrócimy do nromalności i do pozycji firmy z przed połączenia. Wyniki za III kwartał i propozycje uchwał na NWZA zgasiły tą nadzieję. Jestem jednak przekonany, że przyjdzie czas na opamiętanie i refleksje i zwycięży zdrowy rozsądek i chęć wspólpracy na co jestem otwarty. Myśle, że nie muszę nikomu przypominać, ze mamy do czynienia ze spółką publiczną!!!!!!!!!! Akcjonairuszy mniejszościowych, kolegów z forum proszę o głos w dyskusji.
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 4619
- Rejestracja: 10 gru 2006 15:27
- Lokalizacja: kraków - szuwarkowo
Jest mi niezręcznie zabierać głos bo jestem członkiem Rady Nadzorczej. Ale wypowiem się jako akcjonariusz. Od prawie dwóch lat interes firmy przestał się liczyć. Mamy do czynienia ze skandalicznym brakiem dbałości o wizerunek firmy, jej wartość i równe interesy wszystkich akcjonariuszy.Efektem tego są "wyjątkowe korzyści" wybranych akcjonariuszy, gwałtowne pogorszenie się wyników finansowych, nie zrealizowania założeń połączenia, ponad 60 % spadek kursu. W międzyczasie mieliśmy kuriozalny skup akcji własnych, najpierw nie realizowany potem zrelizowany prawie jednorazowo. Mieliśmy dywidende, która w przeważającej kowcie została wypłacona awnasem. Wydawało się, że jak zostanie rozwiązany jeden konflikt to wrócimy do nromalności i do pozycji firmy z przed połączenia. Wyniki za III kwartał i propozycje uchwał na NWZA zgasiły tą nadzieję. Jestem jednak przekonany, że przyjdzie czas na opamiętanie i refleksje i zwycięży zdrowy rozsądek i chęć wspólpracy na co jestem otwarty. Myśle, że nie muszę nikomu przypominać, ze mamy do czynienia ze spółką publiczną!!!!!!!!!! Akcjonairuszy mniejszościowych, kolegów z forum proszę o głos w dyskusji.
trudno o bardziej obiektywny głos, zwłaszcza w kontekście ineresów poszczególnych wybrańców za pieniadze wszystkich akcjonariuszy. Co do jednego pelna zgoda - to jest spólka publiczna z wcale niemałym akcjoanriatem mniejszościowym. Jelsi ktoś liczy ze sprawa się rozmyje, wyciszy, przyschnie.... próżna to nadzieja. popełniono taką mase elemntarnych błedów prawnych że trzeba być straceńcem by brnąć w logikę konfrontacji.... ale każdy ma prawo wyboru
-
- Starszy chorąży sztabowy
- Posty: 8599
- Rejestracja: 04 cze 2006 19:24
- Lokalizacja: z nienacka
Jako mniejszościowy akcjonariusz od kilku lat związany ze Spółką czuje się wywołany do Tablicy..Jest mi niezręcznie zabierać głos bo jestem członkiem Rady Nadzorczej. Ale wypowiem się jako akcjonariusz. Od prawie dwóch lat interes firmy przestał się liczyć. Mamy do czynienia ze skandalicznym brakiem dbałości o wizerunek firmy, jej wartość i równe interesy wszystkich akcjonariuszy.Efektem tego są "wyjątkowe korzyści" wybranych akcjonariuszy, gwałtowne pogorszenie się wyników finansowych, nie zrealizowania założeń połączenia, ponad 60 % spadek kursu. W międzyczasie mieliśmy kuriozalny skup akcji własnych, najpierw nie realizowany potem zrelizowany prawie jednorazowo. Mieliśmy dywidende, która w przeważającej kowcie została wypłacona awnasem. Wydawało się, że jak zostanie rozwiązany jeden konflikt to wrócimy do nromalności i do pozycji firmy z przed połączenia. Wyniki za III kwartał i propozycje uchwał na NWZA zgasiły tą nadzieję. Jestem jednak przekonany, że przyjdzie czas na opamiętanie i refleksje i zwycięży zdrowy rozsądek i chęć wspólpracy na co jestem otwarty. Myśle, że nie muszę nikomu przypominać, ze mamy do czynienia ze spółką publiczną!!!!!!!!!! Akcjonairuszy mniejszościowych, kolegów z forum proszę o głos w dyskusji.
Jak pewnie niektórzy pamiętają na wszystkich Walnych do tej pory, poczynając podaj od 2008 roku podnosiłem sprawę bardzo niskiej kultury komunikacji z rynkiem.. "Za poprzedniego Zarządu" Pani Prezes obiecywała, że pracują nad tym i niebawem sytuacja diametralnie się zmieni a w zasadzie to wcale zła nie jest i tak w koło macieju...
Na Walnym "połączeniowym" prosiłem już Pana Prezesa (Vice wówczas) aby w przygotowywanej strategii istotnym punktem stał się aspekt właśnie komunikacji z rynkiem oraz ogólnej transparentności Spółki, która zawsze była na niskim poziomie. Pan Prezes obiecał, że staną na wysokości zadania..
Jak sprawą zajęto się w przeciągu tych kilku lat każdy może sobie zweryfikować we własnym zakresie..
Ale nie temat komunikacji jest tutaj najważniejszy. Nad Auxilum (bo dla mnie już zawsze będzie to AUX) krąży jakieś niespotykane fatum.. Po istotnie niekorzystnym połączeniu (nawet chyba się pokusiłem o uproszczoną wycenę obu spółek i próbę szacunku parytetu), z którym już nic nie mogliśmy zrobić jako drobni jak tylko zaakceptować, nastąpiły ZMIANY. Zobaczyliśmy nowych, młodych, z potencjałem Zarządzających i od razu poczuliśmy NOWĄ jakość. Pomyśleliśmy, że wreszcie może zaczniemy wykorzystywać potencjał Spółki..
Nie chce na tym etapie oceniać pracy nowego Zarządu, bo jest na to zdecydowanie za wcześnie, ale proszę Was Panowie nie zawiedźcie nas, zacznijcie działać i sprawcie, że nasze odczucia na temat NOWEJ jakości zmaterializują się jak najprędzej!
Jako mniejszościowy akcjonariusz od kilku lat związany ze Spółką czuje się wywołany do Tablicy..Jest mi niezręcznie zabierać głos bo jestem członkiem Rady Nadzorczej. Ale wypowiem się jako akcjonariusz. Od prawie dwóch lat interes firmy przestał się liczyć. Mamy do czynienia ze skandalicznym brakiem dbałości o wizerunek firmy, jej wartość i równe interesy wszystkich akcjonariuszy.Efektem tego są "wyjątkowe korzyści" wybranych akcjonariuszy, gwałtowne pogorszenie się wyników finansowych, nie zrealizowania założeń połączenia, ponad 60 % spadek kursu. W międzyczasie mieliśmy kuriozalny skup akcji własnych, najpierw nie realizowany potem zrelizowany prawie jednorazowo. Mieliśmy dywidende, która w przeważającej kowcie została wypłacona awnasem. Wydawało się, że jak zostanie rozwiązany jeden konflikt to wrócimy do nromalności i do pozycji firmy z przed połączenia. Wyniki za III kwartał i propozycje uchwał na NWZA zgasiły tą nadzieję. Jestem jednak przekonany, że przyjdzie czas na opamiętanie i refleksje i zwycięży zdrowy rozsądek i chęć wspólpracy na co jestem otwarty. Myśle, że nie muszę nikomu przypominać, ze mamy do czynienia ze spółką publiczną!!!!!!!!!! Akcjonairuszy mniejszościowych, kolegów z forum proszę o głos w dyskusji.
Jak pewnie niektórzy pamiętają na wszystkich Walnych do tej pory, poczynając podaj od 2008 roku podnosiłem sprawę bardzo niskiej kultury komunikacji z rynkiem.. "Za poprzedniego Zarządu" Pani Prezes obiecywała, że pracują nad tym i niebawem sytuacja diametralnie się zmieni a w zasadzie to wcale zła nie jest i tak w koło macieju...
Na Walnym "połączeniowym" prosiłem już Pana Prezesa (Vice wówczas) aby w przygotowywanej strategii istotnym punktem stał się aspekt właśnie komunikacji z rynkiem oraz ogólnej transparentności Spółki, która zawsze była na niskim poziomie. Pan Prezes obiecał, że staną na wysokości zadania..
Jak sprawą zajęto się w przeciągu tych kilku lat każdy może sobie zweryfikować we własnym zakresie..
Ale nie temat komunikacji jest tutaj najważniejszy. Nad Auxilum (bo dla mnie już zawsze będzie to AUX) krąży jakieś niespotykane fatum.. Po istotnie niekorzystnym połączeniu (nawet chyba się pokusiłem o uproszczoną wycenę obu spółek i próbę szacunku parytetu), z którym już nic nie mogliśmy zrobić jako drobni jak tylko zaakceptować, nastąpiły ZMIANY. Zobaczyliśmy nowych, młodych, z potencjałem Zarządzających i od razu poczuliśmy NOWĄ jakość. Pomyśleliśmy, że wreszcie może zaczniemy wykorzystywać potencjał Spółki..
Nie chce na tym etapie oceniać pracy nowego Zarządu, bo jest na to zdecydowanie za wcześnie, ale proszę Was Panowie nie zawiedźcie nas, zacznijcie działać i sprawcie, że nasze odczucia na temat NOWEJ jakości zmaterializują się jak najprędzej!
2017- 2020 hossa na misiach jak w 2005-2006 ))) lecim w kosmos :O
-
- Starszy chorąży sztabowy
- Posty: 8599
- Rejestracja: 04 cze 2006 19:24
- Lokalizacja: z nienacka
siemkajaszczur2 te oczy to nie odpiowiedz na to co napisales tylko to ze ja Ciebie widze ... chyba ze 2 lata Ciebie nie widzialem
chyba przesadziłeś.. Chociaż ostatnio biegam straszliwie i nie mam czasu na "foruma".. poza zajmującą "bieżączką" zawodową w moim życiu pojawiła się Rodzina
Ale zaglądam czasem i nieraz łezka się zakręci
no jak mi sie powiekszyla 3 lata temu rodzinka to tez dopiero teraz sie uaktywnilem lekko ale bardzo lekkosiemkajaszczur2 te oczy to nie odpiowiedz na to co napisales tylko to ze ja Ciebie widze ... chyba ze 2 lata Ciebie nie widzialem
chyba przesadziłeś.. Chociaż ostatnio biegam straszliwie i nie mam czasu na "foruma".. poza zajmującą "bieżączką" zawodową w moim życiu pojawiła się Rodzina
Ale zaglądam czasem i nieraz łezka się zakręci
Gratulacje i Powodzenia )))
2017- 2020 hossa na misiach jak w 2005-2006 ))) lecim w kosmos :O
Co tu pisać prawda jest okrutna i nie ma co zaklinać rzeczywistości, kiedy podjąłem decyzję o inwestycji w papiery AUX miałem na uwadze spokojny wzrost wartości firmy, przerywany raz w roku miłym akcentem w postaci wypłacanej dywidendy, miała to być spokojna przystań, dobry papier na lata ( czytaj taka lepsza lokata ), tym bardziej że tyle się mówiło o tym że spółka będzie starała się o przejście na rynek główny co wiadomo będzie związane z większym prestiżem i oczywiście zainteresowaniem innych inwestorów. Miało być pięknie a zaczynało być tragicznie, kurs zanurkował i nie bardzo miał siłę się podnieść, uchwalony skup okazał się fikcją co by nie napisać drwiną z mniejszościowych akcjonariuszy. Pojawiła się nadzieja w postaci Fuzji z ECA, nie ukrywam że byłem za tym aby ECA przejęło ster, wyprowadziło "łajbę" na spokojne wody, stary zarząd jak by stracił zapał co by nie powiedzieć wypalił się. Młodzi prężni ludzie, ponad przeciętnie wykształceni którym się chce tym bardziej że jest o co walczyć tak właśnie wyobrażałem sobie i wyobrażam sobie ECA. Na przestrzeni tych kilku lat kupiłem ponad 178tk akcji w dobrej wierze, wierząc w to że dokonałem właściwego wyboru, a ostatnie zamieszanie w spółce związane jest z odejściem starego i przyjściem nowego. Wiadomo że lepsze jest wrogiem dobrego więc musiało zaiskrzyć. Myślałem przejściowe trudności, będzie dobrze. Ale w czwartek coś w mnie pękło jak kurs walnął na 2 złote, brak reakcji ze strony zarządu, brak jakiegokolwiek komunikatu " że obecna wycena spółki nie odzwierciedla sytuacji albo że brak przyczyn do takiej przeceny" coś co by dało znać że "Nowym" zależy a tu nic, wtedy chyba do mnie dotarło że jestem po prostu naiwny.
Nawet po największej burzy zawsze wychodzi słońce
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 186 gości