Ja myślę, że to co było w prospekcie było jak najbardziej realne… w idealnym świecie. Piorun jak sobie planuje, że pier... w Ziemię to też zakłada, że to będzie po linii prostej. A jak jest to każdy widzi… na zdjęciachja sie nie smieje JA stwierdzam FAKTY...chyba nie chcesz mi powoiedziec ZE to BYLI LAICY...w 2013 ROKU..i ze NIE MIELI HARMONOGRamu badan nad rakiem??....a jednak napisali ZE ZAREJESTRUJA lek...W 2014 gdy DOPIERO W 2 POLOWIE PRZYSTAPILI DO REKRUTACJI BADAN NAD RAKIEM......To nie jest wcale smieszne...Nie oto chodzi. Po prostu wkurza mnie jak ktoś, kto nigdy nie prowadził działalności lub nie zarządzał czyjąś działalnością śmieje się, że ktoś ma opóźnienia. Tym bardziej, że Mabion wybrał sobie wyjątkowo trudną dziedzinę i tak naprawdę przeciera szlaki. Na kopiowaniu MabThery poślizgnęły się takie tuzy jak Samsung, Teva czy Merck, a inni, którzy kontynuują mają jeszcze większe opóźnienia niż Mabion... ale internet jest przecież po to, aby hejtowaćMozna alkolity nie lubic, ale patrzac choc troche obiektywnie na to co zapowiadal a pozniej realizowal zarzad Mabionu... to trudno sie z alkolita nie zgodzic.
Oczywiscie wszyscy mamy wielkie cyfry przed oczami, ale rzeczywistosc na ten moment jest lekko inna. I nikt z nas dokladnie nie wie co w trawie piszczy i kiedy wyskoczy.
To samo odnosi sie do HER 2..wiedza ile badania trwaja...i jakie sa wymogi liczba do pzrebadania DUZA.......TO wiec JAKI HARMONOGRAM MIELI...skoro twierdzili ze w 2015 BEDZIE REJESTRACJA??...CO oni z BANIAKA sobie te daty wzieli...w przypadku HER2..dopiero niedawno podpisali umowy o rekrutacji...
wiec to nie kwestia tego czy ktos sie smieje...ale tego czy ONI maja dobre i realne planowanie czy nie...i czy jest mozliwosc ryzyka kolejnych takich kwiatkow..CZY NIE...
P.S mnie bedzie tez interesowalo o\ile kasy beda mieli po 4 qw.....czy npo..bedzie sie mozna spodziewac potencjalego dodatkowego dokapitalizowania ...czy nie...
Prospekt datowany jest na luty 2013.
Planowali pierwsze podanie pacjentom leku w I kwartale 2013. Dawali sobie 10-16 miesięcy na badanie (ze względu na czas rekrutacji pozostałych pacjentów). Licząc od lutego w wariancie optymistycznym koniec badania mógł być gdzieś na przełomie 2013/2014. Spokojnie więc mogli liczyć, że przygotują wnioski i po 210 dniach będą mieć decyzję rejestracyjną, i to wszystko jeszcze w 2014 roku. Szybkie zwolnienie bioreaktorów to przyspieszenie badań nad MabionHER2, no i kwestia dotacji na HER2… To jest właśnie idealny świat: wszystkie kraje szybko, sprawnie i jednocześnie wydają zezwolenia, pacjenci szybko się rekrutują, nie ma wojny na Wschodzie itd., itp.
A jak było w rzeczywistości wszyscy wiemy… zaczęło się od tego, że pierwsze podanie leku to nie I kwartał, ale dopiero czerwiec 2013 i tak dalej: opóźnienia… opóźnienia…, ale
wszystko idzie do przodu i to jest najważniejsze
To, że Mabion nagle zyskał szansę, aby być pierwszym rejestrującym w UE biopodobny rituximab nie wynika z tego, że nagle przyspieszyli… ale to, że WSZYSCY konkurenci nagle w 2014 skorygowali swoje planowane terminy zakończenia badań. Mabion nie jest jedyny, a być może to właśnie on będzie miał najmniejsze opóźnienie w gronie min. firm o kapitalizacji setek miliardów dolarów