http://www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl/n ... -emitenta-
MOLMEDICA;
REKLAMA
-
- Starszy chorąży
- Posty: 1605
- Rejestracja: 10 lip 2010 23:40
-
- Starszy chorąży
- Posty: 1605
- Rejestracja: 10 lip 2010 23:40
Hm.
Kolejny krok jaki się nasuwa - wniosek o zmianę wpisów w KRS. Wywalenie nadzorcy (Ł. Grenda) i zmiana oznaczenia spółki. Od poniedziałku żądanie do KDPW o zmanę oznaczenia spółki - z "w likwidacji" na "bez likwidacji".
Acha - pewnie w międzyczasie ktoś się ujawni z przekroczeniem progu, bo ostatnie ruchy na to wskazują. W innym przypadku zacznę wątpić we własne obserwacje (jeśli coś wygląda jak kaczka i kwacze to psem być nie może...)
28 czerwca zmiana segmentu i przejście na ciągłe. Zmienia może niewiele - ale parę groszy w cenie w górę.
Teraz proponuję kolejny krok - tj. informację o przyjęciu propozycji przez część obligów. No i najważniejsze - lektura nowego prawa upadłościowego sugeruje, że albo wreszcie coś się zacznie dziać albo dalej będą czekać przez długie lata. Chodzi mi konkretnie o postępowanie sanacyjne. Nowość jaka jeszcze nie była testowana - ale sprowadza się do kwestii - jeśli jest JAKAKOLWIEK szansa na wyście z twarzą - to sąd to zawsze przyklepnie. A więc jeszcze co najmniej rok a może więcej zabawy... Nie szkoda panowie czasu? Ja wiem, że obligi chciałby przejąć część akcji najlepiej po 1 gr ale pytanie co jest wartością "fair"w tym przypadku. Ile powinny być wyceniane akcje, które przed zmianami chodziły po 2,5 zł? Przecież i*** za tyle nie płacili przecież...
Szczerze mówiąc gdybym miał obligacje - to bym się zastanowił co jest istotniejsze - próba odzyskania w drodze siły - która już parę razy skończyyła się niepowodzeniem (z tego co ktoś podawał to dzień przed licytacją nie było reprezentacji spółki no i zmienił się właściciel hipoteki...) czy też próba odzyskania co się da. Wiadomo, że z drugiej strony mają cwaniaków pierwszej wody, którzy nieraz pokazali, że nie mają skrupułów (PTI i inne wcześniejsze wałki) ale skoro jest jakaś obca spółka, która chce przejąć gwarancje spłaty na siebie i ta spółka ma majątek to czemu nie skorzystać?
Jedno jest pewne - będzie bujało. Mnie osobiście nie wzrusza szczekanie paru pajaców, których zwabiły jakieś dziwne oczekiwania. Ale kurna ludzie MYŚLCIE trochę. Nic myślenia nie zastąpi...
Kolejny krok jaki się nasuwa - wniosek o zmianę wpisów w KRS. Wywalenie nadzorcy (Ł. Grenda) i zmiana oznaczenia spółki. Od poniedziałku żądanie do KDPW o zmanę oznaczenia spółki - z "w likwidacji" na "bez likwidacji".
Acha - pewnie w międzyczasie ktoś się ujawni z przekroczeniem progu, bo ostatnie ruchy na to wskazują. W innym przypadku zacznę wątpić we własne obserwacje (jeśli coś wygląda jak kaczka i kwacze to psem być nie może...)
28 czerwca zmiana segmentu i przejście na ciągłe. Zmienia może niewiele - ale parę groszy w cenie w górę.
Teraz proponuję kolejny krok - tj. informację o przyjęciu propozycji przez część obligów. No i najważniejsze - lektura nowego prawa upadłościowego sugeruje, że albo wreszcie coś się zacznie dziać albo dalej będą czekać przez długie lata. Chodzi mi konkretnie o postępowanie sanacyjne. Nowość jaka jeszcze nie była testowana - ale sprowadza się do kwestii - jeśli jest JAKAKOLWIEK szansa na wyście z twarzą - to sąd to zawsze przyklepnie. A więc jeszcze co najmniej rok a może więcej zabawy... Nie szkoda panowie czasu? Ja wiem, że obligi chciałby przejąć część akcji najlepiej po 1 gr ale pytanie co jest wartością "fair"w tym przypadku. Ile powinny być wyceniane akcje, które przed zmianami chodziły po 2,5 zł? Przecież i*** za tyle nie płacili przecież...
Szczerze mówiąc gdybym miał obligacje - to bym się zastanowił co jest istotniejsze - próba odzyskania w drodze siły - która już parę razy skończyyła się niepowodzeniem (z tego co ktoś podawał to dzień przed licytacją nie było reprezentacji spółki no i zmienił się właściciel hipoteki...) czy też próba odzyskania co się da. Wiadomo, że z drugiej strony mają cwaniaków pierwszej wody, którzy nieraz pokazali, że nie mają skrupułów (PTI i inne wcześniejsze wałki) ale skoro jest jakaś obca spółka, która chce przejąć gwarancje spłaty na siebie i ta spółka ma majątek to czemu nie skorzystać?
Jedno jest pewne - będzie bujało. Mnie osobiście nie wzrusza szczekanie paru pajaców, których zwabiły jakieś dziwne oczekiwania. Ale kurna ludzie MYŚLCIE trochę. Nic myślenia nie zastąpi...
Allel recesywny – allel, którego działanie ujawnia się fenotypowo jedynie w organizmie o genotypie homozygoty recesywnej.
A mi nikt nie podziekuje za info o uprawomocnieniu?jak to ostatnio jakiś medrzec powiedzial, cyt.Hm.
Kolejny krok jaki się nasuwa - wniosek o zmianę wpisów w KRS. Wywalenie nadzorcy (Ł. Grenda) i zmiana oznaczenia spółki. Od poniedziałku żądanie do KDPW o zmanę oznaczenia spółki - z "w likwidacji" na "bez likwidacji".
Acha - pewnie w międzyczasie ktoś się ujawni z przekroczeniem progu, bo ostatnie ruchy na to wskazują. W innym przypadku zacznę wątpić we własne obserwacje (jeśli coś wygląda jak kaczka i kwacze to psem być nie może...)
28 czerwca zmiana segmentu i przejście na ciągłe. Zmienia może niewiele - ale parę groszy w cenie w górę.
Teraz proponuję kolejny krok - tj. informację o przyjęciu propozycji przez część obligów. No i najważniejsze - lektura nowego prawa upadłościowego sugeruje, że albo wreszcie coś się zacznie dziać albo dalej będą czekać przez długie lata. Chodzi mi konkretnie o postępowanie sanacyjne. Nowość jaka jeszcze nie była testowana - ale sprowadza się do kwestii - jeśli jest JAKAKOLWIEK szansa na wyście z twarzą - to sąd to zawsze przyklepnie. A więc jeszcze co najmniej rok a może więcej zabawy... Nie szkoda panowie czasu? Ja wiem, że obligi chciałby przejąć część akcji najlepiej po 1 gr ale pytanie co jest wartością "fair"w tym przypadku. Ile powinny być wyceniane akcje, które przed zmianami chodziły po 2,5 zł? Przecież i*** za tyle nie płacili przecież...
Szczerze mówiąc gdybym miał obligacje - to bym się zastanowił co jest istotniejsze - próba odzyskania w drodze siły - która już parę razy skończyyła się niepowodzeniem (z tego co ktoś podawał to dzień przed licytacją nie było reprezentacji spółki no i zmienił się właściciel hipoteki...) czy też próba odzyskania co się da. Wiadomo, że z drugiej strony mają cwaniaków pierwszej wody, którzy nieraz pokazali, że nie mają skrupułów (PTI i inne wcześniejsze wałki) ale skoro jest jakaś obca spółka, która chce przejąć gwarancje spłaty na siebie i ta spółka ma majątek to czemu nie skorzystać?
Jedno jest pewne - będzie bujało. Mnie osobiście nie wzrusza szczekanie paru pajaców, których zwabiły jakieś dziwne oczekiwania. Ale kurna ludzie MYŚLCIE trochę. Nic myślenia nie zastąpi...
jest swieto prawda, tyz prowda i...
alus
A swoja droga dziwie sie ze mi podal mailowo sad informacje 27 kwietnia a pelnomocnikowi sadu 2 tyg pozniej:)
dziekujeA mi nikt nie podziekuje za info o uprawomocnieniu?jak to ostatnio jakiś medrzec powiedzial, cyt.Hm.
Kolejny krok jaki się nasuwa - wniosek o zmianę wpisów w KRS. Wywalenie nadzorcy (Ł. Grenda) i zmiana oznaczenia spółki. Od poniedziałku żądanie do KDPW o zmanę oznaczenia spółki - z "w likwidacji" na "bez likwidacji".
Acha - pewnie w międzyczasie ktoś się ujawni z przekroczeniem progu, bo ostatnie ruchy na to wskazują. W innym przypadku zacznę wątpić we własne obserwacje (jeśli coś wygląda jak kaczka i kwacze to psem być nie może...)
28 czerwca zmiana segmentu i przejście na ciągłe. Zmienia może niewiele - ale parę groszy w cenie w górę.
Teraz proponuję kolejny krok - tj. informację o przyjęciu propozycji przez część obligów. No i najważniejsze - lektura nowego prawa upadłościowego sugeruje, że albo wreszcie coś się zacznie dziać albo dalej będą czekać przez długie lata. Chodzi mi konkretnie o postępowanie sanacyjne. Nowość jaka jeszcze nie była testowana - ale sprowadza się do kwestii - jeśli jest JAKAKOLWIEK szansa na wyście z twarzą - to sąd to zawsze przyklepnie. A więc jeszcze co najmniej rok a może więcej zabawy... Nie szkoda panowie czasu? Ja wiem, że obligi chciałby przejąć część akcji najlepiej po 1 gr ale pytanie co jest wartością "fair"w tym przypadku. Ile powinny być wyceniane akcje, które przed zmianami chodziły po 2,5 zł? Przecież i*** za tyle nie płacili przecież...
Szczerze mówiąc gdybym miał obligacje - to bym się zastanowił co jest istotniejsze - próba odzyskania w drodze siły - która już parę razy skończyyła się niepowodzeniem (z tego co ktoś podawał to dzień przed licytacją nie było reprezentacji spółki no i zmienił się właściciel hipoteki...) czy też próba odzyskania co się da. Wiadomo, że z drugiej strony mają cwaniaków pierwszej wody, którzy nieraz pokazali, że nie mają skrupułów (PTI i inne wcześniejsze wałki) ale skoro jest jakaś obca spółka, która chce przejąć gwarancje spłaty na siebie i ta spółka ma majątek to czemu nie skorzystać?
Jedno jest pewne - będzie bujało. Mnie osobiście nie wzrusza szczekanie paru pajaców, których zwabiły jakieś dziwne oczekiwania. Ale kurna ludzie MYŚLCIE trochę. Nic myślenia nie zastąpi...
jest swieto prawda, tyz prowda i...
alus
A swoja droga dziwie sie ze mi podal mailowo sad informacje 27 kwietnia a pelnomocnikowi sadu 2 tyg pozniej:)
-
- Podporucznik
- Posty: 11294
- Rejestracja: 07 paź 2013 14:15
dzisiaj bedzie flaszka bo z emocji jakoś slabo spalemraczej nie, z nervov to mnie jakieś przeziebienie wzielo, aaale do wieczorka to chyba zdanie zmienie ,najwyzej sie bede jutro przepraszala tobie dopiero co kac przeszedł a tu kolejną flaszkę chyba otwierasz ale tym razem na wesołono to teraz uszaty laptop będzie miesiącami polerował gałkę pogodno
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 165 gości