MCI księga LIV kup bo Cze odbierze drożej

wszystko na temat spółek publicznych
Maq
Sierżant sztabowy
Posty: 134
Rejestracja: 20 wrz 2015 09:59

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: Maq » 15 lut 2020 20:26

To zaraźcie tym entuzjazmem Wątłego. Nie widać u niego żadnego dystansu do siebie. Gdy ponosi porażki to udaje że to sukcesy.
Normalnie, jakbym widział Ciebie młoddy, raz wytykasz błędy, po chwili przewracasz wszystko w sukces... :D

REKLAMA


młoddy
Podporucznik
Posty: 12652
Rejestracja: 12 wrz 2012 17:19

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: młoddy » 16 lut 2020 08:31

Przenigdy nie uznawałem mojej długoterminowej inwestycji w MCI za sukces. A na inwestycji w PEM wręcz sporo wtapiam. W sumie jestem na plusie, ale sukcesem tego nazwać nie można. Zważywszy poniesione ryzyko, upływ czasu i nieprzyjemności ze strony Wodza uważam to za jedną wielką porażkę.

Zostawmy kondycję/stan Incoqnito na boku jako nieistotny dla tematu. Jednak warto zwrócić uwagę na stan mięśni Czechowicza. Wprawdzie w ubraniu trudno dokonać oceny, ale chyba wygląda to bardzo źle, koszulki na nim wiszą, zero barków, skrajne wychudzenie (a przecież dużo pływa, co powinno wspierać mięśnie). To prawdopodobnie jest objaw nadmiaru kortyzolu/braku testosteronu. Byłoby to spójne z treningowym kilometrażem ultra-biegacza.

Niestety jest to także spójne z tym jak nas Czechowicz prześladuje i wyniszcza "walcząc z dyskontem". Nie oszukujmy się, brak wypłat dywidend w Limited Partnerze to bardzo kontrowersyjne i wrogie postępowanie. Tym bardziej że dywidendy obiecuje już od 13 lat i praktycznie wprowadził w błąd większość nabywców tych akcji. Na normalnej giełdzie miałby z tego powodu problemy np. amerykański SEC by mu czegoś takiego nie odpuścił. Pod okiem KNF można wszystko.

Typowy kortyzolowiec ma zaniki mięśniowe, marnie się czuje, kiepsko śpi i ma niskie libido. To podstawowe objawy wyparcia testosteronu u pięćdziesięciolatka (a im więcej kilometrów tym więcej kortyzolu tym mniej "teścia"). Człowiek w takim stanie jest przewlekle zmęczony, zły na cały świat i dowala komu może. Lepsi są prezesi, którzy biegają z umiarem.

Nowy incoqnito
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 3121
Rejestracja: 21 cze 2019 19:59

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: Nowy incoqnito » 16 lut 2020 11:24

Moim zdaniem źle nie wygląda. https://scontent.fwaw3-2.fna.fbcdn.net/ ... e=5EC152C4
Kwestia gustu. Poza tym pamiętaj że on lubi się po wspinać, po co mu dziwigać góry dodatkowych mięśni.
Zresztą po czasach w biegach widać że trenuje coraz mniej. Niby zawody coraz dłuższe ale intensywność treningu zapewne mniejsze choć dochodzi i rower i pływanie.

Zresztą nie każdy maratończyk trenuje. Jedni tak ( trening rozumiany jako powtarzalne jednostki treningowe odpowiednio dobrane) inni łykają maraton z biegani rekreacyjnego w 5h albo i dłużej.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2020 11:50 przez Nowy incoqnito, łącznie zmieniany 1 raz.

Nowy incoqnito
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 3121
Rejestracja: 21 cze 2019 19:59

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: Nowy incoqnito » 16 lut 2020 11:26

Przenigdy nie uznawałem mojej długoterminowej inwestycji w MCI za sukces. A na inwestycji w PEM wręcz sporo wtapiam. W sumie jestem na plusie, ale sukcesem tego nazwać nie można. Zważywszy poniesione ryzyko, upływ czasu i nieprzyjemności ze strony Wodza uważam to za jedną wielką porażkę.

Zostawmy kondycję/stan Incoqnito na boku jako nieistotny dla tematu. Jednak warto zwrócić uwagę na stan mięśni Czechowicza. Wprawdzie w ubraniu trudno dokonać oceny, ale chyba wygląda to bardzo źle, koszulki na nim wiszą, zero barków, skrajne wychudzenie (a przecież dużo pływa, co powinno wspierać mięśnie). To prawdopodobnie jest objaw nadmiaru kortyzolu/braku testosteronu. Byłoby to spójne z treningowym kilometrażem ultra-biegacza.

Niestety jest to także spójne z tym jak nas Czechowicz prześladuje i wyniszcza "walcząc z dyskontem". Nie oszukujmy się, brak wypłat dywidend w Limited Partnerze to bardzo kontrowersyjne i wrogie postępowanie. Tym bardziej że dywidendy obiecuje już od 13 lat i praktycznie wprowadził w błąd większość nabywców tych akcji. Na normalnej giełdzie miałby z tego powodu problemy np. amerykański SEC by mu czegoś takiego nie odpuścił. Pod okiem KNF można wszystko.

Typowy kortyzolowiec ma zaniki mięśniowe, marnie się czuje, kiepsko śpi i ma niskie libido. To podstawowe objawy wyparcia testosteronu u pięćdziesięciolatka (a im więcej kilometrów tym więcej kortyzolu tym mniej "teścia"). Człowiek w takim stanie jest przewlekle zmęczony, zły na cały świat i dowala komu może. Lepsi są prezesi, którzy biegają z umiarem.

Pamiętam jak pisałeś, ze to dla naszego dobra, że on dba o NAV , ze każdy skup dodaje ileś tam do NAVu. Weteran Cię wtedy fajnie punktował...

Nowy incoqnito
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 3121
Rejestracja: 21 cze 2019 19:59

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: Nowy incoqnito » 16 lut 2020 11:34

Nie rozumiesz jednej istotnej różnicy. Osoba świadoma lub mniej ale pod okiem trenera wcale nie musi klepać dziesiątek kilometrów. Są treningi zastępcze choćby BNP- bieg z narastającą prędkością dla amatora wystarczy 15-18km (np 8km w temp 5.00+ 5km w temp 4.45+ 3km w temp 4.30+1km w temp 4.15) takiego biegu to jest 1.30 wysiłku! To tak dużo? Dodać do tego podbiegi np 8km (płasko)+ podbiegi 10x200m/200m i schłodzenie potem coć mocnego jakieś interwały 8x1km (na 3min przerwie w truchcie) lub np fartlek 9'8'7'6'5'4'3'2'1' (tez na 3 min przerwie) plus jakieś rozbieganie raz w tygodniu np 15km wolno. No i stabilizacja ew. siła biegowa czyli skipy A,C bo B są kontuzjogenne. Gdzie ty masz tu jakieś ogromne obciążenie, człowieku ty nie wiesz o czym piszesz.... trening nie polega na zwiększaniu kilometrażu bo bieganie powyżej 2h nie jest już treningiem tylko bezsensownym obciążaniem organizmu... Co innego zawody 2-3 razy w roku... Tu zgoda, ale i nieprzespana noc w pracy także zdrowa nie jest, picie wódki również czy wizyta w MaCu 2x w roku.

weź pułkownik nie rób za znawcę bo nie masz pojęcia jak się trenuje co innego klepanie kilometrów bez sensu bez regeneracji ( mam takich znajomych co to biegają 7x w tyg) choć nigdzie nie startują. Różnica pomiędzy świadomym i nieświadomym biegaczem jest tak jak pomiędzy tobą a nowym akcjonariuszem MCI 8)

młoddy
Podporucznik
Posty: 12652
Rejestracja: 12 wrz 2012 17:19

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: młoddy » 16 lut 2020 14:49

Moim zdaniem źle nie wygląda.
OK. Faktycznie nie jest bardzo źle. Oczywiście preferuję łapę 40cm, a nie jego 32-33cm. Ale faktycznie nie jest tak tragicznie jak myślałem, jak mi się wydawało na podstawie zdjęć w koszulkach z rękawkami.

Weź pod uwagę że to miliarder i może mieć dużo lepszą opiekę medyczną niż Ty. Może na przykład być na "towarze"* i dzięki temu trzymać testosteron na sensownym poziomie.

*Niekoniecznie sterydowe zastrzyki, ale np. DHEA. Kontroli dopingowej po tym nie przejdziesz, ale tym z siódmej setki moczu nie badają a szkodliwe to raczej nie jest.

młoddy
Podporucznik
Posty: 12652
Rejestracja: 12 wrz 2012 17:19

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: młoddy » 16 lut 2020 14:53

Pamiętam jak pisałeś, ze to dla naszego dobra, że on dba o NAV , ze każdy skup dodaje ileś tam do NAVu.
Nigdy tak nie pisałem. Najwyżej wyjmujesz coś w kontekstu. Od zawsze jednoznacznie twierdzę że nie płacenie dywidend w Limited Partnerze jest świństwem i budowaniem dyskonta.

młoddy
Podporucznik
Posty: 12652
Rejestracja: 12 wrz 2012 17:19

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: młoddy » 16 lut 2020 15:00

weź pułkownik nie rób za znawcę
Podobnie jak większość ludzi jestem wybitnym znawcą zasady: co za dużo to niezdrowo. Nie trzeba mieć doktoratu z medycyny żeby wiedzieć że biegi ultra szkodzą na wszystko. Zwłaszcza ludziom niemłodym. Nie trzeba mieć doktoratu z psychologii żeby wiedzieć że to są żenujące ego-biegi ludzi którzy słabo sobie radzą sami ze sobą, z normalnym życiem. Taki krzyk rozpaczy.

młoddy
Podporucznik
Posty: 12652
Rejestracja: 12 wrz 2012 17:19

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: młoddy » 18 lut 2020 12:02

Nie głupiejcie tam na Bankierze. Ewentualne gwiazdorstwo Travelata nie ma znaczącej wagi. Ta spółka już w księgach jest wyceniona na 106 baniek całość. Teraz być może jest warta 136 i potem jeszcze więcej. Ale te 30 baniek przyrostu pomnożone przez 44% (udział TechV w spółce) i pomnożone przez udział MCI w TechV to wychodzi około 6mln. Raptem 0.12 dodane do NAV/s.

Dla nas w funduszu TechV liczą się praktycznie wyłącznie Morele i Gett. Reszta za mało waży.

Nowy incoqnito
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 3121
Rejestracja: 21 cze 2019 19:59

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: Nowy incoqnito » 18 lut 2020 12:32

Wiemy, wiemy. Pan pułkownik przecież już podobnie pisał i o iZettle i o Netrisku i podobnie o IAI. :mrgreen:

młoddy
Podporucznik
Posty: 12652
Rejestracja: 12 wrz 2012 17:19

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: młoddy » 18 lut 2020 12:39

Nie.
Duża pozycja portfela jest zawsze ważna. Na plus lub na minus, ale ważna.
Odpowiednio mała pozycja...

Nowy incoqnito
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 3121
Rejestracja: 21 cze 2019 19:59

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: Nowy incoqnito » 18 lut 2020 12:50

Tak dla porównania rynek rosyjski vs czeski i słowacki jak 145mln vs 15mln ludności. Ale to pikuś bo w Rosji bieda i już niedługo bankructwo co pułkownik obwieścił chyba ze 3 lata temu...

Różnica jest taka że ja nie wiem jak to się skończy. Jak będzie wyglądał exit, a pan pułkownik wie. Wie i już. :mrgreen:

Nowy incoqnito
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 3121
Rejestracja: 21 cze 2019 19:59

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: Nowy incoqnito » 18 lut 2020 12:57

400% wzrostu Ebidta musi szokować, ale przecież już wyliczone ile exit doliczy do NAVu.
A jak będzie exit i sprzedaż całej spółki za np 1mld zł w ciągu 2-3 lat? Albo nawet za 0,5 mld zł...
To co wtedy? Będzie sukces czy nie?

młoddy
Podporucznik
Posty: 12652
Rejestracja: 12 wrz 2012 17:19

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: młoddy » 18 lut 2020 16:29

A jak będzie exit i sprzedaż całej spółki za np 1mld zł w ciągu 2-3 lat? Albo nawet za 0,5 mld zł...
To co wtedy? Będzie sukces czy nie?
Na miliard nie ma najmniejszych szans. Prawdopodobnie sprzedamy za ćwierć miliarda lub mniej. Nawet gdyby jakimś cudem doszło do pół miliarda (a oczywiście nie dojdzie) to NAV/s urósłby o półtora złocisza. Czym tu się podniecać? Zwłaszcza że tego półtora złocisza i tak byśmy nie zobaczyli. Ewentualnie mógłbyś łaskawie dostać 40% sumy. To naprawdę nie jest element portfela, który mógłby coś znacząco zmienić.

BTW w Rosji jest sporo ludzi, ale mało konsumentów.

Nowy incoqnito
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 3121
Rejestracja: 21 cze 2019 19:59

Re: MCI księga LIV happy end w 2021

Postautor: Nowy incoqnito » 18 lut 2020 16:47

No tak. I dlatego ten ruski fundusz wszedł w Travelatę bo tam mało konsumentów. No i ta obecna wycena wg pułkownika... Ciekawe jak to policzyłes???


Wróć do „Akcje”

REKLAMA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości