Czyli sporo pracy i nowych wyzwań przed panem. Ma pan jeszcze czas na bieganie?
Mam. Powiedziałbym, że nawet coraz więcej. Ja mam taką filozofię, że sport dodaje energii, a nie ją zabiera. Trzeba znajdywać czas, aby nie zwariować. Sport pomaga w podejmowaniu racjonalnych decyzji biznesowych.
To musi mieć pan dużą odporność. Nie brakuje osób w branży, które twierdzą że Tomasz Czechowicz to trudny zawodnik. Ma intuicję, ale jednocześnie rzadko kiedy liczy się ze zdaniem innych.
Jeśli ktoś coś takiego mówi to jest to nieporozumienie. Mamy jakieś 30 spółek portfelowych. Żadnej spółki nie mogę prowadzić osobiście. Nie mogę mieć ostatniego zdania, bo wtedy musiałbym decydować o różnych szczegółach. Spółki od tego mają zarządy.
Natomiast jeśli nasz fundusz jest gdzieś wiodącym akcjonariuszem to oczywistym jest, że ponosimy odpowiedzialność za projekt. Jak coś się dzieje nie tak, to do właściciela ma się pretensje. Ale i tutaj, mamy od tego zespół. Zarządzającym MCI.EuroVentures obok mnie jest Maciej Kowalski; Krzysztof Konopiński odpowiada za MCI.CreditVentures, a Tomasz Danis za MCI.TechVentures. Z każdym z nich pracujemy już kilka dobrych lat, a to i tak tylko część naszego zespołu.
Na koniec dnia liczy się wynik. Taki jest cel inwestowania i na tej podstawie jest rozliczany zespół jak i każdy z partnerów, łącznie ze mną.
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomo ... 16675.html