Niemądrze piszesz. Gdynia była inwestycją oczywistą. Świnoujście taką nie jest. Zaś wmawianie że eksperci sceptyczni są niemieccy .....Nie wiem, ale oczekiwałbym rozsądnej dyskusji bez niemieckich ekspertów to raz, a dwa zawsze ryzyko istnieje. Gdy budowano Gdynię też nikt nie dawał pewności, że to będzie opłacalne.@ Inco
Dobrze byłoby mieć CPK oraz wielgaśny port w Świnoujściu. Jednak trzeba wydać na to mnóstwo miliardów. Nie wiesz tego czy byłoby to opłacalne. Tym bardziej że państwo bywa bardzo nieefektywnym inwestorem. Tym bardziej w czasie gdy koniecznie potrzebujemy wydawać mnóstwo pieniędzy na nowoczesne uzbrojenie.
To sprzed kilku lat, więc teraz wyliczenia byłyby inne, ale porównanie do PGE Arena jak najbardziej trafne!Nikt nigdy nie da pewności, że coś będzie opłacalne. Zresztą ekonomia to tylko jeden ze składników ewentualnych zysków.Można więc w przybliżeniu oszacować koszt budowy portu w Gdyni na 3,4 – 3,8 mld obecnych złotych. Dla porównania: koszt budowy Stadionu Narodowego to około 2,2 mld zł, a koszt budowy gazoportu w Świnoujściu to około 2,9 mld zł. Wydaje się, że w świetle zysków, jakie przyniosła Gdynia polskiemu handlowi zagranicznemu, można uznać tę decyzję za trafioną – choć oczywiście to tylko ogólnikowa ocena, nie poparta żadnymi wnikliwymi badaniami (należy pamiętać np. o kosztach alternatywnych, czyli utraconych korzyści ale i o alternatywnych zyskach).
Wiadomo, że dzięki powstaniu portu w Gdyni udział morskiego obrotu towarowego w polskim handlu zagranicznym wzrósł z 13 proc. w 1924 r. do 38 proc. w 1928 r. – czytamy w „Archiwum morskim E. Kwiatkowskiego” (s. 76). W roku 1938 poprzez Gdańsk przechodziło 31,6 proc. polskiego eksportu, a poprzez Gdynię 46,1 proc. (za: „Przegląd Zachodni”, nr 60, Instytut Zachodni 2004, s. 42).
raczej trzeba byłoby zmienić diametralnie system powoływania managerów na stanowiska w spółkach SP bez względu na to kto rządzi, anie zaprzestawać budowy bo zarządzanie państwa byłoby katastrofalne.
Ja bym budował ten port, bo pieniądze umiarkowane (może jako mniejszy, z możliwością rozbudowy w przyszłości). Ale CPK to chyba rząd wielkości wyżej. Być może nie w tej chwili, przy rekordowym deficycie i rekordowych wydatkach zbrojeniowych.