O to chodzi....ze czesto sam sobie zapzrecza....mowi ze 500+ i inne socjalne projekty PIS.....sa ok....a potem mowi juz cos innego...Ja zgodnie z przeznaczeniem leje na wszystkie PISuarywolałbyś kogoś innego zamiast Morawieckiego ? Pana Suskiego dajmy na to ? Może towarzyszkę Pawłowicz ? a może czekającego na comeback znanego z krystalicznej wprost uczciwości szalenie utalentowanego mister Hofmana ?
pie..rdoloty
ja wolę Morawieckiego.
a co do Morawieckiego to duze rozczarowanie ... od swietnie wyksztalconego i bylo nie bylo obytego w swiecie czlowieka mozna i nalezy oczekiwać znacznie wiecej, poczynajac od stanowczego nie dla pomyslow *** dudy zwiazanych z frankami, po odrobine rozumu przy wypowiedziach dotyczacych przyszlego prezydenta usa
Wicepremier mówił, że Polska wpadła w kilka pułapek rozwoju. Jedna z nich to zadłużenie zagraniczne i brak oszczędności.
"Dzisiaj jesteśmy bardzo zadłużeni, głównie u zagranicznych wierzycieli. To jest niebezpieczne, bo jesteśmy w ósemce najbardziej zadłużonych krajów świata. Będziemy to odkręcać przez co najmniej 20-30 lat, a odkręcić możemy to tylko dzięki polskim przedsiębiorcom" - przekonywał Morawiecki.
Jego zdaniem budowanie silnego państwa należy oprzeć o inwestycje, innowacje, eksport, infrastrukturę, a nie o konsumpcję i zadłużenie za granicą."
http://stooq.pl/n/?f=1062746
Poza tym to oczym wspominalem POLSKA nie ma OSZCEDNOSCI....takich zeby mogla sam finansowac swoj rozwoj...mimo zadluzenia zagranicznego nadal potrzebujemy....pieniedzy zagranicznych....TTYLKO WAZNE NA CO JE WYDAMY....czy na infarastrukture...wiedze..nauke...innowacyjnosc..i rozwoj........CZY na pzrejedzenie....dotowanie nierentownych przedsiebiorstw..wydawnaie \kasy na " sprawiedliwa" rownosc...czyli czy sie stoi czy sie lezy tyle samo sie nalezy...i tego typu historie....KTORE SKONCZA SIE JAK ZAWSZE........a mianowicie ...KIEPSKO....
co do....transportu....TO MA RACJE I JEJ NIEMA.....oczyuwiscie ze inni chca walczyc...z Polakami o rynek....tylko ze wlasnie problem Polakow polega na niskiej cenie.....ZA TA SAMA PRACE....dostaja duzo nizsze wynagrodzenia..pracujac na terenie zachodniej europy...gdzie obowiazuje ich ' kodeks" pracy...tamtych krajow......i w tym tkwi bol.....ze wlasnie ta walke mozemy pzregrac.....i mimo ze to nie jest na nasza korzysc....to jednak mozna po czesci ich tez zrozumiec.....