Bioton[Bio]Ksiega LXI

wszystko na temat spółek publicznych
oldgooral
Młodszy chorąży
Posty: 612
Rejestracja: 01 mar 2010 15:40
Lokalizacja: z laptopa

Postautor: oldgooral » 19 maja 2010 14:58

kupują po 19 :D
jak nikt nie sypnie to jeszcze może zobaczymy dziś 20 [-o< [-o<
oj chyba jednak nie .......

REKLAMA


domingo
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2706
Rejestracja: 04 sty 2008 19:53
Lokalizacja: Iowa

Postautor: domingo » 20 maja 2010 10:56

A co tak zacichli i wszyscy glowy pozwieszali , troche optymizmu , zblizamy sie do wsparcia . Prezio dociska ze w przyszlym kwartale to juz na pewno beda zyski . :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Sypacz dzisiaj na urlopie , to bedzie spokoj :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

domingo
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2706
Rejestracja: 04 sty 2008 19:53
Lokalizacja: Iowa

Postautor: domingo » 20 maja 2010 10:59

NNNooooo, kurs do goryyyyyy, :!: :!: :!: Dywidende beda placic :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:

domingo
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2706
Rejestracja: 04 sty 2008 19:53
Lokalizacja: Iowa

Postautor: domingo » 20 maja 2010 17:51

No i nie zlecial gnioton na takim rynku :roll: :roll: :-k Wodzirejem chce zostac na 2010 rok czy jak :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

PREZESVISTULA
Starszy chorąży
Posty: 1246
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Postautor: PREZESVISTULA » 21 maja 2010 08:38

Spoko ja dokonalem zakupow i czekam na 100 zl ,nie interesuje mnie przedzial czasowy moze to byc za 10 lat.:) ,nie przejmuje sie tym, ze moze byc tanszy o pare groni, taka podjalem decyzje,licze na to ze go w koncu go wyrzuca z WIG20 ,nic mu to nie dalo, ze tam byl,wrecz przeciwnie

domingo
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2706
Rejestracja: 04 sty 2008 19:53
Lokalizacja: Iowa

Postautor: domingo » 21 maja 2010 10:30

Spoko ja dokonalem zakupow i czekam na 100 zl ,nie interesuje mnie przedzial czasowy moze to byc za 10 lat.:) ,nie przejmuje sie tym, ze moze byc tanszy o pare groni, taka podjalem decyzje,licze na to ze go w koncu go wyrzuca z WIG20 ,nic mu to nie dalo, ze tam byl,wrecz przeciwnie


Stowe powiadasz :?: A to resplit beda dla odmiany robic :lol: :lol: :lol:

PREZESVISTULA
Starszy chorąży
Posty: 1246
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Postautor: PREZESVISTULA » 21 maja 2010 10:41

Spoko ja dokonalem zakupow i czekam na 100 zl ,nie interesuje mnie przedzial czasowy moze to byc za 10 lat.:) ,nie przejmuje sie tym, ze moze byc tanszy o pare groni, taka podjalem decyzje,licze na to ze go w koncu go wyrzuca z WIG20 ,nic mu to nie dalo, ze tam byl,wrecz przeciwnie


Stowe powiadasz :?: A to resplit beda dla odmiany robic :lol: :lol: :lol:

literki w alfabecie sie koncza :)

koora
Starszy chorąży
Posty: 1973
Rejestracja: 12 gru 2007 19:19

Postautor: koora » 22 maja 2010 22:32

ALF napisala :

Wysłany: Nie, 11 Kwi 2010, 10:39
Kooro zle mnie ocenilas ...

Nie znajac szczegolow Twojego zycia, poruszylam powazny temat z nienalezyta powaga, ale wybacz nie mialam pojecia co Cie spotkalo. Twoje przezycia sa daleko rozne od moich i stad to nieporozumienie.

Ja jednak po jednym poscie nie odwazylabym sie do postawienia takich tez ...
bowiem moglabym kogos najzwyczajniej w swiecie skrzywdzic.
Cynizm.... to jest krzywdzace i to bardzo.
Branie wzorcow z Marionetki zakrawa na ponury zart i tak to odbieram.
Branie udzialu w jakis grupach forumowych - skad Ci to przyszlo do glowy na Boga? Chociaz nie ... Masz racje ... kiedys bardzo sie staralam zeby nalezec do grupy, w ktorej bylas Ty, czyli grupy szanujacych siebie i innych na forum.

Nie wiedzac nic na moj temat odmawiasz mi prawa do niezrozumienia dlaczego cos dzialo sie tak jak sie dzialo. Moje doswiadczenia nie sa tak tragiczne jak Twoje ale wiedz, ze nieznosnie trwaly w czasie, a kropla drazy kamien.

Kooro, a nie zastanawialas sie, ze to moze Ty sie zmienilas, czemu wcale bym sie nie dziwila i nie czynila z tego zarzutu bo masz do tego prawo i przez to inaczej juz odbierasz nawet tak niewinne posty jak moj doszukujac sie tego czego w nim nie ma.

Jest w nim chec zagajenia rozmowy jak kiedys.
Nie ma w nim oceny Twojej osoby, a bron Boze ataku na Ciebie.

Kooro dopiero teraz wiem co stalo sie pogodnej, pelnej zycia osobie jaka jestes. Wybacz ale nie wiedzialam.

Zasmucilas mnie swoja tragedia ale jest mi tez przykro, ze zle mnie ocenilas.

Serdecznie pozdrawiam.

P.S.
Jesli tracilam strune,
ktora nute ma bolesna i zewna,
to zly czort prowadzil mi reke nie aniol.
Ja jednak przeprosze za siebie,
bowiem za nim grac zaczelam
moglam nastroic instrument.

Sobota-wieczór-pozwolę sobie na OT. :-)

Nigdy nikogo nie oceniam, ani nie mam w zwyczaju ranić czy zwracać uwagę na cokolwiek - "Ludzie są, jacy są"...
:roll:

Nigdy nie należaam do żadnej forumowej grupy - byam, jestem i pozostanę samotną wilczycą - o WOLFIE byo w jednym z wątków - tylko że motywani dziaania tych Oficerów bya chęć zabijania - mną zawsze kierowaa miość - i to nie tylko do najbliższych - nie sztuką jest chronić jedynie wasne gniazdo- na świecie jest wystarczająco dużo ludzi, którzy od lat nie sypiają, nie rozumieją swoich chorób czy motywów samobójstw wasnych Dzieci czy wypadków, których doświadczyli Oni lub ich najbliżsi... Warto czsasami spojrzeć z innego wymiaru - nazwijmy to energią...wtedy lepiej widać...
Nie spotkaa mnie żadna straszna trwoga - inni, często Ci, których doskonale znasz - doświadczali znacznie większych dramatów i pies z kulawą nogą się o nich nie upomina - tak byo ladniej i merkantylniej...

W porównaniu z wieloma osobami na świecie jestem bardzo szczęśliwym czlowiekiem i po wielokroć kochaną kobietą - dla mnie to zaszczyt, że nawet po wielu latach mogę bez problemu spotykać osoby od których doświadczam wyrazów sympatii i zwyklej ludzkiej życzliwości.
:) To uskrzydla i wiem, po co żyję. :)
Rozstanie z Mężem - po 22 latach wspólnego bycia, 24 egzystowania, i blisko 17 mgnieniach wiosny mażeństwa - to w porównaniu z wieloma innymi parami, które obserwuję - świetny wynik, zwlaszcza, że nie żaluję ani jednego dnia z mojego życia, chociaż nie zrobiabym ani jednego kroku w tyl, mimo że czóko wola o "botox" - tu ikonka turlająca się ze śmiechu, a i kurze lapki coś wyrażniejsze, ale przeze mnie ukochane i nie wymagające poprawy chirurgicznej. :wink:
Nie mam tragicznych doświadczeń - odkąd wiem, że są na świecie Ludzie, którzy wymagając pomocy przy przypinaniu protez kończyn byli pozbawiani takiej pomocy, kiedy bestialstwo teoretycznej ochrony i "przyjaciól" w używaniu określonej, ulubionej muzyki w poączeniu z używaniem ostrych narzędzi przy amputacji prezentowanego kiedyś przez Waldelotę narządów, kiedy zobaczyam więzienia, gdzie sypia się w pozycji stojącej, przy 50 stopniach ciepa a każdy zgon wspówięźnia to "okazja" do posiku, a męskie przyrodzenia sużą "podnoszeniu ciężarów", co skutkuje amputacją, kiedy ludzie budzą się w swoich óżkach po 3 tygodniowym śnie i nie poznają swojej twarzy, bo ktoś zrobi im piękną nową twarzyczkę - a jednocześnie kiedy mam wiedzę, że prawdziwy rekin, widząc dryfującego skrwawionego rekina finansjery i najwybitniejszego i najzdolniejszego czlowieka na świecie-nie dotyka go mimo krwiożerczości -to inaczej patrzę na świat powszechnie znany...Kiedy ma się wiedzę, jak często lamani są ludzie, którzy ratując innych, za marne pensy są zmuszani do prostytucji, kiedy dorabia się latki szalenców ludziom, którzy miesiącami nie sypiali ratując i chroniąc - tak dugo, jak mogli innych - wtedy życie wygląda inaczej, niż za drzwiami... Kiedy dom czy mieszkanie nie są bezpieczne, bo każdy może wejść i zbeszcześcić mieszkańców, okraść, zgwaćić, nagrać rozpowszechnić - wtedy albo tracisz wiarę w funkcjonowanie struktur teoretycznie przeznaczonych do ochrony, albo idziesz z bandyctwem na wojnę - bo ludzi dobrej woli jest więcej... :idea:

Myślę ALF , że zbyt emocjonalnie podeszaś do mojej wypowiedzi. Przypomnę Ci jednak, że swego czasu nazwaaś mnie "stokrotką" - znawcy filmu "Co Ludzie powiedzą" też mogą mieć nieco pejoratywne wrażenie do takiego określenia. :D :D :D

Reazumując - każde forum, czy sieć w caości to miejsce, gdzie najczęściej nie znamy się, nie widzimy swoich twarzy czy reakcji. Trudno tu o jakiekolwiek emocje- przynajmniej u mnie. Żyję, pracuję najlepiej jak potrafię, a jedyną osobą, przed którą nawet nie muszę się z niczego tumaczyć jest sam Pan Bóg. :roll: Odkąd wiem, że jest największym samotnikiem i znudzio mu się już patrzeć na światowe draństwa, kiedy uzna, że poziom techniki i technologii osiągną wystarczajacy poziom, żeby sprawiedliwości stao się zadość - warto byo dać się powoać z rezerwy specjalnej i walczyć. Odkąd wiem, że wszyscy, dla których przyszam na to forum są bezpieczni i nareszcie mogą żyć tak, jak od dawna powinni - mogę spokojnie wrócić do swojej zwykej ludzkości - ona nie ma plci, chociaż od urodzenia 30.03.1966 roku jestem kobietą. I na dodatek Gdynianką - dla mnie to zaszczyt. :idea:

Pozdrawiam Alf - nie trać wiary w Ludzi i Dobro - ono na prawdę istnieje :!: :!: :!:

Katarzyna Świątkowska
"Kiedy przyjdą podpalić Dom, ten w którym mieszkasz-Polskę-...bagnet na broń..."!!!Władysław Broniewski

koora
Starszy chorąży
Posty: 1973
Rejestracja: 12 gru 2007 19:19

Postautor: koora » 22 maja 2010 22:37

Zapomiaabym :roll: Marionetka bya jedną z nielicznych osób, które bardzo pięknie pisyway o Panu Ryszardzie Krauze i jego firmach. :idea: Byla też jedną z nielicznych osób, które - jeśli widzialy przemęczenie czy przepracowanie - proponowaa herbatkę, na rozluźnienie emocji. W realnym życiu byabym dumna z takiej Towarzyszki Broni. :idea:
"Kiedy przyjdą podpalić Dom, ten w którym mieszkasz-Polskę-...bagnet na broń..."!!!Władysław Broniewski

koora
Starszy chorąży
Posty: 1973
Rejestracja: 12 gru 2007 19:19

Postautor: koora » 22 maja 2010 22:58

Alf napisaa:

P.S.
Jesli tracilam strune,
ktora nute ma bolesna i zewna,
to zly czort prowadzil mi reke nie aniol.
Ja jednak przeprosze za siebie,
bowiem za nim grac zaczelam
moglam nastroic instrument.


Wiesz, kiedyś z wielką przyjemnościa przeczytaam książkę dwóch wybitnych postaci ze świata literatury Pań : Krystyny Kofty i Magorzaty Domagalik " Harpie , piranie, anioy" - zdumiaam się teraz, że akurat to mnie się przypomniao... Jesteś bardzo podobna ze sposobu formulowania myśli do pani Domagalik...

W moim życiu nie ma bolesnych strun - traciam bliskich, chorowali, byli sparaliżowani czy też cierpieli na schizofrenię i paranoję, byam obiektem dręczenia przez *** - niewiele mnie zaskoczy - kiedy od wczesnego dzieciństwa widzisz inny świat - przywykasz, ale też starasz się nie dotykać niczyich stygmatów, choć to czasami bardzo trudne, bo nie wiem wszystkiego... Nie ma zego czorta - Bóg daje ludziom rozum i wolną wolę - od każdego z nas zależy, czego używamy. Ja nie jestem Aniolem, tylko czasami wykonuję ich robotę - taką setnencję znalazan wśród dokumentów poprzednich waścicieli mojego domu - pan Andrzej Buczkowski by dyrektorem handlowym Stoczni Gdynia, a jego piękna Żona - filologiem Angieslim... Zostawili mi w swoim ukochanym domu mnóstwo dobrej energii, a zwyczaj otaczania kordonem nieruchomo ści i wchodzenie przez okno o 6 rano - to przecież tak naturalne zachowanie niektórych pseudooficerów w naszym kraju...Nie zburzyo to energetyczności dobrego dla mnie miejsca, choć niektórych ciągnie do lasu nie dla nich przeznaczonego... Żauję tylko, że nie zostawili mi energetyczności językowej - oprócz pozdrowień i zwrotów grzecznościowych w kilku jężykach niewiele potrafię, chociaż wielbicielka Szekspira, z która mialam studium Językowe na moim Uniwersytecie Gdańskim -wbila mi do glowy uwielbienie Wiliamem

:idea:

Przez ten brak talentu językowego nawet doktoratu - jako niegdysiejszy nauczyciel akademicki - nie odważyam się napisać - z obawy przed kompromitacją. :oops:
"Kiedy przyjdą podpalić Dom, ten w którym mieszkasz-Polskę-...bagnet na broń..."!!!Władysław Broniewski

nowy_obserwator
Starszy sierżant sztabowy
Posty: 333
Rejestracja: 18 mar 2010 15:24

Postautor: nowy_obserwator » 23 maja 2010 01:41

koora

W dyskusję się nie włączę, bo aż tak ładnie pisać to chyba nie potrafię :)

Ale za to potrafię wywnioskować, że...
Nie możesz stosować litery "Ł", ponieważ używasz karty graficznej Intela, a ta z kolei używa skrótu ALT+L.
Z tego co czytałem to piszesz chyba z kawiarenki, więc możesz kolejnym razem użyć innego komputera.
Ale jeśli piszesz z domu, to w trayu (prawy dolny róg, obok zegarka) musisz znaleźć uruchomiony program Intela, kliknąć i tam w ustawieniach zmienić skrót na jakiś inny.
L&#8217;esprit de l&#8217;Escalier

koora
Starszy chorąży
Posty: 1973
Rejestracja: 12 gru 2007 19:19

Postautor: koora » 23 maja 2010 19:48

Dzięki Obserwatorze :-) Istotnie - piszę z kawiarenki i to z kompa, którego nigdy wcześniej nie uzywalam. :) Kiedy się spieszę- faktycznie nie zwracam uwagi na korektę, a jako kompletne beztalencie informatyczne nie radzę sobie z elementarną wiedzą na ten temat.



A co do dyskusji - w życiu nie ważne jak formulujesz mysli i przelewasz je na papier, a tak naprawdę co faktycznie chcesz przekazać. :) Na mnie szkoda zwracać uwagę - jak zaczynam swoje "naprawianie świata w katechezach" to sama wpadam w oslupienie, ile mogę napisać . :roll: Z Alfetką mialam sobie do pogadania i jak to w damskim świecie bywa - nie zrozumialyśmy się... Tak bywa...

Pozdrawiam i dzięki za wskazówki - milo wiedzieć, że w razie czego ktoś pomoże. :) :) :) A jak już po miesiącach uruchomię sieć domową z przyjemnością skorzystam z porad. :D
"Kiedy przyjdą podpalić Dom, ten w którym mieszkasz-Polskę-...bagnet na broń..."!!!Władysław Broniewski

zysk500%
Starszy sierżant sztabowy
Posty: 290
Rejestracja: 16 maja 2010 21:12

Postautor: zysk500% » 23 maja 2010 20:48

koora z której kawiarenki?

drwal
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8321
Rejestracja: 14 kwie 2005 17:28

Postautor: drwal » 24 maja 2010 07:48

Ooooo!! Liga kobiet, wpadnę później.

domingo
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2706
Rejestracja: 04 sty 2008 19:53
Lokalizacja: Iowa

Postautor: domingo » 24 maja 2010 08:03

Bioton Współpraca w Chinach
Michał Chmielewski 24-05-2010, ostatnia aktualizacja 24-05-2010 07:27
Bioton podpisał umowę z notowaną na NewConnect spółką Read-Gene, która zajmuje się m.in. tworzeniem testów genetycznych pozwalających na identyfikację grup ryzyka w przypadku niektórych chorób nowotworowych i objęcie ich wcześniejszą profilaktyką.

Producent insuliny chce, aby podobne testy &#8211; oparte na analizie mutacji DNA &#8211; Read-Gene &#8211; spółka stworzyła również dla potencjalnych cukrzyków. Na razie mają być one opracowywane z myślą o rynku chińskim (ze względu na specyficzność mutacji występujących w różnych populacjach testy mają ograniczoną przydatność), na którym insulina Biotonu ma się pojawić w drugiej połowie roku.

Jak twierdzi prezes Biotonu Sławomir Ziegert, jego spółka potrzebuje dodatkowego narzędzia, które wesprze sprzedaż nowego w Chinach produktu.

Jednocześnie polskie firmy chcą sprzedawać zarówno testy onkologiczne, jak i diabetologiczne zewnętrznym podmiotom. Na razie nie zdradzają, jaki jest komercyjny potencjał takiego przedsięwzięcia. Zarząd Biotonu twierdzi, że zaangażowanie finansowe w ten projekt będzie na razie niewielkie, ale nie podaje żadnych konkretów.

Na rynku chińskim Bioton spodziewa się dużego zapotrzebowania na insulinę, bo ostatnie badania pokazały, że cukrzycą zagrożone jest tam ponad 10 proc. populacji.


Wróć do „Akcje”

REKLAMA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 178 gości