czy to jawa czy sen...?!!!

wszystko na temat spółek publicznych
MikroB
Chorąży sztabowy
Posty: 4103
Rejestracja: 30 kwie 2011 10:45

czy to jawa czy sen...?!!!

Postautor: MikroB » 04 sty 2014 02:29

http://www.weszlo.com/news/17986-Kazimi ... ora_Miodka

:lol: :lol: :lol:

za wikipedią:

"Kazimierz Greń (ur. 1962) – polski działacz piłkarski, samorządowiec, prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej i były szef komisji futsalu w Polskim Związku Piłki Nożnej.

Działał w Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W wyborach samorządowych w 2002 z listy SLD-UP z wynikiem 6,22% głosów uzyskał mandat radnego miasta Rzeszów[1]. W grudniu 2004 wystąpił z SLD[2]. Przystąpił następnie do klubu radnych "Nasz Dom – Rzeszów". W 2005 podpisał deklarację poparcia dla Partii Demokratycznej[3]. W wyborach samorządowych w 2006 uzyskał reelekcję do rady miasta z listy lewicowego komitetu Tadeusza Ferenca "Rozwój Rzeszowa", zdobywając 4,45% głosów[4]. 18 stycznia 2007 zgłosił swoją kandydaturę w wyborach na prezesa Związku podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Delegatów[5]. W 2008 organizował kampanię wyborczą Grzegorza Laty na stanowisko prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. We wrześniu 2009 został dyrektorem reprezentacji Polski. 11 października 2009 zrezygnował z funkcji doradcy prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej[6]. Podczas dorocznego zjazdu Polskiego Związku Piłki Nożnej 20 grudnia 2009 podjął nieudaną próbę obalenia prezesa PZPN[7]. W 2010 nie ubiegał się o reelekcję w wyborach samorządowych."

skoro tacy ludzie sprawują rządy w Polsce... szkoda słów, ten artykuł "mówi" sam za siebie...
Ostatnio zmieniony 04 sty 2014 02:41 przez MikroB, łącznie zmieniany 1 raz.

REKLAMA


TomaszMroczek_48338
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8033
Rejestracja: 10 wrz 2005 13:24
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: TomaszMroczek_48338 » 04 sty 2014 02:33

może np. na Podkarpaciu tak się mówi "reprezetacja" ?

np.


u nas w Małopolsce np. przyjmuje się, że mieszka się we Dworze, więc z Dworu wychodzi się .... na pole

natomiast na terenach byłego rozbioru rosyjskiego, przyjmuje się, ze mieszka się w dworakach chłopsko - roboczych, więc, jak Pan gdzieś wyjeżdża to się idzie do niego..... na dwór....


:roll:
Do postaci kultowej w historii forum przeszedł „Mroczek”
2012 o mnie http://blog.parkiet.com/jarosz/2012/01/ ... as-patrza/

Lady Ana
Młodszy chorąży
Posty: 435
Rejestracja: 02 wrz 2012 22:19

Postautor: Lady Ana » 04 sty 2014 02:48

może np. na Podkarpaciu tak się mówi "reprezetacja" ?

np.


u nas w Małopolsce np. przyjmuje się, że mieszka się we Dworze, więc z Dworu wychodzi się .... na pole

natomiast na terenach byłego rozbioru rosyjskiego, przyjmuje się, ze mieszka się w dworakach chłopsko - roboczych, więc, jak Pan gdzieś wyjeżdża to się idzie do niego..... na dwór....


:roll:
Nie ma czegoś takiego jak "dworaki chłopsko-robotnicze". Jeżeli dworaki to tylko Dworaki-Pikaty lub Dworaki-Staśki - wsie na Podlasiu.

A różnica między gwarą krakowską a określeniem używanym w Warszawie (bo o te wasze kompleksy tu przecież chodzi), właściwym poprawnej polszczyźnie, to "na pole", co oczywiste, wychodzi rolnik, gdy chce coś zasiać albo zebrać żniwa.
Dwór to nie tylko sama siedziba ziemianina, ale również zabudowania gospodarskie i teren należący do niego. Dlatego gdy właściciel ziemski wychodzi ze swojego domostwa, wychodzi właśnie... na dwór.
Obrazek

MikroB
Chorąży sztabowy
Posty: 4103
Rejestracja: 30 kwie 2011 10:45

Postautor: MikroB » 04 sty 2014 02:54

może np. na Podkarpaciu tak się mówi "reprezetacja" ?

np.


u nas w Małopolsce np. przyjmuje się, że mieszka się we Dworze, więc z Dworu wychodzi się .... na pole

natomiast na terenach byłego rozbioru rosyjskiego, przyjmuje się, ze mieszka się w dworakach chłopsko - roboczych, więc, jak Pan gdzieś wyjeżdża to się idzie do niego..... na dwór....


:roll:
Nie ma czegoś takiego jak "dworaki chłopsko-robotnicze". Jeżeli dworaki to tylko Dworaki-Pikaty lub Dworaki-Staśki - wsie na Podlasiu.

A różnica między gwarą krakowską a określeniem używanym w Warszawie (bo o te wasze kompleksy tu przecież chodzi), właściwym poprawnej polszczyźnie, to "na pole", co oczywiste, wychodzi rolnik, gdy chce coś zasiać albo zebrać żniwa.
Dwór to nie tylko sama siedziba ziemianina, ale również zabudowania gospodarskie i teren należący do niego. Dlatego gdy właściciel ziemski wychodzi ze swojego domostwa, wychodzi właśnie... na dwór.
dokładnie...

TomaszMroczek_48338
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8033
Rejestracja: 10 wrz 2005 13:24
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: TomaszMroczek_48338 » 04 sty 2014 02:55

Dlatego gdy właściciel ziemski wychodzi ze swojego domostwa, wychodzi właśnie... na dwór.
to znaczy, że nie znasz historii XIX wiecznej,
tam życie koncentrowało się wokół DWORU SZLACHECKIEGO
z którego wychodziło się na pole....,

twierdzenie, że wychodzi się "na dwór" to rusofilizm,
znany właśnie na terenach byłego zaboru rosyjskiego


to mniej więcej tak jak po 1945 r. armia sowiecka znana
z powszechnej kradzieży... zegarków...

- zabór rosyjski - tam się wychodziło .... na dwór
- zabór austriacki - tam się z Dworu Szlacheckiego wychodzi ... na pole
ciekawe
jak to było w
- zaborze pruskim ?

:shock:
Do postaci kultowej w historii forum przeszedł „Mroczek”
2012 o mnie http://blog.parkiet.com/jarosz/2012/01/ ... as-patrza/

Lady Ana
Młodszy chorąży
Posty: 435
Rejestracja: 02 wrz 2012 22:19

Postautor: Lady Ana » 04 sty 2014 02:58

Dlatego gdy właściciel ziemski wychodzi ze swojego domostwa, wychodzi właśnie... na dwór.
to znaczy, że nie znasz historii XIX wiecznej,
tam życie koncentrowało się wokół DWORU SZLACHECKIEGO
z którego wychodziło się na pole....,

twierdzenie, że wychodzi się "na dwór" to rusofilizm,
znany właśnie na terenach byłego zaboru rosyjskiego

to mniej więcej tak jak po 1945 r. armia sowiecka znana
z powszechnej kradzieży... zegarków...

- zabór rosyjski - tam się wychodziło .... na dwór
- zabór austriacki - tam się z Dworu Szlacheckiego wychodzi ... na pole
ciekawe
jak to było w
- zaborze pruskim ?

:shock:
Chyba miałeś na myśli "rusycyzm".
No właśnie nie. "Dwór" to czysto polskie słowo oznaczające dom oraz wszelkie nieruchomości właściciela ziemskiego. Właściciel ziemski nie chodzi na pole, bo to miejsce dla chłopów i ewentualnie ekonoma.
Obrazek

MikroB
Chorąży sztabowy
Posty: 4103
Rejestracja: 30 kwie 2011 10:45

Postautor: MikroB » 04 sty 2014 02:59

Dlatego gdy właściciel ziemski wychodzi ze swojego domostwa, wychodzi właśnie... na dwór.
to znaczy, że nie znasz historii XIX wiecznej,
tam życie koncentrowało się wokół DWORU SZLACHECKIEGO
z którego wychodziło się na pole....,

twierdzenie, że wychodzi się "na dwór" to rusofilizm,
znany właśnie na terenach byłego zaboru rosyjskiego

to mniej więcej tak jak po 1945 r. armia sowiecka znana
z powszechnej kradzieży... zegarków...

- zabór rosyjski - tam się wychodziło .... na dwór
- zabór austriacki - tam się z Dworu Szlacheckiego wychodzi ... na pole
ciekawe
jak to było w
- zaborze pruskim ?

:shock:
Chyba miałeś na myśli "rusycyzm".
No właśnie nie. "Dwór" to czysto polskie słowo oznaczające dom oraz wszelkie nieruchomości właściciela ziemskiego. Właściciel ziemski nie chodzi na pole, bo to miejsce dla chłopów i ewentualnie ekonoma.
racja... :lol:

TomaszMroczek_48338
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8033
Rejestracja: 10 wrz 2005 13:24
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: TomaszMroczek_48338 » 04 sty 2014 03:03

Eliza Orzeszkowa "Nad Niemnem"

Rozdział II rozpoczyna się opisem korczyńskiego dworu....
kolejno,
mieszkańcy dworu postanawiają wyjść na pole, by w dorożkach objechać obejście

......

słowo "dwór" w znaczeniu "że wychodzi się na pole"
w polskim języku pojawiło się po II wojnie światowej....
gdy
PRL był soviecką kolonią...

to typowo sowiecka naleciałość

..
Do postaci kultowej w historii forum przeszedł „Mroczek”
2012 o mnie http://blog.parkiet.com/jarosz/2012/01/ ... as-patrza/

Lady Ana
Młodszy chorąży
Posty: 435
Rejestracja: 02 wrz 2012 22:19

Postautor: Lady Ana » 04 sty 2014 03:05

Dobra, zaraz będzie, że się kropnęłam, bo pole to też nieruchomość. No to "dom oraz zabudowania i tereny związane z przestrzenią dworską". Ależ pięknie mi wyszło.

Tak czy siak, choćbyśmy chcieli, nie możemy wychodzić na pole, bo w Warszawie nie ma pól. :shock:
Obrazek

MikroB
Chorąży sztabowy
Posty: 4103
Rejestracja: 30 kwie 2011 10:45

Postautor: MikroB » 04 sty 2014 03:06

Dobra, zaraz będzie, że się kropnęłam, bo pole to też nieruchomość. No to "dom oraz zabudowania i tereny związane z przestrzenią dworską". Ależ pięknie mi wyszło.

Tak czy siak, choćbyśmy chcieli, nie możemy wychodzić na pole, bo w Warszawie nie ma pól. :shock:
wychodzi na to, że w warszawie mieszkają sowieci... :shock:

Lady Ana
Młodszy chorąży
Posty: 435
Rejestracja: 02 wrz 2012 22:19

Postautor: Lady Ana » 04 sty 2014 03:07

Eliza Orzeszkowa "Nad Niemnem"

Rozdział II rozpoczyna się opisem korczyńskiego dworu....
kolejno,
mieszkańcy dworu postanawiają wyjść na pole, by w dorożkach objechać obejście

......

słowo "dwór" w znaczeniu "że wychodzi się na pole"
w polskim języku pojawiło się po II wojnie światowej....
gdy
PRL był soviecką kolonią...

to typowo sowiecka naleciałość..
Orzeszkowa przecież z grodzieńszczyzny była :lol: :lol: :lol: To kto tu rusycyzmami leci?
Obrazek

TomaszMroczek_48338
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8033
Rejestracja: 10 wrz 2005 13:24
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: TomaszMroczek_48338 » 04 sty 2014 03:08

cytat z "Nad Niemnem"


„Wśród takich pól przed laty nad brzegiem ruczaju
na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju
Stał dwór szlachecki, z drzewa lecz podmurowany
Świeciły się z daleka pobielane ściany...”


Dworek szlachecki – stał się w literaturze polskiej symbolem. Znakiem Polski. W małym majątku możemy obejrzeć odbicie całego kraju. O takiej posiadłości swobodnie możemy powiedzieć: „Oto miniatura kraju”.
Do tej pory w literaturze spotkałam się z dwoma modelami dworku: Pierwszy to Soplicowo, przedstawione w polskiej epopei narodowej „Panu Tadeuszu”, autorstwa chyba najwybitniejszego narodowego romantyka -Adama Mickiewicza. Drugi to Korczyn, ujęty w „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej – głównej przedstawicielki literatury tendencyjnej polskiego pozytywizmu
.


http://www.sciaga.pl/tekst/1286-2-jam_j ... _soplicowo
Do postaci kultowej w historii forum przeszedł „Mroczek”
2012 o mnie http://blog.parkiet.com/jarosz/2012/01/ ... as-patrza/

Lady Ana
Młodszy chorąży
Posty: 435
Rejestracja: 02 wrz 2012 22:19

Postautor: Lady Ana » 04 sty 2014 03:08

Dobra, zaraz będzie, że się kropnęłam, bo pole to też nieruchomość. No to "dom oraz zabudowania i tereny związane z przestrzenią dworską". Ależ pięknie mi wyszło.

Tak czy siak, choćbyśmy chcieli, nie możemy wychodzić na pole, bo w Warszawie nie ma pól. :shock:
wychodzi na to, że w warszawie mieszkają sowieci... :shock:
Nie, Warszawa to miasto, dlatego nie ma pól. A jak tam mają w Krakowie to ja nie wiem :lol:

Odpowiedź na twoje pytanie brzmi: sen. Spokojnych snów. :D
Obrazek

TomaszMroczek_48338
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8033
Rejestracja: 10 wrz 2005 13:24
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: TomaszMroczek_48338 » 04 sty 2014 03:09


Orzeszkowa przecież z grodzieńszczyzny była :lol: :lol: :lol: To kto tu rusycyzmami leci?
bo Wilno - Kraków = wspólna sprawa

natomiast Warszawa, zawsze była postrzegana, jako małe handlowe miasteczko na Mazowszu...

...
Do postaci kultowej w historii forum przeszedł „Mroczek”
2012 o mnie http://blog.parkiet.com/jarosz/2012/01/ ... as-patrza/

TomaszMroczek_48338
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8033
Rejestracja: 10 wrz 2005 13:24
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: TomaszMroczek_48338 » 04 sty 2014 03:10

PAN TADEUSZ


Dwór polski

W literaturze polskiej dwór, dworek jako miejsce rozgrywania się wydarzeń, stały element rzeczywistości kształtującej charakter i życie bohaterów występuje bardzo często. Dwór to inaczej budowla podmiejska, najczęściej drewniana rzadziej podmurowana lub murowana. Oprócz samego dworu w skład zabudowań wchodziły budynki gospodarcze np. stajnie, stodoły. Do przestrzeni domostwa należały także ogrody, sady i użytki rolne. Było to typowe miejsce zamieszkania szlachty. Dlatego dwór polski jest jednym z charakterystycznych motywów literackich i pełni różne funkcje w dziełach literatury narodowej. Można zaliczyć go do toposów literatury narodowej. Sposób jego przedstawienia jest zdeterminowany celami głównymi utworu i funkcją jaka dworek ma spełniać w dziele literackim.

Najpiękniejszy, bardzo obszerny obraz tego motywu literackiego znaleźć można w Panu Tadeuszu Adama Mickiewicza. Dwór w Soplicowie to arkadyjska wizja najpiękniejszych tradycji szlacheckich. Początkowy opis miejsca wskazuje na harmonię ludzi i przyrody:

„Wśród takich pól przed laty nad brzegiem ruczaju
Na pagórku niewielkim , we brzozowym gaju
Stał dwór szlachecki , z drzewa, lecz podmurowany
Świeciły się z daleka pobielane ściany
Tym bielsze, że odbite od ciemnej zieleni
Topoli, co go bronią od wiatrów jesieni
Dom mieszkalny niewielki, lecz zewsząd chędogi,
I stodołę miał wielką, i przy niej trzy stogi
Użytku co pod strzechą zmieścić się nie może
Widać że okolica obfita we zborze,
Do postaci kultowej w historii forum przeszedł „Mroczek”
2012 o mnie http://blog.parkiet.com/jarosz/2012/01/ ... as-patrza/


Wróć do „Akcje”

REKLAMA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 176 gości