THE FARM 51 [F51] księga V Czas prawdy w grze fałszu

[Eist]

Niestety roztaczanie wielkich wizji tutaj uprawiane było od zawsze.

Przytaczanie TWOM i gonienia kursu... Przecież przed tamtą premierą nie było jeszcze pojęcia gamedev, nie było spekuły na tych spółkach. A na Farmie spekuła siedzi od dawna ! Kurs już został podbity, a co tydzień kręcone jest kolejne kółko.
Oczywiście duży sukces sprzedażowy oznaczałby duże wzrosty. Tyle, że według mnie nie będzie tu nawet 500 tys. w tym roku.
Stawiam na max 300 tys. A twierdzenie, że potencjał jest wyższy od SCUM ? No no. Proponuję jednak poczytać sobie kto stoi za SCUM, jakie doświadczenie mają te ekipy. Oczekiwanie od Farm "tworzymy słabe gamaplaye" 51 zrobienia czegoś ciekawszego jest dla mnie fantazjowaniem.

Przyjdzie premiera, zrewidujemy po raz kolejny kto miał rację. Słuch o obecnych naganiaczach zapewnie zaginie, jak zwykle zresztą.

Powiedz głowacki kto nazwał gameplaye WW3 słabymi? Dziesiątki tysięcy opinii chwalących gameplay to fatamorgana? Mówisz, że gameplay słaby a nawet nie pokazano 40% gry. Po tym co widziałem w becie BFV to bym powiedział, że jest na odwrót.

Ludzie stojący w kolejce na Gamescom po enty raz żeby jeszcze raz zagrać to złudzenie?
Bądźmy poważni.

[Julian11]

No chyba jednak się nie rozumiemy kalxon. I chyba wiem z czego to wynika: ty nie do końca rozumiesz czym są koszty operacyjne i jak to się ma do np zapasów. Zapasy to koszt jaki spółka już poniosła na robienie gry - to już przeszłość.

Teraz tak jeśli przyjmiemy że koszt operacyjny będzie w tym roku wynosił 10-12 mln PLn i w przyszłym roku będzie wynosił 10- 12 mln pln to muszą mieć przychodu ok 15 MLn pn w tym roku i 15 mln pln w przyszłym roku żeby być na niewielkim Plusie .

zakładając ze będzie ok 50 PLN z każdej kopii to 300 K w tym roku i 300 k kopii sprzedaży w przyszłym roku spowoduje ze spółka spokojnie się utrzyma przy obecnej skali działalności operacyjnej.

Reasumujac 600 K kopii przyniesie spółce ok 30 mln Przychodów licząc że z każdej kopii będzie wpadać ok 50 PLN . przy kosztach operacyjnych rzędu 10-12 mln pln rocznie czyli 20-24 mln pln za lata 2018/2019 spółka powinna wykazać kilku milionowy zysk. Tego kilku-milionowego długu nie liczę bo jeśli go zrolują to koszt obsługi tego długu będzie wynosił ok 0.5 mln PLN rocznie.

[Rif1977]

50 zeta od kopii, popłakałam się
40 zeta to maksymalna kwota, którą wyciągnąć mogą.
Żeby nie było, to życzę tej grze sukcesu, ale uwierzę, gdy zobaczę. Na ten moment, to jakiś ubogi klon starego BF3 z 1/10 kontent, który tamta gra oferowała.

[Julian11]

Niestety roztaczanie wielkich wizji tutaj uprawiane było od zawsze.

Przytaczanie TWOM i gonienia kursu... Przecież przed tamtą premierą nie było jeszcze pojęcia gamedev, nie było spekuły na tych spółkach. A na Farmie spekuła siedzi od dawna ! Kurs już został podbity, a co tydzień kręcone jest kolejne kółko.
Oczywiście duży sukces sprzedażowy oznaczałby duże wzrosty. Tyle, że według mnie nie będzie tu nawet 500 tys. w tym roku.
Stawiam na max 300 tys. A twierdzenie, że potencjał jest wyższy od SCUM ? No no. Proponuję jednak poczytać sobie kto stoi za SCUM, jakie doświadczenie mają te ekipy. Oczekiwanie od Farm "tworzymy słabe gamaplaye" 51 zrobienia czegoś ciekawszego jest dla mnie fantazjowaniem.

Przyjdzie premiera, zrewidujemy po raz kolejny kto miał rację. Słuch o obecnych naganiaczach zapewnie zaginie, jak zwykle zresztą.

Powiedz głowacki kto nazwał gameplaye WW3 słabymi? Dziesiątki tysięcy opinii chwalących gameplay to fatamorgana? Mówisz, że gameplay słaby a nawet nie pokazano 40% gry. Po tym co widziałem w becie BFV to bym powiedział, że jest na odwrót.

Ludzie stojący w kolejce na Gamescom po enty raz żeby jeszcze raz zagrać to złudzenie?
Bądźmy poważni.

Tak też zauważyłem ze głowacki jest wyjątkowo sceptycznie nastawiony do F51 , nawet nie interesują mnie z czego może to wynikać, ale uważając swoją ocenę WW3 w wielu aspektach za dużo bardziej miarodajną , opiniotwórczą i wiążącą niż opinie dziesiątków tysięcy FPSowych graczy pochlebnie komentujących materiały WW3 lub setek tysięcy graczy dających łapki w górę materiałom WW3, pokazuje tylko jak bardzo ma przerośnięte własne EGO.

To bynajmniej nie pomaga w inwestowaniu bo tu raczej trzeba być otwartym na zmienne warunki i elastycznie reagować na nie niż samemu sie utwardzać w przekonaniu ze ja jestem NAJ-mojszy( z dnia swira)

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

[seal6]

ile nickow jeszcze zalozysz oszolomie?

[Eist]

ile nickow jeszcze zalozysz oszolomie?

Jak zwykle forum Parkiet w całej swojej okazałości... zamiast merytorycznej dyskusji znajdzie się jeden z drugim co potrafią tylko inektywami rzucać.

[klaxon]

@ Julian
No właśnie o to mi chodzi, "kilku milionowy zysk" przy 500-600k sprzedanych kopii. A obecna kapitalizacja ok. 200 mln, p/e w takiej sytuacji każdy sobie może policzyć. Dlatego wydaje mi się że aktualna wycena dyskontuje dużo wyższą sprzedaż w okolicach miliona kopii ogółem w tym i przyszłym roku.

Ja rozumiem, że pieniądze w kasie na działalność będą mieli, bo przecież i była emisja warrantów, i emisja akcji, korzystają z dofinansowań (obligacji już nie liczę, zakładam że je spłacą) a pieniądze wydane na produkcję WW3 być może całkiem szybko do nich wrócą w postaci wpływów z gry. Tylko żeby się to jeszcze przełożyło na okazały wynik finansowy z działalności a nie symboliczne kilka milionów po latach strat jak na CIG-u.

@Rif
Jeśli nie będzie dużych przecen to te 50 zł z kopii powinni wyciągać nawet biorąc pod uwagę opłatę dla Epic za silnik. No chyba że Chińczyki znajdą w WW3 takie upodobanie jak we Frostpunku czy PUBG to wtedy wyjdzie mniej, ale nadrobią sprzedażą.

[Eist]

@ Julian
No właśnie o to mi chodzi, "kilku milionowy zysk" przy 500-600k sprzedanych kopii. A obecna kapitalizacja ok. 200 mln, p/e w takiej sytuacji każdy sobie może policzyć. Dlatego wydaje mi się że aktualna wycena dyskontuje dużo wyższą sprzedaż w okolicach miliona kopii ogółem w tym i przyszłym roku.

Ja rozumiem, że pieniądze w kasie na działalność będą mieli, bo przecież i była emisja warrantów, i emisja akcji, korzystają z dofinansowań (obligacji już nie liczę, zakładam że je spłacą) a pieniądze wydane na produkcję WW3 być może całkiem szybko do nich wrócą w postaci wpływów z gry. Tylko żeby się to jeszcze przełożyło na okazały wynik finansowy z działalności a nie symboliczne kilka milionów po latach strat jak na CIG-u.

Obecna wycena to 500000 sprzedanych sztuk gry z zyskiem 40 pln na sztuce w ciągu 12 miesięcy od premiery. Jest to najbardziej prawdopodobne wyliczenie w obecnej sytuacji.

[Julian11]

50 zeta od kopii, popłakałam się
40 zeta to maksymalna kwota, którą wyciągnąć mogą.
Żeby nie było, to życzę tej grze sukcesu, ale uwierzę, gdy zobaczę. Na ten moment, to jakiś ubogi klon starego BF3 z 1/10 kontent, który tamta gra oferowała.

gdy 11 bit z TWoM-a wyciągał w 1 roku monetyzacji z 20$ ceny podstawowej ok 40 PLN dla się to też się śmiałeś do łez?

Gdy zobaczysz i okaże się że jesteś skłonny uwierzyć to kurs F51 będzie dużo dużo wyżej niż obecnie, na tym polega Giełda wyczuwanie szans oraz ponoszenie ryzyka. Bez ryzyka nie piję się szampana bo jeśli po debiucie będzie się otwierać szampana to ten szampan ( a raczej kurs spółki) będzie miał tez odpowiednio wyższą cenę.

[glowacki4]

Powiedz głowacki kto nazwał gameplaye WW3 słabymi?

To nie odnosiło się do WW3, tylko do dotychczasowych wydawnictw Farm. W ciągu kilkunastu lat nie potrafili stworzyć ciekawego gameplaya. Jeśli ktoś nie bierze tego pod uwagę przy prognozach odnośnie nowej gry, to ja mu nie pomogę ; ]

Julian, nie kręć z kosztami.
" Zapasy to koszt jaki spółka już poniosła na robienie gry - to już przeszłość. "

Bzdura, koszty dopiero wejdą do rachunku wyników, czyli będą miały wpływ na zysk/stratę dopiero w momencie wprowadzenia produktu do sprzedaży. Kasa została/jest dalej wydawana, ale gdy rozmawiamy o zysku netto, to nie wmawiaj ludziom ciemnoty.

[Julian11]

@ Julian
No właśnie o to mi chodzi, "kilku milionowy zysk" przy 500-600k sprzedanych kopii. A obecna kapitalizacja ok. 200 mln, p/e w takiej sytuacji każdy sobie może policzyć. Dlatego wydaje mi się że aktualna wycena dyskontuje dużo wyższą sprzedaż w okolicach miliona kopii ogółem w tym i przyszłym roku.

Ja rozumiem, że pieniądze w kasie na działalność będą mieli, bo przecież i była emisja warrantów, i emisja akcji, korzystają z dofinansowań (obligacji już nie liczę, zakładam że je spłacą) a pieniądze wydane na produkcję WW3 być może całkiem szybko do nich wrócą w postaci wpływów z gry. Tylko żeby się to jeszcze przełożyło na okazały wynik finansowy z działalności a nie symboliczne kilka milionów po latach strat jak na CIG-u.

Jeśli zakładasz sprzedaż WW3 na PC i w przyszłym roku na konsole , na poziomie 600 K kopii versus np 1 mln kopii Twom sprzedanego w tym samym okresie to może ci tak wyjść . Ale co będzie jeśli WW3 do końca 2019 roku sprzeda dużo więcej kopii niż TWoM od 11 bit sprzedał rok + 1 qw, a w miedzy czasie jeszcze zdołają wypuścić w EA chernobyl ite który też sympatycznie będzie się sprzedawał?



Niedługo przekonamy się wszyscy o jakiej skali sprzedaży będzie mowa w przypadku WW3 , do debiutu na PC w EA został niecały miesiąc, a do końca roku troszkę ponad 3 miesiące

[Julian11]

Powiedz głowacki kto nazwał gameplaye WW3 słabymi?

To nie odnosiło się do WW3, tylko do dotychczasowych wydawnictw Farm. W ciągu kilkunastu lat nie potrafili stworzyć ciekawego gameplaya. Jeśli ktoś nie bierze tego pod uwagę przy prognozach odnośnie nowej gry, to ja mu nie pomogę ; ]

Julian, nie kręć z kosztami.
" Zapasy to koszt jaki spółka już poniosła na robienie gry - to już przeszłość. "

Bzdura, koszty dopiero wejdą do rachunku wyników, czyli będą miały wpływ na zysk/stratę dopiero w momencie wprowadzenia produktu do sprzedaży. Kasa została/jest dalej wydawana, ale gdy rozmawiamy o zysku netto, to nie wmawiaj ludziom ciemnoty.

Ja natomiast rozumiem ze starasz się robić dobra minę do złej gry. Mega głupio pewnie ci będzie z tym swoim rozdymanym EGO jeśli okaże się , że to ty byłeś jednym z najbardziej niekumatych gości jeśli chodzi o F51 i WW3 a nie Ela która ma akcje od wielu miesięcy .Ma już na nich spore procentowe potrfelowe zyski i okaże się po ewentualnym sukcesie WW3 ,że to dopiero początek 'odcinania kuponów" od zainwestowanej kasy w F51

Przecież ona na forum stockwatch pisze i niekumata jest strasznie...

[glowacki4]

Brawo Julian ! Wygłupiłeś się z kosztami, ale postanowiłeś zmienić temat i odwrócić uwagę. Nieuctwo trzeba ukrywać, prawda ?
Jeśli Ela jest twoim wzorcem to gratuluję ! Kupno akcji, które wzrosły jest najlepszym miernikiem inteligencji Właśnie tacy "kumaci" tu siedzą : ]

W przeciwieństwie do was, bankierowych naganiaczy, nie mam problemu z przyznaniem się do błędu.
WW3 sprzeda szybko milion kopii ? Wspaniale, tym lepiej. Posypię głowę popiołem.
Ale szanse na to są tak małe, że kompletnie na to bym nie liczył.

[klaxon]

gdy 11 bit z TWoM-a wyciągał w 1 roku monetyzacji z 20$ ceny podstawowej ok 40 PLN dla się to też się śmiałeś do łez?

Nie w pierwszym roku tyle wyciągali tylko w pierwszym kwartale monetaryzcji (14 mln przychodu i ok. 350k sprzedanych kopii). Te 38 milionów przychodu z TWOM do końca 2015 to zrobiło 1,1 mln kopii na PC (steamspy) i kilkaset tysięcy wersji mobilnych (sprzedawanych od sierpnia 2015, odpowiadających szacunkowo za ok. 2,5-3 mln kwartalnie w tamtym okresie). Więc sama wersja PC przynosiły średnio ok. 30 PLN z kopii (1,1 mln kopii i 32-33 mln przychodu) i to wszystko przy śladowym udziale graczy chińskich którzy chmarą pojawili się na steam dopiero w późniejszych latach.

Frostpunk w kwartale premiery przyniósł też jakieś 37-38 mln przy ok. 3/4 mln sprzedaży i cenie bazowej 30 USD/EUR a efektywnej 23 USD, ze względu na promocje cenowe, duży udział graczy chińskich i rosyjskich (dodatkowo niskie kursy CNY i RUB nie pomagały, tak jak nie będą pomagać i WW3).

A WW3 ma cenę bazową 28, z czego 5% odpalane jest dla Epic, czyli faktycznie na starcie zostaje 26,60, efektywnie bez przecen może zbliżą się w kwartale premierowym do przychodu z kopii FP, jak potem będą zmuszeni robić przeceny dla podtrzymania sprzedaży (np. PUBG który jest fenomenem miał 30% promocję po roku, normalnie gry są przeceniane dużo wcześniej) to o tych 50 zł z kopii w pierwszym roku zapomnij.

Konsole to raczej dopiero 2020 - doprowadzenie gry do pełnej wersji, portowanie, certyfikacja - na to potrzeba czasu, dlatego sama spółka mówi o kilkunastu miesiącach.

[Julian11]

Moje obserwacje i wyliczanki wskazują na to ze 11 bit zgarniał z każdej kopii FP ok. 50 PLN , zakładam ze mniej więcej w tych samych okolicach będzie ściągał WW3 dla F51. Jeśli będzie bardzo dobra sprzedaż to nie będą robili promocji idąc śladami PUBG.

Ale to wszystko tylko póki co wyliczanki są , potencjał monetyzacyjny poznamy już niedługo ale wiele znaków wskazuje na to ze może on być naprawdę duży-od tego szumu jaki jest w sieci aż po to jak szybko rośnie grupa na steamie w 4 miesiące od ukazania się produktu zdobyli prawie 60 K członków - dynamika jest imponująca biorąc pod uwagę ze WW3 i F51 to były jeszcze niedawno -non name dla globalnego świata gier.

I jeszcze jednego chyba malkontenci nie zauważają , że nie chodzi tylko o WW3 ale o całokształt F51 . Kupuje na giełdzie się firmę a nie grę , a ta moim zdaniem będzie się rozwijała dynamicznie dzięki doświadczeniom nabytym i kasie z WW3. Marka F51 juz jest rozpoznawalna, a będzie jeszcze bardziej po debiucie WW3. Jeśli doda się do tego że chcą robić ambitne i spektakularne raczej produkcje i nie szukają małych niszowych luk dla swoich projektów , to smiem twierdzić ze chcą być takim kolejnym CDRem lub techlandem na naszym gamedevowym rynku. Trzymam kciuki żeby im się to udało za ładnych kilka lat.