MCI CAPITAL [MCI] księga LII obietnica Prezesa

[młoddy]

Może tak być, ale bb planują w tym roku...

W przyszłym i w 2020 roku też planują. Ile zostanie free float po realizacji tych planów? 5%? Nie każdy ma ochotę kopać się z koniem. Inwestorzy będą stopniowo opuszczali pokład. Nie wiem po jakiej cenie, ale niekoniecznie po wysokiej.

[incoqnito]

Zobaczymy. Ja obstawiam, że poniżej 10zł niewiele zbiorą, a potem w wezwaniu po 11zł też nie jakieś olbrzymie ilości akcji...

Btw. Myślałem, że zdezerterowałeś pułkowniku...

[incoqnito]

O ile pamiętam podobnie jak ja byłeś przekonany o wyciśnięciu drobnych z ATMu a tu proszę taka miła niespodzianka dla nich...

[młoddy]

Kiedyś do wielu rzeczy byłem przekonany. Nawet do Tomka i do MCI.
Nie ma takiej opcji jak moja dezercja z akcjonariatu. Zostanę do końca i jeszcze potem pozwę go do sądu o odszkodowanie. Podobno wygram jeśli wykażę że cena przymusowego wyciśnięcia okaże się niegodziwa. Wykażę!
Jednak dezercja z Forum zawsze jest możliwa. Bardzo zniechęciły mnie długotrwałe trudności techniczne Podłogi.

BTW inna sprawa że Tomek może mnie perkalikowo wystrychnąć na dudka gdy przejmie np. 99% i zostawi mnie w spokoju na dwóch fixingach bez dywidend. Na coś takiego nic nie poradzę.

[incoqnito]

Sam tu przecież pisałeś o możliwości sądowego nakazu wypłaty dywidendy w przypadkach notorycznego unikania jej wypłaty przy powtarzalnych zyskach

Z drugiej strony na ATM mieli możliwość wyciśnięcia drobnych a jednak nie skorzystali...

[incoqnito]

Tak jak pisałem co trener to metody treningowe...
https://youtu.be/Zp39MKdUHv0?t=53
A co czas przyniesie to zobaczymy...

[incoqnito]

Pamiętam jak wyśmiewałeś przejęcie Juno za 200mln $ a tu Lyft przejmuje biznes rowerowy za 250mln $

Lyft has acquired Motivate, the bike-sharing company that operates Citi Bike in New York City and Ford’s GoBike program in San Francisco. Terms of the deal were not disclosed, though it was reported in June to be around $250 million.

https://www.theverge.com/2018/7/2/17526 ... -expansion

A przecież:

New York is Gett’s fastest growing market. It operates in the city as Juno after acquiring its competitor for $200 million a year ago, and it currently has more than 45,000 drivers on its books, or more than half of the 80,000 licensed cab drivers in the city.

https://techcrunch.com/2018/06/07/gett-go/

Więc nie wszystko co wydaje się nam oczywiste i na takie wygląda musi takie być i odwrotnie

[młoddy]

Sam tu przecież pisałeś o możliwości sądowego nakazu wypłaty dywidendy w przypadkach notorycznego unikania jej wypłaty przy powtarzalnych zyskach

Z drugiej strony na ATM mieli możliwość wyciśnięcia drobnych a jednak nie skorzystali...

To prawda. Akurat wygranie takiego procesu o dywidendę to byłaby łatwizna. Jednak mnie osobiście bliższe jest dbanie o własny tyłek zamiast społecznego działania. Więc nie liczcie na mnie że przyjadę na walne, oprotestuję uchwałę i wygram sprawę w sądzie a wszyscy inni akcjonariusze mniejszościowi na tym skorzystają.
Ewentualnie pozew jeden na jeden o odszkodowanie dla mnie z tytułu odebranych wyciskaniem akcji to może być obszar mojej aktywności, lecz najpierw Tomek musi mi te akcje wyciskaniem zabrać po cenie wyraźnie niższej niż NAV/s.

Nie wiem czy tu zadziałają analogie z ATM.

W ogóle jest trudno o aktywność drobnych akcjonariuszy. Zwłaszcza umęczonych, a to zapewnia Tomek. Zerknij na WZA w PEM. Stawił się wyłącznie MCI Management i MCI Capital. Nawet Smorszczewski się nie pojawił.
Idealnym przeciwnikiem dla działającego kontrowersyjnie Tomka byłby oburzony jego działaniem akcjonariusz instytucjonalny. Czy mamy takiego na pokładzie? Chyba nie.

[incoqnito]

BTW inna sprawa że Tomek może mnie perkalikowo wystrychnąć na dudka gdy przejmie np. 99% i zostawi mnie w spokoju na dwóch fixingach bez dywidend. Na coś takiego nic nie poradzę.

Nie liczę na Ciebie w jakiejkolwiek potyczce, napisałem o tym nakazie dywidendy w odpowiedzi na Twój post, ze nic na to nie poradzisz gdy Chudy się zaweźmie i nie będzie płacił pomimo sowitych moim zdaniem zysków...

[młoddy]

Lyft przejmuje biznes rowerowy za 250mln $

Więc nie wszystko co wydaje się nam oczywiste i na takie wygląda musi takie być.

i***.

Prawie wszystkie głupie decyzje inwestycyjne lub biznesowe zostają ukarane przez rynek. Nie zawsze szybko.

BTW nie mam pewności że drogie przejęcie Juno było głupie. Nie znam się na branży, lecz wygląda to słabo gdy za 200 zielonych baniek kupuje się białoruski start up. Może po prostu należało to taniej kupić.

[młoddy]

BTW inna sprawa że Tomek może mnie perkalikowo wystrychnąć na dudka gdy przejmie np. 99% i zostawi mnie w spokoju na dwóch fixingach bez dywidend. Na coś takiego nic nie poradzę.

Nie liczę na Ciebie w jakiejkolwiek potyczce, napisałem o tym nakazie dywidendy w odpowiedzi na Twój post, ze nic na to nie poradzisz gdy Chudy się zaweźmie i nie będzie płacił pomimo sowitych moim zdaniem zysków...

OK. Gdyby faktycznie kiedyś został tu tylko Tomek > 99% i nieliczna grupa uparciuchów to prawdopodobnie będą działali via sąd. I jak najbardziej można robić to skutecznie, ponieważ takie jest orzecznictwo że dywidenda mniejszościowym się należy jak psu buda.

Ale co to za spółka gdzie mniejszościowi akcjonariusze muszą wiązać swoją długoterminową politykę ze sprawami sądowymi? Czy nie lepiej byłoby gdyby Tomek po prostu prowadził to w sposób przyjazny także mniejszym akcjonariuszom?


Uwalanie kursu brakiem dywidendy i następnie tani BB "w interesie wszystkich akcjonariuszy" przyjazne nie jest!

[koreczek]

13.sierpnia 2015 roku Prezes Czechowicz jednoznacznie obiecał regularne dywidendy w MCI gdy tylko ustaną kowenanty obligacyjne. Patrz oficjalna strona MCI, zakładka: prezentacje i webcasty, rok 2015, siódme video od góry.

Dotychczas obietnicy nie złamał. Kowenanty ustały dopiero miesiąc temu, a za zeszły rok i tak nie było sensu płacić dywidendy w obliczu strat spółki.
Skąd więc obawa że złamie obietnicę?
22.marca 2016 roku zaprezentowano politykę dywidendową z dodatkowym zaporowym warunkiem jakby żywcem wyjętym z kultowej powieści "Paragraf 22".

Brak dywidend powoduje duże dyskonto. A warunkiem wypłaty dywidendy uczyniono zanik dyskonta (co bez dywidend nigdy nie nastąpi). Kpina czy specyficzne poczucie humoru Prezesa?

BTW uprzejmie informuję Prezesa że buy back po cenach bliskich kursowi wcale nie jest substytutem dywidendy. Jeśli ktoś chce realizować wypłaty dla akcjonariuszy poprzez BB musi to robić tak jak Quercus lub Capital lub wiele innych spółek czyli przeprowadzając BB po bardzo wysokiej cenie. Pozbywanie się akcji po bieżącym kursie nie jest dla akcjonariuszy żadną korzyścią i nie zasługuje na miano polityki dywidendowej. Wszak każdy akcjonariusz każdej spółki w każdej chwili może pozbyć się akcji po cenie rynkowej i nie nazywamy tego dywidendą.

BTW2 jeszcze uprzejmiej nalegam żeby nie stosować głupich wymówek w stylu "rynek nie rozumie MCI; Londyn by zrozumiał; u nas nie ma się do czego porównać". Spółki typu Limited Partner notowane w Londynie, Paryżu i Frankfurcie płacą akcjonariuszom! Język dywidendy jest powszechnie zrozumiały - takie inwestorskie esperanto.

[konik666]

Kiedyś do wielu rzeczy byłem przekonany. Nawet do Tomka i do MCI.
Nie ma takiej opcji jak moja dezercja z akcjonariatu. Zostanę do końca i jeszcze potem pozwę go do sądu o odszkodowanie. Podobno wygram jeśli wykażę że cena przymusowego wyciśnięcia okaże się niegodziwa. Wykażę!
Jednak dezercja z Forum zawsze jest możliwa. Bardzo zniechęciły mnie długotrwałe trudności techniczne Podłogi.

BTW inna sprawa że Tomek może mnie perkalikowo wystrychnąć na dudka gdy przejmie np. 99% i zostawi mnie w spokoju na dwóch fixingach bez dywidend. Na coś takiego nic nie poradzę.

[młoddy]

Wow! Jestem cytowany jak klasyk, bez próby komentowania. Widzę że mój tekst na początek tej księgi jest całkiem niezły. Tomek na pewno go czytał. Niestety wybrał talary zamiast honorowego dotrzymania obietnicy. Tym samym stracił mój szacunek i już go nie odzyska. Pewnikiem mu to lata, ale prawdopodobnie prawie wszyscy są tego samego zdania co ja. Ergo powinien się nad sobą zastanowić.

Być może Tomek wmówił sobie że poprzez tani BB optymalnie dba o interes akcjonariuszy. Być może wcale nie planuje przymusowego taniego wyciskania najbardziej upartych współakcjonariuszy. Być może po kilku latach BB rzeczywiście zamierza rozpocząć dywidendy. Być może to mu pozwala na wysoką samoocenę etyczną. Niektórzy ludzie dokonują nawet bardziej karkołomnych manipulacji aby udowodnić sobie samym że niby są w porzo.
W tym momencie proste pytanie: a co z akcjonariuszami MCI którzy kupili zachęceni twardą, wielokrotnie powtarzaną obietnicą regularnych dywidend i nie mogą trzymać do lat dwudziestych? Jak o ich interesy dba Prezes? Chyba powinien, nieprawdaż?

Mnie tam ganz egal. Nie muszę sprzedawać. Poczekam. Niech się Jaśnie Prezes nażre. Wprawdzie oczy bolą patrzeć na ten jeden wielki konflikt interesów jaki Tomek zrobił z MCI*, ale przywykłem, wytrzymam. A gdy już będzie miał docelowy poziom to sobie pogadamy na poważnie.
Jeśli docelowy poziom jest mniejszy od 100% to wystarczy poczekać i będą bardzo dobre dywidendy. Gdyby Prezes miał jakieś trudności z ich wypłatą to prosty, taniutki proces i sąd mu nakaże wypłaty.
Jeśli docelowy poziom to 100% to wystarczy poczekać, przytulić grosz z przymusowego wyciskania i zaraz potem pozwać go o wyrównanie pomiędzy NAV/s a kursem wyciśnięcia. Mój prawnik twierdzi że w tak specyficznej spółce i przy tak specyficznym prowadzeniu jej przez Czechowicza szanse wygranej są "pomiędzy bardzo duże a praktycznie pewne". Ale on to może mieć wkalkulowane. Wszak niewielu zostanie do końca i tylko niektórzy z nich wytoczą mu sprawy o odszkodowanie.

* Prezes ze względów prawnych i etycznych ma obowiązek dbać o jak najwyższy kurs MCI. Jak ma to robić w sytuacji gdy chce dużo dokupić? Fundamentalny konflikt interesów.
To wręcz luka prawna. Zawiadowca chcący dokupować powinien być zobowiązany do co najmniej neutralnej polityki kursowej czyli wypłaty połowy zysku jako dywidendy. Bez takiego przepisu jest pokusa dołowania kursu brakiem dywidend.

[Havana]

trochę w temacie:

https://www.toppicks.pl/wezwania-colian ... olenergia/

Tomek pewny swego póki co.