Ojej! W dwa miesiące trzy połówki ironman i jeden pełny. Nie sądziłem że jest aż tak źle. To właściwie należy uznać za próbę samobójczą. Zwłaszcza że dotyczy to podstarzałego jegomościa.
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
REKLAMA
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
Faktycznie częstotliwość spora ale jak spojrzysz na wynik ostatniego zwykłego półmaratonu to widać że nie trenuje (wynik 1.52h a dwa lata wcześniej pobiegł go 15 minut szybciej w 1.39h) więc szału nie ma. W ten czwartek miałem wybieganie w drugim zakresie to połówka wyszła mi 1.45h i to po ciężkim treningu niedzielnym gdy robiłem fartleka. Mam takich znajomych, którzy coś tam biegają ale treningiem tego nazwać nie można ( nie ma konkretnych jednostek biegowych, brak powtarzalności, brak zwiększania obciążeń) i jak patrzę Tomek należy do takiej grupy. On właśnie nie idzie na życiówki na urwanie kilku minut. On biega i prawdopodobnie cieszy się tym. Kolejny raz chybiłeś z analizą, że będzie rwał minuty, robił życiówki. Wręcz wygląda na to jakby całą zimę 2017/18 prawie sobie odpuścił i stąd taki wynik w marcowym Półmaratonie Warszawskim a 90km rowerem to wcale nie jest tak dużo dla wysportowanego jegomościa i to w sumie w nie tak szybkim tempie jakby się wydawało...Ojej! W dwa miesiące trzy połówki ironman i jeden pełny. Nie sądziłem że jest aż tak źle. To właściwie należy uznać za próbę samobójczą. Zwłaszcza że dotyczy to podstarzałego jegomościa.
Wręcz wygląda na to jakby całą zimę 2017/18 prawie sobie odpuścił i stąd taki wynik w marcowym Półmaratonie Warszawskim.
Widać, że najlepszą formę miał w 2014 r gdy zrobił MCI Maraton Mazury w 3.36h i to bardzo dobry wynik bo nie po asfalcie a słyszałem od znajomych, że równo to też tam nie jest i jest pod co wbiegać, a potem w Maratonie Warszawskim pobiegł w 3.28h (lepiej od mojej życiówki o 3 minuty) I od tamtej pory widać, że wyniki coraz słabsze. Wtedy też zaraz po Warszawskim zrobił maraton w Chicago ( 14 dni przerwy) i to już jest moim zdaniem głupota bo zrobił życiówkę a za "chwilę" pobiegł znowu choć czasu na regenerację nie było.
Kolejny raz błądzisz pułkowniku ...
Jeszcze jedno:
Najbardziej bolało mnie wszystko mo Półmaratonie Warszawskim gdy robiłem życiówkę w 1.35 ( nogi, ręce,ramiona, plecy nawet kark i powieki z rzęsami) po zadnym ultramartonie tak nie umierałem jak wtedy.
Wiesz dlaczego?
Bo ultra jak Ci już pisałem biegniesz w tempie komfortowym inaczej się nie da, a swoją zyciówkę robiłem na granicy wytrzymałości pod progiem 100% mocy. Tak więc nie sam dystans decyduje o zmęczeniu ( choć to oczywiście też jest ważne) tylko intensywność w jaki go pokonujesz.
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
Nie ucz ojca dzieci robić. W zeszłym miesiącu przebiegłem półmaraton 1:48. Dałbym radę znacząco szybciej, ale nie przyspieszyłem w drugiej części dystansu pomimo ewidentnego zapasu. Dwa razy w roku robię coś takiego. Bez zawodów. Po prostu 53 kółka na stadionie. Strefę bufetu mam co 0.4km. Gdy wziąć pod uwagę że mięśnie górnej części ciała ważą u mnie przynajmniej 7kg więcej niż u Tomka to prawdopodobnie jestem w lepszej formie niż on. W tym momencie mam na myśli formę fizyczną. Zaś formy psychicznej to nawet nie ma sensu porównywać.
On próbuje się zabić. Intensywność ultra-zawodów jaką ostatnio Wódz zastosował na swoim wątłym i starym ciele jest bezpośrednim zagrożeniem życia. Totalne wyniszczenie.
BTW jestem w szoku; dziękuję Bogu że nie mam tendencji do uzależnień bo naprawdę nie chciałbym skończyć tak jak Ty (o Tomku nawet nie wspominając). Bieganie nie jest dla Was. To Wy jesteście dla biegania. Kolosalna różnica.
BTW2 nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek pobiegnę połówkę. Właściwie to zbędne. Wybieganko 12-15km raz na jakiś czas wystarczy. Bawiłem się tymi połówkami jako fajnym kompromisem pomiędzy wypracowaną przez kilkanaście lat wytrzymałością a zdroworozsądkowym podejściem do dystansu. Ale chyba właśnie straciłem fun.
On próbuje się zabić. Intensywność ultra-zawodów jaką ostatnio Wódz zastosował na swoim wątłym i starym ciele jest bezpośrednim zagrożeniem życia. Totalne wyniszczenie.
BTW jestem w szoku; dziękuję Bogu że nie mam tendencji do uzależnień bo naprawdę nie chciałbym skończyć tak jak Ty (o Tomku nawet nie wspominając). Bieganie nie jest dla Was. To Wy jesteście dla biegania. Kolosalna różnica.
BTW2 nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek pobiegnę połówkę. Właściwie to zbędne. Wybieganko 12-15km raz na jakiś czas wystarczy. Bawiłem się tymi połówkami jako fajnym kompromisem pomiędzy wypracowaną przez kilkanaście lat wytrzymałością a zdroworozsądkowym podejściem do dystansu. Ale chyba właśnie straciłem fun.
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
Za tydzień słabe wyniki PEM.
Za trzy tygodnie katastrofalne wyniki MCI.
Zapewne zbieżność terminów porażki biznesowej i gwałtownego zaostrzenia biegoholizmu nie jest przypadkowa.
Widzimy jak na dłoni jak bardzo psychicznym zachowaniem jest ultra-bieganie. Gdyby wszystko szło dobrze w MCI to ani Tomek ani Incoqnito nie uciekaliby w ekstremę.
Życie jest bardzo trudnym zadaniem, przerastającym większość ludzi. A jeśli w tym życiu pojawia się jeszcze wolność to jest to zadanie potrójnie trudne. Wtedy ktoś lub coś mówi: nie martw się już tą wolnością, pójdź za mną.
Za trzy tygodnie katastrofalne wyniki MCI.
Zapewne zbieżność terminów porażki biznesowej i gwałtownego zaostrzenia biegoholizmu nie jest przypadkowa.
Widzimy jak na dłoni jak bardzo psychicznym zachowaniem jest ultra-bieganie. Gdyby wszystko szło dobrze w MCI to ani Tomek ani Incoqnito nie uciekaliby w ekstremę.
Życie jest bardzo trudnym zadaniem, przerastającym większość ludzi. A jeśli w tym życiu pojawia się jeszcze wolność to jest to zadanie potrójnie trudne. Wtedy ktoś lub coś mówi: nie martw się już tą wolnością, pójdź za mną.
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
Marzyłem o Rzeźniku zanim jeszcze nie miałem MCI, z tym że wtedy gdy zaczynałem biegać było to coś nieosiągalnego, cos bardzo dalekiego. A dziś hmmm dziś (tzn za 3 tyg) jest to coraz bliższe z tym że nie kultowy Rzeźnik bo tam tłok i komercha pełna gębą. jest wiele innych fajnych lokalnych ultra robionych przez zapaleńców nie dla zysku a dla biegaczy...Za tydzień słabe wyniki PEM.
Za trzy tygodnie katastrofalne wyniki MCI.
Zapewne zbieżność terminów porażki biznesowej i gwałtownego zaostrzenia biegoholizmu nie jest przypadkowa.
Widzimy jak na dłoni jak bardzo psychicznym zachowaniem jest ultra-bieganie. Gdyby wszystko szło dobrze w MCI to ani Tomek ani Incoqnito nie uciekaliby w ekstremę.
Życie jest bardzo trudnym zadaniem, przerastającym większość ludzi. A jeśli w tym życiu pojawia się jeszcze wolność to jest to zadanie potrójnie trudne. Wtedy ktoś lub coś mówi: nie martw się już tą wolnością, pójdź za mną.
Tak więc kolejna analiza moich zachowań mało trafna
-
- Podporucznik
- Posty: 14968
- Rejestracja: 14 wrz 2006 20:32
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
Panowie..litosci..nie odnoscie tego do siebie....mowimy o glowie i zdrowiu T.Cz... Kogos kto prowadzi tu WOJNE (przypominam!**) z drobnymi akcjonariuszami, a zwalszcza tymi, ktorzy na jego wielokrotne namowy, mu zaufali
I slusznie nazywa "pan pulkownik" sedno (z pewnej strony - bo tu sie ma roszczenie a nie wlasnosc) ze jesli "pan i wladca" juz po-ka-zu-je (ze mu "bije na dekiel") to sugeruje, ze nie jest odpowiedzialny
Zmusilem sie do przesluchania tych 2 minut, no i juz mu sie udalo! Brawo W skali "mikro" (wg Gwizdora) zmiana ratingu Polski S&P 500 nic nie zmienia, jednak kilkadziesiat sekund pozniej zaprzecza az tak Swiatlej Mysli, by powiedziec, ze dla polskich przedsiebierostw otwiera sie tani rynek dlugu za granica ( bo sa postrzegane jako z kraju z malym ryzykiem - moja uwaga). Przygotowac sie do gwiazdorzenia i w 2 minuty zaprzeczyc samemu sobie - to wyczyn moze wiekszy niz ten Janosilk!***
**Symbol slowa "wojna" - po malym "ta-dam!" od 1 wrzesnia (jak tutaj bylo niedawno z proba przejecia calosci za ulamek wartosci) od pazdziernika 1939 do kwietnia 1940 byl tez cichutki..
*** no chyba, ze mikro to dla niego "czlowiek" - co by pasowalo do socjopatycznej konstrukcji. Oby sie nie przekonal, co potrafi nawet kilku "mikro" majacych poczucie krzywdy i chcacych tym razem jemu cos po-ka-zac. Latami. A przy okazji wyrwac swoje z nawiazka..
I slusznie nazywa "pan pulkownik" sedno (z pewnej strony - bo tu sie ma roszczenie a nie wlasnosc) ze jesli "pan i wladca" juz po-ka-zu-je (ze mu "bije na dekiel") to sugeruje, ze nie jest odpowiedzialny
zupelnie powaznie: jak nie widzi swojej smiesznosci, moze kupilby (dla MCI ) strone i nadawal codzienne ( (albo co pogorszenie nastroju - nawet co godzine nowe zlote mysli) takie pogawedki, skoro tak bardzo musi cos (uwaga: slowo-klucz dla specjalistow) po-ka-zac.Zaczynam bać się otworzyć lodówkę
https://businessinsider.com.pl/finanse/ ... cz/2ss8yys
Zmusilem sie do przesluchania tych 2 minut, no i juz mu sie udalo! Brawo W skali "mikro" (wg Gwizdora) zmiana ratingu Polski S&P 500 nic nie zmienia, jednak kilkadziesiat sekund pozniej zaprzecza az tak Swiatlej Mysli, by powiedziec, ze dla polskich przedsiebierostw otwiera sie tani rynek dlugu za granica ( bo sa postrzegane jako z kraju z malym ryzykiem - moja uwaga). Przygotowac sie do gwiazdorzenia i w 2 minuty zaprzeczyc samemu sobie - to wyczyn moze wiekszy niz ten Janosilk!***
**Symbol slowa "wojna" - po malym "ta-dam!" od 1 wrzesnia (jak tutaj bylo niedawno z proba przejecia calosci za ulamek wartosci) od pazdziernika 1939 do kwietnia 1940 byl tez cichutki..
*** no chyba, ze mikro to dla niego "czlowiek" - co by pasowalo do socjopatycznej konstrukcji. Oby sie nie przekonal, co potrafi nawet kilku "mikro" majacych poczucie krzywdy i chcacych tym razem jemu cos po-ka-zac. Latami. A przy okazji wyrwac swoje z nawiazka..
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
Jasne! Zupełnie niepotrzebnie wspominam o Inco. Po prostu mi przykro że bratnia dusza (MCI-olog oraz biegacz) robi sobie kuku (na szczęście duuuużo mniejsze niż Prezes). OK niech robi. Jest osobą prywatną. Jego sprawa. Wyłącznie on będzie ponosił konsekwencje.Panowie..litosci..nie odnoscie tego do siebie....mowimy o glowie i zdrowiu T.Cz... Kogos kto prowadzi tu WOJNE (przypominam!**) z drobnymi akcjonariuszami, a zwalszcza tymi, ktorzy na jego wielokrotne namowy, mu zaufali
I slusznie nazywa "pan pulkownik" sedno (z pewnej strony - bo tu sie ma roszczenie a nie wlasnosc) ze jesli "pan i wladca" juz po-ka-zu-je (ze mu "bije na dekiel") to sugeruje, ze nie jest odpowiedzialny
Ocena poprawna w 110% ino człek uzależniony błędnie ocenia sam siebie. Absurdalna samocena jest wręcz filarem tej choroby.
Natomiast temat odlotu Prezesa jest doprawdy dramatyczny i zaskakujący. Ultra-zawody tuż po ultra-zawodach bez regeneracji. Niesamowita utrata głowy, rozsądku i zdrowia. Ma prawie pięćdziesiąt lat. Jeśli będzie kontynuował obecną intensywność to po prostu w przyszłym roku umrze. Mam nadzieję że tu zagląda. Próbuję uratować mu życie. Widocznie klakierskie otoczenie lub ta młodziutka dziewczyna z którą wychowuje dziecko nie mają śmiałości Jaśnie Tomkowi powiedzieć kilku słów prawdy.
Nie wiem czy Tomek prowadzi wojnę z akcjonariuszami. Na pewno nas poważnie zawiódł. Ale on prowadzi totalną wojnę z samym sobą, nie z nami.
Ostatnio zmieniony 04 lis 2018 12:47 przez młoddy, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
Jak tam BB ?!
Czy "zaraz" już było ?!
Czy "zaraz" już było ?!
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
Na szczęście już za późno. W tym roku nie będzie BB tzn. można zrobić w grudniu ale nie zdąży się z umorzeniem więc poszłoby na przyszły rok.Jak tam BB ?!
Czy "zaraz" już było ?!
Prawdopodobnie tegoroczny wynik już został przeznaczony na straty. NAV/s będzie niższy niż rok wcześniej, chyba poniżej 20. Mówiłem Inco że 23 na koniec roku brałbym w ciemno, ale on zamroczony bieganiem bredził o 25+.
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
I teraz będziesz w każdym poście delikatnie wbijał szpileczkę o zamroczeniu bieganiemNa szczęście już za późno. W tym roku nie będzie BB tzn. można zrobić w grudniu ale nie zdąży się z umorzeniem więc poszłoby na przyszły rok.Jak tam BB ?!
Czy "zaraz" już było ?!
Prawdopodobnie tegoroczny wynik już został przeznaczony na straty. NAV/s będzie niższy niż rok wcześniej, chyba poniżej 20. Mówiłem Inco że 23 na koniec roku brałbym w ciemno, ale on zamroczony bieganiem bredził o 25+.
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
No pułkowniku widzę, że rozkręcasz się
Natomiast temat odlotu Prezesa jest doprawdy dramatyczny i zaskakujący. Ultra-zawody tuż po ultra-zawodach bez regeneracji. Niesamowita utrata głowy, rozsądku i zdrowia. Ma prawie pięćdziesiąt lat. Jeśli będzie kontynuował obecną intensywność to po prostu w przyszłym roku umrze. Mam nadzieję że tu zagląda. Próbuję uratować mu życie.
Będzie kontynuował, mogę Cię zapewnić i zapewniam także, że będzie żył i cieszył się zdrowiem a na koniec 2019 przypomnę Ci po raz kolejny błędną prognozę.
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
9,20zł aż wstyd mi że skusiłem się kiedyś na tego gniota.
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
Obecna intensywność: ironman plus trzy połówki w dwa miechy oznaczałaby że do końca 2019 wystartuje w 7 ironmanach i 21 połówkach. Jeśli spróbuje tego dokonać to umrze. Już obecnie "zdrowie" ma wypisane na twarzy, wygląda jak zdjęty z krzyża.No pułkowniku widzę, że rozkręcasz się
Natomiast temat odlotu Prezesa jest doprawdy dramatyczny i zaskakujący. Ultra-zawody tuż po ultra-zawodach bez regeneracji. Niesamowita utrata głowy, rozsądku i zdrowia. Ma prawie pięćdziesiąt lat. Jeśli będzie kontynuował obecną intensywność to po prostu w przyszłym roku umrze. Mam nadzieję że tu zagląda. Próbuję uratować mu życie.
Będzie kontynuował, mogę Cię zapewnić i zapewniam także, że będzie żył i cieszył się zdrowiem a na koniec 2019 przypomnę Ci po raz kolejny błędną prognozę.
Inna sprawa że nie byłaby to wcale tragedia dla MCI. Chyba tylko dla PEM, który prawdopodobnie by upadł. Natomiast MCI bez Czechowicza byłby wyceniany NAV/s. Tomek psuje wycenę, tylko przeszkadza.
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
Ty chyba zwariowałeś?Na szczęście już za późno. W tym roku nie będzie BB tzn. można zrobić w grudniu ale nie zdąży się z umorzeniem więc poszłoby na przyszły rok.Jak tam BB ?!
Czy "zaraz" już było ?!
A jakież to szczęście? Kolejny strzał w kolano... Oficjalna polityka dywidendowa, zapowiedź bb podczas ostatniego webcasu to kolejne straty wizerunkowe. Oprócz nich będą jeszcze straty a raczej brak zysków na bb a być może w przyszłości przedłużenie o kolejny rok trwania bb zanim Tomek nie zakupi tyle ile tam sobie założył...
Re: MCI CAPITAL [MCI] księga LIII Czy czeka nas delisting a wcześniej wyciśnięcie?
Pokazałem filmik dwóm paniom( nie biegaczkom). Obie stwierdziły, ze jest atrakcyjny( może ciutkę za szczupły dodała jedna z nich), że wygląda na około 40 lat ( czyli na mniej niż ma).Obecna intensywność: ironman plus trzy połówki w dwa miechy oznaczałaby że do końca 2019 wystartuje w 7 ironmanach i 21 połówkach. Jeśli spróbuje tego dokonać to umrze. Już obecnie "zdrowie" ma wypisane na twarzy, wygląda jak zdjęty z krzyża.No pułkowniku widzę, że rozkręcasz się
Natomiast temat odlotu Prezesa jest doprawdy dramatyczny i zaskakujący. Ultra-zawody tuż po ultra-zawodach bez regeneracji. Niesamowita utrata głowy, rozsądku i zdrowia. Ma prawie pięćdziesiąt lat. Jeśli będzie kontynuował obecną intensywność to po prostu w przyszłym roku umrze. Mam nadzieję że tu zagląda. Próbuję uratować mu życie.
Będzie kontynuował, mogę Cię zapewnić i zapewniam także, że będzie żył i cieszył się zdrowiem a na koniec 2019 przypomnę Ci po raz kolejny błędną prognozę.
Inna sprawa że nie byłaby to wcale tragedia dla MCI. Chyba tylko dla PEM, który prawdopodobnie by upadł. Natomiast MCI bez Czechowicza byłby wyceniany NAV/s. Tomek psuje wycenę, tylko przeszkadza.
Czyli są gusta i guściciki....
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: claud i 104 gości