W lotnictwie jest, w systemach szkolenia jest, w logistyce i dostawach sprzętu też jest. Samo lotnictwo ma wielokrotną przewagę nad rosyjskim. Atak lądowy przeciwko potędze lotniczej byłby nieskuteczny.Nie ma czegoś takiego jak armia natowska.
Zdecydowanie przeceniasz Rosjan. Na razie nie potrafią pokonać ukraińskich mobików pozbawionych jakiegokolwiek lotnictwa.
Delikatnie mówiąc nie jest to oznaka siły.
Inna sprawa że należy się zbroić i ufortyfikować granicę aby dodatkowo zniechęcić potencjalnego agresora. Przy okazji zaminowanie granicy z Białorusią rozwiązałoby problem hybrydowego ataku uchodźcami.
Nie wszystko jest robione jak należy, mogą być przykre niespodzianki, ale nie opowiadajmy sobie głupot że za trzy lata w Polsce będą rządzili Rosjanie. Nigdy nie będą.