Ten kolosalny wyrok kończy nowojorski proces cywilny, podczas którego Donald Trump został uznany za odpowiedzialnego za systematyczne zawyżanie wartości swego majątku i wartości swoich nieruchomości.
Kara jest zwieńczeniem trzymiesięcznego procesu w sprawie wytoczonej przez prokurator generalną stanu Nowy Jork Tish James. Nastąpiło to zaledwie kilka tygodni po tym, jak federalna ława przysięgłych w oddzielnej sprawie nakazała Trumpowi zapłacić 83,3 mln dol. odszkodowania pisarce E. Jean Carroll za zniesławiające wypowiedzi, które wygłosił podczas prezydentury w odpowiedzi na jej oskarżenie o gwałt.
W połączeniu z karą w wysokości 5 mln dol., którą Trump musiał zapłacić Carroll w oddzielnym procesie w zeszłym roku, oznacza to, że lider republikańskich prawyborów prezydenckich jest obecnie winien w sumie 443,1 mln dol. (Trump odwołuje się od wcześniejszego wyroku w sprawie Carroll). Nie jest jasne, czy Trump ma wystarczającą ilość gotówki, aby zapłacić te kary bez sprzedaży jakichkolwiek aktywów.
83 mln USD za znieslawienie ?? Zastanawiam sie ile u nas zaplacilby Kaczynski za slynnego "agenta niemieckiego " miesiac temu. 10 tys z nawiazka na PCK ??
Ja nie neguje ze moglo dojsc do naginania przepisow przez Trumpa ale kary sa nawet nie drakonskie , ale wrecz kastrujace jak na jedna osobe fizyczna. Jak przyrownamy to do kar nakladanych przez KNF na jawne zlodziejstwo jakie kwitnie na GPW od lat to jak przyrownac piorko do czarnej dziury. Trump to nie do konca wg mnie zrownowazony czlowiek ale wcale mu sie nie dziwie jak widze jak go tarzaja ze sie zradykalizowal.. Zaczynam mu kibicowac bo widze ze system probuje go zniszczyc jeszcze tuz przed wyborami co znaczy ze sie go powaznie boi. Mam nadzieje ze zostanie prezydentem i powytacza kontrprocesy lewackim zlodziejom
