Techmex [Tex] cz. IV

[Golden.]

pozdrawiam towarzystwo wzajemniej adoracji,kiedys dyskretnie do niego nalezałem na błedach nie każdy sie uczy

Gwidon napisz mi prosze co mam teraz kupic, zeby zarobic na gieldzie ?
Na pewno masz jakies pewniaki.

[gwidon]

pozdrawiam towarzystwo wzajemniej adoracji,kiedys dyskretnie do niego nalezałem na błedach nie każdy sie uczy

Gwidon napisz mi prosze co mam teraz kupic, zeby zarobic na gieldzie ?
Na pewno masz jakies pewniaki.

oczywiście,gorąco plecam KOPEX,uznasz to za nierozsądne ale mam 100% portfela

[MisterX]

Każda sroczka swój ogonek chwali... Ale Texobeton żyje przeszłością. Owszem, w przeszłości tex dał zarobić i to wcale nieźle. Teraźniejszość jest nijaka. Poziom 40-42 zł osiągnęliśmy kilka miesięcy temu. O przyszłości nikt nic sensownego powiedzieć nie może. Takie są realia, a nasze prognozy dalej pozostają w sferze marzeń. Niestety.

[MisterX]

pozdrawiam towarzystwo wzajemniej adoracji,kiedys dyskretnie do niego nalezałem na błedach nie każdy sie uczy

Gwidon napisz mi prosze co mam teraz kupic, zeby zarobic na gieldzie ?
Na pewno masz jakies pewniaki.

Mariusz, daj spokój, wiesz dobrze, że na giełdzie nie ma pewniaków.

[gwidon]

pozdrawiam towarzystwo wzajemniej adoracji,kiedys dyskretnie do niego nalezałem na błedach nie każdy sie uczy

Gwidon napisz mi prosze co mam teraz kupic, zeby zarobic na gieldzie ?
Na pewno masz jakies pewniaki.

Mariusz, daj spokój, wiesz dobrze, że na giełdzie nie ma pewniaków.

jasne ,więc faktycznie pewniaka nie mam,mam to w co wierzę ale przecież nikt nie ma spólki w którą nie wierzy,pzdr

[MisterX]

Ja wierzę w swoją coraz mniej, mam do texa ogromny sentyment, ale ten najwyższy czas schować go sobie w buty, bo giełda to nie są sentymenty.

[Golden.]

Mariusz, daj spokój, wiesz dobrze, że na giełdzie nie ma pewniaków.

jasne ,więc faktycznie pewniaka nie mam,mam to w co wierzę ale przecież nikt nie ma spólki w którą nie wierzy,pzdr

Otoz to, na gieldzie nie ma nic pewnego - natomiast kazdy zaklada sobie, ze zarobi, co wcale nie jest pewne.

Inwestycje w ta spolke nie wynikaja z mojej wiary w nią, tylko przede wszystkim z wiedzy, ktora posiadam na jej temat.
Moglbym miec np. akcje Torry i ogromnie w nia wierzyc - i co bym mial z takiej wiary ???

Ostatnie miesiace nie wplynely w zadnym stopniu na utate zaufania do tej spolki. Wrecz przeciwnie - utwierdzilem sie w przekonaniu, ze przy takiej nerwowosci i niepewnosci na rynku, ten papier jest naprawde mocny.

To, ze sytuacja na gieldzie jest, jaka jest to nie znaczy, ze mam sie "obrazac" na spolke i zmieniac swoja strategie...

[maciek121]

ale obroty

[MisterX]

ten papier jest naprawde mocny.

To, ze sytuacja na gieldzie jest, jaka jest to nie znaczy, ze mam sie "obrazac" na spolke i zmieniac swoja strategie...

Ten papier nie jest mocny. Jest nijaki. Nikt go nie kupuje, nikt nie sprzedaje, nie reaguje na żadne infa...
Zła jest sytuacja na giełdzie??? Od połowy sierpnia mamy piękny marsz na pólnoc, jesteśmy o krok od historycznych szczytów na wigach... A tex??? I to są właśnie realia. Bez komentarza.

[Golden.]

Reasumujac - nalezy wiec sprzedac papier, ktory nie rosnie i kupic taki, ktory rosnie.

A tutaj jest nieco obiektywizmu
http://mojeinwestycje.interia.pl/wykres ... &srednia=1
25 % powyzej Wig-u 20 - oto krotka charakterystyka "nijakiego papieru"

[llll]

A tutaj jest nieco obiektywizmu

Trochę "obiektywizmu" inaczej.....
http://mojeinwestycje.interia.pl/wykres ... &srednia=1

[rjg66]

Ten papier to ***. OK, zdarzaja sie gorsze (ABG), ale od kilku lat trwa na GPW wielka hossa. Co maja powiedziec pechowcy, ktorzy zaufali firmie i jej prezesowi i kupowali akcje w emisji po 30 PLN? Jaki maja zysk na przestrzeni tylu LAT??? A co po drodze przezyli? Kurs byl przeciez ponizej 10 PLN. Ja na szczescie do tych pechowcow nie naleze, ale staram sie 'sukcesy' firmy oceniac obiektywnie. Techmex NIE jest zadna rewelacja.

[Golden.]

A tutaj jest nieco obiektywizmu

Trochę "obiektywizmu" inaczej.....
http://mojeinwestycje.interia.pl/wykres ... &srednia=1

No tak, tylko co mnie obchodzi kurs techmexu zanim go kupilem ?
Dla mnie punktem odniesienia jest sierpien 2006 to, ze wczesniej Tex lecial mnie bylo nawet na reke bo czailem sie na tanie kupno.

[rjg66]

Kurs przed kupnem faktycznie nikogo nie obchodzi, ale rzetelnosc, obietnice i zapowiedzi prezesa juz tak.

[Golden.]

Ten papier to ***.

Zycze sobie zeby to ***, przez najblizsze 2 lata mialo taka sama dynamike wzrostu.
Za to *** ludzie z tego forum buduja sobie domy, kupuja samochody, spodnie, podróżują po calym swiecie itp.

Znakomita wiekszosc ludzi co traci na gieldzie to ma pretensje do prezesow, spolek itp. Obwiniaja wszystkich tylko nie siebie. Gielda to ryzyko, ale jest ryzyko jest zabawa...