Kandydaci na akcjonariuszy w zasadzie musza posiadać 2 cechy:
stalowe nerwy i tytanowe jaja
Ci co zostali, wiedza o co chodzi
Troche historii:
Cena emisyjna 71zł
04.06.2007r. Debiut JWC na GPW
Otwarcie 92,80 zł, zamknięcie 80 zł
Kurs aktualny 36,40 zł
Trend spadkowy -47% w ciągu 5-ciu m-cy
Akcjonariat:
Józef Wojciechowski - 80,47% -ok. 44mln akcji]
Reszta instytucjonalni, garstka akcji została u drobnych.
Teraz trochę o przyczynach takiej deprecjacji kursu od czasu debiutu:
1. Wysoka cena emisyjna (71zł), ustalona na górnym poziomie widełek
ceny emisyjnej w ofercie publicznej. Złożyła się na to trwajaca na rynku
moda na spólki developerskie i ogólna hossa na rynku pierwotnym
(redukcje przydziału akcji dla inwestorów indywidualnych rzędu 95-99%)
2. Głeboka korekta kursów akcji na giełdach światowych w drugiej połowie 2007 r. w związku z kryzysem w USA na rynków kredytów hipotecznych subprime.
3. Zbyt duza transza dla inwestorów indywidualnych w ofercie pierwotnej JWConstruction – co spowodowało masową sprzedaż przy urealnieniu wartosci rynkowej akcji.
4. Sposób księgowania przychodów przez JWConstruction Holding.
Stosowana jest tzw.metoda "zerowa" w rozpoznawaniu przychodów z inwestycji. Oznacza to, ze dana inwestycja nie jest księgowana, dopóki nie zostanie osiągniety 40-procentowy poziom zaawansowania budowy. Drugim warunkiem jest zrealizowana sprzedaż inwestycji na poziomie przynajmniej 50%..
Taki sposób księgowania przychodów z inwestycji powoduje dużą nierównomiernośc w wynikach finansowych spólki w poszczególnych raportach kwartalnych. II i III kwartał cechował się stosunkowo niskim poziomem przychodów i zyskiem netto z powodu przesuniecia przychodów z rozpoczętych inwestycji na IV kwartał 2007r. Wyniki kwartalne II i III kw. miały bezpośredni, negatywny wpływ na kurs giełdowy akcji JWConstruction.
Poza tym jedną z głownych przyczyn zwałki była chęc oczyszczenia papieru z drobnego akcjonariatu, zarówno lewarowców, jak i inwestujacych swoje środki pienięzne.
Jak widzę przyszłość przed akcjami JWC?
Takze mysle ze gorzej już byc nie moze, w końcu ile mozna sie dać pałowac
Mozemy mieć teraz rózne scenariusze, ale możliwy jest teraz "pokaz siły" przez CDM i spólkę i Wojciechowskiego.
Pisałem o tym już w lipcu(tyle, ze nie myslałem ,ze spadniemy tak znacznie!): powolny skup pod górę, czekanie na podaż, skup z ukrytego lub wrecz tj dziś, odkrycie się z kasą i łykanie PKC na żywca pakietów z prawej strony.
Wojciechowski bedzie chciał podniesć kapitalizację firmy, skupi papiera jednoczesnie podnosząc kurs, by potem w parkiecie pojawił się art. jak to dzielny własciciel JW skupuje akcje swojej firmy, wbrew trudnej sytuacji ogólnorynkowej, ze kupuje akcje od niedobrych akcjonariuszy nie wierzacych w firmę i podobne bzdety:)
A że FF jest z każdym dniem coraz mniejszy, coraz wiecej akcji jest kumulowanych to coraz mniejszym wysiłkiem kurs bedzie można podnosic.
Aż podadzą w lutym wyniki za IV kwartał i prognoze na 2008 r. i leszcz zda sobie sprawę, ze JWCH nie jest taką złą spólką.
Zaczną kupowac drobni i podbijac kurs, a fundy, CDM i spólka i JW bedą się już tylko śmiać i liczyć zyski, ewentualnie sprzedadzą trochę akcji,bo już braknie w wolym obiegu
Tak moze być, a moze i nie, zobaczymy, jedno jest pewne, ani CDm ani Wojciechowski na swoich akcjach nie straci
Chętnych i odważnych zapraszamy do kupna
Link do poprzedniej częsci:
http://www.parkiet.com/forum/viewtopic. ... 6c3b782b50